eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniemembrana dachowa - przemyslenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 21. Data: 2010-02-23 21:50:32
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: "Piotr Dino Zaur" <g...@f...onet.pl>


    "Darek" <d...@o...pl> wrote in message news:hm04ea$ll2$1@news.onet.pl...
    > Witam
    >
    > Ostatnio pytalem na grupie o opinie ludzi ktorzy maja
    > folie paroprzepuszczalna na dachach.

    Ludzie, dlaczego nie czytacie klasykow?

    http://tinyurl.com/5ltx2l


    -
    Piotr Dino Zaur



  • 22. Data: 2010-02-23 22:25:17
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: M <M...@w...pl>

    robercik-us pisze:
    > M pisze:
    >
    > Jak na razie firmy dają takie długoletnie gwarancje i nie
    >> bankrutują.
    >
    > Raczej błędne jest odnoszenie wszystkiego do producentów tylko, bo oni
    > sobie poradzą - zwłaszcza, że jeśli mówimy o gwarancji, to dotyczy ona
    > jedynie folii.
    >
    > Bardziej sprawa boli inwestorów i to z ich strony trzeba spojrzeć...

    A to jest zupełnie inna kwestia. Odniosłem się tylko do stwierdzenia, że
    jedyny sposób na przetestowanie co będzie z folii za 50 lat jest
    trzymanie jej 50 lat w laboratorium.

    > Dlatego i mnie zafrapował temat pełnego deskowania. Nie gadałem jeszcze
    > z majstrem, ale zrobię to, bo przemawia do mnie sprawdzona +w praktyce+
    > metoda duuużo bardziej niż jakieś tam :-) 'ekstrapolowane' dywagacje
    > półmądrali z laboratoriów. Nie oni będą w razie czego finansować
    > przymusowy remont mojego dachu...

    Mam i jedno i drugie :-)

    Przy dachu z dachówki, gdzie sam materiał może kosztować 50kPLN koszt
    folii jest znikomy.

    M.


  • 23. Data: 2010-02-24 00:45:09
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Darek" <d...@o...pl> wrote in message news:hm04ea$ll2$1@news.onet.pl...
    > Witam

    Powinieneś daś membranę, na to nabić 5cm łaty o szerokości krokwii i dopiero
    deskowanie i papa.
    Będzie i szczelina i solidnydach z wiatroizolacją.
    Inaczej to nic nie da



  • 24. Data: 2010-02-24 00:52:11
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> wrote in message
    news:71e279aa-6080-4efd-a79f-064bf7cbd0db@o5g2000vbb
    .googlegroups.com...
    > On 23 Lut, 13:54, "Darek" <d...@o...pl> wrote:
    >> no sprawdzilem i w wycenie ktora otrzymalem mam
    >> 10 rolek tasmy , kazda po 30m. Czyli w sumie 300m
    >> tasmy, to zdaje sie ze do kominow i okien nie bedzie :-).
    >
    > Aha, czyli rzeczywiscie to pewnie tasma do sklejania membran.. Jaki
    > masz spadek dachu? Bodaj powyzej 22st wystarczy zaklad 10-15cm,
    > dopiero ponizej trzeba kleic. Ja nie kleilem - uwazam ze to przesada.
    > Ale zaraz KIKI wyskoczy, ze trzeba skleic wszystko bo wiatr bedzie
    > fujal ;-) U mnie jakos nie fuja (a moglby bo by szybciej wilgoc
    > odbieral ;)
    >
    > Nastepny dom bedzie mial na pewno betonowe skosy + ocieplenie
    > styropianem od zewnatrz :-) Mysle, ze moj ciesla dalby sobie z tym
    > rade.. Ile problemow mniej.. Fiu fiu :)

    Dach trzeba i deskowac i papowac i pod deskami zrobic szczeline 5cm a
    membrana na krokwie. Zapewniam cie, ze jak zrobisz to tak jak pisze to piec
    ci sie bedzie wlaczal raz na godzine.
    W przeciwnym razie nie dosyc, ze wydasz na opal to bedziesz mial zimno w
    pomieszczeniach, w których mialo byc cieplo.



  • 25. Data: 2010-02-24 08:02:26
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: "Darek" <d...@o...pl>

    > Jak będzie naprawdę - nie do końca wiadomo. Ale to już jest zarządzanie
    > ryzykiem. Jak na razie firmy dają takie długoletnie gwarancje i nie
    > bankrutują. Nie wiem jak to się ma w szczegółach do folii - zapewne trudno
    > to oszacować, stąd tyle szykan. :-)

    no to ci mowie ze nie daja gwarancji. Jeden mercedes wsrod folii nie bede
    juz wymienial po nazwach, na polski rynek praktycznie nie daje zadnej
    gwarancji,
    na rodzinny rynek daje raptem 6 lat przy zalozeniu ze bedzie zakladala
    specjalizowana ekipa i zostana wykonane badania szczelnosci poszycia
    za niemale pieniadze.......

