-
101. Data: 2012-08-30 05:11:30
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ergie wrote:
> Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:503cc90a$0$26709$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Ja lubię mieszkać gdzie się urodziłem a tu nie mogę postawić sobie na
>> ojcowiźnie domu jaki chcę. To jest faszyzm.
>
> ROTFL
> Tam, gdzie się urodziłem poligamia jest przestępstwem, a są takie
> gdzie nie jest. To jest faszyzm.
> Tak to _jest_ ironia.
nie to jest prawda...
narzucanie ludziom pewnego stylu życia też jest błędem
co jest ralnie złego w poligamii?
> Twoja sprawa - buduj się tam, gdzie plany są mniej restrykcyjne, ale
> zrozum, że są ludzie którzy mają ochotę mieszkać wśród skośnych albo
> płaskich dachów i wybrali sobie to miejsce bo właśnie takie dachy
> chcieli oglądać.
chrzanisz bzdury, z iloma ludzmi sie nie gada to uważają ze plany sa głupawe
i ograniczające.
ludzie kupują działki tam gdzie im sie okolica podoba i zwykle na końcu sie
dowiadują że musza mieć czerwony dach i sytmetryczną elewację z oknami o
wymiarach itd...
-
102. Data: 2012-08-30 05:13:32
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ergie wrote:
>> Rozumiem że poowinny być też zapisy że w danej dzielnicy nie mogą
>> mieszkać osoby o wadze powyżej 120kg bo rozumiem że są ludzie którzy
>> nie maja ochoty mieszkać
>> wśród grubasów.;)
>
> Zamiast podawać idiotyczne przykłady napisz co byś chciał. Jak na
> razie dowiedziałem się, że gdy państwo reguluje wysokość i odległość
> budynku to jest ok, a gdy reguluje kąt nachylenia dachu to jest
> "faszyzm".
> Jestem ciekaw, czy Twoje zdanie jest równie absurdalne. Bo moje jest
> takie by to ludzie decydowali.
ale realnie to ni ludzie decydują tylku dostają coś od urzędasów
-
103. Data: 2012-08-30 05:35:10
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
quent wrote:
>> przykro mi
>
> Podaj przykład jakiś. To co napisałeś to zwyczajne lanie wody.
i tak nalezy trzymać w pracy urzędnika czy polityka to jst najważneijsza
umiejętność
-
104. Data: 2012-08-30 05:37:08
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
anhin wrote:
>>>> Nic z tego nie rozumiem.
>>>
>>> Na szczescie nie trzeba. ;-)
>
> TY naprawdę nie musisz. A nawet nie potrzebujesz. Całe szczęście dla
> Ciebie, zresztą.
>
>>
>> Pytam - czy jesteś za ograniczaniem itd...
>> Odpowiedz - oczywiście że nie. Jestem natomiast za rygorystycznym
>> planowaniem itd...
>>
>> Czy ktoś coś z tego rozumie?
>> To w końcu anhin jest "za" czy "wręcz przeciwnie"? ;-)
>>
>>
> za czym i przeciw czemu? Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że jestem
> za różnorodnością, jeśli NIE narusza prawa innych do życia w
> niezdewastowanym otoczeniu? Że jestem za "urzędowym" pilnowaniem ładu
> przestrzennego i przestrzeni publicznej, co NIE oznacza narzucania
> konkretnych rozwiązań architektonicznych? Że obowiązkiem państwa jest
> pilnowanie wartości estetycznych, urbanistycznych i historycznych, bo
> są to wartości wrażliwe i trudnoodnawialne?
w realu nie realizowane, albo trzeba wprowadzić urawniłowkę aby sprytni nie
mogli tego obchodzić a jak sie wprowadzi uznaniowość to i silniejsi(bogatsi)
i tak zrobią co chcą.
-
105. Data: 2012-08-30 05:38:09
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
quent wrote:
> On 2012-08-28 21:52, anhin wrote:
>> za czym i przeciw czemu? Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że
>> jestem za różnorodnością, jeśli NIE narusza prawa innych do życia w
>> niezdewastowanym otoczeniu? Że jestem za "urzędowym" pilnowaniem ładu
>> przestrzennego i przestrzeni publicznej, co NIE oznacza narzucania
>> konkretnych rozwiązań architektonicznych? Że obowiązkiem państwa jest
>> pilnowanie wartości estetycznych, urbanistycznych i historycznych,
>> bo są to wartości wrażliwe i trudnoodnawialne?
