-
31. Data: 2009-06-02 09:10:32
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg@40tude.net...
> Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez wysiłku,
> nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
> cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
> Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.
Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru noża.
-
32. Data: 2009-06-02 09:12:48
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:12jgsvywuk8kr.1kzj0frcdipkg.dlg@40tude.net...
Quod libet.
Noży szukaj w sklepach dla masarzy.
-
33. Data: 2009-06-02 10:12:43
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1d4nqn6y2xnbo.1h8iz2i5e0ihe.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:10:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg@40tude.net...
> >
> >> Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez
wysiłku,
> >> nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
> >> cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
> >> Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.
> >
> > Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru noża.
>
> Nie rodzaj pracy, lecz indywidualna wygoda. Nikt mi nie zabroni kroić
> chleba nożem do trybowania mięsa, skoro akurat lubie noże, które mają
> długie, cienkie, giętkie ostrze.
Wcale mi nie zaprzeczyłaś - komfort przy danej pracy i przyzwyczajenie...
-
34. Data: 2009-06-02 10:23:03
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h00a79$emp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1d4nqn6y2xnbo.1h8iz2i5e0ihe.dlg@40tude.net...
> > Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:10:32 +0200, Panslavista napisał(a):
> >
> > > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > > news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg@40tude.net...
> > >
> > >> Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez
> wysiłku,
> > >> nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
> > >> cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
> > >> Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.
> > >
> > > Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru
noża.
> >
> > Nie rodzaj pracy, lecz indywidualna wygoda. Nikt mi nie zabroni kroić
> > chleba nożem do trybowania mięsa, skoro akurat lubie noże, które mają
> > długie, cienkie, giętkie ostrze.
>
> Wcale mi nie zaprzeczyłaś - komfort przy danej pracy i przyzwyczajenie...
Ogólnie wspopminasz noże do filetowania, to one są elastyczne. Uwaga na
temat ostrzenia - noże sa twarde na wierzchu, reszta jest miękka (tzw
rdzeń).
-
35. Data: 2009-06-02 12:37:34
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: doslaw <doslaw_usunto_@_totez_.zlo.pl>
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 01 Jun 2009 01:06:15 +0200, doslaw napisał(a):
>
>
>>> Dobry nóż nie wymaga specjalnej techniki.
>> no wiec wlasnie...
>> ja mam taki jeden, ktory rewelacyjnie kroi i taki drugi z tej samej
>> firmy, ktory jest kiepski (bo ma male zabki;) )
>> mimo, ze to sa noze z nizszej polki (jakies 50 zeta) to akurat ten do
>> chleba jest super
>>
>> czego nie moge powiedziec o jego bracie, normalnym duzym szerokim do
>> krojenia, ktoremu niewiadomo kiedy powstal uszczerbek, dosc duzy ;)
>
> Na kilkanaście posiadanych różnego autoramentu i maści noży używam
> jednego-dwu. I tyle. Reszta tylko leży. Trafić na dobry nóż to sztuka. Przy
> czym z doświadczenia już wiem, ze te dobre wcale nie ukrywają się między
> najdroższymi. te najdroższe mają, owszem, design, dużo stali, jakieś tam
> pseudoudogodnienia, które to rzezcy w sumie tylko przeszkadzają. Nóż ma być
> prosty, tani, lekki i ostry, no i nie tępiący się w zmywarce. Te warunki
> spełniają jedyne dwa, wcale nie drogie, noże - reszta tylko kasę pochłonęła
> i leży.
o widzisz
ja mam troche inne targety, bo nóż powinien być ciężki (no bez przesady,
ale nie może być lekki jak drewniana łopatka do masła
no i porządnego noża nie myje się w zmywarce ;) (chociaż ja tam
wszystkie myje, ale to dlatego, że nie są porządne, tylko średnie - co
oczywiście ma wpływ na ostrość (ostrzone raz na 1-2 tyg, bo nie ma nic
gorszego w kuchni niż chociaż przytępiony lekko nóż;) - tego zdania co
prawda nie podziela moja matula, która to po wizycie u mnie lub po mojej
wizycie u niej ma pokaleczone palce...po prostu nie przyzwyczajona do
ostrych noży i że nóź tak łatwo może ciąć)
a. najprostszy test na ostrość noża :
wziąć kartkę papieru (takiego od drukarki na ten przyklad) i trzymając
ją za róg w powietrzu jednym ciachnięciem przeciąc ją
jak przetnie całość (wiadomo, pod jakims tam katem), bez żadnych
poszarpań i pogięć kartki - znaczy że nóż jest ostry ;)
-
36. Data: 2009-06-02 12:41:17
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: doslaw <doslaw_usunto_@_totez_.zlo.pl>
Grzexs pisze:
>> Quod libet.