    Drugi producent daje 30 lat gwarancji ale z takimi obostrzeniami, ze trudno
    bedzie uznac reklamacje.

    No chyba to o czyms swiadczy. To jest jak z blachodachowka i dachowka.
    Nikt ci nie da 40-50 lat gwarancji na blache (nie wiem moze na taka z
    posypka tak,
    ale ja pisze o zwyklej powlekanej) na dachowke jest to mozliwe.
    Oczywiscie mozna sie zatanawiac jaka wartosc ma 40-50letnia gwarancja,
    czy firma przezyje tyle lat, ale jak wezmiesz od kogos kto jest dlugo na
    rynku
    i ma renome, szanse sie zwiekszaja znaczaco.

    Pzdr
    Darek



  • 26. Data: 2010-02-24 10:15:56
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 24 Lut, 01:52, "kiki" <k...@k...net> wrote:

    > Dach trzeba i deskowac i papowac i pod deskami zrobic szczeline 5cm a
    > membrana na krokwie. Zapewniam cie, ze jak zrobisz to tak jak pisze to piec
    > ci sie bedzie wlaczal raz na godzine.

    Ha ha ha :)

    Kiki - jak zwykle przesadzasz. Zeby dawac membrane i deskowanie z papa
    to trzeba byc przewrazliwionym do szpiku :) Dachowki tez dajesz w
    dwoch warstwach ? Ta wilgoc, ktora mam na pewno w przyszlym sezonie
    zniknie. A pozatym ta wilgoc IMHO nie powoduje zadnego zauwazalnego
    spadku ocieplenia - ona jest tylko i wylacznie od zewnetrznej strony.
    Welna nie "ciagnie" wilgoci do srodka jak gabka, nie podciaga
    kapilarnie.

    > W przeciwnym razie nie dosyc, ze wydasz na opal to bedziesz mial zimno w
    > pomieszczeniach, w których mialo byc cieplo.

    Widzisz a u mnie jest dokladnie naodwrot.. Nie mam na calym poddaszu
    jeszcze ogrzewania (wogole), a panuje tam stale temperatura 17 st
    C :-) Absolutnie nie czuc zadnych przewiewow, czy zimna. Ale ja sam
    ukladalem welne, baaaaaaaardzo dokladnie. Tak jak paroizolacje.
    Wystarczy dobrze zrobic i bedzie git.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 27. Data: 2010-02-24 10:19:33
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 24 Lut, 09:02, "Darek" <d...@o...pl> wrote:

    > No chyba to o czyms swiadczy. To jest jak z blachodachowka i dachowka.

    Dla tych, co mowia ze folia szybciej sie zdegraduje niz deska z papa,
    proponuje zakopac folie i deske z papa pod ziemie i zobaczymy, co z
    nich zostanie po paru latach;-) Folia to plastik, a plastik sie
    rozklada setki lat, w przeciwienstwie do drewna.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 28. Data: 2010-02-24 10:46:33
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: "Kazimierz Debski" <k...@o...eu>

    > proponuje zakopac folie i deske z papa pod ziemie i zobaczymy, co z

    Uwazam to za kiepski przyklad. Pod ziemia panuja wprost idealne warunki zeby ta
    folia przetrwala kilkaset lat a zarazem deska szybko zgnila.
    Proponuje wystawic folie i deske na słońce, zobaczymy co szybciej ulegnie
    zniszczeniu. Wiem, to tez zly przyklad ale z preferencjami w druga strone :-)
    Tworzywa sztuczne na bazie poliolefin (PE, PP) sa bardzo odporne chemicznie ale
    niszczy je przede wszystkim promieniowanie UV i podwyzszona temperatura.

    Tworzywa sztuczne sa obecne na rynku w duzych ilosciach od lat 40-tych XX wieku
    i to wlasciwie tylko takie tworzywa, ktore dzis sa juz niezbyt modne:
    poli(chlorek winylu), ebonit, zywice fenolowo-formaldehydowe, kauczuk naturalny
    - ten dluzej bo okolo 100 lat.
    Natomiast wiele popularnych tworzyw sztucznych jest produkowana w duzych
    ilosciach znacznie krocej. A jeszcze krocej sa produkowane z roznymi dodatkami,
    ktore np.: zwiekszaja lub zmniejszaja odpornosc na promienie UV.
    Folie dachowe na pewno zawieraja stabilizatory UV i wiele innych dodatkow o
    ktorych nikt nawet slowem nie wspomni. Zachowanie sie tak zlozonego ukladu w
    ciagu 20 czy 50 lat jest naprawde trudne do przewidzenia tylko na podstawie
    tego, co sie z nim dzieje w warunkach przyspieszonego starzenia czyli w
    podwyzszonej temperaturze.


