eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekrzywe grzania w sterowniku pogodowym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 101. Data: 2009-01-22 12:59:48
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > > Hehe, doczytalem. I... o czym to bylo w tym watku? ze nie kazdy
    > > sterownik pozwala wszystko ustawic? Wiec w tymze Brotje (to jest
    > > TriBloc TE 23 C) ustawia sie po prostu krzywa, im wiekszy numerek tym
    > > wyzsza temperatura obiegu i jednoczesnie bardziej stroma krzywa.
    > > Jesli wiec przy 0st na dworze potrzebne jest 60st w obiegu (krzywa 2)
    > > to niestety przy -25 bedzie 90st w obiegu - tak wynika z obrazka.
    >
    > ale z tego wynika że coś masz nie tak jeśłi przy 0 st potrzebujesz już 60 st
    > na grzejnikach.
    czy wystarczajacym "nie tak" moze byc stary dom bez ocieplenia? ;-)

    pozdrawiam
    Bruno

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 102. Data: 2009-01-22 13:02:13
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > > Co do krzywych grzewczych - u rodziny jest tak ze ustawienie krzywej
    > > ponizej
    > > 1.8 powoduje ze pomieszczenia nie sa w stanie dojsc do zadanych 23st.
    > > Z kolei przy krzywej 2 temperatura jest juz osiagana. Tyle ze przy
    > > najwiekszych mrozach kociol z taka krzywa zapodawal wode w obiegu pod
    > > 90st prawie (mozna bylo jajka na kaloryferach smazyc ;-). A to juz
    > > jest malo smieszne, ja u siebie przy malych dzieciach (i plastikowej
    > > instalacji) nie mogbym sobie na cos takiego pozwolic.
    >
    > bo krzywa ma dwa parametry:
    >
    > pochylenie i punkt pracy (wybrany), trzeba ją tak dopasowac aby pokrywała
    > sie ona z potrzebami budynku np dla - 20 - 70 st a dla 0 st 40 st wody
    > grzewczej
    juz pisalem w innym poscie - w tym sterowniku jest tylko jeden parametr o
    nazwie nachylenie, ktory tak naprawde wybiera predefiniowana krzywa
    (nachylenie i przesuniecie ustalone przez producenta). Dopasowanie to skakanie
    po krzywych. ewentualnie ograniczenie temperatury z gory.

    pozdrawiam
    Bruno

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 103. Data: 2009-01-22 14:06:46
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > BrunoJ wrote:
    > > Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    > >
    > >> generalnie to jest tak że regulatory pokojowe są o dupę rozbić jeśli
    > >> jeden ma regulować temperaturę w całym domu. Tylko pogodówka ma sens
    > >> + zawory na grzejnikach.
    > > eee tam. Przeciez jesli masz regulator pokojowy to w innych pokojach
    > > tez masz zawory na grzejnikach i odpowiednio zestrojona instalacja
    > > bedzie smigac tak jak trzeba. I z duzym prawdopodobienstwem taniej.
    > > Pogodowka ma wskazania w konkretnych przypadkach, a w innych takich
    > > wskazan nie ma (nie ma pewnie rowniez przeciwwskazan). Twierdzenie ze
    > > to jedyne sluszne rozwiazanie to tworzenie nowej teorii.
    >
    > czyli uważasz że jak w salonie albo w korytażu jest 20 st to na piętrze
    > można już przestać grzać?
    o tym beda decydowac glowice na tamtejszych grzejnikach.
    Jakie w tym momencie ma znaczenie czy to pogodowka czy nie?

