On 8 Mar, 20:25, "Adax" <A...@T...pl> wrote:

> Woww, 300 zł, to drogo! Za stówę można to młotem zrobić -tylko dziura
> nieforemna, ale w końcu i tak będzie zalepiona :)

Zalezy jaki ten zelbet. W "zwyklym" betonie B20 robilem u siebie
najgrubsze przejscie na kanalize 160 w lawach grubosci 60cm :-) W
bloczkach betonowych - kilka dziur na grubosc 25cm, w tym dwie na
grubosc 38cm. Wszystko malutkimi mlotami (wlasciwie mlotowiertarkami)
3-4J. Kiedys mialem tez pozyczony mlot zeby wykuc gniazdo na schody w
bloczkach betonowych - szczelina dluga na ~4mb, wysokosc ~15cm,
glebokosc ok 10-15cm. Mlot mial chyba z 40J i poprostu robil robote,
tylko strasznie ciezki byl (raczej do kucia w pionie) i rece
odpadaly :-) Taka dziurke fi200 w normalnym betonie to bys machnal nim
chyba w mniej niz minute ;D

Jednak jak to jest np. blok z wielkiej plyty to tam uzyty zelbet
potrafi byc znacznie twardszy :-) Ale spoko - dasz rade ;)

--
Adam

do góry

> Potrzebuję zrobić otwór w ścianie nośnej ok. fi 20 cm. To jest chyba g= 40

> cm i żelbet. Idzie to zrobić samemu i ew. jak? Proszę doświadczonych o rady,

> kogo ew. do tego poszukać i jak się do tego zabrać? :)

>

U mnie wiercili dziury pod klimatyzacje, mieli wielka mlotowiertarke Makita i
olbrzymie wiertla, ale srednica wiertła tylko kilka cm. Szlo bardzo wolno, a jak
trafili na pręty zbrojeniowe to juz wcale nie szlo i musieli próbować w innym
miejscu. Wibracje takie ze czulem wstrzasy na przeciwleglej scianie w pokoju
gdzie wiercili. Wiec jesli to faktycznie żelbet to raczej bez porządnego sprzętu
się nie da. W innej scianie zewnętrznej ale z pustaków ceglanych bez problemu
wywierciłem dziurę na kabel do anteny satelitarnej tanią wiertarką 500W i długim
wiertłem.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry