-
1. Data: 2010-12-01 10:14:39
Temat: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
Witam, mam dylemat bo nie zdążyłem obsypać piwnic przed mrozami i
opadami śniegu. Dookoła domu straszy wykop aż do poziomu ław. Umawiałem
się kilka razy z koparkowym i zawsze mu coś wypadało. Potem już było tak
grząsko, że nie dawał rady. Czy teraz, gdy jest mrozik trochę odpuści
można zasypywać czy lepiej wstrzymać się do wiosny, poczekać aż wszystko
wyschnie i dopiero zasypywać?
Murarze twierdzą, że jak teraz będę zasypywał zbryloną gliną, to zostaną
pustki powietrzne i będzie to później siadało całymi latami. Trochę się
tego obawiam, bo to co mówią wydaje mi się sensowne. Ale może nie mają
racji?
Spodziewam się, że ta pryzma gliny z wykopu nie jest zamarznięta na kość
- pewnie tylko do jakiejś grubości. Może koparka powinna najpierw
rozciągać materiał po placu, rozwalać wielkie bryły jeśli się zdarzą i
dopiero potem spychać to do wykopu? Może da się to od razu ubijać jakimś
skoczkiem?
Poradźcie coś proszę.
PZDR
Shaman
-
2. Data: 2010-12-01 10:20:07
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik shaman napisał:
> Witam, mam dylemat bo nie zdążyłem obsypać piwnic przed mrozami i
> opadami śniegu. Dookoła domu straszy wykop aż do poziomu ław. Umawiałem
> się kilka razy z koparkowym i zawsze mu coś wypadało. Potem już było tak
> grząsko, że nie dawał rady. Czy teraz, gdy jest mrozik trochę odpuści
> można zasypywać czy lepiej wstrzymać się do wiosny, poczekać aż wszystko
> wyschnie i dopiero zasypywać?
>
> Murarze twierdzą, że jak teraz będę zasypywał zbryloną gliną, to zostaną
> pustki powietrzne i będzie to później siadało całymi latami. Trochę się
> tego obawiam, bo to co mówią wydaje mi się sensowne. Ale może nie mają
> racji?
>
> Spodziewam się, że ta pryzma gliny z wykopu nie jest zamarznięta na kość
> - pewnie tylko do jakiejś grubości. Może koparka powinna najpierw
> rozciągać materiał po placu, rozwalać wielkie bryły jeśli się zdarzą i
> dopiero potem spychać to do wykopu? Może da się to od razu ubijać jakimś
> skoczkiem?
>
> Poradźcie coś proszę.
>
> PZDR
> Shaman
Obsyp piaskiem
pzdr.
rafał
-
3. Data: 2010-12-01 10:21:04
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
news:id57gn$ler$1@inews.gazeta.pl...
>> Obsyp piaskiem
To musiałby drenaż zrobic. A jak obsypie gliną to drenaz niepotrzebny.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
4. Data: 2010-12-01 10:23:40
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
news:id56u0$a1q$1@news.telbank.pl...
> Spodziewam się, że ta pryzma gliny z wykopu nie jest zamarznięta na kość -
> pewnie tylko do jakiejś grubości. Może koparka powinna najpierw rozciągać
> materiał po placu, rozwalać wielkie bryły jeśli się zdarzą i dopiero potem
> spychać to do wykopu? Może da się to od razu ubijać jakimś skoczkiem?
Zasyp. Jeszcze n apryżmie nie zamarzło. O puski się nie martw. Uleży się
szybciutko prz wiosennych deszczach.
Lepiej zasypac niż oglądać jak mróz wysadza ci fundament a mrozy planują
tego roku solidne.
Marek
-
5. Data: 2010-12-01 10:29:07
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
W dniu 2010-12-01 11:20, rrr pisze:
> Użytkownik shaman napisał:
>> Witam, mam dylemat bo nie zdążyłem obsypać piwnic przed mrozami i
>> opadami śniegu. Dookoła domu straszy wykop aż do poziomu ław. Umawiałem
>> się kilka razy z koparkowym i zawsze mu coś wypadało. Potem już było tak
>> grząsko, że nie dawał rady. Czy teraz, gdy jest mrozik trochę odpuści
>> można zasypywać czy lepiej wstrzymać się do wiosny, poczekać aż wszystko
>> wyschnie i dopiero zasypywać?
>>
>> Murarze twierdzą, że jak teraz będę zasypywał zbryloną gliną, to zostaną
>> pustki powietrzne i będzie to później siadało całymi latami. Trochę się
>> tego obawiam, bo to co mówią wydaje mi się sensowne. Ale może nie mają
>> racji?
>>
>> Spodziewam się, że ta pryzma gliny z wykopu nie jest zamarznięta na kość
>> - pewnie tylko do jakiejś grubości. Może koparka powinna najpierw
>> rozciągać materiał po placu, rozwalać wielkie bryły jeśli się zdarzą i
>> dopiero potem spychać to do wykopu? Może da się to od razu ubijać jakimś
>> skoczkiem?
>>
>> Poradźcie coś proszę.
>>
>> PZDR
>> Shaman
> Obsyp piaskiem
Nie mogę obsypać piaskiem bo zrobię sobie wannę. Dookoła czyściuteńka
glina z domieszką kamieni do poziomu -4m (i pewnie niżej też). Nie robię
drenażu bo brak możliwości odprowadzenia wody - nie ma kanalizacji ani
żadnego rowu. Dlatego chcę się obsypać tym co wykopałem - sąsiedzi tak
mają i to się sprawdza.
Jutro ma być temperatura +/- 0C i słoneczko. Może by jednak spróbować?
PZDR
Shaman
-
6. Data: 2010-12-01 10:31:34
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:id57ig$ajq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
> news:id57gn$ler$1@inews.gazeta.pl...
>>> Obsyp piaskiem
>
> To musiałby drenaż zrobic. A jak obsypie gliną to drenaz niepotrzebny.
Co za problem zamówić żwir, w ciągu godziny mu przywiozą i rurę obsypie.
Ja zakopywałem 25metrów drenażu w pierwsze śniegi 2007roku. Ręcznie kopałem
i zakopywałem. Żyją.
Marek
-
7. Data: 2010-12-01 10:34:00
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "tarnus" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cf6240b$0$21002$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:id57ig$ajq$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
>> news:id57gn$ler$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Obsyp piaskiem
>>
>> To musiałby drenaż zrobic. A jak obsypie gliną to drenaz niepotrzebny.
>
> Co za problem zamówić żwir, w ciągu godziny mu przywiozą i rurę obsypie.
> Ja zakopywałem 25metrów drenażu w pierwsze śniegi 2007roku. Ręcznie
> kopałem i zakopywałem. Żyją.
A gdzie odprowadzi wode z drenażu?
-
8. Data: 2010-12-01 10:34:15
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
news:id56u0$a1q$1@news.telbank.pl...
> Spodziewam się, że ta pryzma gliny z wykopu nie jest zamarznięta na kość -
> pewnie tylko do jakiejś grubości.
zasypuj koniecznie!! Zamarzniete jest na razie gdzies na 4-5cm. Będą jakies
pustki -trudno. Ale jak tak zostawisz to zamrozisz ziemie również pod
fundamentami a to grozi poważnymi kłopotami.
b.
-
9. Data: 2010-12-01 10:41:38
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:id58ao$dgk$1@news.onet.pl...
> A gdzie odprowadzi wode z drenażu?
Dopiero teraz napisał że nie ma gdzie odprowadzić. A czasem mozna zrobić
jeszcze studnie chłonne.
Marek
-
10. Data: 2010-12-01 10:52:56
Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
W dniu 2010-12-01 11:41, tarnus pisze:
> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:id58ao$dgk$1@news.onet.pl...
>> A gdzie odprowadzi wode z drenażu?
>
> Dopiero teraz napisał że nie ma gdzie odprowadzić. A czasem mozna zrobić
> jeszcze studnie chłonne.
>
> Marek
Można.. i być może kiedyś zrobię - ale w takim terenie będzie musiała
mieć dużą powierzchnię, więc póki co chcę zrobić to co zrobili sąsiedzi.
U nich się sprawdziło to może i u mnie się sprawdzi. Wszystko okaże się
wiosną.
PZDR
Shaman