Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:k4e4tm$o92$1@node1.news.atman.pl...
> ja u siebie robie 2 kuchnie
> jedna elektryczna (indukcja + ceramika)
> a druga gazowa z butli - na wypadek braku prądu co u nas się często zdarza
> i trwa dość długo...

A po co te kombinacje? Ja mam w schowku małą kuchenkę turystyczną którą w
razie zaniku prądu mogę wyciągnąć w każej chwili, postawić na ladzie i
zapalić w niej gaz. Można też założyć szybkozłącze na rurę gazową, giętki
wąż gazowy i takie coś z odpowiednimi dyszami podpinać awaryjnie do rury z
gazem. W kotłowni mam też mały blat, w nim głęboki zlew a obok stoi mała
jednopłytową indukcja przenośna z regulacją mocy 0-2,2kW i czasu. W tej
indukcji mozna ustawiać także konkretne temperatury spodu garnka co 20stC. W
kotłowni są robione wszelkie soki( kupiłem sokownik z nierdzewki na
indukcję), pasteryzowane przetwory, kompoty, gotowana jest kapucha i
śmierdzące inne sprawy jak kurak.

Marek

do góry

Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:506aabae$0$1318$6...@n...neostrada
.pl...

> A po co te kombinacje? Ja mam w schowku małą kuchenkę turystyczną którą w
> razie zaniku prądu mogę wyciągnąć w każej chwili, postawić na ladzie i
> zapalić w niej gaz.

I to jest IMO najlepsze rozwiązanie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

> wysoka temperatura plus azot w powietrzu to produkcja m. inn. tlenków
> azotu nijak tego obejść nie można.

można - są kuchenki z płomieniem ukrytym pod taflą "szkła"
imho bez sensu, ale są...

i co Ci tlenek azotu szkodzi? organizm sam go produkuje na potrzeby pewnych
procesów życiowych...
zanim z kuchenki dostałbyś jego nadmiar, dawno byś juz nie żył z tysiąca
innych powodów towarzyszących spalaniu...


> Kuchnie w chatach chłopskich przed wiekami były znacznie zdrowsze -
> wszystko odbywało się w kanale dymowym pieca....

jakoś nigdy nie słyszałem o zaczadzeniu w wyniku używania kuchenki gazowej
(nie pisze o zatruciach gazem czy eksplozjach ale o zatruciu tlenkiem węgla)

do góry

>> ja u siebie robie 2 kuchnie
>> jedna elektryczna (indukcja + ceramika)
>> a druga gazowa z butli - na wypadek braku prądu co u nas się często
>> zdarza i trwa dość długo...

> A po co te kombinacje?

a przecież na pisałem po co.
żeby mieć dwie kuchnie (taka potrzeba)
i przy okazji zdywersyfikować źródła zasilania


> Ja mam w schowku małą kuchenkę turystyczną którą w razie zaniku prądu mogę
> wyciągnąć w każej chwili, postawić na ladzie i zapalić w niej gaz.

masz inne potrzeby i rozwiązanie do nich dostosowane...


> Można też założyć szybkozłącze na rurę gazową, giętki wąż gazowy i takie
> coś z odpowiednimi dyszami podpinać awaryjnie do rury z gazem.

to można by już nazwać "kombinacjami"
opłacać przyłącze gazowe i trzymać rury gazowe w mieszkaniu tylko na
potrzeby rozwiązania awaryjnego?
imho - za dużo komplikacji i potencjalnych miejsc, gdzie może coś zawieść...
ale może dla kogoś innego to akurat byłoby satysfakcjonujące rozwiązanie?
kto wie...

do góry

Dnia Tue, 2 Oct 2012 00:49:45 -0700 (PDT), robertr napisał(a):

>> tymi tlenkami, bo to argumenty produkowane przez marketing na siłę.
>>
> Nie spotkałem się z marketingiem posługującym się argumentem tlenków....
> Kuchenka gazowa to otwarty ogień w Twojej kuchni, wysoka temperatura plus azot w
powietrzu to produkcja m. inn. tlenków azotu nijak tego obejść nie można. Zwróć
uwagę, że taki stan występuje dopiero od kilkudziesięciu lat wraz z upowszechnieniem
się gazu. Kuchnie w chatach chłopskich przed wiekami były znacznie zdrowsze -
wszystko odbywało się w kanale dymowym pieca....

Tak, tlenek węgla był bardzo zdrowy :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/r

do góry

W dniu wtorek, 2 października 2012 19:08:57 UTC+2 użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
> Dnia Tue, 2 Oct 2012 00:49:45 -0700 (PDT), robertr napisał(a):
>
>
>
> >> tymi tlenkami, bo to argumenty produkowane przez marketing na siłę.
>
> >>
>
> > Nie spotkałem się z marketingiem posługującym się argumentem tlenków....
>
> > Kuchenka gazowa to otwarty ogień w Twojej kuchni, wysoka temperatura plus azot w
powietrzu to produkcja m. inn. tlenków azotu nijak tego obejść nie można. Zwróć
uwagę, że taki stan występuje dopiero od kilkudziesięciu lat wraz z upowszechnieniem
się gazu. Kuchnie w chatach chłopskich przed wiekami były znacznie zdrowsze -
wszystko odbywało się w kanale dymowym pieca....
>
>
>
> Tak, tlenek węgla był bardzo zdrowy :D
>
>
>
> --
>
> ___________ (R)
>
> /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
>
> ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
>
> _______/ /_ GG: 3524356
>
> ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/r

