eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieniewymiarowe klamoty kuchenne i ich miejsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2015-03-10 13:48:32
    Temat: niewymiarowe klamoty kuchenne i ich miejsce
    Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>

    Pomalu klaruje sie koncepcja kuchni.
    I pytanko niecodzienne: czy dobrym pomyslem jest aby wszelkie klamoty o nietypowych
    gabarytach mialy swoje miejsce w kuchni, a moze nawet szufladki / szafki? Przyklady
    podam o co mi chodzi:

    1. drabinka mala, taka 3 schodki. Szafki maja byc do sufitu (brak kurzu na wierzchu,
    dodatkowa przstrzen sie przyda). Tylko zeby siegnac wysoko to sie przyda mala
    drabinka. A jak nieuzywana to milo byloby ja schowac "tam gdzie zawsze" i ukryc za
    frontem. Moze to bedzie waska szafka na 20cm z waskimi drzwiczkami.

    2. stoleczek - najlepiej wysoki, do dlubania dlugotrwalego. Po uzyciu skladany i sru,
    do szafeczki.

    3. Stolnica. Zonka wspominala ze chce taka miec - bez sterylizowania blatu wyciaga
    stolnice (ze sladami maki ofkoz) i uzywa. We wazutkiej pionowej szafeczce sie zmiesci
    taka szeeeroka - i dobrze, bo corcia lubi pomagac :)

    4. miotla. Nie zmiotka (chowana pod zlewem), tylko sprzet obslugiwany na stojaka. Tu
    uz mam problem - moze jakis dyskretny kacik kolo lodowki.

    Jakies inne zagracajace graty o ktorych nie pomyslalem? Zonce czasem nie przychodza
    do glowy takie rzeczy "zawczasu".

    bajcik


  • 2. Data: 2015-03-10 14:36:31
    Temat: Re: niewymiarowe klamoty kuchenne i ich miejsce
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Krzysztof Garus" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:dc9c801f-ecb1-4a71-8302-6c98461a00ee@go
    oglegroups.com...

    > Pomalu klaruje sie koncepcja kuchni.
    > I pytanko niecodzienne: czy dobrym pomyslem jest aby wszelkie klamoty o
    > nietypowych gabarytach mialy swoje miejsce w kuchni, a moze nawet
    > szufladki / szafki? Przyklady podam o co mi chodzi:

    > 1. drabinka mala, taka 3 schodki. Szafki maja byc do sufitu (brak kurzu na
    > wierzchu, dodatkowa przstrzen sie przyda).

    :-)
    Mam tak samo z tych samych powodów: brak kurzu i więcej przestrzeni :-)

    > Tylko zeby siegnac wysoko to sie przyda mala drabinka. A jak nieuzywana to
    > milo byloby ja schowac "tam gdzie zawsze" i ukryc za frontem. Moze to
    > bedzie waska szafka na 20cm z waskimi
    > drzwiczkami.

    W praktyce (już mieszkam) taka drabinka jest używana non stop. Myślałem, że
    na górne półki damy rzadziej używane rzeczy, ale w praktyce okazało się że
    nawet na środkowe półki łatwiej coś włożyć do tyłu gdy się stoi wyżej. Do
    tego dochodzą dzieci które dzięki temu mogą uczestniczyć w życiu kuchennym..
    Z tym że ja klasycznej drabinki (z 4 stopniami) takiej do wieszania firanek
    używam sporadycznie tylko jak coś muszę włożyć na najwyższa półkę - ale tam
    są np. ozdoby świąteczne, czy jakieś naczynia używane raz do roku. Do
    dostępu do pozostałych półek używam takiego podeściku:

    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30178879/

    Sprawdza się nadspodziewanie dobrze jest na tyle stabilny że można wchodzić
    bez trzymanki i bez patrzenia z ciężarem na rękach.

    U nas te podeścik ma miejsce pod blatem - blat w sposób płynny przechodzi w
    stół i pod tą część blatu go odkładamy - ale to i tak sporadycznie - zwykle
    gdzieś stoi bo ktoś go akurat używał.
    Natomiast drabinka aluminiowa ma tymczasowe miejsce w garażu. Początkowo
    myśleliśmy o sypialni ale szkoda na to szafy. Może ją wywalimy do garderoby
    lub kotłowni, jeszcze nie wiem.

    > 2. stoleczek - najlepiej wysoki, do dlubania dlugotrwalego. Po uzyciu
    > skladany i sru, do szafeczki.

    Jeśli to chodzi o taboret to u nas stoją do połowy wsunięte pod wspomniany
    blato-stół. Dzieci ich używają do jedzenia śniadania i czasem obiadu.

    > 3. Stolnica. Zonka wspominala ze chce taka miec - bez sterylizowania blatu
    > wyciaga stolnice (ze sladami maki ofkoz) i uzywa. We wazutkiej pionowej
    > szafeczce sie zmiesci taka szeeeroka - i
    > dobrze, bo corcia lubi pomagac :)

    Mieliśmy i zamieniliśmy na coś takiego:

    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =stolnica+silikonowa&bmatch=s0-o-0113

    Są mniejsze i większe. Można rolować bez mycia jak się często używa. U nas
    jest używana kilka razy w tygodniu i do drewnianej już nie wrócimy.

    > 4. miotla. Nie zmiotka (chowana pod zlewem), tylko sprzet obslugiwany na
    > stojaka. Tu uz mam problem - moze jakis dyskretny kacik kolo lodowki.

