Problem jest taki:

sufit w lazience i pod nim drugi sufit, "nienaturalny" sufit, cos jakby
gipsowa plyta..., nazywam go sufitem "podwieszonym", odstep miedzy sufitami
= max . 20 cm.
Miedzy sufitami doprowadzono instalacje elektr. i na brzegu sufitu
podwieszonego w trzech miejscach leza sobie trzy swietlowki - swiatlo w
lazience.
Na obrazku 1. wyciagniete sa dwie swietlowki z kablami instalacji elektr.:
https://i.imgur.com/Q1LuRD2.png
https://i.imgur.com/jV9G3bY.png
swietlowki daja dosyc oklepany efekt, taka troche pseudodyskrecja punktow
swiecacych, ale tak ma byc.
Ale:
to jest lekko prostackie oswietlenie, swietlowki ze wszystkimi mozliwymi
mankamentami (brzeczenie, nowa swietlowka i po jakims czasie mruganie,
etc.).

Jaki problem:
zachowujac instal. elektr. (?) podlaczyc cos bardziej gustownego w trzech
punktach, jakies inne lampy, zapewne z innymi "oprawkami", cos slyszalem o
*ledowych* swietlowkach (?), ponoc zero brzeczenia, ponoc trwale... - nie
mam o tym pojecia.
A moze jeszcze cos innego dobrze zaswieci? Warunek brzegowy jest raczej
pewny: wykorzystac okablowanie, skoro juz jest.

Budujecie, remontujecie, to moze wiecie, co dzisiaj bedzie w punkt
rozwiazaniem.
jakies podpowiedzi beda? :)
thx.

do góry

> jakies podpowiedzi beda? :)
ledy!

o ile dobrze patrze, to oświetlenie ma być schowane pomiędzy sufitami?
Jeśli tak, to zrób sobie sam oświetlenie ledowe. propozycja. na profil
do sufitów podwieszanych, najtańszy, naklej dwa paski białych LED -
jeden ciepły jeden zimny. profil będzie stelażem i radiatorem. połącz je
szeregowo (12+12=24v), zasil zasilaczem 22v kupionym od holandpoland na
allegro. Lekko za niskie napięcie spowoduje wzrost trwałości, który
ewentualnie możesz skompensować większą ilością diod, ale uwierz mi -
nie będzie trzeba. kup diody 56xx 57xx (jaśniej świecą) albo 2835-też
dobre ale mają mniejsza powierzchnie oddającą światło. innych modleli
nie kupuj. Na ali - do 20zł za 5 metrów.
fotki chcesz?

ToMasz

do góry

ToMasz w news:qcl6bj$fjp$1@dont-email.me
[............]
> fotki chcesz?


tak, bo poki co - malo rozumiem, wiec bedzie punkt odbicia dla pytan.

do góry

W dniu środa, 29 maja 2019 10:33:45 UTC+2 użytkownik 1634Racine napisał:

> tak, bo poki co - malo rozumiem,
W skrócie to co ToMasz napisał:
https://www.castorama.pl/profil-budmat-cd60-do-sufit
ow-podwieszanych-4-m-id-49707.html
Bierzesz tego typu profil, wklejasz w niego dwa paski led(zimny i ciepły. podłączasz
je do zasilacza i wkładasz tam gdzie były do tej pory świetlówki

do góry

LEDy ledami, ale mnie po kilku latach zaczęły mrugać (gdy się wyłączy, mrugają całą
noc), a instalacja jest zagipsowana gdzieś w
suficie podwieszanym, więc jakby co lepiej mieć elektrykę dostępną na wierzchu albo
jakąś rewizję.

do góry

W dniu 29.05.2019 o 10:44, Kris pisze:
> W dniu środa, 29 maja 2019 10:33:45 UTC+2 użytkownik 1634Racine napisał:
>
>> tak, bo poki co - malo rozumiem,
> W skrócie to co ToMasz napisał:
> https://www.castorama.pl/profil-budmat-cd60-do-sufit
ow-podwieszanych-4-m-id-49707.html
> Bierzesz tego typu profil, wklejasz w niego dwa paski led(zimny i ciepły.
podłączasz je do zasilacza i wkładasz tam gdzie były do tej pory świetlówki

Potrzebny w ogóle ten profil? Bedzie w sumie z jednej strony ograniczał
światło tylko niepotrzebnie, bo zakładam, że paski wklejamy w od
wewnętrznej?
Czemu ciepły i zimny? A nie np. tylko ciepły?

