Witam

układam po raz 1 panele

słoje i faktura drewnopodobna (czyli motyw panela) nie pasuje - chodzi o to,
że jak przykłądam jeden panel do drugiego, to nie pasuje w sensie
wizualnym - czyli np. fragment słoju jest cięty a drugi panel który przylega
jest gładki. Czy tak zawsze jest czy może powinienem dopasować panele jak
puzzle po rozpakowaniu i dopiero kłaść?
Maciek

do góry

Dnia Sun, 17 May 2009 15:51:45 +0200, Pablo Puertorican napisał(a):

> słoje i faktura drewnopodobna (czyli motyw panela) nie pasuje - chodzi o to,
> że jak przykłądam jeden panel do drugiego, to nie pasuje w sensie
> wizualnym - czyli np. fragment słoju jest cięty a drugi panel który przylega
> jest gładki. Czy tak zawsze jest czy może powinienem dopasować panele jak
> puzzle po rozpakowaniu i dopiero kłaść?

Zawsze tak jest. Przy podłodze drewnianej zreszta jest tak samo. Przy
terakocie czy gresie w wiekszosci przypadkow tez.

Pamietaj zeby nie ukladac paneli tylko z jednej paczki. Rozpakuj sobie 3-4
paczki i wybieraj kolejne sztuki losowo z całej kupki.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

> Zawsze tak jest. Przy podłodze drewnianej zreszta jest tak samo. Przy
> terakocie czy gresie w wiekszosci przypadkow tez.
>
Tzn że jest tak że są jak puzle i mam je układać czy jest tak że mam ich nie
układać ?
:)

do góry

nie są jak puzzle. masz ich nie układać tylko losowo z różnych paczek
brać żebyś nie miał połowy pokoju w jeden wzór a drugą połowę w inny w
razie jak by paczki się znacząco różniły

Pablo Puertorican pisze:
>> Zawsze tak jest. Przy podłodze drewnianej zreszta jest tak samo. Przy
>> terakocie czy gresie w wiekszosci przypadkow tez.
>>
> Tzn że jest tak że są jak puzle i mam je układać czy jest tak że mam ich nie
> układać ?
> :)
>
>

do góry

Dzięki za info. Pomogło nam bo nie byliśmy pewni. W sumie szkoda bo by mogło
być ładniej :)

Ogólnie zrobiłem mały odstęp od ściany - tak 0,5 cm do 1 cm. Czy to nie za
mało? Przyznam sie że jest też z 1-2 panele które dotykają do ściany :) mam
nadzieje że nie będzie później zonka że mi to spuchnie czy coś w tym
rodzaju. Czy to rozszerzenie paneli wiąże się z tym że po otwarciu z paczki
dostają powietrza? Moje paczki nie były szczelne (wiele dziur w folii).

Na koniec polecam każdemu samodzielne kładzenie paneli. Ja robie taką małą
piłą do cięcia paneli z casto za 150 zeta. Dla mnie ta inwestycja oraz
decyzja że robie to sam a nie "boska ekipa" to jedna z lepszych decyzji w
tym roku, okazuje się, że nie jest to wszystko takie trudne jak się wydaje i
teraz będę sam robił docieplenia, kładł płytk itd no i co najważniejsze -
kobieta jest zadowolona bo kasa zostaje w domku :)

pozdrawiam

Maciek

do góry

Pablo Puertorican <p...@o...pl> wrote:

> Ogólnie zrobiłem mały odstęp od ściany - tak 0,5 cm do 1 cm. Czy
> to
> nie za mało?

Trochę za mało, 1-2 typowo się robi, ale jeśli nie są to wielkie
połacie podłogi, to może i wystarczy.

> Przyznam sie że jest też z 1-2 panele które dotykają do
> ściany :)

A to już jest ryzykowne i radzę to poprawić.

> mam nadzieje że nie będzie później zonka że mi to spuchnie
> czy coś w tym rodzaju.

Daj w intencji tego zonka na mszę. Albo popraw zawczasu ;-)

> Czy to rozszerzenie paneli wiąże się z tym że
> po otwarciu z paczki dostają powietrza?

Też, ale głównie chodzi o zmiany wilgotności powietrza zima (sezon
grzewczy)/lato

> Na koniec polecam każdemu samodzielne kładzenie paneli. Ja robie
> taką
> małą piłą do cięcia paneli z casto za 150 zeta.

Jest jakaś specjalna piła "do paneli"??? Jak toto wygląda?

J.

do góry

> Ogólnie zrobiłem mały odstęp od ściany - tak 0,5 cm do 1 cm. Czy to nie za
> mało? Przyznam sie że jest też z 1-2 panele które dotykają do ściany :)
> mam nadzieje że nie będzie później zonka że mi to spuchnie czy coś w tym
> rodzaju. Czy to rozszerzenie paneli wiąże się z tym że po otwarciu z
> paczki dostają powietrza? Moje paczki nie były szczelne (wiele dziur w
> folii).

W mieszkaniu robilismy wszystkie odstępy ładnie poza jednym miejscem. Panele
weszły we wnękę drzwi balkonowych, i okazało się, że szpara pomiędzy ścianą
prostopadłą do wnęki drzwi balkonowych (ale nie ściana na której owe drzwi
są) a panelami jest większa niż szpara "boczna" przy drzwiach balkonowych i
co się stało? Podłoga sobie popłynęła w stronę owej ściany (też nie całkiem
przypadkowo bo ustawienie wypoczynku sprzyjało odsunięciu podłogi), panel
oparł się o krawędź wneki i powstała szczelinka długości ok 1,5-2m. Dlatego
teraz wiem jak bardzo ważne jest _precyzyjne_ wykonanie dostępów od ścian i
wzięcie pod uwage ew. wnęk, rogów, rur itp. Bo podłoga faktycznie chodzi
sobie tu i tam po pokoju.

--
Mariusz

do góry