-
31. Data: 2011-04-07 18:13:58
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "quent" <x...@x...com>
> c) posiadania podłogi podobnej do tej ze stajni
Tego nie rozszyfrowałem :-D
-
32. Data: 2011-04-07 18:14:50
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:inkuk0$3tt$2@news.onet.pl...
> a) rezygnacje z drewna
> b) rezygnacje z dywanów
> c) posiadania podłogi podobnej do tej ze stajni
> d) przynajmiej zona po cichu z lozka nie ucieknie.
3x bzdura, co do 4 - nie mam zdania
b.
-
33. Data: 2011-04-07 18:15:32
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "quent" <x...@x...com>
> Podłogówka tylko dla wielbicieli klepiska zamiast podłogi. Powrot do
> natury buszmena jak znalazł. A jak sie fajnie stuka po tych płytkach jak
> konie na wyscigach
Po jakich znów płytkach?
Nic o tym nie pisałem.
To nie jest w ogóle dyskutowane :-)
-
34. Data: 2011-04-07 18:17:57
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Jan Strybyszewski napisał:
>
> Podłogówka oznacza
Poważnie...?
>
> a) rezygnacje z drewna
Nieprawda !
> b) rezygnacje z dywanów
Nieprawda !
> c) posiadania podłogi podobnej do tej ze stajni
To już kwestia własnego wyboru :-), jak ktoś lubi to owszem
> d) przynajmiej zona po cichu z lozka nie ucieknie.
O !!! 8-O !?
Cóż to za rewelacje ??? Pierwsze słyszę.
Chyba nie masz podłogówki, a może nawet nie widziałeś dobrze zrobionej
podłogówki, nie wspominając nawet o jej użytkowaniu.
'O PANIE WYBACZ, BO NIE WIE CO MÓWI' :-DDD
pozdr
Robert G.
-
35. Data: 2011-04-07 18:22:19
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Jan Strybyszewski napisał:
>
> Ok kazdy moze uzywac dziadostwa ... ale po co tak publicznie sie chwalic?
Wiesz co...
Nie jest istotne kto co ma i używa. Bardziej istotne jest kto co sobą
reprezentuje.
Może spójrz w lustro, bo coś nie ogarnółeś się dzisiaj. Niskie te Twoje
loty doprawdy.
-
36. Data: 2011-04-07 18:33:30
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jan Strybyszewski wrote:
> W dniu 2011-04-06 14:13, quent pisze:
>>> Argument powalający
>>
>> W większości to pewnie było, w jego wykonaniu, usprawiedliwianie
>> przed samym sobą podjętej decyzji.
>> Wysłuchałem jednak i teraz pytam Was :-)
>
> Podłogówka oznacza
>
> a) rezygnacje z drewna
> b) rezygnacje z dywanów
> c) posiadania podłogi podobnej do tej ze stajni
> d) przynajmiej zona po cichu z lozka nie ucieknie.
hm... a gdzie kolega utracił musk? :)
-
37. Data: 2011-04-07 18:34:41
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jan Strybyszewski wrote:
>> A znajomy czasami o chorobach krazenia przy podłogówce nie
>> wspomina;))) Rób podłogówke na cąłości, żadnych grzejników. Będzie
>> taniej i lepiej. Nawet tzw drabinek w łazience bym nie riobił. Mam w
>> dwóch łazienkach i wcale nie włączam. Jak jest ciepło i dobra
>> wentylacja to ręczniki schna szybko. No chyba że ew. draninki do
>> powrotu podłogówki podłaczysz to ok uoprości to instalację.
>
> Podłogówka tylko dla wielbicieli klepiska zamiast podłogi. Powrot do
> natury buszmena jak znalazł. A jak sie fajnie stuka po tych płytkach
> jak konie na wyscigach
tak buszmenie, nie widziałeś nigdy nawet z daleka dobrej podłogówki
-
38. Data: 2011-04-07 18:58:56
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:inkuhv$3tt$1@news.onet.pl...
> A jak sie fajnie stuka po tych płytkach jak konie na wyscigach
Chodzisz w szpilkach :-) ?
Pzdr
JKK
-
39. Data: 2011-04-07 19:10:03
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Ariusz" <a...@p...onet.pl> wrote:
> Po pierwsze wybrałeś fragment z mojej wypowiedzi i jeszcze chyba nie do końca
> go zrozumiałeś.
Wybacz, ale dla mnie czekanie kilka godzin jest nie do zaakceptowania. Jeśli
ktoś uważa inaczej, nie będę się z tym spierał.
> 1. Co za idiota w zimie wyłącza całkowicie ogrzewanie?
> Chyba żyjemy w XXI w. i nawet piec na węgiel da się zautomatyzować.
> 2. Jeżeli ktoś decyduje się wyłącznie na podłogówkę to chyba byłby idiotą
> podłączając to do nieautomatycznego ogrzewania.
Dla mnie automatyka oznacza tyle, że zapominam o tym, że działa. Co to za
automatyka, skoro dzień przed powrotem z urlopu muszę wysłać sms czy zadzwonić
do kotła żeby włączył grzanie? Moja teściowa już jest lepiej zautomatyzowana, bo
zawsze gdy wracam z urlopu, odbieram od niej podstawowe zakupy.
> Niestety twoja wypowiedź obarczona jest ja TAK mam (te wszystkie zawory,
> grzejniki i grzałki) i TAK jest OK wszyscy inni mają do D...
Tak, masz rację, jestem w 100% subiektywny. Ale bynajmniej, nie twierdzę że tak
jak ja zrobiłem jest dobrze a wszyscy mają źle.
Reprezentuję po prostu "inny punkt widzenia" :)
--
Bartek
-
40. Data: 2011-04-07 19:11:18
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe - bezwładność
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
> > Podłogówkę warto uzupełnić grzejnikami z zaworami termostatycznymi.
> > Zwłaszcza w
> > sypialniach i łazience.
> ty jestes specjalistą od rozrzucania kasy na lewo i prawo wiec twoja opinia
> nic nie dziwi :-)
A skąd taki wniosek?
--
Bartek