>
> Zaraz zaraz... jakich historycznych??
proste jak w twojej okolicy jest większość starych domów typu kostka to
prawo nie powinno naraz ograniczac budyw domów z płaskim dachem.
-
106. Data: 2012-08-30 05:54:02
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
ToMasz wrote:
> W dniu 28.08.2012 21:02, anhin pisze:
>>
>>> Więc nie jesteś za narzucaniem z gory koloru elewacji, kąta dachu
>>> itp?
>>
>> oczywiście że nie. Jestem natomiast za rygorystycznym i skutecznym
>> planowaniem przestrzennym,
> Pozwólcie że wtrącę swoje 0.03zł. Gdyby prawo było _skuteczne_ w
> swojej ogólności, to może planowanie odgórne miałoby jakiś sens.
> Jednak w omawianej kwestii, prawo zagospodarowania przestrzennego
> może ingerować tylko w niewielkim stopniu jedynie w budynki. Co
> gorsza, może ingerować skutecznie w większym stopniu w bryłę, w
> mniejszym w estetykę.
no i mamy zalew koszmarnych pseudodworków ze skośnymi dachami balkonikami z
kutego żelaza i murami jak w pałacach, którymi normalnie rzygam. I żaden
zapis planu nie zabezpieczy mnie przed tymi koszmarkami budowlanymi.
Prawda jest taka że w normalnym kraju można by akceptację projektu nowego
budynku zrzucić na barki obywateli (sąsiadów) alr to tylko w normalnym kraju
a nie w Polsce.
-
107. Data: 2012-08-30 07:11:54
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.08.2012 04:53, Marek Dyjor pisze:
>> M.in. dlatego, że te twoje "nowoczesne" konstrukcje z płaskim dachem
>> na wszystkich sprawiają wrażenie warsztatu, magazynu lub innego
>> sklepu ;)
>
> nie mów wszystkich bo nie jest wszystkimi...
1. tnij cytaty
2. ??
-
108. Data: 2012-08-30 09:35:49
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k1l95i$v4a$...@u...news.interia.pl...
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:k1l67l$rst$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:503dbb66$0$26691$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Wybierz sobie więc miejsce do życia, w którym będziesz mógł dawać upust
>> swoim faszystowskim zapędom. Oby jak najdalej ode mnie.
>> Skandynawia byłaby dla Ciebie rajem. Dlaczego się tam nie wystrzelisz?
>
> Hę? To Tobie przeszkadzają plany, mnie się podobają, więc to Ty się wynieś
> gdzieś gdzie nie ma przepisów planistycznych.
>
>> ale nie oczekuj, że inni
>> dostosują się do Ciebie bo to Twoja "ojcowizna" :-)
>
>> Dostosują do mnie?
>
> Ty chcesz budować dom taki jaki się Tobie podoba tam gdzie inni go nie
> chcą.
> Inni znaczy kto? Sasiedzi, czy urzednicy?
A ci urzędnicy to z nadania Carskiego, czy jak?
> Nie spotkalem sie z glosowaniem spolecznosci na temat wygladu
> nowopowstajacego osiedla, bo chocby takiej spolecznosci po prostu nie ma.
> Zastajesz plan ustalony przez czyjes widzi mi sie i nie masz na to wplywu.
Oczywiście, że masz. Jeśli masz lepszą wizję to podziel się nią z
mieszkańcami i jeśli _większość_ będzie tego samego zdania co ty to możecie
przegłosować zmianę lokalnej władzy.
>>> Każdy niech dba o swoją własność a od innych wara.
>>> Faszystów trzeba gonić widłami.
>>
>> Zdefiniuj co nazywasz "faszyzmem" bo jak na razie to masz schizofrenię :
>> kąt nachylenia jest zły ale wysokość i odległość ok.
> Wysokosc i odleglosc OK, bo masz pewnosc, ze w zaden techniczny sposob nic
> nie zakloci krajobrazu Twoje dzialki. Cos w stylu, ze nie stanie tam
> Manhatan, a bedzie to jedynie osiedle domow jednorodzinnych. Ksztalt dachu
> i jego kolor nie zasloni Twojej dzialki, nie sprawi, ze bedziesz graniczyl
> z parkingiem centrum handlowego za pol roku. Slowem moze jedynie
> ograniczac Twoje paranoidalne wyobrazenia o ladzie przestrzennym swiata.
Aha, czyli wystarczy mieć odpowiednio dużą działkę i można postawić
hipermarket na osiedlu domków jednorodzinnych wystarczy, że będzie miał max.
dwie kondygnacje i zachowane odległości od granic? Już z tego przykładu
wynika, że dochodzi kolejne kryterium - maksymalna powierzchnia lub
kubatura. Idźmy dalej oczyszczalnia ścieków też ma zachowane odległości i
wysokość więc co, też ją można budować gdzie się chce? I tak dalej... Jak
miałem naście lat to też byłem anarchistą który uważał, że na jego ziemi
wszystko mu wolno, ale później dorosłem. Moja wolność kończy się tam, gdzie
zaczyna się Twoja.
Wróćmy do tego kształtu i koloru dachu. Ja nie uważam, że jeden kształt albo
kolor jest lepszy od innego, ale że okolica powinna być spójna. Zobacz np.
alpejskie wioski i wyobraź sobie teraz tam betonową kostkę. Naprawdę
uważasz, że tam nie powinno być ograniczeń? Albo czy przy rynku w Krakowie
ktoś może wyburzyć kamienicę by postawić tam blaszany bungalow?
Pozdrawiam
Ergie
-
109. Data: 2012-08-30 09:40:23
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:503e2687$...@n...home.net.pl...
> Tak jak napisałem wcześniej - pewne *minimalne* regulacje są właściwe i
> zabezpieczają właściwie interesy stron, ale to co się dziś wyprawia to
> jakiś absurd - vide np. kąt dachu czy kolor elewacji... to jest kompletnie
> niczym nieuzasadnione
Odpowiedz na proste pytanie: czy powinno być wolno wyburzyć kamienicę przy
rynku w Krakowie i postawić tam blaszany bungalow z zachowaniem odległości
p.poż oczywiście :-)
Czym różni się prywatna działka w Krakowie od prywatnej działki gdzieś na
końcu świata. Dlaczego jeden ma być ograniczony przepisami planistycznymi a
drugi nie?
Pozdrawiam
Ergie
-
110. Data: 2012-08-30 09:50:57
Temat: Re: nowo budowane domki - widoki z wycieczki, długie i nudne.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k1mll2$nau$...@n...task.gda.pl...
> co jest ralnie złego w poligamii?
Nic. Pytanie brzmi dlaczego nikt narzuconej monogamii nie nazywa faszyzmem.
Bo może wbrew temu co się komuś wydaje nie wszystko co jest narzucone jest
faszyzmem.
> chrzanisz bzdury, z iloma ludzmi sie nie gada to uważają ze plany sa
> głupawe i ograniczające.
No jeśli to ci kretyni co to najpierw kupują a później czytają co kupili to
się nie dziwię, ja na szczęście takich nie znam. Wszyscy których znam są np.
zadowoleni że w lokalnym MPZP jest wpisany zakaz betonowych ogrodzeń, że
jest wpisana linia zabudowy, zakaz ogrzewania kotłami na paliwa stałe i
jeszcze parę drobiazgów. Ale już np sąsiedni plan nakazuje konkretne
pokrycie dachu i kolor elewacji i wcale nie ma mniej chętnych by się tam
budować.
>> ludzie kupują działki tam gdzie im sie okolica podoba i zwykle na końcu
>> sie dowiadują że musza mieć czerwony dach i sytmetryczną elewację z
>> oknami o wymiarach itd...
ROTFL - to pewnie ci sami co inwestują w Amber Gold itp.
Gdy wybrałem okolicę gdzie chcę mieszkać sprawdziłem MPZP wszystkich
okolicznych wiosek i dzielnic pobliskiego miasta aby wybrać te które mi
odpowiadają i dopiero potem szukałem działek.
Pozdrawiam
Ergie