On 11 Lut, 08:12, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> W dniu 10.02.2011 19:44, Maniek4 pisze:
>
> > Widzisz to nie chodzi o to czy mnie stac, choc generalnie masz racje. Jak
> > nie chce wydac 250zl/m^2 to mnie na to nie stac. Barlinek to moze i fajna
> > rzecz, ale widzialem juz Barlinek po paru latach, nie powala na kolana przy
> > tej cenie. Dla tego, nie chce wydac duzo na deske, nie chce nie wiadomo dla
> > czego drogiego Barlinka to kupie tapete udajaca drzewo.
>
> To może deska sosnowa i porządny lakier?

I moim zdaniem warto sprobowac. Byle kupic "gestsza" sosne. Co czasem
moze byc trudne.
Twarda sosna to sosna ktora powoli rosla. Czyli taka z ubogiej gleby.
Czyli raczej z terenu gorzystego niz z mazur. Ale z tym roznie moze
byc.

do góry

"Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>W dniu 10.02.2011 19:44, Maniek4 pisze:
>
>> Widzisz to nie chodzi o to czy mnie stac, choc generalnie masz racje. Jak
>> nie chce wydac 250zl/m^2 to mnie na to nie stac. Barlinek to moze i fajna
>> rzecz, ale widzialem juz Barlinek po paru latach, nie powala na kolana przy
>> tej cenie. Dla tego, nie chce wydac duzo na deske, nie chce nie wiadomo dla
>> czego drogiego Barlinka to kupie tapete udajaca drzewo.
>
> To może deska sosnowa i porządny lakier?

Moim zdaniem bez sensu, bo koszt dobrego drewna w podłodze lakierowanej to mniej
więcej połowa kosztów. Dając sosnę, zaoszczedzisz z 10-20%. Niedawno w
leroy-merlin była jakaś deska merbau 10mm, chyba za 60zł. Deskę 15mm można kupić
za jakieś 70-80zł. Niestety, do tego dochodzi położenie (ok. 50zł), klej (30zł),
lakier (30zł).
Jeśli zrobienie podłogi się zleca, to ja wybrałbym opcję z cyklinowaniem i
lakierowaniem (lub olejowaniem).
Jeśli Maniek ułoży sobie sam - finish parkiet na klej. Aby zniwelować
nierówności, można kupić np. merbau z rowkami V między deskami. Sąsiad ma i mnie
się bardzo podoba.
Panele to niestety tandeta... Ale najlepsze rozwiązanie przy małych dzieciach.

--
Bartek

do góry

ptoki <s...@g...com> writes:

> Po przyklejeniu klepek podloga nadal moze byc krzywa. I to sie czasem
> wyprowadza szlifowaniem. W rezultacie z klepki moze nawet i 2-5mm byc
> zdjete.

No bez przesady, to może być prawda przy kładzeniu 30-40cm klepki, ale
nie przy 200-300cm 'desek' barlinka.

> Jak sie ma rowna podloge to rzeczywiscie mozna trojwarstwowa
> szlifowac.

Z tym, że 3 razy to chyba bym się odważył.

> Ale trzeba tez pamietac ze jak uraz bedzie silny to wglebienia sie
> moze nie udac szlifowaniem wyprowadzic i dziura zostanie.

W klepce też miewałem dziury na 10mm, jak mi maszyna do pisania
spadla. Nie scyklinujesz wszystkiego. Zycie takie.

MJ

do góry

On 11 Lut, 12:44, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> ptoki <s...@g...com> writes:
> > Po przyklejeniu klepek podloga nadal moze byc krzywa. I to sie czasem
> > wyprowadza szlifowaniem. W rezultacie z klepki moze nawet i 2-5mm byc
> > zdjete.
>
> No bez przesady, to może być prawda przy kładzeniu 30-40cm klepki, ale
> nie przy 200-300cm 'desek' barlinka.
>
To szlifowanie gdzie tyle sie traci to nie zwykle wyrownanie krawedzi
przylegajacych klepek tylko jakies szersze akcje w rodzaju, wlasnie
dziur po upadnietych przedmiotach albo krzywej podlogi.
Ale z drugiej strony krzywa podloga nie pozwoli na kladzenie tak
dlugich desek...