    > no i jest problem bez pogodówki grzejemy zawsze tą samą temperaturą, co nie
    > jest do końca ekonomiczne.
    mozna polemizowac. jesli temp zewnetrza waha sie miedzy 0 w dzien i -10 w nocy
    to fakt ze mam ustawiona stala temperature np 60st naprawde nie ma specjalnego
    znaczenia. przy zalozeniu ze te 60st jest optymalna temperatura dla -10 na
    dworze. Najwyzej w dzien grzejniki beda niepotrzebnie zbyt cieple (komfort
    uzytkownikow), co jednak zaowocuje szybszym ugrzaniem sie pomieszczen czyli
    rzadszym wlaczaniem sie kotla. Smiem twierdzic ze bardziej ekonomiczne, niz
    gdybym obnizyl temperature do 45st. Przy pogodowce temperatura wody bedzie mi
    jezdzila miedzy 40 w dzien a 70st w nocy, gdzie przy 40 kociol bedzie chodzil
    nonstop, a przy 70 bedzie niepotrzebnie przegrzewal. Komfort uzytkownika w
    dzien bedzie wiekszy bo bedzie mial nonstop cieple, ale nie gorace kaloryfery.
    Ale czy to bedzie na pewno oszczedniej? Powyzsze dane oczywiscie przykladowe.
    Wada sterowania bez pogodowki jest taka ze gdy sie nagle ociepli to trzeba
    zejsc do kotlowni i przestawic temperature na sterowniku. Ale to ciagle
    komfort uzytkownika.

    > w sumie to wystarczyłby normalny wyłącznik kotła :)
    W sumie takim normalnym wylacznikiem kotla jest wlasnie termostat pokojowy

    > co jest lepsze to odwieczny problem. Termostat _jeden_ miał uzasadninie gdy
    > nie było powszechnie stosowanych głowic termo.
    co dalej nie zmienia ze dobrze skryzowana instalacja powinna ladnie dzialac
    bez termostatow na glowicach, z jednym termostatem sterujacym. Glowice
    daja dodatkowe mozliwosci, mysle ze glownie redukcji temperatury w zadanych
    pomieszczeniach.
    poza tym to nie jest odwieczny problem. Pogodowka lub jej brak powinien
    wynikac z potrzeb, a nie z 'lepszosci' rozwiazania. Dzis sporo osob ma
    poglogowe ogrzewanie i pogodowka jest w takich przypadkach wskazana. Przy
    samych grzejnikach panelowych i 10 litrach wody w obiegu jedyny sens pogodowki
    to komfort uzytkowania.

    > jeśli mamy zrobione obliczenia zapotrzebowania to możemy dobrać tak krzywą
    > że uzyskamy włąsciwe temperatury w pomieszczeniach nawet bez głowic na
    > grzejnikach :)
    to bylo juz wspomniane we wczesniejszych postach. Problem pojawia sie gdy
    chcemy lokalnie zmienic temperature na niewlasciwa...

    pozdrawiam
    Bruno

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 104. Data: 2009-01-22 18:12:15
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: "JKK" <j...@i...fm>


    Użytkownik " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:gl9uhm$fis$1@inews.gazeta.pl...
    >> czyli uważasz że jak w salonie albo w korytażu jest 20 st to na piętrze
    >> można już przestać grzać?
    > o tym beda decydowac glowice na tamtejszych grzejnikach.

    Głowice i owszem będą otwarte, ale kocioł będzie wyłączony.

    > Glowice
    > daja dodatkowe mozliwosci, mysle ze glownie redukcji temperatury w
    > zadanych
    > pomieszczeniach.

    O właśnie - czyli jak woda będzie za zimna
    (bo kocioł wyłączony) to głowica nic tu nie pomoże.

    Pzdr

    JKK


  • 105. Data: 2009-01-23 21:44:34
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    BrunoJ wrote:
    > Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >> BrunoJ wrote:
    >>> Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>>
    >>>> generalnie to jest tak że regulatory pokojowe są o dupę rozbić
    >>>> jeśli jeden ma regulować temperaturę w całym domu. Tylko pogodówka
    >>>> ma sens + zawory na grzejnikach.
    >>> eee tam. Przeciez jesli masz regulator pokojowy to w innych pokojach
    >>> tez masz zawory na grzejnikach i odpowiednio zestrojona instalacja
    >>> bedzie smigac tak jak trzeba. I z duzym prawdopodobienstwem taniej.
    >>> Pogodowka ma wskazania w konkretnych przypadkach, a w innych takich
    >>> wskazan nie ma (nie ma pewnie rowniez przeciwwskazan). Twierdzenie
    >>> ze to jedyne sluszne rozwiazanie to tworzenie nowej teorii.
    >>
    >> czyli uważasz że jak w salonie albo w korytażu jest 20 st to na
    >> piętrze można już przestać grzać?
    > o tym beda decydowac glowice na tamtejszych grzejnikach.
    > Jakie w tym momencie ma znaczenie czy to pogodowka czy nie?

    pogodówka ma mniejsze znaczenie bo możesz ręcznie ustawić na kotle np 60 st
    i już.

    ale termostat ma znaczenie bo jak termostat wyłaczy kocioł to grzejniki na
    górze nie będą grzały i już.


