W dniu 10.11.2011 13:10, quent pisze:

> Mowa o ekonomii wolnego rynku czyli np. dawniej w USA, RFN i teraz po
> części w Chinach jeśli jeszcze nie załapałeś... a przecież pisałem wprost!

Wolny rynek to mit. Albo trzymają go w garści różni oligarchowie, albo
rządy, albo jedni i drudzy. Obecny "socjalistyczny" system jest właśnie
tym trzecim pośrednim wariantem. Kluczem jest zachowanie pewnej równowagi.

>> Kto w tych twoich ukochanych czasach "prawdziwego kapitalizmu" bogacił
>> się na ciężkiej pracy? Ci, co ciężko pracowali, hmm?
>
> Od pucybuta do milonera - to chyba nie slogan z PRLu?
> Znasz go skądś? Jakiś hint?

To jest tylko slogan i generalnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

>> To może od razu wróćmy do feudalizmu, skoro dawniej tak dobrze się
>> sprawdzał...
>
> Jak kulą w płot.
> Ale Ty tak masz - nie rozumiesz NIC co się do Ciebie mówi/pisze.
> Wróćmy do czasów swobody_gospodarczej (sic!!)

To trzeba by wrócić do wspólnoty pierwotnej. Bo kapitalizm to docelowo
korporacjonizm, który z wolnością rynku nie ma nic wspólnego.

do góry

W dniu 10.11.2011 13:15, quent pisze:
> W dniu 2011-11-10 11:20, 4CX250 pisze:
>> Ten post powinni czytać co niedziela na kazaniach aż naród zmądrzeje.
>
> Mamy tu próbkę narodu w postaci Andrzeja i Rafała. Wszyscy mamy czerwono
> w głowach ale oni aż do przesady. Nie ma dla nich argumentów - muszą
> zobaczyć czym trąci bankructwo żeby zrozumieć, choć pewnie i wtedy winić
> będą za to..... kapitalizm!!! hehe
>

Dziecko drogie... Ty masz w głowie i na czerwono, i na czarno, i na
brunatno.

Ja dostrzegam pewne cechy wszystkich systemów i dzięki zdolności
logicznej analizy widzę, że z każdym są problemy. Zwłaszcza w
przypadkach skrajnych.

Problemem są ludzie i ich krótkowzroczny egoizm, a nie konkretny system
ekonomiczny.

do góry

W dniu 2011-11-10 13:41, Andrzej Lawa pisze:
> Problemem są ludzie i ich krótkowzroczny egoizm, a nie konkretny system
> ekonomiczny.

A czy w swojej błyskotliwej analizie wziąłeś pod uwagę, że bez systemu
ekonomicznego nie da stworzyć Państwa?

Jakiś system być musi, jakieś prawo być musi... chodzi o to aby był to
system możliwie najbardziej sprawiedliwy w którym "chcącemu nie dzieje
się krzywda" - jedno z podstawowych zasad prawa rzymskiego.
W którym każdy z nas jest równy ale TYLKO wobec prawa!

Dziś w tak zaciekle bronionym przez Ciebie systemie wszystko to stoi na
głowie. Ale Ty jesteś młody i jeszcze tego nie rozumiesz.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 2011-11-10 13:30, Andrzej Lawa pisze:
> Obecny "socjalistyczny" system jest właśnie
> tym trzecim pośrednim wariantem. Kluczem jest zachowanie pewnej równowagi.

Hehehe... Gładka nowomowa czerwonych z której kompletnie NIC nie wynika.
Pobiłeś w tym starą gwardię z dawnego PZPR.


>> Od pucybuta do milonera - to chyba nie slogan z PRLu?
>> Znasz go skądś? Jakiś hint?
>
> To jest tylko slogan i generalnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Generalnie ma. Ileż to jest biografii majętnych ludzi którzy zaczynali
od niczego? Chyba, że masz na myśli polską rzeczywistość. Chodzi o
statystykę, bo przecież nawet i w Polsce taki się trafi.

> To trzeba by wrócić do wspólnoty pierwotnej. Bo kapitalizm to docelowo
> korporacjonizm, który z wolnością rynku nie ma nic wspólnego.

A socjalizm do docelowo bankructwo a w jego obliczu wraca się na kurs
kapitalistyczny.

Korporacjonizm jak sama nazwa wskazuje z ideą wolności gospodarczej ma
niewiele wspólnego. Powstawaniu korporacjonizmów świetnie sprzyjają
rządy farbowanych przekupnych liberałów.

System aby był sprawiedliwy musi mieć dobrze napisaną konstytucję. W usa
mają bardzo dobrą konstytucję i przez bardzo długi okres udawało się im
nie zbaczać z drogi progresu gospodarczego. Zaczęły się jednak lobbingi
w kongresie i w niedługim czasie większość z kongresmanów znalazła się w
kieszeniach bankierów a o zapisy w konstytucji mało kto dba.

