> by coś, pod czym jest głęboka dziura w ziemi, zamarzło. Tak przy
> okazji -- gdyby nie to ciepło Matki Ziemi, to by pompiarze cieplni
> o tej porze roku musieli się okrywać skórami baranimi (nie pranymi).
Jak masz rurę na głębokości 35 cm pod ziemią?
To nie jest moja studnia i ja się tym martwił nie będę Bywałem studniach
głebinowych zimą.Najtrudniej było się dostać, bo zamarzały zamki.Reszta jest
tak, jak mówisz.Nie zmienia to faktu, że moją studnię bym zabezpieczył
styropianem.Dlatego, że moja.Dlatego, że jeśli będzie tam woda płynąca, to nie
ma siły, żeby zamarzła.Ale jeśli będzie stała( bo gościu na urlop wyjechał) to
nikt nie wie, co jej do z nudów do głowy przyjdzie.A to nie jest tak kosztowna
sprawa, że by ją zaniedbać.
I jeszcze jdna rzecz.Zdarza się że na gruntach żwirowych powstaje lej obok
cembrowiny.Potem się to zapada i jest dziura na kilka(2-góra3.Głębszej nie
widziałem) metrów.Fajnie to wygląda, jeśli studnia jest blisko fundamentu...
Pozdro.abomito

do góry

ok.
to teraz dwa pytania:
1 - jak dam steropian nad rure i przykryje go ziemia to on przecież zgnije i zamieni
się w kupe lajna.

2 - Zenek, najmniejszy kabel jaki znalazłem ma 10W na metr. Czy to za dużo?

do góry

nie wiem co to steropian to nic nie poradze. Moc urzadzenia grzewczego daje sie
zawsze obnizyc. Kabel ma grzac jedynie wtedy jak zamarznie. Moze nigdy w swoim zyciu
nie bedziesz go musial uzyc. Ale jak raz przymarznie to unikniesz ogromnego klopotu.

do góry

Pan Kuba ma teraz dwa pytania:

> 1 - jak dam steropian nad rure i przykryje go ziemia to on
> przecież zgnije i zamieni się w kupe lajna.

O, to też jest jakiś pomysł! Nic tak dobrze nie grzeje, jak
kupa łajna. Wężownica połozona pod stertą nawozu z trochę
większej fermy krów może dostarczyć ciepłej wody do domu.
Temperatury tm sa tak z pięćdziesiąt stopni. Ale nie, nie
będzie łajna ze styropianu. Jeśl nawet się pokruszy, to
dalej będzie nieźle bronił przed ucieczką ciepła z ziemi
do góry.

> 2 - Zenek, najmniejszy kabel jaki znalazłem ma 10W na metr.
> Czy to za dużo?

Są zdaje się też samoregulujące -- biora prąd tylko wtedy,
gdy im zimno. A czy 10 W to dużo? Zleży z czym porównać.
Na przykład strumień ciepła geotermalnego to około 50 mW
na metr kwadratowy (tak, miliwatów). Mimo tego niektórym
się wydaje, że jeśli mają odwiert do pmpy ciepła, to
korzystają z energii odnawialnej.

--
Jarek

do góry