Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gr77os$ehi$1@inews.gazeta.pl...

> Taka pralka co skarpetki do pary dobiera, kołnierzyki w koszulach sama
> prasuje, a jak się z niej pranie wyciąga, to w trzech językach "dziękujemy,
> zapraszamy ponownie" mówi ;-)

jednym slowem spiewa, tanczy recytuje, daje d... i gotuje, krawaty wiaze i usuwa
ciaze :)

slyszalem ze sa drogie, ale ze az takie dobre :) to nie

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gr7eb7$5dc$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:gr77os$ehi$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Taka pralka co skarpetki do pary dobiera, kołnierzyki w koszulach sama
>> prasuje, a jak się z niej pranie wyciąga, to w trzech językach
>> "dziękujemy, zapraszamy ponownie" mówi ;-)
>
> jednym slowem spiewa, tanczy recytuje, daje d... i gotuje, krawaty wiaze i
> usuwa ciaze :)
>
> slyszalem ze sa drogie, ale ze az takie dobre :) to nie
Moja pralka Electrolux kosztowała 1 300 z groszami (pod koniec 2006 roku) i
ma opcję nie tyle ustawiania dokładnej godziny rozpoczęcia co czasu
opóźnienia startu (do 9h). Bardzo funkcjonalne.

Pozdrawiam

Kaja

do góry

Użytkownik "Kajetana Kinga" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:grdsfn$ksn$1@inews.gazeta.pl...

> ma opcję nie tyle ustawiania dokładnej godziny rozpoczęcia co czasu opóźnienia
> startu (do 9h). Bardzo funkcjonalne.

moja zmywarka i pralka tez to potrafia, co jednak jak sie tego troche pouzywa,
okazuje sie tylko pol srodkiem, dlatego pytam o urzadzenia gdzie ustawia sie
zakonczenie pracy, co jest duzo bardziej funkcjonalne, nawet jesli bedzie to
tylko dokladnosc rzedu +-10 min.

do góry

Dnia Tue, 7 Apr 2009 07:02:09 +0200, szerszen napisał(a):

> moja zmywarka i pralka tez to potrafia, co jednak jak sie tego troche pouzywa,
> okazuje sie tylko pol srodkiem, dlatego pytam o urzadzenia gdzie ustawia sie
> zakonczenie pracy, co jest duzo bardziej funkcjonalne, nawet jesli bedzie to
> tylko dokladnosc rzedu +-10 min.

Podejrzewam, że tak pomyślaną funkcję opóźnienia startu oferuje nie tylko
firma Miele, ale w sprzęcie za 1300zł raczej tego nie uświadczysz :)

T.

do góry

Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
news:7ipl17zdygb5$.cg3yzh7pfycs$.dlg@40tude.net...

> ale w sprzęcie za 1300zł raczej tego nie uświadczysz :)

a czy ja gdzies pisalem o cenie? ;)

do góry

Dnia Tue, 7 Apr 2009 19:15:25 +0200, szerszen napisał(a):

>> ale w sprzęcie za 1300zł raczej tego nie uświadczysz :)
>
> a czy ja gdzies pisalem o cenie? ;)

Ty nie, ale dla niektórych innych to najważniejszy parametr - ja to
rozumiem, ale trochę bawi mnie to zgorszenie, że ktoś świadomie wydał na
pralkę kilka razy więcej niż "przeciętny Kowalski". Przy czym te same osoby
nie będą się dziwić, że ktoś kupił samochód kilka razy droższy niż np.
Matiz :)

T.

do góry

Tomasz Nowicki <t...@s...com> wrote:

> Ty nie, ale dla niektórych innych to najważniejszy parametr - ja
> to
> rozumiem, ale trochę bawi mnie to zgorszenie, że ktoś świadomie
> wydał
> na pralkę kilka razy więcej niż "przeciętny Kowalski". Przy czym
> te
> same osoby nie będą się dziwić, że ktoś kupił samochód kilka razy
> droższy niż np. Matiz :)

Jesli to jest wstęp do tłumaczenia "dlaczego kupiłem Miele", to
myślę, że własciwsze proporcje byłyby gdyby się dziwić, że ktoś
kupił kilka razy droższy samochód (przy tej samej wielkości i
ładowności) niż Ford czy Opel :-)

J.

do góry

Dnia Tue, 7 Apr 2009 20:03:35 +0200, Jarek P. napisał(a):

> Jesli to jest wstęp do tłumaczenia "dlaczego kupiłem Miele", to
> myślę, że własciwsze proporcje byłyby gdyby się dziwić, że ktoś
> kupił kilka razy droższy samochód (przy tej samej wielkości i
> ładowności) niż Ford czy Opel :-)

Nie mam ochoty tłumaczyć po raz kolejny. A poza tym, zwykle ładowność
luksusowych samochodów jest nieco niższa, niż podobnych rozmiarem
odpowiedników z niższych klas cenowych, więc argument jakby niecelny.

Dla mnie to mniej więcej taka sama różnica, jak między jedzeniem chleba ze
sklepu, a pieczeniem samemu, podług smaku - to właśnie kwestia smaku przede
wszystkim, a do tego i paru dodatkowych bajerów.

T.

do góry

Tomasz Nowicki <t...@s...com> wrote:

> Nie mam ochoty tłumaczyć po raz kolejny.

Nie no jasne, kupiłes pralkę jaką chciałeś, nam (mi przynajmniej)
nic do tego, tak się tylk droczę :-)

> A poza tym, zwykle ładowność
> luksusowych samochodów jest nieco niższa, niż podobnych rozmiarem
> odpowiedników z niższych klas cenowych, więc argument jakby
> niecelny.

Oj nie czepiajmy się szczegółów. Przyjmijmy, że ładowność
(pasażersko bagażowa) Mercedesa klasy S i powiedzmy takiego Forda
Focusa będzie _zbliżona_. Czym więc tak naprawdę będą sie te
samochody różniły? Jeden konkretny konkret: dwa razy mocniejszy
silnik w "S"ce, fakt, ale przeciętny normalnie jeżdżący po
normalnych drogach kierowca doceni to może ze trzy razy na krzyż w
ciągu roku, albo i wręcz wogóle nie zauważy, bo Ska jest od focusa o
wiele cięższa zdaje się. Pozostają pierdółki: skóra, drewniane
okładziny i mnóstwo luksusowych bajerów. Czy one są warte kilka razy
wyższej ceny? Same w sobie przypuszczam, że nie, warte tych
pieniedzy (dla porządających takiego autka osób) staje się to
dopiero w połączeniu z prestiżem, jaki posiadanie takiego samochodu
daje. I za ten prestiż kupujący Ski własnie IMO płacą.
I moim zdaniem podobna sytuacja jest ze sprzętem AGD Miele. Bardzo
drogi i na pewno bardzo dobry, ale czy faktycznie tyle razy lepszy
od urządzeń średniopółkowych ile razy od nich droższy? Moim zdaniem
nie, ale to tylko moje...

J.

PS: gdybyśmy rozmawiali nie o pralce, a o odkurzaczu, miałbym niezłą
zagwozdkę, jak w tej swojej samochodowej analogii upchnąć Rainbowa
:-)))

do góry

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:grge3r$onj$1@inews.gazeta.pl...

> PS: gdybyśmy rozmawiali nie o pralce, a o odkurzaczu, miałbym niezłą
> zagwozdkę, jak w tej swojej samochodowej analogii upchnąć Rainbowa

no ciezko faktycznie :) bo drogi jak mercedes, ale wyglad i czas uruchomienia
wozu parowego

do góry