-
161. Data: 2018-06-06 12:53:57
Temat: Re: cd...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu wtorek, 5 czerwca 2018 21:56:15 UTC+2 użytkownik pilocik napisał:
> no to mają jeszcze prawie dwa tygodnie by się wyrobili tak szybko jak u
> Ciebie, nie wiem czy poganianie nie przyniesie odwrotnego niż zamierzony
> efektu
Zawsze można zadzwonić i spytać czy otrzymali zgłoszenie i czy
mają wszystkie wymagane dokumenty, chciałeś się upewnić czy za mało
nie wysłałeś i takie tam ple ple :> Powinno zadziałać.
L.
-
162. Data: 2018-06-06 12:54:16
Temat: Re: licznik ENERGA
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 6 czerwca 2018 10:54:45 UTC+2 użytkownik t-1 napisał:
> Nieprawda. To nie jest prąd stały.
Już to sprostowałem miesiąc temu ;)
L.
-
163. Data: 2018-06-06 14:14:19
Temat: Re: licznik ENERGA
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty pisze:
>> Nieprawda. To nie jest prąd stały.
>
> Już to sprostowałem miesiąc temu ;)
W takim razie po użyciu prostownika już jest prąd stały.
--
Jarek
-
164. Data: 2018-06-06 20:09:45
Temat: Re: licznik ENERGA
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-06-06 o 10:54, t-1 pisze:
> W dniu 2018-05-22 o 07:26, Lisciasty pisze:
>
>> Odrobinę wyższym niż to w sieci bo inaczej by nie poszło :>
>>
>> L.
>>
>
> Nieprawda. To nie jest prąd stały.
>
To nic nie zmienia, napięcie chwilowe musi być większe żeby prąd popłynął.
--
Pozdr
Janusz
-
165. Data: 2018-06-06 20:53:06
Temat: Re: licznik ENERGA
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Wed, 06 Jun 2018 20:09:45 +0200, Janusz wrote:
> W dniu 2018-06-06 o 10:54, t-1 pisze:
>> W dniu 2018-05-22 o 07:26, Lisciasty pisze:
>>
>>> Odrobinę wyższym niż to w sieci bo inaczej by nie poszło :>
>>>
>>> L.
>>>
>>>
>> Nieprawda. To nie jest prąd stały.
>>
> To nic nie zmienia, napięcie chwilowe musi być większe żeby prąd
> popłynął.
Zmienia o tyle, że napięcie chwilowo w niektórych "chwilach" miewa 0V -
więc o cokolwiek większego nietrudno, wystarczy generować sinus z
malutkim wyprzedzeniem. Wartość skuteczna napięcia wcale nie musi być
wyższa od tego z sieci.
Mateusz
-
166. Data: 2018-06-07 14:39:45
Temat: Re: cd...
Od: pilocik <p...@t...pl>
W dniu 2018-06-06 o 12:53, Lisciasty pisze:
> W dniu wtorek, 5 czerwca 2018 21:56:15 UTC+2 użytkownik pilocik napisał:
>> no to mają jeszcze prawie dwa tygodnie by się wyrobili tak szybko jak u
>> Ciebie, nie wiem czy poganianie nie przyniesie odwrotnego niż zamierzony
>> efektu
>
> Zawsze można zadzwonić i spytać czy otrzymali zgłoszenie i czy
> mają wszystkie wymagane dokumenty, chciałeś się upewnić czy za mało
> nie wysłałeś i takie tam ple ple :> Powinno zadziałać.
>
> L.
>
a myślisz, że tak nie zrobiłem ?
niestety BOK ponoć nie ma dostępu do zgłoszeń, nie wie również gdzie
mnie ewentualnie w tej kwestii przekierować, mam czekać :(
-
167. Data: 2018-06-07 22:23:12
Temat: Re: cd...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu czwartek, 7 czerwca 2018 14:39:43 UTC+2 użytkownik pilocik napisał:
> a myślisz, że tak nie zrobiłem ?
> niestety BOK ponoć nie ma dostępu do zgłoszeń, nie wie również gdzie
> mnie ewentualnie w tej kwestii przekierować, mam czekać :(
Może dzwonisz do zboka "sprzedaż", a powinieneś "dystrybucja"?
Ja jak napisałem sprostowanie bo wpisali adres z błędami to potem
mi żywy człowiek co ma maila i telefon odpisał.
Upierdliwie pytać kto się zajmuje przyłączeniami i mają podać namiary,
co to kuwa znaczy że nie mają dostępu?
L.
-
168. Data: 2018-06-11 22:30:41
Temat: Re: cd...
Od: pilocik <p...@t...pl>
> Może dzwonisz do zboka "sprzedaż", a powinieneś "dystrybucja"?
> Ja jak napisałem sprostowanie bo wpisali adres z błędami to potem
> mi żywy człowiek co ma maila i telefon odpisał.
> Upierdliwie pytać kto się zajmuje przyłączeniami i mają podać namiary,
> co to kuwa znaczy że nie mają dostępu?
>
> L.
>
Uwierz mi, że próbowałem już chyba wszystkiego co możliwe.