Czy są takie paski ale na 230V, żeby uniknąć zasilacza? W zupełnie innym
zastosowaniu (podświetlenie takich pionowych desek na ścianie) bardzo by
mi to ułatwiło, jakbym nie musiał nigdzie zasilacza wciskać...

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Napisal ze do lazienki chce a nie do szopy na drewno.

do góry

W dniu środa, 29 maja 2019 15:05:36 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Napisal ze do lazienki chce a nie do szopy na drewno.

Napisał to Zenek który ma w łazience na gwoździu powieszona farelką a w ściane
zamiast gniazdek wmurowana listwę od przedłużacza;)

Z tego co napisał autor watko wychodzi że te "oprawy" nie będą widoczne gdyż będą
leżały na tzw kurzołapie czyli podwieszanym suficie

do góry

W dniu środa, 29 maja 2019 11:19:35 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

> Potrzebny w ogóle ten profil?
Wg mnie nie- streściłem tylko to co ToMasz napisał
> Bedzie w sumie z jednej strony ograniczał
> światło tylko niepotrzebnie, bo zakładam, że paski wklejamy w od
> wewnętrznej?

Jakoś warto jednak te paski umocować na tym kurzołapie więc może i przyklejenie ich
do profilu nie będzie głupim pomysłem
> Czemu ciepły i zimny? A nie np. tylko ciepły?
Tu już niech ToMasz doprecyzuje co miał na myśli. Może lepsza barwa światła?
>
> Czy są takie paski ale na 230V, żeby uniknąć zasilacza?

W sprzedaży są ale jakiś czas temu jak temat zgłębiałem to opinie były złe o tych
paskach na 220V

>W zupełnie innym
> zastosowaniu (podświetlenie takich pionowych desek na ścianie) bardzo by
> mi to ułatwiło, jakbym nie musiał nigdzie zasilacza wciskać...

Wpisz w gogle "listwa do led", "profil do led" to może coś tam podpasujesz że będzie
łatwiej mocować.
A zasilacz niekoniecznie musi być przy samych ledach, możesz go gdzieś w innym
miejscu upchnąć

do góry

W dniu 29.05.2019 o 16:26, Kris pisze:
> W dniu środa, 29 maja 2019 11:19:35 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
>
>> Potrzebny w ogóle ten profil?
> Wg mnie nie- streściłem tylko to co ToMasz napisał
>> Bedzie w sumie z jednej strony ograniczał
>> światło tylko niepotrzebnie, bo zakładam, że paski wklejamy w od
>> wewnętrznej?
>
> Jakoś warto jednak te paski umocować na tym kurzołapie więc może i przyklejenie ich
do profilu nie będzie głupim pomysłem
>> Czemu ciepły i zimny? A nie np. tylko ciepły?
> Tu już niech ToMasz doprecyzuje co miał na myśli. Może lepsza barwa światła?
>>
>> Czy są takie paski ale na 230V, żeby uniknąć zasilacza?
>
> W sprzedaży są ale jakiś czas temu jak temat zgłębiałem to opinie były złe o tych
paskach na 220V
>
>> W zupełnie innym
>> zastosowaniu (podświetlenie takich pionowych desek na ścianie) bardzo by
>> mi to ułatwiło, jakbym nie musiał nigdzie zasilacza wciskać...
>
> Wpisz w gogle "listwa do led", "profil do led" to może coś tam podpasujesz że
będzie łatwiej mocować.
> A zasilacz niekoniecznie musi być przy samych ledach, możesz go gdzieś w innym
miejscu upchnąć

Wiem, ale o tym "małym" problemie nie pomyślałem wcześniej na etapie
ciągnięcia nowym kabli i remontu i mam kable pod ledy dociągnięte, mam
je podpięte pod włączniki, ale nigdzie pod drodze nie znalazło się
miejsce na zasilacz :/
A puszkę przy włączniku mam już tak zawaloną, że nie zmieszczę tam
zasilacza nawet jakby taki mały się znalazł:(
A przecież nie bedę kuł nowopomalowanych i wygipsowanych ścian... :(

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry