-
51. Data: 2009-06-08 22:25:05
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Grzexs <grzexs@usu_n_to.gazeta.pl>
> Permanentnie sie nad tym zastanawiam, odkąd się tylko pojawiły :-)
>
>> Ano tylko takie są do dopuszczone do użytkowania np. w gastronomii.
>
> Paranoja.
A co powiesz o karach za brak instrukcji parzenia herbaty, którą zresztą
trzeba sobie samemu napisać? Albo codzienne sprawozdanie ze sprzątania?
Albo o konieczności przerywania działalności w nocnych lokalach, bo trza
raport dzienny z kasy fiskalnej wydrukować? Albo o konieczności zawarcia
umowy z odbiorcą zużytego oleju? I wiele, wiele innych...
--
Grzexs
-
52. Data: 2009-06-08 22:36:54
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 09 Jun 2009 00:25:05 +0200, Grzexs napisał(a):
>> Permanentnie sie nad tym zastanawiam, odkąd się tylko pojawiły :-)
>>
>>> Ano tylko takie są do dopuszczone do użytkowania np. w gastronomii.
>>
>> Paranoja.
>
> A co powiesz o karach za brak instrukcji parzenia herbaty, którą zresztą
> trzeba sobie samemu napisać? Albo codzienne sprawozdanie ze sprzątania?
> Albo o konieczności przerywania działalności w nocnych lokalach, bo trza
> raport dzienny z kasy fiskalnej wydrukować? Albo o konieczności zawarcia
> umowy z odbiorcą zużytego oleju? I wiele, wiele innych...
Wiem coś o tym - analogiczne absurdy w nieco innej branży.
-
53. Data: 2009-06-09 21:17:33
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: SALAMON <s...@p...beztego.fm>
Grzexs pisze:
> A po co komu szklana deska?
Kroi się mniej fajnie, niż na drewnianej (po szkle się ślizga)
Ale:
- łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które
po pewnym czasie śmierdzą)
- wygodnie się z niej je (poważnie, nie pamiętam kiedy w domu używałem
talerza)
pozdrawiam
SALAMON
-
54. Data: 2009-06-09 22:32:52
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 09 Jun 2009 23:17:33 +0200, SALAMON napisał(a):
> - łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które
> po pewnym czasie śmierdzą)
Po myciu w zmywarce żadne deski nie śmierdzą. Nawet drewniane deski myję w
zmywarce - nie mogą więc być klejone, a takie trudno dostać, bywają tylko
na targu.
Szklana deska? - absolutnie odpada z powodu łatwości stłuczenia.
-
55. Data: 2009-06-09 22:44:20
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 10 Jun 2009 00:32:52 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 09 Jun 2009 23:17:33 +0200, SALAMON napisał(a):
>
>
>> - łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które
>> po pewnym czasie śmierdzą)
>
> Po myciu w zmywarce żadne deski nie śmierdzą. Nawet drewniane deski myję w
> zmywarce - nie mogą więc być klejone, a takie trudno dostać, bywają tylko
> na targu.
Bukowe. Tylko bukowe drewno.
> Szklana deska? - absolutnie odpada z powodu łatwości stłuczenia.
J.w.
-
56. Data: 2009-06-10 06:46:44
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 10 Jun 2009 00:32:52 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 09 Jun 2009 23:17:33 +0200, SALAMON napisał(a):
>>
>>
>>> - łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które
>>> po pewnym czasie śmierdzą)
>>
>> Po myciu w zmywarce żadne deski nie śmierdzą. Nawet drewniane deski myję
>> w zmywarce - nie mogą więc być klejone, a takie trudno dostać, bywają
>> tylko na targu.
>
> Bukowe. Tylko bukowe drewno.
Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje tylko, że
jest mała
>
>> Szklana deska? - absolutnie odpada z powodu łatwości stłuczenia.
>
> J.w.
Nie jest prawdą, że tak łatwo potłuc hartowane szkło.
Ale deska nadaje się raczej jako element dekoracyjny, ewentualnie jako
talerz.
Justyna
-
57. Data: 2009-06-13 05:57:06
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Współczuję, ale NTG.
Polecam pl.sci.medycyna
JaC
-----
> nie pamiętam kiedy w domu używałem talerza
-
58. Data: 2009-06-13 07:16:41
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Marcin Szumilas" <m...@p...onet.pl>
Quoted:
Ikselka (i...@g...pl)
in news:ivi7ndbmjrap$.444klpll4qvk.dlg@40tude.net
> A najlepszy z
> najlepszych był radziecki nóż kupiony lata temu za parę złotych na
> targu,
U mnie tak samo. Najlepszy jest ten za parę złotych, radziecki lub
ukraiński. :)
MSz
-
59. Data: 2009-06-14 16:22:22
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Artur Lew <n...@p...onet.pl>
krys wrote:
> Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje tylko, że
> jest mała
Ja takze mam taka i bardzo sobie chwale.
Bardzo tanio mozna taka skombinowac kupujac reszte blatu debowego w
hipermarkecie budowlanym czy u stolarza. Dla nich taki kawalek ~40 cm to
zwykly smiec a dla Ciebie 2 deski do krojenia 30 x 40 cm ;)
Do wyboru masz tez merbau i inne ciemne gatunki drewna.
--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom
-
60. Data: 2009-06-14 16:43:36
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 14 Jun 2009 18:22:22 +0200, Artur Lew napisał(a):
> krys wrote:
>> Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje tylko, że
>> jest mała
> Ja takze mam taka i bardzo sobie chwale.
> Bardzo tanio mozna taka skombinowac kupujac reszte blatu debowego w
> hipermarkecie budowlanym czy u stolarza.
O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.