Kilkaset lat temu w chłopskich chatach nie było tlenku węgla. W nie chłopskich może i
był. Ale w nielicznych. I nie dlatego go nie było bo nie został wymyślony. Taki metan
pomimo że nie został wtedy wymyślony to był, szkoda że w za małych ilościach żeby
wodziankę dało się ugotować. Bo ile jedna krowa i ze dwie kozy mogły napierdzieć w
takiej chłopskiej chacie. Ale tlenek węgla w życiu. Oni wtedy palili szyszkami,
drewnem co im pan pozwolił zebrać w lesie. Przy taki opale tlenek węgla się nie robi.
Zwłaszcza że w chłopskich chatach moda była na otwarte paleniska. Znaczy się ognisko
sobie w domu palili. Takim suchym opałem znalezionym w lesie palili, bo jak by
niewolnik zwany polskim chłopem kilkaset lat temu ściął drzewo to w najlepszym
wypadku dostał by takie wpierdy że z tydzień by leżał na brzuchu i jęczał. A potem
wykitował na jakieś zakażenie. Znaczy się kara boża by to była za kradzież.
Przynajmniej tak by ksiądz na kazaniu powiedział. Bo złodziejstwo trzeba tępić, jeśli
się nie okrada biednych. Oj Panie Płaszczyca. Udzielacie się na grupie a historii
Polski nie znacie.

do góry

Dnia Tue, 2 Oct 2012 10:53:47 -0700 (PDT), k...@v...pl napisał(a):

> Kilkaset lat temu w chłopskich chatach nie było tlenku węgla. W nie chłopskich może
i był. Ale w nielicznych. I nie dlate
Kilkaset lat temu ludzie umieli zawijać wiersze.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

W dniu wtorek, 2 października 2012 20:34:32 UTC+2 użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
> Dnia Tue, 2 Oct 2012 10:53:47 -0700 (PDT), k...@v...pl napisaďż˝(a):
>
>
>
> > Kilkaset lat temu w ch�opskich chatach nie by�o tlenku w�gla. W nie
ch�opskich mo�e i by�. Ale w nielicznych. I nie dlate
>
> Kilkaset lat temu ludzie umieli zawijaďż˝ wiersze.
>
>
>
> --
>
> ___________ (R)
>
> /_ _______ Adam 'Trzypion' P�aszczyca (+48 502) 122 688
>
> ___/ /_ ___ K�szyca Le�na 51/9, 66-305 Keszyca Le�na
>
> _______/ /_ GG: 3524356
>
> ___________/ Wywo�ywanie slajd�w http://trzypion.pl/

Poza zawijaniem jeszcze wiedzieli że jak gówno nie potrafi pływać to znaczyło że woda
była za rzadka. Teraz zawianie przejęły świstaki i możesz do nich na Berdyczów pisać.

do góry

>
>
> i co Ci tlenek azotu szkodzi? organizm sam go produkuje na potrzeby pewnych
>
> procesów życiowych...
>
> zanim z kuchenki dostałbyś jego nadmiar, dawno byś juz nie żył z tysiąca
>
> innych powodów towarzyszących spalaniu...
>
Wpisz sobie w google: polluted air in the kitchen - można znaleźć wiele ciekawych
informacji, najczęściej na temat zaskakujących wyników badań dotyczących czystości
powietrza w kuchni. Bodajże w pierwszym wyniku pojawia się sugestia aby gotować przy
otwartym oknie (oczywiście mając włączony wyciąg wentylacyjny) z zamkniętymi drzwiami
do kuchni i koniecznie bez dzieci - mają bardziej wrażliwe drogi oddechowe.
Zastanawiam się jeśli koszty gotowania na obu kuchniach są porównywalne bądź na
korzyść indukcyjnej (sprawność > 80 %, gazowa < 35 %) to po jakie licho używać
kuchenki gazowej ? Zupełnie nie wspominam o potencjalnych zagrożeniach wybuchem.
Pozdr

do góry

Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:k4esje$bct$1@node1.news.atman.pl...

> a przecież na pisałem po co.
> żeby mieć dwie kuchnie (taka potrzeba)

No dobra zrozumiałem kuchnie w sensie kuchenek a ty masz potrzebę dwóch
pomieszczeń kuchennych. OK.

> i przy okazji zdywersyfikować źródła zasilania
Ale po co? Żeby opłacać niepotrzebnie dwa abonamenty i koszty stałe?

>> Można też założyć szybkozłącze na rurę gazową, giętki wąż gazowy i takie
>> coś z odpowiednimi dyszami podpinać awaryjnie do rury z gazem.

> to można by już nazwać "kombinacjami"

Nie. To był przykład łatwy do zrealizowania u wielu osób u których gaz w
domu jest do ogrzewania a kuchenki mają indukcyjne aby w razie problemów z
prądem szybko podłączyć sobie małą przenośną kuchenkę gazową bez użycia
klucza, uszczelniaczy, i prób szczelności.

> opłacać przyłącze gazowe i trzymać rury gazowe w mieszkaniu tylko na
> potrzeby rozwiązania awaryjnego?

Wcale nie o tym. Jak wyżej, tylko w sytuacji gdy ktoś ma do kotła CO a w
kuchni indukcję.

> imho - za dużo komplikacji i potencjalnych miejsc, gdzie może coś
> zawieść...
> ale może dla kogoś innego to akurat byłoby satysfakcjonujące rozwiązanie?
> kto wie...

A co może zawieść w kuchence turystycznej?
Pozostaje jeszcze restauracja i po problemie.

Marek

do góry