-
11. Data: 2010-06-14 14:13:54
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: Marras <m...@g...pl>
> Moim zdaniem nadprozy sie nie skraca. Jest to konstrukcja zelbetowa bardzo
> ekonomiczna w sensie oszczednosci i zbrojenia i betonu. Na koncach sa zapewne
> prety odgiete, ktore zapewniaja odpowiednia wytrzymalosc na sily scinajace i
> momenty ujemne. Jesli takie za dlugie nadproze ustawisz na mniejszej od
> zalecanej rozpietosci to ta belka bedzie spierac sie na strefie, w ktorej sa
> tylko prety idace dolem zatem w niekorzystnym przypadku to nadproze moze
> peknac nad punktem podparcia u gory. Po to procukuja rozne dlugosci aby mozna
> je bylo dostosowac do szerokosci okna czy drzwi.
>
Dzięki wielkie za odpowiedź!
Niesety nadproża już mam kupione :(
Jak myślisz, czy dodanie między nadproża (w betonową warstwę
wypełniającą) prętów zbrojeniowych zniweluje niebezpieczeństwo pękania?
Chodzi tu głownie o nadproże, które będzie podparte na 30 cm.
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
12. Data: 2010-06-15 11:15:05
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:hv5850$nnl$1@opal.futuro.pl...
>
> "Marras" <m...@g...pl> wrote in message
> news:hv566e$jvl$1@speranza.aioe.org...
>> Właśnie analizuję zestawienie nadproży L19. W kilku przypadkach nadproża
>> zachodzą 25cm i 30cm na ścianę.
>>
>> Czy muszę je docinać do 19cm, a może dopuszczalne jest oparcie nadproża
>> na murze większe niż 19 cm?
> oczywićcie że mozesz na szerszym odcinku. Nie wolno mniej, bo teoretyczny
> punkt podparcia jest 5% dalej niż światło otworu.
>
jak juz to 2,5% z jednej strony.
-
13. Data: 2010-06-15 11:33:01
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: lukaszZGL <l...@g...com>
On 14 Cze, 15:50, "Tornad" <t...@h...com> wrote:
> > Właśnie analizuję zestawienie nadproży L19. W kilku przypadkach nadproża
> > zachodzą 25cm i 30cm na ścianę.
>
> > Czy muszę je docinać do 19cm, a może dopuszczalne jest oparcie nadproża
> > na murze większe niż 19 cm?
> > Marek
>
> Moim zdaniem nadprozy sie nie skraca. Jest to konstrukcja zelbetowa bardzo
> ekonomiczna w sensie oszczednosci i zbrojenia i betonu. Na koncach sa zapewne
> prety odgiete, ktore zapewniaja odpowiednia wytrzymalosc na sily scinajace i
> momenty ujemne. Jesli takie za dlugie nadproze ustawisz na mniejszej od
> zalecanej rozpietosci to ta belka bedzie spierac sie na strefie, w ktorej sa
> tylko prety idace dolem zatem w niekorzystnym przypadku to nadproze moze
> peknac nad punktem podparcia u gory. Po to procukuja rozne dlugosci aby mozna
> je bylo dostosowac do szerokosci okna czy drzwi.
> Pzdr.
> Tornad
>
WOW ale Cię Tornad poniosło. Ujemne momenty w nadprożu? ścinanie na
końcówce nadproża? WOW.
-
14. Data: 2010-06-15 12:05:47
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 15 Cze, 13:33, lukaszZGL <l...@g...com> wrote:
> WOW ale Cię Tornad poniosło. Ujemne momenty w nadprożu? ścinanie na
> końcówce nadproża? WOW.
A czym niby nadproze rozni sie od zwyklej chocby belki stropowej ? W
sensie konstrukcyjnym niczym. Wyobraz sobie nadproze dlugosci 1km i
przekroju 10x10cm. Wymuruj teraz na nim jedna warstwe cegly -> gdzie
sie zlamie ? ;) Prawdopodobnie na srodku dolem i przy podporach -
gora. Tornad dobrze prawi.
Tylko w nadprozach (tych malych o ktorych piszemy) przenoszone sily sa
duuuuuzo mniejsze. Na tyle male ze martwienie sie nimi nie ma zadnego
sensu. Chyba, ze to nadproze ma 4m dlugosci np. ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
15. Data: 2010-06-15 12:58:54
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> WOW ale Cię Tornad poniosło. Ujemne momenty w nadprożu? ścinanie na
> końcówce nadproża? WOW.
Akurat z pol roku temu tlumaczylem mlodej studentce co to sa momenty ujemne...
Jak normalnie belka wolnopodparta jest na calej dlugosci wyginana do dolu to
belka utwierdzona na koncach (na duzej dlugosci) moze byc przy podporach
wyginana do gory. Te zabetonowane konce pracuja wtedy jako wsporniki. Wykres
momentow nie jest paraboliczny lecz ma dziubki nad podporami. I te wystajace
do gory dziubki to sa momenty ujemne.
Jak szalec to szalec.
Jak napisal bodajze Bonawentura, ktory cial te nadproza, one nie maja pretow
odgietych wiec sprawa jest prosta - mnozna je spoko ciac. Bedzie to tylko
rozpusta; belki dluzsze musza byc i zapewne sa mocniejsze w sensie i wiekszy
przekroj i grubsze zbrojenie co by przy wiekszej rozpietosci zapewnic im
odpowiednia nosnosc. Zatem mozna je skracac, przecie nie sa strunobetonowe.
Tylko niepotrzebny koszt materialu i tarczy diamentowej. Ale za to beda
mocniejsze.
Pzdr
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2010-06-15 13:18:08
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:60b5.00000c28.4c17790e@newsgate.onet.pl...
> Jak szalec to szalec.