    A musi być w kuchni? Ja to bym do garderoby lub pralnio-kotłowni wyrzucił.
    Szczerze powiedziawszy to nawet nie wiem, gdzie jest nasza miotła - pewnie
    gdzieś w garażu lub w kotłowni. Od wielu lat używamy już tylko odkurzacza.

    > Jakies inne zagracajace graty o ktorych nie pomyslalem? Zonce czasem nie
    > przychodza do glowy takie rzeczy "zawczasu".

    Pominąłeś odkurzacz - ja na niego jeszcze dobrego miejsca nie znalazłem -
    miał mieć swoją szafkę w sypialni (razem drabinką) ale jak meblowaliśmy
    sypialnię to szkoda nam było przestrzeni. Tymczasowo został wrzucony do
    garderoby i już chyba tak zostanie na stałe.

    Deska do prasowania - wiem, ze to nie w kuchni ale jak znajdziesz na nią
    miejsce to może w to samo miejsce dasz miotłę lub odkurzacz.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 3. Data: 2015-03-10 16:51:23
    Temat: Re: niewymiarowe klamoty kuchenne i ich miejsce
    Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>

    W dniu wtorek, 10 marca 2015 14:36:50 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

    > > 3. Stolnica. Zonka wspominala ze chce taka miec - bez sterylizowania blatu
    > > wyciaga stolnice (ze sladami maki ofkoz) i uzywa. We wazutkiej pionowej
    > > szafeczce sie zmiesci taka szeeeroka - i
    > > dobrze, bo corcia lubi pomagac :)
    >
    > Mieliśmy i zamieniliśmy na coś takiego:
    >
    > http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =stolnica+silikonowa&bmatch=s0-o-0113
    > Są mniejsze i większe. Można rolować bez mycia jak się często używa. U nas
    > jest używana kilka razy w tygodniu i do drewnianej już nie wrócimy.

    To jest ciekawe. Ale ostatnie slowo i tak nalezy do zonki.

    > > 4. miotla. Nie zmiotka (chowana pod zlewem), tylko sprzet obslugiwany na
    > > stojaka. Tu uz mam problem - moze jakis dyskretny kacik kolo lodowki.
    >
    > A musi być w kuchni?

    Miotla do kuchni musi byc w kuchni, zeby byla pod reka do zamiatania kuchni.

    > Pominąłeś odkurzacz - ja na niego jeszcze dobrego miejsca nie znalazłem -
    > Deska do prasowania - wiem, ze to nie w kuchni ale jak znajdziesz na nią

    Jedno i drugie w pralni:)
    Nie musze o nich myslec projektujac meble kuchenne.

    bajcik


  • 4. Data: 2015-03-10 17:25:40
    Temat: Re: niewymiarowe klamoty kuchenne i ich miejsce
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Krzysztof Garus" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:22e80302-b1a6-4115-9bb3-e7933dffed95@go
    oglegroups.com...

    >> > 4. miotla. Nie zmiotka (chowana pod zlewem), tylko sprzet obslugiwany
    >> > na
    > > stojaka. Tu uz mam problem - moze jakis dyskretny kacik kolo lodowki.

    >> A musi być w kuchni?

    > Miotla do kuchni musi byc w kuchni, zeby byla pod reka do zamiatania
    > kuchni.

    A nie masz ani jednej wysokiej szafki (takiej jak do zabudowy lodówki tylko
    bez lodówki) ?
    Jeśli masz to są takie systemy półek że zamiast zajmować 60cm szerokości
    zajmują ok. 40cm i pozostaje obok nich taka wysoka wnęka szeroka na 20cm i
    głęboka na głębokość szafki (ok. 60cm) , a wysokość zależy tylko od
    wysokości szafki.

    Tam by się i miotła i drabinka zmieściła.

    Alternatywnie możesz kupić do miotły trzonek teleskopowy - mam taki w mopie
    i znacznie ułatwia jego wstawienie do jakiegoś kąta.

    >> Pominąłeś odkurzacz - ja na niego jeszcze dobrego miejsca nie znalazłem -
    >> Deska do prasowania - wiem, ze to nie w kuchni ale jak znajdziesz na nią

    > Jedno i drugie w pralni:)
    > Nie musze o nich myslec projektujac meble kuchenne.

    No to reszta to już standard: mikser, sokowirówka, frytkownica, krajalnica,
    maszynka do mielenia itd... To wszystko mieści się na normalnych półkach.

    Aha! Jak już jesteś przy projektowaniu to najważniejsze - oświetlenie
    podszafkowe w formie węża LED - to jest niesamowita zmiana na plus w
    stosunku do świetlówek czy punktowych halogenków.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 5. Data: 2015-03-11 01:15:02
    Temat: Re: niewymiarowe klamoty kuchenne i ich miejsce
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 10 marca 2015 13:48:34 UTC+1 użytkownik Krzysztof Garus napisał:

    > Jakies inne zagracajace graty o ktorych nie pomyslalem? Zonce czasem nie przychodza
    do glowy takie rzeczy "zawczasu".

    Sciereczki "czestego uzytku". Zwykle sie o nich zapomina i wisza potem na
    uchwycie piekarnika :) Ja mam do tego malutkie cargo 15cm szerokie:

    http://www.abc3.pl/sklep/components/com_virtuemart/s
    hop_image/product/Cargo_mini_boczn_4dc100844fe2d.jpg

    Gabka / scierka / szczotka do naczyn w zlewie. Zwykle tez sie o tym nie mysli
    i lezy to w zlewie albo na jego skraju :) U mnie idealnie sprawdza sie do
    tego szuflada podzlewozmywakowa:

    http://szyna.civ.pl/kuchnia/12.jpg

    Polecam ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1