-
31. Data: 2010-02-24 15:58:32
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 24 Lut, 15:55, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Uważam jednak, że co by sobie nie gadano i czegoby nie propagowano i
> promowano, ja swą decyzję o zakupie/zastosowaniu tej, czy tamtej
> technologii podejmę i tak w oparciu o moje subiektywne odczucia :-).
No pewnie.
> dachu - ja jakoś nie czuję tematu folii. Mam jeszcze ciut ciut czasu i
> jak przekonam się do folii, to ją założę, ale jak będę miał nadal
Zastanow sie przede wszystkim co powoduje, ze folia wydaje Ci sie
niewlasciwa ? Moze sama nazwa "folia" - miales taka membrane kiedys w
rekach ? Moze poprostu wydaje Ci sie, ze ta folia to taka ze palec
nadziejesz i sie rwie, jak jednorazowka z Tesco ?:) Moja rada - idz do
jakiejs hurtowni i pomacaj sobie. Dwu lub trzy warstwowa. Ja mam
tyveka pro dwuwarstwowego i ta folie moglbym rozwinac na czterech
slupach, przybic ja czterema gwozdziami i tak sobie urzadzic hamak ;-)
Ona jest super mocna i odporna na "niewlasciwe" traktowanie przez
niewprawnych dekarzy :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
32. Data: 2010-02-24 22:51:24
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:7cb65bb4-7308-48b4-
> Naprawde uwazasz, ze deskowanie + papa wytrzyma bez remontu 50
> lat ? :-) A nawet 30lat! Niech chociaz 20 wytrzyma to bedzie bardzo
> niezle :)
Papa na deskowaniu nie musi wytrzymac nawet 20 lat w niezmienionych
wlasciwosciach. Co ostatecznie sie stanie jak zachowa 50% wczesniejszych
parametrow?? I tak pelni funkcje odprowadzania skroplonej wody pod dachowka
ktorej jest stosunkowo nie wiele, a sama papa nie wyparuje i nie opadnie bo
lezy na deskach. Z taka iloscia wody poradzi sobie i za 100 lat. Problem
folii jest taki, ze i za 50 lat powinna miec 100% poczatkowych wlasciwosci,
bo co komu po polowie folii jak skroplona woda bedzie ciekla do welny??
Zreszta znam osobiscie dachy kryte papa uzytkowane co najmniej przez 20 lat
z ktorymi tak naprawde nie wiele sie nie dzieje. Pod blacha dystansowana
latami spokojnie moze pelnic swoja funckje przez kolejne co najmniej 20 lat.
Pozdro.. TK
-
33. Data: 2010-02-24 22:56:47
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:d5d578ad-e8cf-4f98-
>> No chyba to o czyms swiadczy. To jest jak z blachodachowka i dachowka.
>
> Dla tych, co mowia ze folia szybciej sie zdegraduje niz deska z papa,
> proponuje zakopac folie i deske z papa pod ziemie i zobaczymy, co z
> nich zostanie po paru latach;-) Folia to plastik, a plastik sie
> rozklada setki lat, w przeciwienstwie do drewna.
No to proponuje zakopac psa na jeden dzien, jak nie przezyje to znaczy ze
mamy omamy na codzien. :-)
BTW nie piszacy od jakiegos czasu madry chlop Piotr Boncza pisywal, ze nie
raz widzial skruszona folie pod blacha podczas instalowania solarow. Mozna w
to wierzyc albo nie, kazdy wie lepiej co dla niego dobre.
Pozdro.. TK
-
34. Data: 2010-02-24 23:00:32
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:705167ec-1b46-4282-
> No ale na dachu folia promieniowania UV nie zobaczy, a wilgoc - jak
> najbardziej! :)
[...]
> No racja. Dlatego pod blachodachowke nie dalbym chyba folii.. Ale pod
> dachoweczke ktora jest przewiewna, mysle ze folia bedzie lepsza niz
> deskowanie i papa :-)
Co za roznica?? Deski sa wentylowane od spodu a papa z gory pod blacha czy
czym tam jeszcze. Wilgoci w deskach nie ma prawa byc, bo niby skad??
Pozdro.. TK
-
35. Data: 2010-02-24 23:17:07
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:71e279aa-6080-4efd-
> Aha, czyli rzeczywiscie to pewnie tasma do sklejania membran.. Jaki
> masz spadek dachu? Bodaj powyzej 22st wystarczy zaklad 10-15cm,
> dopiero ponizej trzeba kleic. Ja nie kleilem - uwazam ze to przesada.
