Witajcie
Pojawiły mi się w łazience malutkie muszki. To nie są normalne muchy,
tylko niewiele większe od główki szpilki owady, które kojarzę z
łazienkami i WC. Co z tym robić? Gdzie się lęgną (odpływ awaryjny w
umywalce czy może kratka koło muszli klozetowej?) i dlaczego? Łazienka
jest czysta i regularnie sprzątana.
dziękuję

do góry

Te muszki żywią się celulozą. Sprzątaj częściej i dokładniej - wszystkie
zakamarki.

g.

do góry

geyb pisze:
> Te muszki żywią się celulozą. Sprzątaj częściej i dokładniej - wszystkie
> zakamarki.
>
> g.
Ale co one jedzą? W czym jest celuloza? Czemu tylko w łazienkach żyją?

do góry

Luka pisze:
> geyb pisze:
>> Te muszki żywią się celulozą. Sprzątaj częściej i dokładniej -
>> wszystkie zakamarki.
>>
>> g.
> Ale co one jedzą? W czym jest celuloza? Czemu tylko w łazienkach żyją?

U mnie zdarzylo sie pierwszy i jedyny raz.
Sledztwo wykazalo, ze nawlazily przez wentylacje.
Moja teoria: chlodny, pogodny wieczór, komin cieplego
powietrza nad wywietrznikiem na dachu i rój owadów
tak malych, ze wleza w kazda szczeline (bo jakas siatka
chyba tam jest).

pozdro
--
A S

do góry

Andrzej S. pisze:
(bo jakas siatka
> chyba tam jest).

Jak jest to ją wyrzuć, po kilku latach dosyć konkretnie zatyka się
kurzem. U mnie zaczęło się robić duszniej w łazience, wyszedłem na dach
i pooglądałem. Ta siateczka dosyć sporo zbiera. Montowałem kratki ze
siatką świadomie, żeby sie "odizolować" od małych gości.
Pdr. M.

do góry