-
1. Data: 2016-04-26 12:56:07
Temat: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
Czy naprawdę nie mogę kupić domu z dala od innych zabudowań z dojazdem
polnym lub leśnym?
jest prąd, jest wodociąg, jest szambo - ale drogi publicznej nie ma.
kolezanka, ktora jest prawnikiem mowi mi, ze nie ma mowy bo:
bank nie udzieli kredytu
umowa na kupno domu bez drogi jest niewazna
nie dostane od gminy pozwolen na wymiane dachu i nic z tych rzeczy do
remontu
faktycznie tak jest?
-
2. Data: 2016-04-26 13:18:36
Temat: Re: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu wtorek, 26 kwietnia 2016 12:56:11 UTC+2 użytkownik doktorek napisał:
> faktycznie tak jest?
pierwsze słyszę, brzmi jak bullshit
chociaż...
http://www.rp.pl/artykul/320390-Bez-dostepu-do-drogi
-sprzedaz-niewazna.html
--
bajcik
-
3. Data: 2016-04-26 13:50:23
Temat: Re: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 26 kwietnia 2016 12:56:11 UTC+2 użytkownik doktorek napisał:
> Czy naprawdę nie mogę kupić domu z dala od innych zabudowań z dojazdem
> polnym lub leśnym?
> jest prąd, jest wodociąg, jest szambo - ale drogi publicznej nie ma.
>
> kolezanka, ktora jest prawnikiem mowi mi, ze nie ma mowy bo:
> bank nie udzieli kredytu
> umowa na kupno domu bez drogi jest niewazna
> nie dostane od gminy pozwolen na wymiane dachu i nic z tych rzeczy do
> remontu
>
> faktycznie tak jest?
moze i jest. Ale wywalanie sporej kasy na nieruchomosc bez formalnego dojazdu jest
srednio rozsądne. Załatw służebnosc przejazdu to kupisz. A jesli przy ustanawianiu
słuzebnosci bedą kłopoty to bedziesz wiedzial dlaczego nie warto było kupic :)
b.
-
4. Data: 2016-04-26 13:53:51
Temat: Re: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 26 kwietnia 2016 12:56:11 UTC+2 użytkownik doktorek napisał:
> Czy naprawdę nie mogę kupić domu z dala od innych zabudowań z dojazdem
> polnym lub leśnym?
A do kogo nalezy to pole, czy las?
A jak ten ktos postawi plot to jak dostaniesz sie do domu - helikopterem? :)
A jak zaslabniesz to jak dojedzie do Ciebie karetka, czy straz?
pozdr.
--
Adam Sz.
-
5. Data: 2016-04-26 16:51:42
Temat: Re: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
Adam, mnie nie chodzi i dojazd w stylu Camel Trophy gdzie trzeba jechac na
wyciagarkach tylko o twarda droge, szutrowa na skraju lasu w odleglosci
200-300 metrow od drogi asfaltowej.
Ostatnio nie moglem kupic domu w miejscu, ktore bardzo mi sie podobalo bo
droga do niego prowadzila miedzy polami. Byla to droga zaznaczona na mapach,
o twardym podlozu dlugosci 40 metrow od asfaltu. Droga polna wiec nie
dostalem kredytu. Normalnie sie ta droga od zawsze do posesji dojezdzalo i
nadal dojezdza.
Tylko niestety w wolnym kraju nie bedzie to moja posesja a obecni
wlasciciele jej nie sprzedadza bo nawet gdyby mieli gotowke to zgodnie z
informacjami z posta powyzej kolegi Krzysztofa notariusz odmowi im
podpisania umowy.
ech ... :(
za pozno sie odważylem by chciec kupic dom :(
-
6. Data: 2016-04-26 19:52:56
Temat: Re: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 26 kwietnia 2016 16:52:39 UTC+2 użytkownik doktorek napisał:
> Adam, mnie nie chodzi i dojazd w stylu Camel Trophy gdzie trzeba jechac na
> wyciagarkach tylko o twarda droge, szutrowa na skraju lasu
Do kogo ta droga należy?
> Ostatnio nie moglem kupic domu w miejscu, ktore bardzo mi sie podobalo bo
> droga do niego prowadzila miedzy polami. Byla to droga zaznaczona na mapach,
> o twardym podlozu dlugosci 40 metrow od asfaltu.
Do kogo należała
>Droga polna wiec nie dostalem kredytu.
Czy polna czy asfaltowa to akurat banku nie obchodzi.
Ważne kto ma prawo po niej jeździć.
-
7. Data: 2016-04-27 17:29:26
Temat: Re: nie moge kupic domu na zadupiu?
Od: Miś polarny z Budnik <r...@m...ru>
W dniu 2016-04-26 o 16:51, doktorek pisze:
> Adam, mnie nie chodzi i dojazd w stylu Camel Trophy gdzie trzeba jechac na
> wyciagarkach tylko o twarda droge, szutrowa na skraju lasu w odleglosci
> 200-300 metrow od drogi asfaltowej.
> Ostatnio nie moglem kupic domu w miejscu, ktore bardzo mi sie podobalo bo
> droga do niego prowadzila miedzy polami. Byla to droga zaznaczona na
> mapach,
> o twardym podlozu dlugosci 40 metrow od asfaltu. Droga polna wiec nie
> dostalem kredytu. Normalnie sie ta droga od zawsze do posesji dojezdzalo i
> nadal dojezdza.
> Tylko niestety w wolnym kraju nie bedzie to moja posesja a obecni
> wlasciciele jej nie sprzedadza bo nawet gdyby mieli gotowke to zgodnie z
> informacjami z posta powyzej kolegi Krzysztofa notariusz odmowi im
> podpisania umowy.
> ech ... :(
> za pozno sie odważylem by chciec kupic dom :(
>
>
>
>
Nie kupuj domu na zadupiu z 300 metrową drogą bo zimą możesz nie
wyjechać przez kilka miesięcy jak dużo śniegu spadnie:)
--
Kocham USA, Niemcy, Izrael i Rosję.