eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniemoja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2009-08-10 21:46:57
    Temat: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl>

    Jestem w stanie konfliktu ze wspólnotą. Ostatnią bitwę przegrałem - musiałem
    usunąć moje tablice informacyjne z budynku. Teraz chcę się odegrać. Obok
    naszej działki właściciel domu jednorodzinnego postawił sobie betonowy płot
    żeby mu nikt nie zaglądał na posesję. Oczywiście "mądralom" z mojej
    wspólnoty ten fakt bardzi przeszkadzał i była pyskówka. niczego nie zmieniła
    ale była .Nie wiem czy ten płot stoi dokładnie w granicy jego działki czy
    może wchodzi na działkę naszej wspólnoty.
    Pomysł na odegranie się jest taki że maluję na tym płocie sobie dziesięc
    razwy większą reklamę niż miałem na tablicach na budynku i cieszę się na
    pohybel znudzonym emerytom w naszej wspólnocie. Czy przy założeniu że płot
    stanowi własność sąsiada, stoi w granicach jego działki i on wyrazi zgodę na
    wykonanie reklamy na jego płocie (reklama będzie widoczna tylko od strony
    naszej wspólnoty) ktoś może się w zasadny sposób do mnie przyczepić w
    oparciu o jakieś uregulowania prawne. Czy muszę mieć jakieś zgody organów
    administracyjnych, zatwierdzone projekty etc? W końcu są to prywatne tereny
    i prywatne obiekty.
    --
    Jackare


  • 2. Data: 2009-08-10 23:28:30
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    W Jackare napisal:
    > Jestem w stanie konfliktu ze wspólnotą. Ostatnią bitwę przegrałem - musiałem
    > usunąć moje tablice informacyjne z budynku. Teraz chcę się odegrać. Obok
    > naszej działki właściciel domu jednorodzinnego postawił sobie betonowy płot
    > żeby mu nikt nie zaglądał na posesję. Oczywiście "mądralom" z mojej
    > wspólnoty ten fakt bardzi przeszkadzał i była pyskówka. niczego nie zmieniła
    > ale była .Nie wiem czy ten płot stoi dokładnie w granicy jego działki czy
    > może wchodzi na działkę naszej wspólnoty.

    To jest istotne. Sasiedzi ponosza wspolnie koszty utrzymania ogrodzenia,
    jezeli stoi w granicy. Jezeli stoi w calosci na gruncie sasiada, to sprawa
    jest juz dyskusyjna. Wowczas mozesz malowac co chcesz, a wspolnota moze
    rownolegle postawic swoj mur :) Jezeli natomiast plot jest w granicy,
    to strona wspolnoty jest w jej dyspozycji i wtedy z twojego pomyslu nici.
    Dodatkowo sasiad na stawianie ogrodzenia w ostrej granicy tzn. symetrycznie
    po jej stronach (bo jakas niezerowa szerokosc istnieje) musi miec zgode
    wspolnoty.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 3. Data: 2009-08-11 06:08:21
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Jackare" <...@s...de.pl> napisał w wiadomości
    news:h5q536$8rv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > pohybel znudzonym emerytom w naszej wspólnocie. Czy przy założeniu że płot
    > stanowi własność sąsiada, stoi w granicach jego działki i on wyrazi zgodę na
    > wykonanie reklamy na jego płocie (reklama będzie widoczna tylko od strony
    > naszej wspólnoty) ktoś może się w zasadny sposób do mnie przyczepić w
    > oparciu o jakieś uregulowania prawne. Czy muszę mieć jakieś zgody organów
    > administracyjnych, zatwierdzone projekty etc? W końcu są to prywatne tereny
    > i prywatne obiekty.

    Reklamy bywają objęte uchwałami rady miasta. Musisz zapytać w swojej gminie czy są
    jakieś obostrzenia.


  • 4. Data: 2009-08-11 15:24:14
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    A dlaczego chcesz byc złośliwy?

    Pozdrawiam
    Dy


  • 5. Data: 2009-08-11 15:39:27
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    > Reklamy bywają objęte uchwałami rady miasta.

    W zakresie własności miasta. Na prywatnych terenach to jest prywatna sprawa
    i RM nic do tego.

    Inż.prawa


  • 6. Data: 2009-08-11 17:18:54
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl>

    A dlaczego chcesz byc złośliwy?

    bo niezły ze mnie kawał skurwiela ;)
    --
    Jackare



  • 7. Data: 2009-08-11 17:19:47
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    W *piotr'ek* napisal:
    > W zakresie własności miasta. Na prywatnych terenach to jest prywatna sprawa
    > i RM nic do tego.

    Naprawde? ;) To sprobuj wywiesic cos na PRYWATNEJ elewacji w Krakowie...
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 8. Data: 2009-08-11 17:33:25
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    > Naprawde? ;) To sprobuj wywiesic cos na PRYWATNEJ elewacji w Krakowie...

    Zabytki masz chyba na myśli, bo do reszty prywatnych elewacji wara radzie
    miasta. Oczywiście często jest tak, że rada miasta sobie coś tam uchwala,
    czego nie może uchwalić, ale najczęściej jest zbyt tępa żeby to zrozumieć, a
    ciemy lud to akceptuje bo "władza kazała".

    Inż.prawa


  • 9. Data: 2009-08-12 06:50:27
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl>

    Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał w wiadomości
    news:h5r1t1$8fl$1@news2.ipartners.pl...
    >
    > Użytkownik "Jackare" <...@s...de.pl> napisał w wiadomości
    > news:h5q536$8rv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> pohybel znudzonym emerytom w naszej wspólnocie. Czy przy założeniu że
    >> płot
    >> stanowi własność sąsiada, stoi w granicach jego działki i on wyrazi zgodę
    >> na
    >> wykonanie reklamy na jego płocie (reklama będzie widoczna tylko od strony
    >> naszej wspólnoty) ktoś może się w zasadny sposób do mnie przyczepić w
    >> oparciu o jakieś uregulowania prawne. Czy muszę mieć jakieś zgody organów
    >> administracyjnych, zatwierdzone projekty etc? W końcu są to prywatne
    >> tereny
    >> i prywatne obiekty.
    >
    > Reklamy bywają objęte uchwałami rady miasta. Musisz zapytać w swojej
    > gminie czy są jakieś obostrzenia.

    Specyfika jest taka że płot o którym piszę stoi w głębi podwórza. Podwórze
    jest otwarte w stosunku do ulicy, ale reklama nie byłaby ustawiona przy
    drodze publicznej, chodniku itp.
    --
    Jackare


  • 10. Data: 2009-08-12 20:06:34
    Temat: Re: moja mała wojna ze wspólnotą mieszkaniową
    Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl>

    *piotr'ek* <p...@g...pl> napisał(a):

    > > Naprawde? ;) To sprobuj wywiesic cos na PRYWATNEJ elewacji w Krakowie...
    >
    > Zabytki masz chyba na myśli, bo do reszty prywatnych elewacji wara radzie
    > miasta. Oczywiście często jest tak, że rada miasta sobie coś tam uchwala,
    > czego nie może uchwalić, ale najczęściej jest zbyt tępa żeby to zrozumieć, a
    > ciemy lud to akceptuje bo "władza kazała".
    >
    > Inż.prawa
    >
    To w takim razie dlaczego od zabytkowych elewacji wara a od innych nie?
    pzdr., PB

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1