eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › ogrzewanie nadmuchowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2011-12-17 10:08:12
    Temat: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: " mirkra33" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam
    Po przerobieniu ogrzewania wodnego zasilanego prądem, przeczytaniu ciekawych
    postów (za które jeszcze raz dziękuję)zastanawiam się nad ogrzewaniem
    nadmuchowym. Dom murowany ok.120 m2, dobrze ocieplony (na razie jest fundament)
    przez najbliższe lata traktowany będzie jako sezonowy (wyjazdy na weekendy,
    latem - wakacje). Dostałem ciekawą ofertę jednej z firm zajmujących się
    kompleksowo takimi systemami.Źródłem energii musi być prąd (brak gazu a w LPG
    nie chcę się bawić). W obecnej chwili wykonawca dodaje do systemu wentylację
    mechaniczna z rekuperatorem w cenie. Czy ktoś ma taki system, czy jest
    ekonomiczny, czy rzeczywiście dom nagrzewa się w godzinę?
    Proszę o rady. Latem muszę podjąć decyzję o systemie ogrzewania domu.
    Dziękuję za wszelkie porady.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2011-12-17 10:42:27
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: "Budyń" <b...@g...pl>

    Użytkownik " mirkra33" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:jchpmc$6kf$1@inews.gazeta.pl...
    > latem - wakacje). Dostałem ciekawą ofertę jednej z firm zajmujących się
    > kompleksowo takimi systemami.Źródłem energii musi być prąd (brak gazu a w
    > LPG
    > nie chcę się bawić). W obecnej chwili wykonawca dodaje do systemu
    > wentylację
    > mechaniczna z rekuperatorem w cenie.

    tez sie nad tym zastanawiam - masz jakies wyliczenia? Na jakiej podstawie ci
    dobrał urządzenia? Mozesz ta oferte pokazac?
    U mnie wyszło ze średnio w sezonie muszę dogrzać powietrze o 10 stopni i to
    byłoby ok, ale w szczycie o 50 co mi sie juz znacznie mniej podoba.

    > czy rzeczywiście dom nagrzewa się w godzinę?

    tak moze być, z tym ze to kompletnie nie ma znaczenia
    Cała zaleta w tym ze mozna to zrobic z jedne pieniądze z wentylacją
    mechaniczną. U ciebie to bym sie zastanowił bo jesli chcesz grzac prądem to
    zbankrutujesz - ogrzewanie nadmuchowe pracuje cały czas. A grzejąc prądem
    wypadałoby dac bufor 1000kg i grzac tylko w taniej taryfie. A jak bufor to i
    ogrzewanie podłogowe.


    b.



  • 3. Data: 2011-12-17 10:44:35
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik mirkra33 napisał:
    > Proszę o rady. Latem muszę podjąć decyzję o systemie ogrzewania domu.

    Jak dla mnie, to skoro musisz postawić jednak na prąd, to tylko w
    tańszej taryfie i... piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem.
    Czy sprawdzi się tu nadmuch...?
    One właśnie dmuchają :-))).
    Ładują sie w czasie taniej taryfy, a dmuchają kiedy jest potrzeba.

    pozdr
    Robert G.


  • 4. Data: 2011-12-17 17:08:57
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 17-12-2011 o 11:08:12 mirkra33 <m...@g...skasuj-to.pl>
    napisał(a):

    > Witam
    > Po przerobieniu ogrzewania wodnego zasilanego prądem, przeczytaniu
    > ciekawych
    > postów (za które jeszcze raz dziękuję)zastanawiam się nad ogrzewaniem
    > nadmuchowym. Dom murowany ok.120 m2, dobrze ocieplony (na razie jest
    > fundament)
    > przez najbliższe lata traktowany będzie jako sezonowy (wyjazdy na
    > weekendy,
    > latem - wakacje). Dostałem ciekawą ofertę jednej z firm zajmujących się
    > kompleksowo takimi systemami.Źródłem energii musi być prąd (brak gazu a
    > w LPG
    > nie chcę się bawić). W obecnej chwili wykonawca dodaje do systemu
    > wentylację
    > mechaniczna z rekuperatorem w cenie. Czy ktoś ma taki system, czy jest
    > ekonomiczny, czy rzeczywiście dom nagrzewa się w godzinę?
    Ekonomiczny to wątpię, dużo gorącego powietrza generuje większe straty niż
    ogrzewanie niskotemperaturowe.
    Co do samego ogrzewania, to jest to najgorsze ogrzewanie, niski komfort.
    Ja kiedyś jak mieszkałem w domu w połówce zrobiłem remont starego CO na
    nowe gazowe
    ale z grzejnikami nawiewowymi (lamelki z blachy zaciśnięte na rurkach)
    które grzeją
    głównie przez konwekcję a nie promieniowanie, i powiem ci tragedia, jak
    zaczynało
    się grzać to dawały dużo gorącego powietrza że nie było czym oddychać.
    Teraz już w swoim domu takiego błędu nie popełniłem.
    I tobie też tak radzę. Jak chcesz grzać prądem to masz dwa wyjścia, tak jak
    ci już radzili piece akumulacyjne albo ja ci proponuję podłogówkę ale z
    kablami grzejnymi,
    jak dobrze ocieplisz dom i przypilnujesz tego to z kosztami ogrzewania
    możesz
    zejść nawet poniżej gazu grzejąc podłogę w taniej taryfie, a jednocześnie
    nie martwisz
    się domem zostawiając go na 2tyg bez ogrzewania w środku zimy, oczywiście
    pamiętając
    aby spuścić wodę z instalacji zimnej i ciepłej wody, a licznik wody z
    przyłączem
    owijając kablem grzejnym.
    A zagrzanie domu można zdalnie właczyć np dobę wcześniej komórką i
    odpowiednim sterownikiem,
    są gotowe rozwiązania.


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 5. Data: 2011-12-18 15:11:36
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>


    > [...]
    > I tobie też tak radzę. Jak chcesz grzać prądem to masz dwa wyjścia, tak jak
    > ci już radzili piece akumulacyjne albo ja ci proponuję podłogówkę ale z
    > kablami grzejnymi,
    > jak dobrze ocieplisz dom i przypilnujesz tego to z kosztami ogrzewania możesz
    > zejść nawet poniżej gazu grzejąc podłogę w taniej taryfie, a jednocześnie
    > [...]


    Tak sie tylko zastanawiam z tymi kablami grzejnymi, czy one są jakieś
    "inteligentne" ? W sensie, że nagrzewają się np. tylko do 30 stopni ? ...
    ... a potem tylko na tych fragmentach, gdzie faktycznie istnieje odbiór
    ciepła ?

    Bo przy podłogówce wodnej sprawa jest prosta - płynie sobie woda o temp.
    powiedzmy tych 30st. I jeśli fragment podłogi jest dobrze wyizolowany,
    leży na nim powiedzmy dywan, a na dywanie gruby materac, to woda nagrzeje
    podłogę (wylewkę) do tych 30 stopni... ale później już nie... większa
    temp. tam nie zaistnieje, woda przepływająć pod materacem nie będzie
    się wychładzać... i odda ciepło tam gdzie będzie mogła, czyli np.
    w korytarzu pokrytym terakotą...

    A jak się zachowa kabel grzejny ? Będzie mniej grzał pod owym "materacem" ?

    Nie wiem, dlatego pytam :) Bo sam pomysł elektrycznej podłogówki w dobrze
    zaizolowanym domu do mnie przemawia, ale nie wiem właśnie jak ten kabel
    grzejny się zachowuje w sytuacji, kiedy nie można odebrać od niego ciepła.

    Pozdrawiam,
    Aleksander.


  • 6. Data: 2011-12-18 17:39:32
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 18-12-2011 o 16:11:36 Aleksander <f...@f...fake> napisał(a):

    >
    >> [...]
    >> I tobie też tak radzę. Jak chcesz grzać prądem to masz dwa wyjścia, tak
    >> jak
    >> ci już radzili piece akumulacyjne albo ja ci proponuję podłogówkę ale z
    >> kablami grzejnymi,
    >> jak dobrze ocieplisz dom i przypilnujesz tego to z kosztami ogrzewania
    >> możesz
    >> zejść nawet poniżej gazu grzejąc podłogę w taniej taryfie, a
    >> jednocześnie [...]
    >
    >
    > Tak sie tylko zastanawiam z tymi kablami grzejnymi, czy one są jakieś
    > "inteligentne" ? W sensie, że nagrzewają się np. tylko do 30 stopni ? ...
    > ... a potem tylko na tych fragmentach, gdzie faktycznie istnieje odbiór
    > ciepła ?
    >
    > Bo przy podłogówce wodnej sprawa jest prosta - płynie sobie woda o temp.
    > powiedzmy tych 30st. I jeśli fragment podłogi jest dobrze wyizolowany,
    > leży na nim powiedzmy dywan, a na dywanie gruby materac, to woda nagrzeje
    > podłogę (wylewkę) do tych 30 stopni... ale później już nie... większa
    > temp. tam nie zaistnieje, woda przepływająć pod materacem nie będzie
    > się wychładzać... i odda ciepło tam gdzie będzie mogła, czyli np.
    > w korytarzu pokrytym terakotą...
    >
    > A jak się zachowa kabel grzejny ? Będzie mniej grzał pod owym
    > "materacem" ?
    Zależy jakie kable, stare które były tylko taką zwykłą grzałką niestety
    się przegrzewają i do nich trzeba dokładnie ustalić rozkład pokoju aby
    nie były przykryte meblami, IMHO dywany im nie przeszkadzają o ile nie są
    za grube. Ale od niedawna są kable polimerowe które grzeją objętościowo
    i można je ciąć, one mają tak dobrany polimer że po przekroczeniu temp
    przestaje płynąć prąd w danym miejscu czyli kabel się wychładzał.
    Ale więcej info musisz sam poszukać.

    >
    > Nie wiem, dlatego pytam :) Bo sam pomysł elektrycznej podłogówki w dobrze
    > zaizolowanym domu do mnie przemawia, ale nie wiem właśnie jak ten kabel
    > grzejny się zachowuje w sytuacji, kiedy nie można odebrać od niego
    > ciepła.
    Podobno sie przegrzewał ale to stary typ. Poza tym jak są meble na nogach
    to nie ma problemu, problemem są beznóżkowe które całą pow leżą na
    podłodze.
    Poza tym podłogówkę i tak trzeba precyzyjnie policzyć i można tak dobrać
    pow aby nie była pod meblami, ja mimo że mam wodną to także nie robiłem jej
    np pod szafkami w kuchni bo to bez sensu, i tak nie będzie grzała to po co,
    podobnie nie dałem jej pod szafy.
    A tak to gdzie mieszkasz? mogę ci pomóc, daj info na priva.

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 7. Data: 2011-12-18 18:42:57
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik janusz_kk1 napisał:
    > ja mimo że mam wodną to także nie robiłem jej
    > np pod szafkami w kuchni bo to bez sensu, i tak nie będzie grzała to po co,
    > podobnie nie dałem jej pod szafy.

    Też tak samo myślę, ale u mnie jest podłogówka w kuchni i kończy się tak
    z 5 - 10 cm przed szafkami. Niby nic, ale jak bosą nogą stajesz przy
    samej szafce, to już czujesz połową stopy zimną posadzkę.
    W drugim domu zrobię podłogówkę zachodzącą z 10 cm pod szafki :-), żeby
    nie było tego zjawiska.

    pozdr
    Robert G.