    >
    >> no i jest problem bez pogodówki grzejemy zawsze tą samą temperaturą,
    >> co nie jest do końca ekonomiczne.
    > mozna polemizowac. jesli temp zewnetrza waha sie miedzy 0 w dzien i
    > -10 w nocy to fakt ze mam ustawiona stala temperature np 60st
    > naprawde nie ma specjalnego znaczenia. przy zalozeniu ze te 60st jest
    > optymalna temperatura dla -10 na dworze. Najwyzej w dzien grzejniki
    > beda niepotrzebnie zbyt cieple (komfort uzytkownikow), co jednak
    > zaowocuje szybszym ugrzaniem sie pomieszczen czyli rzadszym
    > wlaczaniem sie kotla. Smiem twierdzic ze bardziej ekonomiczne, niz
    > gdybym obnizyl temperature do 45st. Przy pogodowce temperatura wody
    > bedzie mi jezdzila miedzy 40 w dzien a 70st w nocy, gdzie przy 40
    > kociol bedzie chodzil nonstop, a przy 70 bedzie niepotrzebnie
    > przegrzewal.

    znaczy zakładasz zgóry, że dobierzesz złą krzywą?



    Komfort uzytkownika w dzien bedzie wiekszy bo bedzie
    > mial nonstop cieple, ale nie gorace kaloryfery. Ale czy to bedzie na
    > pewno oszczedniej? Powyzsze dane oczywiscie przykladowe. Wada
    > sterowania bez pogodowki jest taka ze gdy sie nagle ociepli to trzeba
    > zejsc do kotlowni i przestawic temperature na sterowniku. Ale to
    > ciagle komfort uzytkownika.

    przecież chodzi o komfort


    >
    >> w sumie to wystarczyłby normalny wyłącznik kotła :)
    > W sumie takim normalnym wylacznikiem kotla jest wlasnie termostat
    > pokojowy

    nie jest bo on wyłacza w zalezności od temperatury w miejscu jego montażu.


    >
    >> co jest lepsze to odwieczny problem. Termostat _jeden_ miał
    >> uzasadninie gdy nie było powszechnie stosowanych głowic termo.
    > co dalej nie zmienia ze dobrze skryzowana instalacja powinna ladnie
    > dzialac bez termostatow na glowicach, z jednym termostatem
    > sterujacym.

    nie do końca.

    a jak masz kominek na dole to co wtedy? termostat wyłączy ogrzewanie i masz
    zimno na piętrze.


    Glowice
    > daja dodatkowe mozliwosci, mysle ze glownie redukcji temperatury w
    > zadanych pomieszczeniach.
    > poza tym to nie jest odwieczny problem. Pogodowka lub jej brak
    > powinien wynikac z potrzeb, a nie z 'lepszosci' rozwiazania. Dzis
    > sporo osob ma poglogowe ogrzewanie i pogodowka jest w takich
    > przypadkach wskazana. Przy samych grzejnikach panelowych i 10 litrach
    > wody w obiegu jedyny sens pogodowki to komfort uzytkowania.

    ale przecież nam chodzi o komfort

    >> jeśli mamy zrobione obliczenia zapotrzebowania to możemy dobrać tak
    >> krzywą że uzyskamy włąsciwe temperatury w pomieszczeniach nawet bez
    >> głowic na grzejnikach :)
    > to bylo juz wspomniane we wczesniejszych postach. Problem pojawia sie
    > gdy chcemy lokalnie zmienic temperature na niewlasciwa...

    amen.


  • 106. Data: 2009-01-23 23:01:42
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > >> czyli uważasz że jak w salonie albo w korytażu jest 20 st to na
    > >> piętrze można już przestać grzać?
    > > o tym beda decydowac glowice na tamtejszych grzejnikach.
    > > Jakie w tym momencie ma znaczenie czy to pogodowka czy nie?
    >
    > pogodówka ma mniejsze znaczenie bo możesz ręcznie ustawić na kotle np 60 st
    > i już.
    >
    > ale termostat ma znaczenie bo jak termostat wyłaczy kocioł to grzejniki na
    > górze nie będą grzały i już.
    no i nie maja grzac. Termostat montuje sie w najzimniejszym pomieszczeniu. W
    pozostale pomieszczenia powinny byc ugrzane juz wczesniej, jako potencjalnie
    cieplejsze. Grzejniki byc moze wylaczone rowniez wczesniej, przez glowice
    termostatyczne.

    > znaczy zakładasz zgóry, że dobierzesz złą krzywą?
    Nawet jesli dobiore dobra, to kociol bedzie pracowal wiecej
    i w praktyce zuzyje wiecej gazu niz przy stalej temperaturze.
    Pogodowka to nie oszczednosc tylko komfort. Ewentualnie koniecznosc przy duzej
    bezwladnosci instalacji (podloga, duze powierzchnie - raczej nie w domach
    jednorodzinnych).
    >
    > Komfort uzytkownika w dzien bedzie wiekszy bo bedzie
    > > mial nonstop cieple, ale nie gorace kaloryfery. Ale czy to bedzie na
    > > pewno oszczedniej? Powyzsze dane oczywiscie przykladowe. Wada
    > > sterowania bez pogodowki jest taka ze gdy sie nagle ociepli to trzeba
    > > zejsc do kotlowni i przestawic temperature na sterowniku. Ale to
    > > ciagle komfort uzytkownika.
    >
    > przecież chodzi o komfort
    ale nie absolutny. Chodzi o komfort vs. koszt. A z tym juz bywa roznie.
    Ja nie mowie ze pogodowka jest zla, tylko Ty wczesniej napisales w tonie ze
    albo pogodowka albo nic.

    > >> w sumie to wystarczyłby normalny wyłącznik kotła :)
    > > W sumie takim normalnym wylacznikiem kotla jest wlasnie termostat
    > > pokojowy
    >
    > nie jest bo on wyłacza w zalezności od temperatury w miejscu jego montażu.
    dlaczego zakladasz ze miejsce montazu jest nieodpowiednie? Skoro projektuje
    sie instalacje i wylicza moce grzejnikow, kotla i inne takie, to przeciez
    mozna rowniez odbrac odpowiednie miejsce na termostat.
    Nie ma rowniez najmniejszego problemu zeby podlaczyc wiecej termostatow,
    i nawet rozne temperatury na nich ustawic.

    > >> co jest lepsze to odwieczny problem. Termostat _jeden_ miał
    > >> uzasadninie gdy nie było powszechnie stosowanych głowic termo.
    > > co dalej nie zmienia ze dobrze skryzowana instalacja powinna ladnie
    > > dzialac bez termostatow na glowicach, z jednym termostatem
    > > sterujacym.
    >
    > nie do końca.
    >
    > a jak masz kominek na dole to co wtedy? termostat wyłączy ogrzewanie i masz
    > zimno na piętrze.
    mozna dac termostat na pietrze.
    Poza tym kominek nie jest obowiazkowy, mozna nie miec. Tak jak pogodowki ;-)

    > > Przy samych grzejnikach panelowych i 10 litrach
    > > wody w obiegu jedyny sens pogodowki to komfort uzytkowania.
    >
    > ale przecież nam chodzi o komfort
    Ale to jest komfort dodatkowym kosztem (zarowno inwestycyjnym, jak i
    uzytkowym). Roznica w komforcie nie jest az taka duza i czasami ten koszt
    warto przeliczyc.

    pozdrawiam
    Bruno

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 107. Data: 2009-01-24 03:52:44
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: "kiki" <...@...c>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:glddod$20n$1@news.onet.pl...

    >
    > znaczy zakładasz zgóry, że dobierzesz złą krzywą?

    Ja ci powiem co wynika z moich obserwacji co do ustawiania krzywej.

    Mam w sterowniku krzywą, punkt przesunięcia, korekty czujników i to
    wszystko rozbic o kant tyłka.
    Bardzo często jest tak, że jak robi się zimniej to piec nagle wchodzi na
    wyższą temperaturę, niewspółmiernie do zapotrzebowania. Jak przestawie
    krzywą żeby była mniej agresywna to znowu za słabo jest. W różnych
    przedziałach temperatur różnie się to zachowuje.
    Brakuje mi krzywej grzewczej w formie wieloponktowej aby co 1 stopien
    Celsjusza dało się wprowadzać korektę i to osobno w nocy i osobno w dzień. W
    nocy czasem tak dowali gorącem jak spada temperatura, że trzeba korygować
    nastawy na kaloryferach. Tego nie da się tak jednoznacznie ustawić.

    Mnie w tych sterownikach brakuje kilku rzeczy

    1. wielopunktowa krzywa grzewcza osobna dla nocy i dnia
    2. osobne punkty przesunięcia
    3. Ustawianie histerezy przy szybkich zmianach temperatury na zewnątrz czyli
    jak szybko ma reagować i czy od razu czy z opóźnieniem, bo czasem tak jest,
    że spada szybko na powietrzu ale mury się nie wychładzają, a piec już wali
    gorącem.

    Z czujnikami w pokojach to nie jest taka prosta sprawa i przy kilku pokojach
    i różnych upodobaniach i tak to nie działa.
    A tak by można nauczyć pieca na przestrzeni jednego sezonu, nauczyć się z
    nim rozmawiać.



  • 108. Data: 2009-01-27 13:20:38
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kiki wrote:
    > "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:glddod$20n$1@news.onet.pl...
    >
    >>
    >> znaczy zakładasz zgóry, że dobierzesz złą krzywą?
    >
    > Ja ci powiem co wynika z moich obserwacji co do ustawiania krzywej.
    >
    > Mam w sterowniku krzywą, punkt przesunięcia, korekty czujników i to
    > wszystko rozbic o kant tyłka.
    > Bardzo często jest tak, że jak robi się zimniej to piec nagle wchodzi
    > na wyższą temperaturę, niewspółmiernie do zapotrzebowania. Jak
    > przestawie krzywą żeby była mniej agresywna to znowu za słabo jest. W
    > różnych przedziałach temperatur różnie się to zachowuje.
    > Brakuje mi krzywej grzewczej w formie wieloponktowej aby co 1 stopien
    > Celsjusza dało się wprowadzać korektę i to osobno w nocy i osobno w
    > dzień. W nocy czasem tak dowali gorącem jak spada temperatura, że
    > trzeba korygować nastawy na kaloryferach. Tego nie da się tak
    > jednoznacznie ustawić.


    ale co ty regulujesz w kaloryferach? nie masz głowic termo tylko zwykłe
    kurki?



    >
    > Mnie w tych sterownikach brakuje kilku rzeczy
    >
    > 1. wielopunktowa krzywa grzewcza osobna dla nocy i dnia
    > 2. osobne punkty przesunięcia
    > 3. Ustawianie histerezy przy szybkich zmianach temperatury na
    > zewnątrz czyli jak szybko ma reagować i czy od razu czy z
    > opóźnieniem, bo czasem tak jest, że spada szybko na powietrzu ale
    > mury się nie wychładzają, a piec już wali gorącem.

    imho to wydziwiasz trochę...

    przeiceż nawet jak ci pójdzie ciepła woda na grzejniki to porpostu
    pomieszczenie bezie szybcie dostawało optymalnej temperatury i gotowe.


  • 109. Data: 2009-01-27 20:16:19
    Temat: Re: krzywe grzania w sterowniku pogodowym
    Od: "JKK" <j...@i...fm>

    >> Bardzo często jest tak, że jak robi się zimniej to piec nagle wchodzi
    >> na wyższą temperaturę, niewspółmiernie do zapotrzebowania. 3. Ustawianie
    >> histerezy przy szybkich zmianach temperatury na
    >> zewnątrz czyli jak szybko ma reagować i czy od razu czy z
    >> opóźnieniem, bo czasem tak jest, że spada szybko na powietrzu ale
    >> mury się nie wychładzają, a piec już wali gorącem.

    W bardziej zaawansowanych ustawieniach ("bitowych" ;-)
    wynalazłem dzisiaj dla mojego kotła
    ustawienie na budynek "lekki" (szybsza reakcje - ustawienie fabryczne)
    i ciężki (wolniejsza reakcja - bardziej akumuluje - myślę, że dotyczy to
    również podłogówki).
    Oczywiście przestawiłem - zobaczymy :-)

    Pzdr

    JKK

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1