-
11. Data: 2010-12-05 20:26:55
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek P." <q...@a...pl> napisał w wiadomości
news:idgee1$pqh$1@inews.gazeta.pl...
> Z wykuciem bruzd ??
> Znajdż mi kogoś takiego to mimo że dopiero pomalowałem chatę wszystko
> rozwalę.
Kumpel chciał wtynkową bo myślał że to jakieś niesamowite pieniądze ale jak
zaproponowali 500 dopłaty z peszlami to się nie zastanawiał.
Marek
-
12. Data: 2010-12-05 20:30:21
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idgs8s$2n9m$1@news2.ipartners.pl...
> Zwłaszcza a nawet często :)
Taki położony w ścianie, pod tynkiem, z zagięciami po drodze?
Skoro, jak twierdzisz, robisz to często, to możesz zdradzić powód? I od razu
metodę? I nie, nie chodzi mi o metodę przeciągania przez peszla pilota, bo
to akurat jest proste. Bardziej chodziłoby mi o to, jak przez kilka metrów
peszla ułożonego "na sztywno" w ścianie, z przynajmniej dwoma-trzema
zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem przewód elektroinstalacyjny.
J.
-
13. Data: 2010-12-05 20:46:32
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:idgp5c$3f3$1@inews.gazeta.pl...
> Skręcić, zlutować i zaizolować. Co do peszli - jak po drodze bedą ze 2
> załamania tegoż żadnego kabla tam sie nie wprowadzi po awarii. Jak dla
> mnie układanie kabli w peszlach to jakas bzdura. To pisałem ja, inż.
> elektryk :-)
Jak zwykle kilka osób zrozumiało to co chciało.
Mam uprawnienia SEPowskie i ponad 20 lat temu w Austrii miałem okazję
projektować i wykonywać mnóstwo instalacji więc wiem co to jest kabel.
Jesteś inżynierem ale to o niczym nie świadczy. Chłopaki od młotka i majzla
po 1 klasie zawodówki zapewne wiedzą jak wygląda kabel.
Zapewne Kadar nie chce sztukować kabla lecz zwykły przewód instalacyjny.
Kadar wyjaśnił dopiero potem że cała akcja nie ma miejsca w nowobudowanym
domu jak myślałem lecz w bloku z istniejącą instalacją wtynkową więc
wszystko co napisałem jest w tej sytuacji nieważne.
Niemniej jednak zdażało mi się w praktyce wciągać w peszel kabel. Sam u
siebie mam 5x16mm2 w peszlu. Najgrubszy to był kabel sektorowy zasilający
stację trafo 6kV który wciągaliśmy wózkiem widłowym.
Marek
-
14. Data: 2010-12-05 20:49:18
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Uzytkownik "Kadar" <o...@g...com> napisal w wiadomosci
news:4804bf35-da7f-43a0-b351-c7328a5fb658@v19g2000yq
a.googlegroups.com...
> Za podpowiedz dziekuje ale komentarz calkowicie zbedny i idiotyczny.
> Kable w scianie juz byly bo to blok a nie dom.
Nie pisales ze to blok wiec sie tak nie wzruszaj moja wypowiedzia.
Co do peszli pisalem myslac ze jestes po prostu kolejnym który chce na
peszlach w nowobudowanym domu zaoszczedzic.
Marek
-
15. Data: 2010-12-05 20:52:38
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:idgsoq$gtm$1@inews.gazeta.pl...
> Skoro, jak twierdzisz, robisz to często, to możesz zdradzić powód?
Już nie często. Ostatnio w swoim domu
> I od razu metodę? I nie, nie chodzi mi o metodę przeciągania przez peszla
> pilota, bo to akurat jest proste. Bardziej chodziłoby mi o to, jak przez
> kilka metrów peszla ułożonego "na sztywno" w ścianie, z przynajmniej
> dwoma-trzema zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem przewód
> elektroinstalacyjny.
Zastanów się w końcu co chcesz wciągać bo nie wiem jakiej odpowiedzi użyć.
Marek
-
16. Data: 2010-12-05 21:15:59
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 5 Dec 2010 21:12:55 +0100, Jarek P. napisał(a):
> Spytam tak: czy kiedykolwiek próbowałes przeciągnąć przez peszel przewód,
> zwłaszcza elektroinstalacyjny, czy tylko teoryzujesz?
Ja tak, Ty nie. Wiesz, peszel to ruirka ołowiana z tektura w środku...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
17. Data: 2010-12-05 21:16:33
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 5 Dec 2010 21:30:21 +0100, Jarek P. napisał(a):
> peszla ułożonego "na sztywno" w ścianie, z przynajmniej dwoma-trzema
> zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem przewód elektroinstalacyjny.
Normalnie., Jeden ciągnie, drugi pcha, a kto smaruje, ten jedzie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
18. Data: 2010-12-05 21:19:57
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3NdhjR$JJj@mike.oldfield.org.pl...
> Ja tak, Ty nie.
tak, Adamie, Ty wiesz...
J.
-
19. Data: 2010-12-05 21:20:56
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idgu63$2o4u$1@news2.ipartners.pl...
> Zastanów się w końcu co chcesz wciągać bo nie wiem jakiej odpowiedzi użyć.
"jak przez kilka metrów peszla ułożonego "na sztywno" w ścianie, z
przynajmniej dwoma-trzema zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem
przewód elektroinstalacyjny."
Typ przewodu podał autor wątku.
J.
-
20. Data: 2010-12-05 21:31:58
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idgtn2$2ns9$1@news2.ipartners.pl...
> Niemniej jednak zdażało mi się w praktyce wciągać w peszel kabel. Sam u
> siebie mam 5x16mm2 w peszlu. Najgrubszy to był kabel sektorowy zasilający
> stację trafo 6kV który wciągaliśmy wózkiem widłowym.
Wciągałeś któryś w rurę/peszel który nie był odcinkiem zbliżonym do
prostego? Jakie załamania były i ile ich było?
Wciągniesz przewód od przełącznika do lampy na suficie jak bedziesz miał
cienkiego peszla z załamaniem o 90stopni?? Wejscie z kąta, wyjscie z kata i
załamanie. Słabo to widze. Czasem to moze i sie uda. Ale "czasem" to żadna
metoda - to musi dzialac zawsze a nie czasem.
b.