witam
w 2015roku pewna mało kompetentna firma naprawiała dach. płaski, trudny.
nie powinni się tego podejmować. zrobili, wyglądało ładnie dostali kasę
i temat wydawał sie rozwiązany. Jednak gdy pada deszcz i wieje wiatr -
dach solidnie przecieka. raz jest to wiadro, innym razem 5 wiader.
dzisiaj cieknie mocno.
Gwarancja na ten dach jest 5 letnia. w tym roku się kończy. Naprawy
gwarancyjne były zgłaszane co roku przez okres 5 lat. jaka jest szansa
na wykazanie przed sądem że dach nigdy nie był zrobiony poprawnie? Bo po
wykonaniu naprawy nie przeprowadzono testu szczelności, a pierwszy test
wykonany przez matkę naturę wyszedł negatywnie?
Czy są jakieś procedury sprawdzania szczelności po naprawie dachu?
ToMasz

do góry

Miałem podobną historię i poddałem się. Po sąsiedzku był rzeczoznawca,
którego poprosiłem o opinię (wziął śmieszne pieniądze za to) i to on mi
odradził. Powiedział, że sam wykaz usterek jest dla sądu jest mało
wiarygodny, trzeba zrobić ekspertyzę, która jak wiadomo kosztuje. Jak
będzie moja ekspertyza to wtedy firma dekarska weźmie swego biegłego,
który oczywiście wykaże co innego, i tak będziemy się przepychać.

Obsmarowałem więc firmę na jakimś forum i stal się cud. Jak wcześniej
facet nie odbierał telefonów, to nagle przypomniał sobie o mnie i z
płaczem obiecywał, że wszystko poprawi żeby tylko usunąć wpis.
Oczywiście niewiele poprawił, ale chociaż miałem satysfakcję, że
dokuczyłem gościowi.

do góry

Kandydujesz do najglupszej opowieści dnia?

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Kandydujesz do najglupszej opowieści dnia?

Zwyciezce w kategorii pytań juz mamy ;-DDDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

do góry