    Kazek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 29. Data: 2010-02-24 11:18:37
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 24 Lut, 11:46, "Kazimierz Debski" <k...@o...eu> wrote:

    > Uwazam to za kiepski przyklad. Pod ziemia panuja wprost idealne warunki zeby ta
    > folia przetrwala kilkaset lat a zarazem deska szybko zgnila.

    Wiem ale takie wlasnie warunki (w mniejszym stopniu) panuja wlasnie na
    dachu -> tj. wilgoc. Bo przeciez tylko i wylacznie o ochrone przed
    wilgocia chodzi zarowno w deskowaniu jak i kryciu folia :) I folia te
    wilgoc skuteczniej wytrzymuje!

    > Proponuje wystawic folie i deske na s o ce, zobaczymy co szybciej ulegnie
    > zniszczeniu. Wiem, to tez zly przyklad ale z preferencjami w druga strone :-)

    No ale na dachu folia promieniowania UV nie zobaczy, a wilgoc - jak
    najbardziej! :)

    [...]
    > tego, co sie z nim dzieje w warunkach przyspieszonego starzenia czyli w
    > podwyzszonej temperaturze.

    No racja. Dlatego pod blachodachowke nie dalbym chyba folii.. Ale pod
    dachoweczke ktora jest przewiewna, mysle ze folia bedzie lepsza niz
    deskowanie i papa :-) Rozbrajaja mnie argumenty, ze tak sie robi od
    lat.. Technologia idzie do przodu, od lat nie buduje sie wychodka na
    zewnatrz i od lat nie uzywa sie przewodow aluminiowych ;) Takich
    przykladow jest mnostwo. Mam nadzieje, ze dokonalem dobrego wyboru -
    ciekawe, czy pl.misc.budowanie bedzie istniala za 30 lat - jak tak to
    zdam raport ;-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 30. Data: 2010-02-24 14:55:58
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Adam Szendzielorz pisze:

    Rozbrajaja mnie argumenty, ze tak sie robi od
    > lat.. Technologia idzie do przodu, od lat nie buduje sie wychodka na
    > zewnatrz i od lat nie uzywa sie przewodow aluminiowych ;) Takich
    > przykladow jest mnostwo.

    Ano...

    Mam nadzieje, ze dokonalem dobrego wyboru -
    > ciekawe, czy pl.misc.budowanie bedzie istniala za 30 lat - jak tak to
    > zdam raport ;-)

    Tylko, że ja aż trzydzieści lat nie mam zamiaru czekać z wykańczaniem
    stanu surowego i zadaszaniem budynku :-)

    Decyzję muszę podjąć _teraz_ kiedy jeszcze majster nie wziął się za robotę.

    Wiesz... Masz rację z tymi technologiami i sam używam sporo z
    nowoczesnych technologii, chociaż gadżeciażem nie jestem :-))).

    Uważam jednak, że co by sobie nie gadano i czegoby nie propagowano i
    promowano, ja swą decyzję o zakupie/zastosowaniu tej, czy tamtej
    technologii podejmę i tak w oparciu o moje subiektywne odczucia :-).

    I nie ma takiej siły, żeby przekonać mnie do zakupu - wydania moich
    własnych pieniędzy - na podstawie odwoływania się do argumentów, które
    do mnie nie przemawiają :-).

    Gdyby ktoś uznał, że musi mieć dom szkieletowy bo... to jego decyzja i
    jego sprawa. Nic nie pomoże tu, że jakaś część inwestorów uważa, że
    szkieletor jest be... I odwrotnie. Tak samo jest z technologiami krycia
    dachu - ja jakoś nie czuję tematu folii. Mam jeszcze ciut ciut czasu i
    jak przekonam się do folii, to ją założę, ale jak będę miał nadal
    wątpliwości - te zupełnie subiektywne - a majster nie będzie miał nic
    przeciwko deskowaniu - żeby mi je zrobić rzecz jasna :-), to zrobię
    deskowanie... i to tylko dlatego, że moje _subiektywne_ odczucia
    skłaniają mnie bardziej do deskowania niż do folii.


    Technologie technologiami, a doświadczenie uczy, że wiele wynalazków,
    które nie są przetestowane 'na żywo' w plenerze, a jedynie owiane
    mgiełką teorii, się nie sprawdziły, bo wynikły okoliczności, których nie
    przewidywali ich twórcy :-)))

    Pewnego rodzaju strefa komfortu :-), ale cóż... takimi prawami rządzi
    się zdrowy rozsądek :-)

    pozdr
    robercik-us

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1