-
1. Data: 2010-06-29 06:17:50
Temat: parkiet - reanimacja
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
witam ponownie;) dalej was bede katował swoją osobą:)))))
we wspomnianym niedawno domu mam wybrzuszoną podłogę z drewna (parkiet).
Wybrzuszenie sie powoli chowa bo wentyluje intensywnie ale nie tu problem
lezy. Chce nieco zreanimowac parkiet _bez cyklinowania_ (tzn bede cyklinowac
ale za kilka lat po zmianie przeznaczenia). Obecnie tam jest fabryczny
lakier ktory miejscami zostal powaznie uszkodzony (i tamtedy chlonal wilgoc
jak mniemam. Chce papierem sciernym poprawic tylko miejsca gdzie lakiery nie
bylo zeby zeszlifowac brud i ciemne drewno, natomiast potem chce to
zalakierowac.
I o ile lakierowanie to nie problem to mam pytanie - czy jest coś czym mozna
polakierowac podloge a jednoczesnie uszczelniajac rowki w parkiecie
(pomiedzy poszczegolnymi deseczkami)? W innym domu po prostu sie nie
pieprzylem i lałem z puszki lakier na podloge a potem rownomiernie
rozprowadzalem. Tam gdzie wpadl w szczeline tam zostaal i nawet zdalo
egzamin(to byla taka mala klepka), choc pozostaly gdzieniegdzie szpary.
Czy jest jakis patent, lub gęsty lakier (?) na to czy po prostu probuje
przekombinowac i powinienem nalozyc kilka a cienszych warstw?
Docelowo chcialbym uzyskac w miare jednolitą powierzchnię, coś a'la
lakierowany stół coby się łatwo i szybko sprzątało:) zwłaszcza ze potem bede
malowal sciany i duzo duzo latwiej z lakierowanego parkietu usunac farbe niz
ze zmatowionego:)
Wiem ze docelowo najlepiej byloby to wycyklinowac ale jedną klepkę
cykliniarze mi cyklinowali i prawdę powiedziawszy nie widziałem specjalnie
różnicy in plus, poza tym nie chce komplikować sobie teraz tematu
--
-
pozdrawiający
----->>sirapacz<<------
-
2. Data: 2010-06-29 06:50:53
Temat: Re: parkiet - reanimacja
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Czy jest jakis patent, lub gęsty lakier (?) na to czy po prostu probuje
> przekombinowac i powinienem nalozyc kilka a cienszych warstw?
>
> Docelowo chcialbym uzyskac w miare jednolitą powierzchnię, coś a'la
> lakierowany stół coby się łatwo i szybko sprzątało:) zwłaszcza ze potem bede
> malowal sciany i duzo duzo latwiej z lakierowanego parkietu usunac farbe niz
> ze zmatowionego:)
> Wiem ze docelowo najlepiej byloby to wycyklinowac ale jedną klepkę
> cykliniarze mi cyklinowali i prawdę powiedziawszy nie widziałem specjalnie
> różnicy in plus, poza tym nie chce komplikować sobie teraz tematu
> ----->>sirapacz<<------
>
Tu w Hameryce maluja (i ja tez tak malowalem) runem owczym, normalnym
korzuchem. Kawalek skory, welny owczej, dobrze wytrzepanej, mocuje sie,
przybija do kawalka deseczki z uchwytem pod katem, cos na ksztalt miotly.
Lakier leje sie na parkiet i tym runem jak pedzlem rowniutko sie rozprowadza.
Ja to widzialem i latwo zmalpowalem ale radze zaczac gdzies w kacie gdyz
konsystencja lakieru jest wazna; nie moze byc za rzadki ani za gesty lecz w
sam raz; po przejechaniu tym pedzlem musi sie sam ladnie zlewac nie
pozostawiajac smug.
Moze ten sposob Ci sie nada.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2010-06-29 07:13:55
Temat: Re: parkiet - reanimacja
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Tu w Hameryce maluja (i ja tez tak malowalem) runem owczym, normalnym
> korzuchem. Kawalek skory, welny owczej, dobrze wytrzepanej, mocuje sie,
> przybija do kawalka deseczki z uchwytem pod katem, cos na ksztalt miotly.
> Lakier leje sie na parkiet i tym runem jak pedzlem rowniutko sie
> rozprowadza.
> Ja to widzialem i latwo zmalpowalem ale radze zaczac gdzies w kacie gdyz
> konsystencja lakieru jest wazna; nie moze byc za rzadki ani za gesty lecz
> w
> sam raz; po przejechaniu tym pedzlem musi sie sam ladnie zlewac nie
> pozostawiajac smug.
> Moze ten sposob Ci sie nada.
technologie rozlewajaca mam opanowana;) niezle idzie i mozna to zrobic
zwyklym szerokim pedzlem odpornym na lakier, natomiast chodzi mi bardziej o
te szczeliny czy zalewac je lakierem tak jak robilem wczesniej czy jakas
specjalna maź jest do tego. no i czy ta metoda zalewania lakierem jest
poprawna.
-
4. Data: 2010-06-29 07:44:44
Temat: Re: parkiet - reanimacja
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> technologie rozlewajaca mam opanowana;) niezle idzie i mozna to zrobic
> zwyklym szerokim pedzlem odpornym na lakier, natomiast chodzi mi bardziej
> o te szczeliny czy zalewac je lakierem tak jak robilem wczesniej czy jakas
> specjalna maź jest do tego. no i czy ta metoda zalewania lakierem jest
> poprawna.
Z tego co pamiętam to szczeliny szpachluje się przy użyciu pyłu z
cyklinowania.
-
5. Data: 2010-06-29 10:22:31
Temat: Re: parkiet - reanimacja
Od: "PC" <l...@w...pl>
Na przykład takie coś:
http://parkiet.net.pl/sklep/product_info.php/product
s_id/147
Ale ma to sens jak parkiet "nie klawiszuje" inaczej zaraz odpadnie.
PC
-
6. Data: 2010-06-30 07:10:49
Temat: Re: parkiet - reanimacja
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
ale skąd wziąć pył:) to to dopiero po cyklinowaniu:)
-
7. Data: 2010-06-30 09:23:38
Temat: Re: parkiet - reanimacja
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
Kupujesz w kibelmarkecie deskę z takiego gatunku drewna z jakiego masz
parkiet i jedziesz z kosem.
PC