> > Jak sie ma rowna podloge to rzeczywiscie mozna trojwarstwowa
> > szlifowac.
>
> Z tym, że 3 razy to chyba bym się odważył.
>
Moze to szlifowanie to takie zeby pomalowac od nowa a nie rysy
zbierac. Moze sie dac. Ale trzeba delikatnie...

> > Ale trzeba tez pamietac ze jak uraz bedzie silny to wglebienia sie
> > moze nie udac szlifowaniem wyprowadzic i dziura zostanie.
>
> W klepce też miewałem dziury na 10mm, jak mi maszyna do pisania
> spadla. Nie scyklinujesz wszystkiego. Zycie takie.
>
Ano.

do góry

W dniu 11.02.2011 10:26, ptoki pisze:

>> Oficjalnie 3 cyklinowania deska barlinecka powinna przeżyć.
>
> I tak i nie.
> Po przyklejeniu klepek podloga nadal moze byc krzywa. I to sie czasem
> wyprowadza szlifowaniem. W rezultacie z klepki moze nawet i 2-5mm byc
> zdjete.
> Jak sie ma rowna podloge to rzeczywiscie mozna trojwarstwowa
> szlifowac.

To się robi podłogę równą i dodaje odpowiednie podkłady. "Deski
barlineckiej" też się zasadniczo nie kładzie na "goły beton".

> Ale trzeba tez pamietac ze jak uraz bedzie silny to wglebienia sie
> moze nie udac szlifowaniem wyprowadzic i dziura zostanie.

Jak ci się zrobi centymetrowej głębokości dziura od żelazka (jak
spadnie), to co - będziesz w całym pomieszczeniu zdzierał centymetr klepki??

Swoją szosą materiały kompozytowe (sklejki) bywają odporniejsze od
materiałów jednorodnych - więc istnieje szansa, że produkt Barlinka
lepiej to zniesie, niż klasyczna klepka.

Ciekawostka: mało kto zdaje sobie sprawę, ale tarcze rzymskich
legionistów nie były blaszane jak w Arterixie (bo byłyby albo za
ciężkie, albo by g*.*no dawały) ale właśnie drewniane - ze sklejki.

do góry

ptoki <s...@g...com> writes:

> Ale z drugiej strony krzywa podloga nie pozwoli na kladzenie tak
> dlugich desek...

No właśnie to mam na myśli.

MJ

do góry

Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:ij30s6$cmu$1@news.onet.pl...

>> To może deska sosnowa i porządny lakier?
>
> Moim zdaniem bez sensu, bo koszt dobrego drewna w podłodze lakierowanej to
> mniej więcej połowa kosztów. Dając sosnę, zaoszczedzisz z 10-20%.

No wlasnie, poza tym wszedzie podlogowka wiec grube rzeczy i kurczliwe
odpadaja.

> Niedawno w leroy-merlin była jakaś deska merbau 10mm, chyba za 60zł.

Wczoraj ja ogladalem, to nawet deska lakierowana, ale niestety male wymiary.
To mix 30-60cm, zatem trudnosc ulozenia rowno bedzie wieksza.

> Deskę 15mm można kupić za jakieś 70-80zł. Niestety, do tego dochodzi
> położenie (ok. 50zł), klej (30zł), lakier (30zł).
> Jeśli zrobienie podłogi się zleca, to ja wybrałbym opcję z cyklinowaniem i
> lakierowaniem (lub olejowaniem).

A no.

> Jeśli Maniek ułoży sobie sam - finish parkiet na klej. Aby zniwelować
> nierówności, można kupić np. merbau z rowkami V między deskami. Sąsiad ma
> i mnie się bardzo podoba.

Ale wieksze deski nie kosztuja 60zl.

> Panele to niestety tandeta... Ale najlepsze rozwiązanie przy małych
> dzieciach.

Maja wady, ale maja tez zalety.

Pozdro.. TK

do góry

Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
news:e662d923-d123-494c-9559-

>> No wlasnie te zabiegi...
>
>Ale wymagania, no, no :)
>Podloge sie robi na lata. Czasem trzeba pocierpiec.
>Ale duzo zalezy od tego czego oczekujesz.

Mysle raczej o cenie. Sporo tego mam po prostu.

>Jak chcesz miec lodowisko to niestety albo równiutka wylewka a potem
>panele lub finish parkiet albo klepki i szlifowanie.
>Ale jak troche odpuscisz z standardu lodowiskowego to calkiem sprawnie
>mozna polozyc finish parkiet czy deske trojwarstwowa

Ja cale zycie mieszkalem na jakichs deskach. W starym budownictwie deski
byly stare ze sporymi szczelinami, przybijane jeszcze gwozdzmi do legarow
drewnianych stropow. Standardy w stosunku do lotniskowatosci podlogi mam
raczej luzne. :-) Dla tego trudno jest mi oswoic sie z panelami.

>Tak jak napisalem. Jesli chcesz miec lodowisko to albo rowna wylewka
>albo legary i deski na spod...
>O plycie osb nie pisze ale mozna jak sie uprze :)

Mam wszedzie podlogowke wiec nie moge tak sobie jak mi sie chce.

Pozdro.. TK

do góry

On 11 Lut, 13:14, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> W dniu 11.02.2011 10:26, ptoki pisze:
>
> >> Oficjalnie 3 cyklinowania deska barlinecka powinna przeżyć.
>
> > I tak i nie.
> > Po przyklejeniu klepek podloga nadal moze byc krzywa. I to sie czasem
> > wyprowadza szlifowaniem. W rezultacie z klepki moze nawet i 2-5mm byc
> > zdjete.
> > Jak sie ma rowna podloge to rzeczywiscie mozna trojwarstwowa
> > szlifowac.
>
> To się robi podłogę równą i dodaje odpowiednie podkłady. "Deski
> barlineckiej" też się zasadniczo nie kładzie na "goły beton".
>
> > Ale trzeba tez pamietac ze jak uraz bedzie silny to wglebienia sie
> > moze nie udac szlifowaniem wyprowadzic i dziura zostanie.
>
> Jak ci się zrobi centymetrowej głębokości dziura od żelazka (jak
> spadnie), to co - będziesz w całym pomieszczeniu zdzierał centymetr klepki??
>
Mam troche odpadu surowej klepki debowej.
Wezme jutro mlotek i sprobuje zrobic wgniecenie 5mm. Sadze ze sie nie
uda.

PS. Znasz metode na wyprostowanie wgniecenia w desce? Ja znam metode
na dosyc dobre wyciagniecie wgniecenia. :)

do góry

On 11 Lut, 20:32, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
> Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:e662d923-d123-494c-9559-
>
> >> No wlasnie te zabiegi...
>
> >Ale wymagania, no, no :)
> >Podloge sie robi na lata. Czasem trzeba pocierpiec.
> >Ale duzo zalezy od tego czego oczekujesz.
>
> Mysle raczej o cenie. Sporo tego mam po prostu.
>
> >Jak chcesz miec lodowisko to niestety albo równiutka wylewka a potem
> >panele lub finish parkiet albo klepki i szlifowanie.
> >Ale jak troche odpuscisz z standardu lodowiskowego to calkiem sprawnie
> >mozna polozyc finish parkiet czy deske trojwarstwowa
>
> Ja cale zycie mieszkalem na jakichs deskach. W starym budownictwie deski
> byly stare ze sporymi szczelinami, przybijane jeszcze gwozdzmi do legarow
> drewnianych stropow. Standardy w stosunku do lotniskowatosci podlogi mam
> raczej luzne. :-) Dla tego trudno jest mi oswoic sie z panelami.
>
> >Tak jak napisalem. Jesli chcesz miec lodowisko to albo rowna wylewka
> >albo legary i deski na spod...
> >O plycie osb nie pisze ale mozna jak sie uprze :)
>
> Mam wszedzie podlogowke wiec nie moge tak sobie jak mi sie chce.
>
Jak podlogowka to rzeczywiscie trudno sugerowac deske sosnowa jako
"tanie i znosnie dobre" Zreszta zwyklej klepki tez bym chyba nie
sugerowal.
Chyba najmniej zle pokrycie to w twoim przypadku jakis nie za gruby
ale jednorodny (jedno warstwowy) finish parkiet z V rowkiem.

Choc ja to bym chyba na ogrzewana podloge wszedzie rzucil kafelki i do
tego jakies chodniki.

do góry