-
31. Data: 2012-09-26 14:24:39
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:k3uq7n$g6h$1@flis.man.torun.pl...
> >1. Hydraulik chce układać rurki ogrzewania na całości podłogi, również
> >pod szafkami kuchennymi, pod wanną, prysznicem itd. Nie tak gęsto jak na
> >otwartej podłodze, ale jednak trzeba dać rurki, bo w przeciwnym razie
> >pojawi się tam grzyb, pleśń, wilgoć itp.
>
> No i ma rację ...
>
> Ja też mam wszędzie , łącznie pod meblami.
Pod szafkami kuchennymi też masz? Pod lodówką, zmywarką, kuchenką?
Zgodzę się, że w miejscach gdzie nie ma pewności czy w danym miejscu będą
meble, warto dać podłogówkę. Ale w kuchni moim zdaniem bezsens.
> Pod wanną , prysznicem także.
> Sam chciałem bo dodatkowo grzeje (milej się stoi w kabinie ;) a w razie
> jakiejś wilgoci wysuszy :)
Pod wanną i prysznicem już prędzej - ja pewnie tam dam ogrzewanie.
> W innych pomieszczeniach też przecież będziesz miał meble i pod nimi też
> będzie podłogówka :)
> Po to się robi na całości aby nie było jakiś zimniejszych odczuwalnie
> miejsc
Nie ma mowy o takich miejscach.
>>3. W całości domu planuję podłogówkę, ale jednak dodatkowo chcę dać 4
>>kaloryfery na cały dom (w tym dwa drabinkowe do łazienek). Mój hydraulik
>>proponuje aby wszystkie kaloryfery zasilić wodą z podłogówki. Wtedy kocioł
>>będzie pracował najwydajniej (na niskiej temperaturze).
>
> I znów ma rację :)
>
> Jak będziesz miał piec na gaz kondensacyjny to piec taki uzyskuje
> najlepszą sprawność przy niskiej temp. zasilania.
> Jak chcesz mieć grzejniki i na nich wyższą temp niż na podłogówce to nie
> ma sensy kupować pieca kondensacyjnego bo nie wykorzystasz jego zalet ...
> Niestety ma to swój minus bo grzejniki trzeba będzie mooooooooocno
> przewymiarować ...
Ale w sytuacji gdy grzejniki będą jeynym źródłem ciepła w danym
pomieszczeniu.
>>4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z zewnątrz
>>15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w garażu to
>>konieczność, bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę wodociągową
>>która wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.
>
> Ja mam garaż nie ogrzewany , ale nie mam ocieplenia podłogi w garażu i
> korzystam z "geotermii" ...
> Jak masz ocieplenie w podłodze w garażu to potrzebne CI ogrzewanie ...
A ja jeszcze tego nie policzyłem i nie wiem czy będzie ocieplenie w garażu.
-
32. Data: 2012-09-26 14:25:37
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "Adams" <a...@n...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
Witam.
> A prawidlowo robi sie to na dwoch niezaleznych obiegach i dwoch roznych
> krzywych grzewczych, inaczej to budzetowa proteza.
Zgadza sie, gosc chce ~17tysiakow za fuszerke i robienie dobrej miny, mysle
ze brunet przejrzal "fachowca" i go pogoni inaczej zrobi budzetowa proteze
za kupe pieniedzy ;-)
pozdrawiam
Adams
-
33. Data: 2012-09-26 14:25:58
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "mcs" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:5062f23e$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> news:k3uq7m$s37$1@usenet.news.interia.pl...
>>
>> OK, czyli generalnie ocieplanie tego i podgrzewanie nie powinno go
>> interesowac. W interesie PWiK powinno byc zadbanie by ustrojstwo nie
>> zamarzlo. No bo skoro zgodzili sie na wodomierz przy bramie garazowej to
>> pewnie wiedza co robia?
>
> Chyba też nie do końca tak jest. Przynajmniej w mojej umowie jest zapis,
> że licznik jest ich, ale ja muszę o niego dbać. O to żeby nie zamarzł też.
Znaczy nakladaja obowiazki, wymagania, ze ich, ale dbac masz Ty. W mysl ich
spychologicznego rozumowania mogliby nakazac montowanie wodomierza na
plocie. Dla mnie to paranoja i tyle. Robienie czegos dla ich wygody przy
okazji nowych obowiazkow dla Ciebie.
Ja naszczescie mam rure w kotlowni, moze mniej nowoksztalconych w moim PWiK.
Pozdro.. TK
-
34. Data: 2012-09-26 14:29:03
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "mcs" <...@...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:k3uru2$86u$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "mcs" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5062f17f$0$26689$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Znaczy się za co odpowiadzasz? Jak ktokolwiek uszkodzi Twoje odejście
>> wodociągu to co wtedy? Ty naprawiasz? I Ty płacisz za zmarnowaną wodę?
>
> Jak pęknie ta rurka i uszkodzi drogę to ja płacę za naprawę drogi. A
> dodatkowo płacę roczną opłatę do zarządu dróg za to, że ona tam jest.
> Gdyby granica własności była na liczniku wtedy tę opłatę płaciłyby
> wodociągi i to one odpowiadałyby za naprawę drogi po ewentualnej awarii.
No to nie zazdroszczę koledze. Mocne nerwy albo gruby portfel musisz mieć
;-)
Na Twoim miejscu wystawiłbym wodociągom rachunek do zapłaty za przesył wody
moją rurą na moim terenie. Nie byłoby tanio. A dodatkowo na tejże mojej
rurze założył ze dwa odejścia do podlewania ogrodu. W końcu ona moja.
pozdrawiam
mcs
-
35. Data: 2012-09-26 14:38:27
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "mcs" <...@...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:k3us8p$vri$1@usenet.news.interia.pl...
>>> OK, czyli generalnie ocieplanie tego i podgrzewanie nie powinno go
>>> interesowac. W interesie PWiK powinno byc zadbanie by ustrojstwo nie
>>> zamarzlo. No bo skoro zgodzili sie na wodomierz przy bramie garazowej to
>>> pewnie wiedza co robia?
>>
>> Chyba też nie do końca tak jest. Przynajmniej w mojej umowie jest zapis,
>> że licznik jest ich, ale ja muszę o niego dbać. O to żeby nie zamarzł
>> też.
>
> Znaczy nakladaja obowiazki, wymagania, ze ich, ale dbac masz Ty. W mysl
> ich spychologicznego rozumowania mogliby nakazac montowanie wodomierza na
> plocie. Dla mnie to paranoja i tyle. Robienie czegos dla ich wygody przy
> okazji nowych obowiazkow dla Ciebie.
> Ja naszczescie mam rure w kotlowni, moze mniej nowoksztalconych w moim
> PWiK.
U Ciebie nie ma zapisu, że dbasz o licznik?
Ja też mam rurę w kotłowni. A kotłownię za garażem. I zgodnie z zapisem z
warunków rura wychodzi zaraz za pierwszą przegrodą.
Brunetowi.wp też nikt nie kazał robić wejścia rury do budynku zaraz przy
drzwiach garażowych. Chyba, że miał zapis, że to ma być _najbliższa_
pierwsza ściana zewnętrzna ;-)
pozdrawiam
mcs
-
36. Data: 2012-09-26 14:42:19
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "mcs" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5062f510$0$26684$6...@n...neostrad
a.pl...
> No to nie zazdroszczę koledze. Mocne nerwy albo gruby portfel musisz mieć
> ;-)
No niestety wtedy już nie mogłem zwlekać więc wziąłem warunki jakie dali i
tyle. Gdybym miał dwa lata czasu to już wtedy bym się procesował.
> Na Twoim miejscu wystawiłbym wodociągom rachunek do zapłaty za przesył
> wody moją rurą na moim terenie. Nie byłoby tanio. A dodatkowo na tejże
> mojej rurze założył ze dwa odejścia do podlewania ogrodu. W końcu ona
> moja.
:-)))
Ja mam inny plan (już wstępnie konsultowany z prawnikiem) po odbiorze jak
już mi wszyscy urzędnicy wszystko podpiszą i będę mógł sobie robić wrogów
wystąpię z wnioskiem do gminy o zapewnienie dostaw wody - co jest
obowiązkiem gminy, bo na razie to oni mi wody nie dostarczają na działkę
tylko de facto ja sam sobie. I wtedy albo niech _odkupią_ przyłącze, albo
robią nowy wodociąg obok drogi idący przez działki tak jak np. gaz.
Pozdrawiam
Ergie
-
37. Data: 2012-09-26 14:43:57
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
brunet.wp wrote:
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> news:k3svkq$in2$1@usenet.news.interia.pl...
>> Grzyb, plesn?
>> Bez przesady. Nie wiem jaki jest sens ukladania rurek pod szafkami,
>> skoro one i tak grzac nie beda. Pod wanna? po co to komu?
>> Ukladaj rurki w miejscu zakonczenia pewnych przedmiotow typu wanna,
>> szafki w kuchni, ale po co pod? Niby mozna, tylko po co?
>
> Też tak sądzę. Jeśliby byłyby same grzejniki (bez podłogówki), to
> przecież w miejscach pod szafkami nic by nie grzało i temperatura
> byłaby tam taka sama jak przy podłogówce bez ułożonych rur tamże. I
> grzyba raczej w takim przypadku nie ma...
dokładnie facet opowiad bzdety.
Zasada generalna projektowania podłogówek to nie robienie pętli pod cięzkimi
zabudowami, meble na nogach OK meble zabudowane nie. Oczywiście podłogówce
sie nic nei stanie ale już nie koniecznie meblom :) podgrzewane soilidnie
meble moga sie rozsychać chociażby. :)
> Ale ja mam już komin koncentryczny. W środku idzie rura z kamionki (do
> odprowadzania spalin) a na zawnątrz tej rury jest pusta przestrzeń do
> zasysania powietrza. Zewnętrzną warstwą komina jest pustak z
> keramzytobetonu.
>
> Najlepiej było jednak wcale tego komina nie robić i faktycznie
> wypuszczać spaliny przez ścianę.
jeśli masz komin systemowy do kotłów kondesacyjnych to nie trzeb ażadnej
rury wpuszczać. mam nadzieje że masz zrobione odprowadzenie kondesatu z rury
spalinowej komina.
-
38. Data: 2012-09-26 14:47:06
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:k3ut9v$c4b$1@news.task.gda.pl...
> jeśli masz komin systemowy do kotłów kondesacyjnych to nie trzeb ażadnej
> rury wpuszczać. mam nadzieje że masz zrobione odprowadzenie kondesatu z
> rury spalinowej komina.
Tak, mam.
-
39. Data: 2012-09-26 14:52:34
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "mcs" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:5062f743$0$1230$65785112@news.neostrada.pl...
> U Ciebie nie ma zapisu, że dbasz o licznik?
> Ja też mam rurę w kotłowni. A kotłownię za garażem. I zgodnie z zapisem z
> warunków rura wychodzi zaraz za pierwszą przegrodą.
Pewnie mam, ze dbam o licznik. Rure mam centralnie w srodku domu.
> Brunetowi.wp też nikt nie kazał robić wejścia rury do budynku zaraz przy
> drzwiach garażowych. Chyba, że miał zapis, że to ma być _najbliższa_
> pierwsza ściana zewnętrzna ;-)
Byc moze sam o czyms nie pomyslal, nie przewidzial i chyba ciagle nie
docenia tego problemu.
Pozdro.. TK
-
40. Data: 2012-09-26 14:53:10
Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:k3uruh$v8d$1@usenet.news.interia.pl...
> Pozwole sie niezgodzic.
> Rozdzielenie ukladu mieszaczem dla podlogowki nie sprawia, ze kociol z
> grzejnikami nie bedzie pracowal w kondensacji. Problem pojawia sie gdy w
> podlodze obliczeniowo plynie woda o temp. powiedzmy 22C, a to nawet dla
> duzego grzejnika moze byc zbyt malo by nagrzac pomieszczenie, co nie
> znaczy, ze do grzejnika wymagana temp. to 70C.
> Samo podpiecie grzejnikow do podlogowki nic nie zmienia w kwestii
> zasilania grzejnikow w ten czy inny sposob, gdyz determinanta
> temp.zasilania w instalacji i tak beda grzejniki. Skutek bedzie taki, ze
> trzeba bedzie skrecac podlogowke, bo grzejniki i tak wymagaja wyzszej
> temp. zasilania. Jak da za male to i tak trzeba bedzie podniesc temp. czy
> to podlaczone do podlogowki, czy w inny sposob.
Czytam, czytam i jakoś nie łapię o co chodzi. Skoro na kaloryfer będę chciał
puścić temperaturę powiedzmy 60 stopni, to kocioł musi pracować z taką
temperaturą, nieprawdaż? A do podłogówki puszczę niższą temperaturę, np. 30
stopni.
> A prawidlowo robi sie to na dwoch niezaleznych obiegach i dwoch roznych
> krzywych grzewczych, inaczej to budzetowa proteza.
Czyli wtedy potrzebny specjalny kocioł? Z dwoma obiegami?