-
31. Data: 2010-12-06 08:29:52
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "Andrzej S." <A...@g...com> napisał w wiadomości
news:4cfc96b6$1@news.home.net.pl...
> Tu mi sie swiat wali, bo znajomy elektryk uczulal (co prawda
> 20 lat temu), zeby nigdy nie lutowac, a skręcac, zaciskac, itp.
>
> Utrata przewodnosci, ciepło, lawinowa utrata przewodnosci, goraco,
> pożar.
Jestes w błędzie. Samo skręcenie to mała powierzchnia styku przewodzenia.
Druty tylko skręcone narażone są bardziej na pokrywanie się tlenkami które
pogarszają przewodność.
Tlenki to zwiększenie rezystancji złącza co oznacza grzanie się połączenia.
Na wskutek grzania powierzchnia szybciej się utlenia. Na wskutek grzania
skręcone druty pod wpływem
rozszerzalności cieplnej rozluźniają się. Miedź nie jest sprężysta i takie
skręcenie po ostygnięciu nie wróci do swojego dawnego kształtu. Po jakimś
czasie połączenie ma już taki opór że zaczyna się palić izolacja. Czasem
zdaży się że rozluźnione połączenie samoistnie się naprawi na jakiś czas
zespawując się. Do pożaru krótka droga.
Skręcane połączenie jest mniej trwałe niż skręcone i zalutowane.
Lutowie wypełnia dokładnie przestrzeń miedzy dwoma skręconymi drutami
zwiększając przewodność elektryczną i cieplną styku więc ma większą
odporność na przegrzania. Lutowie nie dopuszcza do utleniania się skręconych
drutów.
Połączenia lutowane widuję w UPSach o mocy kilku kilowatów. W samochodach
mostki prostownicze alternatorów 50-60amperowych są często lutowane.
Marek
-
32. Data: 2010-12-06 09:09:49
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 6 Gru, 08:28, "tarnus" <m...@l...de> wrote:
> Autor pisa o kablu :)))
Tak, jasne, pisał o kablu. Zapewne popełnił też parę takich czy innych
błędów, np. interpunkcyjnych, gramatycznych, czy cholera wie jakich.
Naprawdę uniemożliwia to odgadnięcie, o co mu chodziło?
J.
-
33. Data: 2010-12-06 09:14:18
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cfc9a1d$0$27030$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:idi3uf$s3p$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
>> news:4cfc90a4$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Typ przewodu podał autor wątku.
>>>
>>> Autor pisał o kablu :)))
>>
>>
>>
>> Autor pisał o przewodzie - my to wiemy -on nie :-)
>
> Ale ty powtarzając za nim pisałeś o kablu.
fakt, nie powinienem. Ale i tak cała moja wypowiedz była poprawna :-))))
b.
-
34. Data: 2010-12-06 09:23:23
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cfc9597$0$20989$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:idi3sa$s0d$1@inews.gazeta.pl...
>
>> No zaraz :-))) Po to polecasz przewody w peszlu zeby nie trzeba było kuć
>> dziur i smiejesz sie z tego który kuć musi. A zatynkowane dekle mam
>> ściągać zeby ten kabel wymienić? To sie kupy nie trzyma.
>
> I co ? Tak codziennie wymieniasz te przewody? :)))
mówimy o sytuacji awaryjnej i ty twierdzisz ze twoje rozwiązanie jest
lepsze - ale jesli sa puszki podtynkowe to nie jest lepsze, bo i tak po
naprawie czeka nas gipsowanie/malowanie itp
> Do jednego peszla 16 wciągam naraz 8 przewodów DY1,5 jak narkoman marychę
> do nosa.
Uczciwie mówie ze miałem na myśli przewody z pełną typową izolacją czyli
YDY. Nie wpadłem na to że mozna dać w sumie droższe przewody w gorszej
izolacji bez specjalnego zysku w eksploatacji i jeszcze sie tym chwalić.
b.
-
35. Data: 2010-12-06 09:24:04
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 6 Gru, 08:49, "tarnus" <m...@l...de> wrote:
> Ale ty bzdury piszesz. We si nie kompromituj.
> Do jednego peszla 16 wci gam naraz 8 przewod w DY1,5 jak narkoman marych do
> nosa.
Do takiego luźno leżącego na podłodze? Ewentualnie do prostego kawałka
w ścianie, najwyżej z łagodnym łukiem o promieniu nie mniejszym niż
20-30 średnic gdzieś po drodze?
Bo chciałbym, naprawdę chciałbym zobaczyć, jak wciągasz te osiem
przewodów DY 1,5 do przynajmniej kilkumetrowego peszla 16/18
zatynkowanego w ścianie, przechodzącego przez choć jeden narożnik
wewnętrzny (i nie, żadnych zatynkowanych puszek na zgięciu, miało być
przecież "łatwo i bez kucia"). Jak nie masz akurat takiego peszla w
ścianie pod ręką, zrób symulację, pomocuj peszela trytytkami (byle na
sztywno) do jakiegoś mebla, ułóż na jego narożnikach tak, jakbyś to
ułożył w ścianie. I przeciągnij potem przez niego 8xDY1,5. Nagraj to
choćby telefonem, wystaw na youtubie, pochwal się, a publicznie
obiecuję, że przeproszę za wątpienie i flachę w ramach przeprosin
pocztą wyślę. Póki nie zobaczę - wybacz, ale będę uważał, że zmyślasz.