Mało kto np. wie że pobieranie w USA podatku dochodowego od pracujących
ludzi jest niezgodne z konstytucją. Są nawet na to wyroki sądu
najwyższego! Tyle że większość płaci bo się boi IRS. W USA kwitnie
faszyzm z socjalną twarzą.

Także na postawy faszyzujące władzy nie ma mocnego bo jeśli konstytucję
ot tak wyrzuca się do kosza i olewa się wyroki sądu najwyższego to co
zwykły człowiek może zrobić?

Tyle, że jednak jest jakaś szansa, że dobrze napisana konstytucja
zapewni stabilność systemu i o takie światełko w tunelu idzie bo nawet w
demokracji aby zmienic konstytucję potrzeba aż 2/3 zdaje się głosów.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Użytkownik quent napisał:

> Tyle, że jednak jest jakaś szansa, że dobrze napisana konstytucja
> zapewni stabilność systemu i o takie światełko w tunelu idzie bo nawet w
> demokracji aby zmienic konstytucję potrzeba aż 2/3 zdaje się głosów.
>
Bądź tak dobry i przedstaw dobry wg ciebie projekt.

pozdrawiam
rafał

do góry

W dniu 2011-11-10 14:26, rrr pisze:
> Użytkownik quent napisał:
>
>> Tyle, że jednak jest jakaś szansa, że dobrze napisana konstytucja
>> zapewni stabilność systemu i o takie światełko w tunelu idzie bo nawet w
>> demokracji aby zmienic konstytucję potrzeba aż 2/3 zdaje się głosów.
>>
> Bądź tak dobry i przedstaw dobry wg ciebie projekt.

Tyle razy już mówiłem, nawet tu w offtopach. Tyle że nikomu nie chce się
czytać książek - konkretnych oczywiście.
To dawałem linki do youtube - też źle bo za trywialnie.
To dawałem do blogów instsytutów Misesa - źle bo po angielsku.
Do blogów JKM, Gwiazdowskiego, Rybińskiego... źle bo...

Konstytucji nie napisałem ale wiadomo co miałoby się w niej być.
Zacząć trzeba od zniesienia podatku dochodowego i przymusu ubezpieczeń
to dałoby sporego kopa gospodarce. Potem sposób kreacji pieniądza i
zniesienia regulacji dot. rezerw frakcyjnych, czyli mówiąc w skrócie
powrót z pieniądza fiducjarnego do realnego pieniądza opartego na pracy
ludzkich rąk a nie na wymysłach księgowych bankierów.
Trzeba zwyczajnie zaprzestać kreowania fikcji bo żyjemy w realnym świecie.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 10.11.2011 14:06, quent pisze:
> W dniu 2011-11-10 13:41, Andrzej Lawa pisze:
>> Problemem są ludzie i ich krótkowzroczny egoizm, a nie konkretny system
>> ekonomiczny.
>
> A czy w swojej błyskotliwej analizie wziąłeś pod uwagę, że bez systemu
> ekonomicznego nie da stworzyć Państwa?

Skoro chcesz mieć totalnie wolny rynek, to po co ci państwo?

> Jakiś system być musi, jakieś prawo być musi... chodzi o to aby był to
> system możliwie najbardziej sprawiedliwy w którym "chcącemu nie dzieje

Sprawiedliwość to taka sama abstrakcja jak szczęście.

> się krzywda" - jedno z podstawowych zasad prawa rzymskiego.
> W którym każdy z nas jest równy ale TYLKO wobec prawa!
>
> Dziś w tak zaciekle bronionym przez Ciebie systemie wszystko to stoi na

Zaciekle? Bronionym? W którym miejscu? Naucz się może czytać ze
zrozumieniem.

> głowie. Ale Ty jesteś młody i jeszcze tego nie rozumiesz.

Dziecko drogie... Jak dorośniesz (o ile dorośniesz) to zrozumiesz, że
złapałeś się na puste frazesy kolejnego guru od rewolucji mającej
położyć kres wszelkim rewolucjom i dać ludziom szczęście i
sprawiedliwość. Próbował Lenin - w lewą stronę, teraz próbuje JKM w
prawą. Prędzej czy później i tak robi się takie samo bagienko tylko w
międzyczasie niepotrzebnie giną i cierpią ludzie.

do góry

W dniu 10.11.2011 14:16, quent pisze:
> W dniu 2011-11-10 13:30, Andrzej Lawa pisze:
>> Obecny "socjalistyczny" system jest właśnie
>> tym trzecim pośrednim wariantem. Kluczem jest zachowanie pewnej
>> równowagi.
>
> Hehehe... Gładka nowomowa czerwonych z której kompletnie NIC nie wynika.
> Pobiłeś w tym starą gwardię z dawnego PZPR.