>> Noży szukaj w sklepach dla masarzy.
>
> Spotkałem się z opinią, że noże dla masarzy wymagają regularnego
> używania i to "do tłustego", bo inaczej potrafią skorodować. Są ostre,
> wytrzymałe, ale mają kiepskie pokrycie antykorozyjne. Prawda to?
>
w masarni na rozbiorze maksymalnie co 2 tygodnie wymienia się noże
bo niewiele już z nich zostaje
3-4 ciachniecia po mięsie i przejechanie po ostrzałce
i tak przez 8 godzin codziennie
-
37. Data: 2009-06-02 12:47:35
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Theli <p...@w...pl>
Marek Dyjor pisze:
> nóż ma być cięzkim, sztywny i dobrze wyważony.
Zalezy do czego - ciezkim, sztywnym ciezko jest operowac np. przy
malych, miekkich owocach.
A, i ja z tych, co do chleba uzywa noza do chleba - dlugi, lekko
zabkowany (raczej falowany).
th
--
http://nitkowo.bloog.pl
-
38. Data: 2009-06-03 04:22:31
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
Jedyne noże, których nie trzeba ostrzyć, to takie, o których pisze Ikselka
(leżą nieużywane w dolnej szufladzie).
Każdy ma jakieś przyzwyczajenia i preferencje, więc kup to, co Ci pasuje i
się podoba i niekoniecznie od razu zestaw. Ja na przykład mam już chyba
czwarty komplet noży i zawsze używam tylko trzech: mały spiczasty, duży
szeroki i od wielkiego dzwona jeszcze średni wąski. Pozostałe noże z zestawu
mogą nie istnieć, tylko zajmują miejsce.
Dlatego radzę kupić te, których się używa a nie cały komplet.
Mam porównanie noży różnych marek od Nirosty po Zepter. Nie widzę jakiejś
istotnej różnicy w jakości, która usprawiedliwiałaby cenę. No i idąc z
Zepterem na szlifierkę muszę to robić po kryjomu, bo żona mogłaby nie
przeżyć tego widoku,
Jacek
-
39. Data: 2009-06-03 16:55:52
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 3 Jun 2009 06:22:31 +0200, Jacek napisał(a):
> Jedyne noże, których nie trzeba ostrzyć, to takie, o których pisze Ikselka
> (leżą nieużywane w dolnej szufladzie).
> Każdy ma jakieś przyzwyczajenia i preferencje, więc kup to, co Ci pasuje i
> się podoba i niekoniecznie od razu zestaw. Ja na przykład mam już chyba
> czwarty komplet noży i zawsze używam tylko trzech: mały spiczasty, duży
> szeroki i od wielkiego dzwona jeszcze średni wąski.
Dokładnie jak ja.
> Pozostałe noże z zestawu
> mogą nie istnieć, tylko zajmują miejsce.
Na szczęście zawsze kupuję noże indywidualnie, a nie w zestawach, bo jakoś
nigdy mnie nie przkonywały zestawy noży, podobnie jak garnków, ale i tak
sporo nietrafionych zakupów zaliczyłam, stąd pół szuflady nozy do
wyrzucenia. Tzn mąz ich używa czasem do różnych robót jak np krojenie
styropianu, folii - też niespecjalnie się nadają...
> Dlatego radzę kupić te, których się używa a nie cały komplet.
> Mam porównanie noży różnych marek od Nirosty po Zepter. Nie widzę jakiejś
> istotnej różnicy w jakości, która usprawiedliwiałaby cenę. No i idąc z
> Zepterem na szlifierkę muszę to robić po kryjomu, bo żona mogłaby nie
> przeżyć tego widoku,
:-D
-
40. Data: 2009-06-03 21:19:47
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 02 Jun 2009 14:47:35 +0200, Theli napisał(a):
> A, i ja z tych, co do chleba uzywa noza do chleba - dlugi, lekko
> zabkowany (raczej falowany).
Śmieszy mnie z góry narzucone nazewnictwo noży (tych do użytku domowego, bo
profesjonalne - rozumiem, muszą mieć okreslone przeznaczenie), zwłaszcza
"nóż do chleba". Ja mogę pokroić chleb każdym nożem jeśli muszę, ale
najbardziej wygodny dla mnie jest każdy zwykły nóż, o długim, wąskim
ostrzu, bez falbanek i innych udziwnień, a już nienawidzę noży, w których
rękojeść jest szersza od ostrza np i wystaje lub ma taki "cyngielek"
wystający.