J.
-
36. Data: 2010-12-06 09:39:39
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:idia2a$i4q$1@inews.gazeta.pl...
> mówimy o sytuacji awaryjnej i ty twierdzisz ze twoje rozwiązanie jest
> lepsze - ale jesli sa puszki podtynkowe to nie jest lepsze, bo i tak po
> naprawie czeka nas gipsowanie/malowanie itp
Według ciebie lepsze jest rwanie całego przewodu ze ścian demolując
pomieszczenia niż wciągniecie nowego
odkrywając tylko konieczne do tego dekielki z puszek.
Ciekawą masz praktykę...
> Uczciwie mówie ze miałem na myśli przewody z pełną typową izolacją czyli
> YDY. Nie wpadłem na to że mozna dać w sumie droższe przewody w gorszej
> izolacji bez specjalnego zysku w eksploatacji i jeszcze sie tym chwalić.
Ależ ja też pisząc o zaletach instalacji w peszlach nie miałem na myśli
przewodów w podwojnej izolacji.
Ty wy żeście sobie dorobili taką teoryjkę na własne potrzeby.
A co do przewodów w podwójnej izolacji w peszlach to i tak swoje wiem.
Spotkałem się nie jeden raz z takimi wymogami w Austrii. Chodzi o instalacje
w ścianach gipsowokartonowych a zwłaszcza te na poddaszach i w skosach
poddaszy. Jeżeli ktoś chce mieć peszle to nie do pomyślenia jest zwykły
peszel a w nim pojedyncze przewody DY. Peszel ma być samogasnący a w nim
przewody w podwójnej izolacji typu YDY, ostatecznie YDYp ale te wciąga się
gorzej.
Instalacja w peszlach to same zalety. Nie ma wad żadnych eksploatacyjnych
wad w porównaniu do instalacji wtynkowej.
-
37. Data: 2010-12-06 09:47:15
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cfcaf65$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:idia2a$i4q$1@inews.gazeta.pl...
>
>> mówimy o sytuacji awaryjnej i ty twierdzisz ze twoje rozwiązanie jest
>> lepsze - ale jesli sa puszki podtynkowe to nie jest lepsze, bo i tak po
>> naprawie czeka nas gipsowanie/malowanie itp
>
> Według ciebie lepsze jest rwanie całego przewodu ze ścian demolując
> pomieszczenia niż wciągniecie nowego
> odkrywając tylko konieczne do tego dekielki z puszek.
> Ciekawą masz praktykę...
Dla naprawienia miejscowego uszkodzenia rwać cały kabel? Ciekawą masz
praktykę :)
Proponuje EOT
b.
-
38. Data: 2010-12-06 09:47:23
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:f991bf27-5e25-41ec-a0ef-7644acd24544@u9g2000pra
.googlegroups.com...
On 6 Gru, 08:49, "tarnus" <m...@l...de> wrote:
>Bo chciałbym, naprawdę chciałbym zobaczyć, jak wciągasz te osiem
>przewodów DY 1,5 do przynajmniej kilkumetrowego peszla 16/18
>zatynkowanego w ścianie, przechodzącego przez choć jeden narożnik
>wewnętrzny
Bardzo, bardzo naprawdę bardzo mało wiesz.
> zrób symulację, pomocuj peszela trytytkami (byle na
>sztywno) do jakiegoś mebla, ułóż na jego narożnikach tak, jakbyś to
>ułożył w ścianie.
W ten sposób udowodniłeś że nie masz pojęcia o układaniu peszli w ścianach a
co dopiero o wciąganiu przewodów.
Marek
ps. Co to są te trytytki? Nie używaj nazw "regionalnych"
-
39. Data: 2010-12-06 09:47:57
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cfcaf65$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
> Instalacja w peszlach to same zalety. Nie ma wad żadnych eksploatacyjnych
> wad w porównaniu do instalacji wtynkowej.
Wady:
-w peszelach przewody będą sie bardziej grzały, tynk zawsze troche energi
odbiera
-dodatkowy, niepotrzebny koszt.
Sytuacje ze trzeba wymieniac cały przewód sa na prawdę sporadyczne i bez
sensu jest robic instalacje w peszelach "na wszelki wypadek". W sumie nie
spotkałem sie ostatnio z sytuacją aby gdziekolwiek w domu jednorodzinnym
ktoś miał instalacje w peszeleach w tynkach. W praktyce nawet jak zajdzie
konieczność wymiany uszkodzonego przewodu to okaże się że wciągniecie nowego
do peszela jest niemożliwe i bez kuci sie nie obejdzie.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
40. Data: 2010-12-06 09:51:43
Temat: Re: musze przedluzyc kabel
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cfcb134$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W ten sposób udowodniłeś że nie masz pojęcia o układaniu peszli w ścianach
> a co dopiero o wciąganiu przewodów.
Powiedz jak ułożyć peszel w narozniku pokoju. Kąt 90st więc załamanie
peszela będzie ostre.