Faszysta wszędzie widzi "czerwonych".

>>> Od pucybuta do milonera - to chyba nie slogan z PRLu?
>>> Znasz go skądś? Jakiś hint?
>>
>> To jest tylko slogan i generalnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
>
> Generalnie ma.

Nie ma.

> Ileż to jest biografii majętnych ludzi którzy zaczynali
> od niczego?

Al Capone? ;->

> Chyba, że masz na myśli polską rzeczywistość. Chodzi o
> statystykę, bo przecież nawet i w Polsce taki się trafi.

No i stanowili błąd statystyczny lub przypadki wyjątkowych skurwieli,
bogacących się na wyzysku innych.

>> To trzeba by wrócić do wspólnoty pierwotnej. Bo kapitalizm to docelowo
>> korporacjonizm, który z wolnością rynku nie ma nic wspólnego.
>
> A socjalizm do docelowo bankructwo a w jego obliczu wraca się na kurs
> kapitalistyczny.

A potem w drugą stronę. I tak historia oscyluje wokół stanu równowagi.

> Korporacjonizm jak sama nazwa wskazuje z ideą wolności gospodarczej ma
> niewiele wspólnego.

Ale to szczyt kapitalizmu, który tak kochasz.

> Powstawaniu korporacjonizmów świetnie sprzyjają
> rządy farbowanych przekupnych liberałów.

Jak i fanatyków kapitalistycznego na modłę dzikiego zachodu.

> System aby był sprawiedliwy musi mieć dobrze napisaną konstytucję. W usa

Napisz.

> mają bardzo dobrą konstytucję i przez bardzo długi okres udawało się im
> nie zbaczać z drogi progresu gospodarczego. Zaczęły się jednak lobbingi

Po polsku to jest postęp.

Swoją droga który okres masz na myśli?

> w kongresie i w niedługim czasie większość z kongresmanów znalazła się w
> kieszeniach bankierów a o zapisy w konstytucji mało kto dba.

Kwintesencja kapitalizmu - rządzi kapitał.

[ciach]

> Także na postawy faszyzujące władzy nie ma mocnego bo jeśli konstytucję
> ot tak wyrzuca się do kosza i olewa się wyroki sądu najwyższego to co
> zwykły człowiek może zrobić?

Nic. Niezależnie od płaszczyka aktualnej władzuchny. No i?

> Tyle, że jednak jest jakaś szansa, że dobrze napisana konstytucja
> zapewni stabilność systemu i o takie światełko w tunelu idzie bo nawet w
> demokracji aby zmienic konstytucję potrzeba aż 2/3 zdaje się głosów.

Tylko to twoje światełko w tunelu to niestety nadjeżdżający pociąg.

do góry

W dniu 10.11.2011 14:37, quent pisze:

> Konstytucji nie napisałem ale wiadomo co miałoby się w niej być.
> Zacząć trzeba od zniesienia podatku dochodowego i przymusu ubezpieczeń
> to dałoby sporego kopa gospodarce. Potem sposób kreacji pieniądza i

Pięknie. Likwidujemy podatki i ubezpieczenia społeczne. A aktualnych
emerytów - do gazu?

> zniesienia regulacji dot. rezerw frakcyjnych, czyli mówiąc w skrócie
> powrót z pieniądza fiducjarnego do realnego pieniądza opartego na pracy
> ludzkich rąk a nie na wymysłach księgowych bankierów.

Tia, i może od razu jeszcze złoty standard?

Swoją drogą dlaczego ty, kapitalista, brzmisz jak komunista i
gloryfikujesz pracę fizyczną, hmm?

do góry

Dnia 10-11-2011 o 08:41:14 Andrzej Lawa
<a...@l...spam_precz.com> napisał(a):

> W dniu 09.11.2011 21:57, janusz_kk1 pisze:
>
>>> Za to pełno takich, co zasuwają po 12 godzin z klapkami na oczach, bo
>>> ich szefostwo redukcjami straszy.
>> Bo brakuje solidarności pracowniczej albo inaczej nazwę godności,
>> np za mniej niż 1500 nie pracuję, wtedy pracodawca nie liczyłby
>> że znajdzie tańszego jelenia.
>
> Solidarność pracownicza to związki zawodowe czyli lewica i komunizm ;->
>
> Teraz mamy kapitalizm i warunki dyktują kapitaliści.
Noo tak prawie :) zauważ że na tym zgniłym zachodzie nikt ztybylców się nie
weźmie za pracę poniżej x euro/h a u nas zawsze się desperat znajdzie.
Dl;atego pracoawcy dyktują warunki i dlatego że cię zacytuję
"Za to pełno takich, co zasuwają po 12 godzin z klapkami na oczach, bo
ich szefostwo redukcjami straszy."


--
Pozdr
JanuszK

do góry