  • 8. Data: 2011-12-18 22:07:11
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 18-12-2011 o 19:42:57 Robert G <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik janusz_kk1 napisał:
    >> ja mimo że mam wodną to także nie robiłem jej
    >> np pod szafkami w kuchni bo to bez sensu, i tak nie będzie grzała to po
    >> co,
    >> podobnie nie dałem jej pod szafy.
    >
    > Też tak samo myślę, ale u mnie jest podłogówka w kuchni i kończy się tak
    > z 5 - 10 cm przed szafkami. Niby nic, ale jak bosą nogą stajesz przy
    > samej szafce, to już czujesz połową stopy zimną posadzkę.
    > W drugim domu zrobię podłogówkę zachodzącą z 10 cm pod szafki :-), żeby
    > nie było tego zjawiska.
    Ja dałem na równo z szafkami :)

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 9. Data: 2011-12-18 22:17:30
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    > A tak to gdzie mieszkasz? mogę ci pomóc, daj info na priva.

    Pisuję od jakiegoś czasu na grupie ;).
    Mieszkam póki co w starej chałupie - gdzie o ciepłej podłodze
    mogę sobie jedynie pomarzyć (podwarszawskie Marki)

    Ale przymierzam się do budowy domku (już drugi rok :P) - i śledzę
    wszystkie trendy.

    Póki co wiem, że będzie to domek parterowy, dach kopertowy,
    ogrzewanie podłogowe... bez garażu... no i ma mieć 4 pokoiki
    (sypialnia synka, sypialnia córeczki, sypialnia rodziców + mini gabinet)
    + salon... i metraż do ok 130m2 - mało takich projektów,
    więc ciężko coś wybrać ;).

    A co do ogrzewania pod szafkami... ja chyba dam - bo tak, raz się
    nagrzeją, więcej ciepła nie pobiorą - ciepło i tak pozostanie w
    domu - a jak ewentualnie coś się rozleje za szafki... to szybciej
    odparuje ;) - więc tak na 99% dałbym rurki na całej powierzchni
    podłogi.

    Pozdrawiam,
    Aleksander.


  • 10. Data: 2011-12-19 07:26:23
    Temat: Re: ogrzewanie nadmuchowe
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Aleksander napisał:
    >> A tak to gdzie mieszkasz? mogę ci pomóc, daj info na priva.
    >
    > Pisuję od jakiegoś czasu na grupie ;).
    > Mieszkam póki co w starej chałupie - gdzie o ciepłej podłodze
    > mogę sobie jedynie pomarzyć (podwarszawskie Marki)
    >
    > Ale przymierzam się do budowy domku (już drugi rok :P) - i śledzę
    > wszystkie trendy.
    >
    > Póki co wiem, że będzie to domek parterowy, dach kopertowy,
    > ogrzewanie podłogowe... bez garażu... no i ma mieć 4 pokoiki
    > (sypialnia synka, sypialnia córeczki, sypialnia rodziców + mini gabinet)
    > + salon... i metraż do ok 130m2 - mało takich projektów,
    > więc ciężko coś wybrać ;).
    >
    > A co do ogrzewania pod szafkami... ja chyba dam - bo tak, raz się
    > nagrzeją, więcej ciepła nie pobiorą - ciepło i tak pozostanie w
    > domu - a jak ewentualnie coś się rozleje za szafki... to szybciej
    > odparuje ;) - więc tak na 99% dałbym rurki na całej powierzchni
    > podłogi.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Aleksander.
    >
    Witaj
    a jakim cudem ma się coś rozlać za szafkami ? Zazwyczaj d góry jest
    listwa łącząca blat ze ścianą, a na dole uszczelka silikonowa,
    uszczelniająca połączenie maskownica-podłoga. No chyba, że fikuśne
    szafki na nóżkach.

    pozdrawiam
    rafał

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1