-
21. Data: 2014-07-11 17:34:24
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 11 Jul 2014 17:15:26 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 11 Jul 2014 14:18:04 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>
>> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 14:10:56 +0200 osobnik zwany Ikselka
>> napisał:
>>
>>> pozostaje dłużej, a zanim wyparuje, w międzyczasie wsiąka w drewno POD
>>> lakierem wokoło
>>
>> ty widziałaś kiedyś lakier? Bo on ma taką własciwość, że jest
>> nieprzepuszczalny. Chyba, że mówisz o czymś co dawno powinno byc
>> odnowione.
>
> Ty widziałeś kiedyś parkiet? //ret.
Generalnie ogłaszam siano w sprawie wody na parkiecie - niech sobie
ludziska moczą swoje parkiety, ile chcą. Nawet i parą traktując. Prawdziwa
porcelana niby też dla wszystkich dziś dostępna, ale spora część
użytkowników się zraża, bo dla nich... za delikatna. Każdy musi się uczyć
na własnych błędach, inaczej nigdy nie było i nie będzie, a co mi tam do
czyjegoś parkietu - ot, pomóc chciałam. 333333-]
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
22. Data: 2014-07-11 17:49:35
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 11.07.14 17:22, Ikselka pisze:
> A to nie wiem, czy do akapitu emotka przypisana była - po mojemu do
> ostatniego zdania przed nią.
Tak naprawdę tu nie o emotkę chodzi, ale o oczytanie. W książkach papierowych
jakoś nie było tzw. emotikonów, a jednak czytelnik potrafił poznać, kiedy autor
pisze serio, a kiedy żartobliwie, czy ironicznie. A teraz? Patrz wyżej. Ręce
opadają. I cycki, jeśli ktoś je ma.
>> Dla takich jak Ty. Ale ten purnonsensowy "brak pojęcia o wyobrażeniu"
>> podoba mi się. Jest śmieszny. :-D
>
> Miał być, to i jest.
Fajnie. Aczkolwiek... nie, dam se siana - wierzę. ;-)
--
collie
-
23. Data: 2014-07-11 18:30:58
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 11 Jul 2014 17:49:35 +0200, collie napisał(a):
> W dniu 11.07.14 17:22, Ikselka pisze:
>
>> A to nie wiem, czy do akapitu emotka przypisana była - po mojemu do
>> ostatniego zdania przed nią.
>
> Tak naprawdę tu nie o emotkę chodzi, ale o oczytanie.
No pacz, nie wiedziauam.
> W książkach papierowych
> jakoś nie było tzw. emotikonów,
Chyba nawet NIE MA. W tych moich nadal, ale nie wiem, jak w Twoich :-]
> a jednak czytelnik potrafił poznać, kiedy autor
> pisze serio, a kiedy żartobliwie, czy ironicznie.
Czytelnik potrafi. Jednak książka to coś więcej niż ad-hoc rozmowa on-line
z osobą o nieznanym autoramencie intelektualnym.
> A teraz? Patrz wyżej. Ręce
> opadają. I cycki, jeśli ktoś je ma.
Sprawdzę.
Nie opadają - to źle?;-P
>
>>> Dla takich jak Ty. Ale ten purnonsensowy "brak pojęcia o wyobrażeniu"
>>> podoba mi się. Jest śmieszny. :-D
>>
>> Miał być, to i jest.
>
> Fajnie. Aczkolwiek... nie, dam se siana - wierzę. ;-)
"Brak pojęcia o wyobrażeniu" to jedno z moich ulubionych powiedzeń,
niestety muszę je często stosowac i chyba mi się znudzi...
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
24. Data: 2014-07-11 18:40:31
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 11.07.14 18:30, Ikselka pisze:
>> W książkach papierowych
>> jakoś nie było tzw. emotikonów,
>
> Chyba nawet NIE MA. W tych moich nadal, ale nie wiem, jak w Twoich :-]
Nieważne. Ważne, że jeszcze na razie wstyd się przyznać, że się nie ma
książek w domu i padają jeszcze słowa "w moich książkach".
>> A teraz? Patrz wyżej. Ręce
>> opadają. I cycki, jeśli ktoś je ma.
>
> Sprawdzę.
> Nie opadają - to źle?;-P
Na czworakach? ;-)
> "Brak pojęcia o wyobrażeniu" to jedno z moich ulubionych powiedzeń,
> niestety muszę je często stosowac i chyba mi się znudzi...
Nie musisz. To niewiele już zmieni. W odbiorze Twoich wpisów na newsach.
--
collie
-
25. Data: 2014-07-11 20:04:53
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 17:15:26 +0200 osobnik zwany Ikselka
napisał:
> Dnia Fri, 11 Jul 2014 14:18:04 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>
>> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 14:10:56 +0200 osobnik zwany Ikselka
>> napisał:
>>
>>> pozostaje dłużej, a zanim wyparuje, w międzyczasie wsiąka w drewno POD
>>> lakierem wokoło
>>
>> ty widziałaś kiedyś lakier? Bo on ma taką własciwość, że jest
>> nieprzepuszczalny. Chyba, że mówisz o czymś co dawno powinno byc
>> odnowione.