> Jak napisal bodajze Bonawentura, ktory cial te nadproza, one nie maja
> pretow
> odgietych wiec sprawa jest prosta - mnozna je spoko ciac. Bedzie to tylko
> rozpusta; belki dluzsze musza byc i zapewne sa mocniejsze w sensie i
> wiekszy
> przekroj i grubsze zbrojenie co by przy wiekszej rozpietosci zapewnic im
> odpowiednia nosnosc. Zatem mozna je skracac, przecie nie sa
> strunobetonowe.
> Tylko niepotrzebny koszt materialu i tarczy diamentowej. Ale za to beda
> mocniejsze.
Dobra a teraz tak po chłopsku napisz co złego sie stanie jak nadproże będzie
sie opierało na murze np po 30cm z kazdej strony zamiast 15cm jak zaleca
producent.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
17. Data: 2010-06-15 13:20:43
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 15 Cze, 14:58, "Tornad" <t...@h...com> wrote:
> Jak napisal bodajze Bonawentura, ktory cial te nadproza, one nie maja pretow
> odgietych wiec sprawa jest prosta - mnozna je spoko ciac. Bedzie to tylko
Pytanie czy on cial dokladnie TE nadproza? Czy PODOBNE do tych -
wygladajace tak samo, ale innego (lokalnego) producenta ?:) Dziwne
wydaje mi sie, ze producent pisze o maksymalnym oparciu jezeli
zbrojenie jest tylko dolem..
Ja u siebie wylalem kilkanascie nadprozy samemu i zbroilem resztkami
ze stropow wiec mam po 2 x dolem i 2 x gora z drutu fi14 lub fi12
(wszystkie nadproza ok 1m dlugosci) - nic tego nie ruszy ;-))
pozdr.
--
Adam Sz.
-
18. Data: 2010-06-15 13:29:23
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: Rafał <r...@o...pl>
On 15.06.2010 15:18, kris wrote:
> Dobra a teraz tak po chłopsku napisz co złego sie stanie jak nadproże
> będzie sie opierało na murze np po 30cm z kazdej strony zamiast 15cm jak
> zaleca producent.
>
>
no napisał że jak jest zbrojenie odgięte przy końcach, to te odcinki
zbrojenia, które idą górą, muszą być u góry w miejscu gdzie kończy się
podpora.
Jak podeprzesz więcej niż zaleca producent, to te odgięte pręty "będą
już na dole", tym samym nie zabezpieczają górnej części belki przed
rozerwaniem tym momentem ujemnym.
Jak masz nadproże długości metra czy dwóch to pal licho, nic się złego
nie stanie, ale przy 4m jest to niewątpliwie ważne.
Ale to pod warunkiem że te pręty odgięte występują.
-
19. Data: 2010-06-15 14:07:24
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: Marras <m...@g...pl>
On 15.06.2010 15:29, Rafał wrote:
> On 15.06.2010 15:18, kris wrote:
>
>> Dobra a teraz tak po chłopsku napisz co złego sie stanie jak nadproże
>> będzie sie opierało na murze np po 30cm z kazdej strony zamiast 15cm jak
>> zaleca producent.
>>
>>
> no napisał że jak jest zbrojenie odgięte przy końcach, to te odcinki
> zbrojenia, które idą górą, muszą być u góry w miejscu gdzie kończy się
> podpora.
> Jak podeprzesz więcej niż zaleca producent, to te odgięte pręty "będą
> już na dole", tym samym nie zabezpieczają górnej części belki przed
> rozerwaniem tym momentem ujemnym.
> Jak masz nadproże długości metra czy dwóch to pal licho, nic się złego
> nie stanie, ale przy 4m jest to niewątpliwie ważne.
> Ale to pod warunkiem że te pręty odgięte występują.
Konkretnie to chodzi o nadproża:
- 2.4m podparte na 25 cm,
- 2.1m podparte na 25 cm,
- 1.8m podparte na 30 cm.
Czy może tu wystąpić ww wspomniany moment ujemny?
Co radzicie ciąć czy kłaść z większym podparciem?
Rozmawiałem z kilkoma producentami i zapewniają, że można kłaść z
wiekszym podparciem.
Jednak Tarmac - producent moich nadproży na razie nie odpowiedział.
Możliwe, że nadproża mają inne konstrukcje w zależności od producenta ??
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
20. Data: 2010-06-15 14:53:10
Temat: Re: oparcie nadproży na murze
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:84d7abeb-5ac3-42b8-89f1-6fa41ee23d4e@5g2000yqz.
googlegroups.com...
On 15 Cze, 14:58, "Tornad" <t...@h...com> wrote:
> Pytanie czy on cial dokladnie TE nadproza? Czy PODOBNE do tych -
> wygladajace tak samo, ale innego (lokalnego) producenta ?:) Dziwne
Ciąłem L-19. Z tego co wiem to jest na nie jakaś norma budowlana, więc raczej nikt
nie robi tego "po swojemu". Np. tu: http://www.pg.gda.pl/~bobin/tabele/l19d.pdf są
podane parametry zbrojenia i dokładnie tak samo to widać po przecięciu - belka ma
kształt "L" i pręty są w końcowkach i narożniku. Przejście zamocowania belki z
podpartego na utwierdzone może być faktycznie powodem ograniczeń - na rozciąganie
będzie wówczas działał tylko jeden pręt a nie dwa. Pytanie tylko, czy przy 30cm
module i 19cm wysokości taka sytuacja będzie miała miejsce.
Zakładająć, że mamy otwór 132cm i belka 150 jest za krótka, dajemy "180" i mamy
oparcie 2x24cm. IMHO to nadal za mało, żeby można było mówić o uwierdzeniu. Ale może
jakiś inż bud. się wypowie.