-
21. Data: 2010-11-29 17:03:45
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: "Czesuaw P." <c...@o...pl>
Użytkownik "Dla Kieszeni" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:192a6efe-5ece-4df9-a994-567823fdb99b@30g2000yql
.googlegroups.com...
> oszczędność przy wykorzystaniu perlatorów zależna jest od ceny wody w
> danym rejonie jeśli ktoś chce to mogę mu podesłać podział cen wody i
> ścieków na okres 2010-2011.
Oczywiście. Jeśli wypiję wodę z kranu to zapłacę więcej, niż za wodę wypitą
z kranu z twoim prelatorem spamerze?
Ponawiam pytanie: czy po zastosowniu prelatora będę napity płową ilości
wody?
Powtórzę pytania innych:
Czy wiadro napełniane w całości przed zastosowaniem prelatora napełni się
tak samo po zastosowaniu cudprelatora ale połową litrów wody? Licznik wykże
mniej litrów, a w wiadrze nadal będzie pełno?
By wypłukać usta z pasy potrzebuję dwa razy nabrać wody do ust. Czy prelator
cudownie sprawi, że już po jednym razie będą usta wypłukane?
> Jednak jest wielu
> takich którzy i tak stwierdzą że to co zaoszczędzimy i tak oddamy przy
> następnej podwyżce wiec oszczędzać nie warto.
To twoje fantasmagorie.
--
Mam pierdolca - zbieram na psychiatrę.
Proszę o wsparcie
mBank 28 1140 2004 0000 3002 3182 2875
Żadam ochrony BOR!
-
22. Data: 2010-11-29 17:10:45
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: zil0g <z...@m...prl>
*Dla Kieszeni* wdusil[a] knefle:
>tak to prawda, dzięki perlatorom ograniczamy zużycie wody nie
>ograniczając komfortu mycia. Dzięki ich używaniu możemy zaoszczędzić
>do 300 zł na jednym kranie (zależy od użytego perlatora). Zachęcam do
>odwiedzenia mojego sklepu, w którym przedstawiam produkty
>oszczędzające http://dlakieszeni.pl/tnij-rachunki/za-wode.html
Co to znow za marketingowy belkot?
-
23. Data: 2010-11-29 18:15:31
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: BearBag <b...@o...pl>
>
> Powtórzę pytania innych:
> Czy wiadro napełniane w całości przed zastosowaniem prelatora napełni się
> tak samo po zastosowaniu cudprelatora ale połową litrów wody? Licznik wykże
> mniej litrów, a w wiadrze nadal będzie pełno?
>
Nie wiem czy to tylko cynizm czy naprawde nie rozumiesz. Oszczędności z
perlatora mą być tylko przy myciu np rąk. Ręce myjesz powiedzmy minutę,
normalnie zużyjesz 8-10litrów wody, z perlatorem też je umyjesz w minutę bo
tyle czasu potrzebujesz na dokładne umycie ale wody spłynie tylko 3-4litry.
Niektorzy nie zakrecają wody przy goleniu, myciu zębów itd co wydaje mi się
może przynieś duże oszczędności.
Perlatora raczej nie opłaca sie używac w kuchni bo tam wode zwykle
napelniamy do naczyń, do gotowania itd a nie do mycia wiec perlator może
tylko denerwowac bo woda wolniej napełni naczynie.
--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************
-
24. Data: 2010-11-29 18:42:07
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Maverick <n...@g...pl> napisał(a):
>W kwestii zakrecania wody - tak. W kwestii stosowania napowietrzaczy - nie.
Woda to woda. Cena jest jedna
>Moj czas jest bardzo drogi :) wolę go marnować na inne sposoby niż zmywanie.
A z tym to sie zgodze :)
-
25. Data: 2010-11-29 18:55:32
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: "Czesuaw P." <c...@o...pl>
Użytkownik "BearBag" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:yxm6u6vww4rj.177xaa7vh5wwm.dlg@40tude.net...
> Nie wiem czy to tylko cynizm czy naprawde nie rozumiesz. Oszczędności z
> perlatora mą być tylko przy myciu np rąk. Ręce myjesz powiedzmy minutę,
> normalnie zużyjesz 8-10litrów wody, z perlatorem też je umyjesz w minutę
> bo
> tyle czasu potrzebujesz na dokładne umycie ale wody spłynie tylko
> 3-4litry.
No i wreszcie - dowiadujemy się tego, co próbowałem wyłuszczyć i przewrotnie
ukazać, a co należało powiedzieć odrazu:
oszczędności są, "ale". Oszczędności są tylko przy użyciu strumienia do
spłukiwania, nie przy zapotrzebowaniu na objętość wody!
Ale owo "ale" trzeba jasno powiedzieć, a nie pierdolić, że jest to
hipersuperniedowyjebania urządzenie.
Do tego wypada przyznać, że taki pelator jest obecnie na _KAŻDYM_ kranie
przeznaczoym dużykuw domumieszkaniu, na _każdej_ wylewce (już w tym wątku to
napisano) - wystarczy wejść do Praktikera lub Castoramy. Więc skoro to juz
jest na wylewce to po co zakładać?
> Niektorzy nie zakrecają wody przy goleniu, myciu zębów itd co wydaje mi
> się
> może przynieś duże oszczędności.
Przeciez nie zakręcją kranu _z_prelatorem_, więc? Zamiana prelatora na
prelator? Dobre, to dopiero oszczędność.
> Perlatora raczej nie opłaca sie używac w kuchni bo tam wode zwykle
> napelniamy do naczyń, do gotowania itd a nie do mycia
Nie do mycia w kuchni? No kolejne odkrycie.
Preator ma za zadanie zwiększyć efetywność splukiwania poprzez
napowietrzenie strumienia wody. No ale soro twierdzisz, że kuchni się nie
zmywa...