Na chwilę obecną sprawa wygląda tak: podjechałem do punktu E-operatora,
okazało się, że mogę porozmawiać tylko z jedyną obecną osobą, której
głównym zadaniem jest przekierowywanie wszystkiego i wszystkich na
stronę lub do z-boków ;)
Jednak na skutek mego marudzenia (chyba miał mnie dość) udało mi się
uzyskać dwa numery telefonow, ponoć do działu, który to obrabia.
Naiwnie liczyłem, że to pozwoli nawiązać jakiś kontakt.
niestety pomimo wielu, wielu prób przez kilka dni efekt żaden. albo
numer zajęty, albo nikt nie odbiera.Na wysłanego maila brak odpowiedzi (
mam tylko potwierdzenie, że ktoś go otworzył), na formularz kontaktowy
ze strony również zero odzewu.
pióra normalnie opadają i nóż się w kieszeni otwiera :(
Pozdrawiam
ps. na ostatniej fakturze znalazłem błąd, odczyty, kwoty i zużycie jest
prawidłowe ale zapis "Ilość zużytej energii elektrycznej w okresie
ostatnich 12 miesięcy: XXXX " jest zawyżona dwukrotnie - czepiać się ?
A może poczekać na rozwiązanie podłączenia PV?
-
169. Data: 2018-06-11 23:49:20
Temat: Re: cd...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 11 czerwca 2018 22:30:29 UTC+2 użytkownik pilocik napisał:
> niestety pomimo wielu, wielu prób przez kilka dni efekt żaden. albo
> numer zajęty, albo nikt nie odbiera.Na wysłanego maila brak odpowiedzi (
> mam tylko potwierdzenie, że ktoś go otworzył), na formularz kontaktowy
> ze strony również zero odzewu.
> pióra normalnie opadają i nóż się w kieszeni otwiera :(
Ale patologia, nie sądziłem, że coś bardziej syfiastego niż Enea
może istnieć, ale chyba wygląda na to, że się myliłem.
A w Enei naprawdę jest dramat, w mojej dziurze nikt nic nie wie,
wszystko spychają na oddział wojewódzki, gdzie nie ma nawet
żywego dostępu do biura, wszystko na gębę albo maila. Fakt
że odpisują, to dla nich na plus. Ale baby w moim oddziale
nie kumają nawet tego, że jako prosument muszę mieć umowę kompleksową,
musiałem im to tłumaczyć, masakra jakaś...
> ps. na ostatniej fakturze znalazłem błąd, odczyty, kwoty i zużycie jest
> prawidłowe ale zapis "Ilość zużytej energii elektrycznej w okresie
> ostatnich 12 miesięcy: XXXX " jest zawyżona dwukrotnie - czepiać się ?
> A może poczekać na rozwiązanie podłączenia PV?
Nie mam pojęcia, ale czy to wpływa na rachunek, czy to jakaś tam
tabelka obok? Bo jak każą płacić 2x to ja bym reklamował od razu...
L.
-
170. Data: 2018-08-27 23:10:20
Temat: Re: pytanie do Liściastego
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Tue, 22 May 2018 18:06:46 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> Wszystko jest dobrze wyprane i wypłukane. Czy gorzej niż w zimnej
> wodzie?
> - nie wiem.
> Na czarnych koszulkach polo nie widać żadnych smug i plam od płynu.
> Pralka "nie głupieje" gdy dostanie ciepłą wodę na wejściu - wcześniej
> jak pisałem miałem amicę, teraz większą LG.
Zachęcony twoim doświadczeniem, postanowiłem spróbować. A co, raz się
żyje. Raport poniżej.
Nabyłem więc mieszacz termostatyczny. Kosztował mnie z wysyłką 37 Euro -
tańszego nie znalazłem. Do tego dwa trójniki do pexów i kilka złączek,
łącznie wszystko zamknęło się w kwocie poniżej 50 Euro.
Mieszacz podłączony od 3 miesięcy, zasila pralkę wodą o temperaturze 38
st. Wszystko działa (wąż pralki robi się wyraźnie ciepły podczas prania).
Pierzemy zazwyczaj w programie 30 st. Pralka to jakiś Indesit ze
znaczkiem "A++".
Niestety ekonomicznie słabo to wygląda: przed montażem płaciłem
miesięcznie 20 Euro za prąd. Po montażu... też 20 :)
Wygląda więc na to że oszczędność na prądzie jest pomijalna, przynajmniej
w moim przypadku. Teraz już mam, więc niech sobie jest, ale mam
wątpliwości czy dożyjemy (ja i zawór) do czasu amortyzacji tej
inwestycji. Gdybyśmy korzystali z programów 60-90 stopni, sytuacja
wyglądałaby pewnie nieco inaczej. Do tego ciepła woda nie pojawia się u
mnie natychmiast - co prawda bojler jest naprawdę niedaleko pralki, ale
te kilkanaście sekund zimnej wody musi polecieć zanim zacznie być ciepło.
Nie wiem czy ma to znaczący wpływ w kontekście oszczędności prądu, ale na
pewno nie pomaga.
Dodam, że nie zauważyłem (póki co) efektu szybszego zużycia odzieży, na
który skarżyła się beduińska znajoma Jarka.
Pralka otrzymująca ciepłą wodę nie głupieje, a płukanie zdaje się być
równie skuteczne co przedtem. Malutkim plusem jest to, że pranie przy
wyciąganiu z pralki jest ciepłe: przyjemniej się rozwiesza, i nieco
szybciej schnie.
Mateusz