> Ale zaraz KIKI wyskoczy, ze trzeba skleic wszystko bo wiatr bedzie
> fujal ;-) U mnie jakos nie fuja (a moglby bo by szybciej wilgoc
> odbieral ;)
A tak sie zastanawiam, bo zaklady masz od dolu tzn. membrana przybijana jest
od dolu do gory kolejnymi warstwami, zeby skroplona woda mogla swobodnie
splywac na zewnatrz. Tu moim zdaniem pojawia sie ryzyko podrywania przez
wiatr kolejnych warstw na zakladzie i nawiewanie sniegu i kurzu pod
membrane. U mnie zanim opianowalem okna dachowe, to snieg podczas wiekszych
wiatrow pokazywal sie na stropie poddasza i to wcale nie w takich malych
ilosciach. Od okapu do okna w lini prostej jest pewnie ze dwa metry i tyle
pokonal snieg szczelina miedzy blacha a deskami. Co jak co ale w Twoim
ukladzie lepiej bylo kleic tasma albo kupic membrane z klejem.
Pozdro.. TK
-
36. Data: 2010-02-24 23:18:21
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:hm1sqb$k3u$1@opal.futuro.pl...
>
> "Darek" <d...@o...pl> wrote in message
> news:hm04ea$ll2$1@news.onet.pl...
>> Witam
>
> Powinieneś daś membranę, na to nabić 5cm łaty o szerokości krokwii i
> dopiero deskowanie i papa.
> Będzie i szczelina i solidnydach z wiatroizolacją.
> Inaczej to nic nie da
Zaraz 5cm, z palcem w zopie wystarczy 2cm.
Pozdro.. TK
-
37. Data: 2010-02-25 02:58:13
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 25 Lut, 00:17, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
> A tak sie zastanawiam, bo zaklady masz od dolu tzn. membrana przybijana jest
> od dolu do gory kolejnymi warstwami, zeby skroplona woda mogla swobodnie
> splywac na zewnatrz. Tu moim zdaniem pojawia sie ryzyko podrywania przez
> wiatr kolejnych warstw na zakladzie i nawiewanie sniegu i kurzu pod
> membrane. U mnie zanim opianowalem okna dachowe, to snieg podczas wiekszych
> wiatrow pokazywal sie na stropie poddasza i to wcale nie w takich malych
> ilosciach. Od okapu do okna w lini prostej jest pewnie ze dwa metry i tyle
> pokonal snieg szczelina miedzy blacha a deskami. Co jak co ale w Twoim
> ukladzie lepiej bylo kleic tasma albo kupic membrane z klejem.
Nie ma szans, folia jest lekko naciagnieta, co 80cm przybita do
krokwii kontrlatami. Wiatr nie podwiewal jej w zaden sposob nawet jak
nie bylo jeszcze dachowki :) Nie wiem jaka masz dachowke -> ja mam
robena monza plus, ktora jest duza, i wydawaloby sie, ze malo
szczelna. Ale podnosilem w czasie sniegow losowe dachowki (tyle co
moglem siegnac z okien dachowych) i nie bylo grama sniegu :) Zreszta,
producent kaze sklejac dopiero ponizej 22 st wiec nie sklejalem ;-) Ja
mam 36 st.
A sie przy okazji dachowych dyskusji pochwale daszkiem ktory mi kumpel
wczoraj skonczyl robic z tylu chaupy nad garazem :-)
http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1988
pozdr.
--
Adam Sz.
-
38. Data: 2010-02-25 03:04:26
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 25 Lut, 00:18, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
> Zaraz 5cm, z palcem w zopie wystarczy 2cm.
Nie wystarczy. Zeby bylo 200% pewnosci co do szczelnosci tego dachu i
nie budzic sie w nocy w wyniku napadow lęków niewiadomego pochodzenia
- nabic jeszcze jedna late i zadeskowac po raz drugi (wczesniej
oczywiscie drugi raz folia). Potem mozna sie zglosic do swojej
hurtowni budowlanej po tabliczke "najlepszy klient" i powiesic ja nad
kominkiem :) Dalej to juz tylko dac na tace i pomodlic sie, zeby
korniki nie zjadly nam po 10-ciu latach wiezby ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
39. Data: 2010-02-25 09:09:01
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:d78f1a1e-aea9-40f8-
> nie bylo jeszcze dachowki :) Nie wiem jaka masz dachowke -> ja mam
> robena monza plus, ktora jest duza, i wydawaloby sie, ze malo
> szczelna. Ale podnosilem w czasie sniegow losowe dachowki (tyle co
> moglem siegnac z okien dachowych) i nie bylo grama sniegu :)
Nie tyle chodzi o dachowki co o otwarta przestrzen pod dachowka, scislej
miedzy folia a dachowka. Ja mam blache, wiec snieg byl nawiewany pod rynna
od okapu w gore w sprzyjajacych warunkach. Takie byly w zeszlym roku, mniej
sniegu, ale wiatr przy najmniej u mnie bardziej zawiewal. Ale skoro Ci nie
podwiewa to nie podwiewa. :-)
Pozdro.. TK
-
40. Data: 2010-02-25 09:15:06
Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:f22625d0-c61a-4d12-
> nie budzic sie w nocy w wyniku napadow lęków niewiadomego pochodzenia
A to juz jest nerwica i podlega leczeniu przez psychiatre. Na poczatek np.
Tranxene.
Pozdro.. TK