--
Mam pierdolca - zbieram na psychiatrę.
Proszę o wsparcie
mBank 28 1140 2004 0000 3002 3182 2875
Żadam ochrony BOR!
-
26. Data: 2010-11-29 21:00:24
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: BearBag <b...@o...pl>
>
> No i wreszcie - dowiadujemy się tego, co próbowałem wyłuszczyć i przewrotnie
> ukazać, a co należało powiedzieć odrazu:
> oszczędności są, "ale". Oszczędności są tylko przy użyciu strumienia do
> spłukiwania, nie przy zapotrzebowaniu na objętość wody!
Oczywiście, nikt nie twierdzi inaczej.
> Do tego wypada przyznać, że taki pelator jest obecnie na _KAŻDYM_ kranie
> przeznaczoym dużykuw domumieszkaniu, na _każdej_ wylewce (już w tym wątku to
> napisano) - wystarczy wejść do Praktikera lub Castoramy. Więc skoro to juz
> jest na wylewce to po co zakładać?
nawet ludzie ktorzy tym handlują piszą o tym na aukcjach, tyle że te
perlatory ponoć są lepsze i ograniczają pobór wody nawet dwukrotnie,
trzykrotnie bardziej niż zwykle sitkowe ktore przy okazji mają metalową
siatkę i po kilku tygodniach w twardej wodzie są zatkane od kamienia.
Czy są bardziej oszczędne i odporne na kamień dam znać za pare miesięcy jak
potestuje takie "cudo"
>
> Przeciez nie zakręcją kranu _z_prelatorem_, więc? Zamiana prelatora na
> prelator? Dobre, to dopiero oszczędność.
Troche juz przesadzasz z tą ironią, auto też można zmienić na bardziej
oszczędne, to auto i to auto a jednak sie czasem opłaca dopłacić.
> Nie do mycia w kuchni? No kolejne odkrycie.
W erze gdzie wieszkosc ludzi ma już zmywarki w zlewozmywaku myje sie tylko
wieksze garczki i patelnie.
Mnie mocno ograniczający perlator w kuchni raczej by denerwował, bo chce
napełnić garczek czy tez czajnik jak najszybciej a nie czekać. Cześciej
nalewam w kuchni wodę niż myje tam ręce... dlatego do kuchni wystarczy mi
standardowy kupiony razem z baterią.
--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************
-
27. Data: 2010-11-29 21:38:00
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"BearBag" <b...@o...pl> wrote in message
news:13z6mrljaunlj$.wv68s4hzdf0f.dlg@40tude.net...
Ogólnie - rzeźbienie w GWnie.
Miałem perlator, ale była to głowica (końcówka na wylewkę z przegubem -
pozwalała na przechylanie w dowolną stronę o jakieś 20°) - dobra była do
spłukiwania lub napełniania czegoś w zlewozmywaku.
-
28. Data: 2010-11-30 08:20:55
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: "Strachu S." <s...@g...pl>
BearBag <b...@o...pl> napisał(a):
> Nie wiem czy to tylko cynizm czy naprawde nie rozumiesz. Oszczędności z
> perlatora mą być tylko przy myciu np rąk. Ręce myjesz powiedzmy minutę,
> normalnie zużyjesz 8-10litrów wody, z perlatorem też je umyjesz w minutę bo
> tyle czasu potrzebujesz na dokładne umycie ale wody spłynie tylko 3-
4litry.
> Niektorzy nie zakrecają wody przy goleniu, myciu zębów itd co wydaje mi się
> może przynieś duże oszczędności.
> Perlatora raczej nie opłaca sie używac w kuchni bo tam wode zwykle
> napelniamy do naczyń, do gotowania itd a nie do mycia wiec perlator może
> tylko denerwowac bo woda wolniej napełni naczynie.
W zaskakujący sposób zmienił się twój styl:
1. W pierwszym poscie pytasz o prelator niemal bezradny jak dziecko,
2. W drugim i trzecim poscie tego samego wątku wiesz o prelatorach wszystko
i orędujesz za ich używaniem.
Śmierdzisz spamerem, i to bardzo.
Ta aukcja o którą pytasz w pierwszym poscie to twoja aukcja.
Strachu S.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2010-11-30 18:00:47
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: BearBag <b...@o...pl>
> W zaskakujący sposób zmienił się twój styl:
> 1. W pierwszym poscie pytasz o prelator niemal bezradny jak dziecko,
> 2. W drugim i trzecim poscie tego samego wątku wiesz o prelatorach wszystko
> i orędujesz za ich używaniem.
> Śmierdzisz spamerem, i to bardzo.
> Ta aukcja o którą pytasz w pierwszym poscie to twoja aukcja.
Zadajac pytanie w pierwszym poście nie wiedziałem nic, jednak potem
trafiłem na fajne forum na niemieckiej stronie i dlatego przepisałem to
czego sie tam dowiedziałem. Kupiłem dwa takie perlatory na próbe i jak
przetestuje dam znać i nie z tej aukcji które linkowałem na początku bo te
akurat jak doczytałem są gówno warte, także raczej nie spamuje na rzecz
tamtej aukcji :)
--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************
-
30. Data: 2010-12-12 23:27:44
Temat: Re: oszczędzanie wody w umywalce
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Różnica pomiędzy kranem a perlatorem jest taka, jak pomiędzy szlauchem a Karcherem.
Nikt rozsądny nie napełnia wiadra wody Karcherem, chociaż jak powszechnie wiadomo
Polak potrafiłby i to.
-----
| Perlatora raczej nie opłaca sie używac w kuchni bo tam wode zwykle napelniamy do
naczyń, do gotowania itd a nie do mycia wiec
perlator może tylko denerwowac bo woda wolniej napełni naczynie.