>
> Ty widziałeś kiedyś parkiet? //ret.
nie, zupełnie. Właśnie powiedziałem mojemu parkietowi, że to, że po nim
chodzę od 50 lat to pomyłka bo nie jest parkietem. Uśmiał się serdecznie.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
26. Data: 2014-07-11 20:27:19
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 11.07.14 20:04, masti pisze:
> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 17:15:26 +0200 osobnik zwany Ikselka
> napisał:
>
>> Ty widziałeś kiedyś parkiet? //ret.
>
> nie, zupełnie. Właśnie powiedziałem mojemu parkietowi, że to, że po nim
> chodzę od 50 lat to pomyłka bo nie jest parkietem. Uśmiał się serdecznie.
No, no i Ty go tak tym mopem, może nawet parowym? Nie dziwię się Ikselce -
w pierwszym pokoleniu na parkiecie, że skóra jej cierpnie i odczuwa "brak
pojęcia o wyobrażeniu", gdy takie zberezeństwa parkietowe czyta.
--
collie
-
27. Data: 2014-07-11 21:30:38
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 20:27:19 +0200 osobnik zwany collie
napisał:
> W dniu 11.07.14 20:04, masti pisze:
>
>> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 17:15:26 +0200 osobnik zwany Ikselka
>> napisał:
>>
>>> Ty widziałeś kiedyś parkiet? //ret.
>>
>> nie, zupełnie. Właśnie powiedziałem mojemu parkietowi, że to, że po nim
>> chodzę od 50 lat to pomyłka bo nie jest parkietem. Uśmiał się
>> serdecznie.
>
> No, no i Ty go tak tym mopem, może nawet parowym?
parowym to nie, ale był przez lata traktowany laską baci ze szmatą z
chlorkiem. nie dawała sobie wytłumaczyć, że to niepotrzebne :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
28. Data: 2014-07-11 21:59:43
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 11 Jul 2014 18:40:31 +0200, collie napisał(a):
> W dniu 11.07.14 18:30, Ikselka pisze:
>
>>> W książkach papierowych
>>> jakoś nie było tzw. emotikonów,
>>
>> Chyba nawet NIE MA. W tych moich nadal, ale nie wiem, jak w Twoich :-]
>
> Nieważne. Ważne, że jeszcze na razie wstyd się przyznać, że się nie ma
> książek w domu i padają jeszcze słowa "w moich książkach".
>
>>> A teraz? Patrz wyżej. Ręce
>>> opadają. I cycki, jeśli ktoś je ma.
>>
>> Sprawdzę.
>> Nie opadają - to źle?;-P
>
> Na czworakach? ;-)
>
>> "Brak pojęcia o wyobrażeniu" to jedno z moich ulubionych powiedzeń,
>> niestety muszę je często stosowac i chyba mi się znudzi...
>
> Nie musisz. To niewiele już zmieni. W odbiorze Twoich wpisów na newsach.
W TWOIM odbiorze moich wpisów na newsach 3-)
Ale jakoś mi to nie psuje humoru, delikatnie mówiąc :-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
29. Data: 2014-07-11 22:01:06
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 11 Jul 2014 18:04:53 +0000 (UTC), masti napisał(a):
> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 17:15:26 +0200 osobnik zwany Ikselka
> napisał:
>
>> Dnia Fri, 11 Jul 2014 14:18:04 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>>
>>> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 14:10:56 +0200 osobnik zwany Ikselka
>>> napisał:
>>>
>>>> pozostaje dłużej, a zanim wyparuje, w międzyczasie wsiąka w drewno POD
>>>> lakierem wokoło
>>>
>>> ty widziałaś kiedyś lakier? Bo on ma taką własciwość, że jest
>>> nieprzepuszczalny. Chyba, że mówisz o czymś co dawno powinno byc
>>> odnowione.
>>
>> Ty widziałeś kiedyś parkiet? //ret.
>
> nie, zupełnie. Właśnie powiedziałem mojemu parkietowi, że to, że po nim
> chodzę od 50 lat to pomyłka bo nie jest parkietem. Uśmiał się serdecznie.
Hmmm, jak pochodzisz z 80 lat po nim (albo wcześniej tyleż Twoi
przodkowie), to dopiero będziesz miał jakie takie pojęcie o... parkiecie
:-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
30. Data: 2014-07-11 22:02:48
Temat: Re: odkurzacz piorący do parkietu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 11 Jul 2014 20:27:19 +0200, collie napisał(a):
> W dniu 11.07.14 20:04, masti pisze:
>
>> Dnia pięknego Fri, 11 Jul 2014 17:15:26 +0200 osobnik zwany Ikselka
>> napisał:
>>
>>> Ty widziałeś kiedyś parkiet? //ret.
>>
>> nie, zupełnie. Właśnie powiedziałem mojemu parkietowi, że to, że po nim
>> chodzę od 50 lat to pomyłka bo nie jest parkietem. Uśmiał się serdecznie.
>
> No, no i Ty go tak tym mopem, może nawet parowym? Nie dziwię się Ikselce -
> w pierwszym pokoleniu na parkiecie, że skóra jej cierpnie i odczuwa "brak
> pojęcia o wyobrażeniu", gdy takie zberezeństwa parkietowe czyta.
No masz, a mój dziadek na zapadłej wsi podchęcińskiej parkiety w domu
(murowanym, jedynym we wsi) babci położył. Ku zgorszeniu wsiowemu. Bo u
siebie w domu rodzinnym też wczesniej wieś zgarszał :-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau