eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepekła rura = grzyb :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 136

  • 131. Data: 2012-05-16 00:24:26
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 15 May 2012 11:01:18 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

    > Na pewno? Wygodniej mi sie czyta takie ksiązki gdzie tekst jest rozciagiety na cała
    strone od ksiazek gdzie tekst jest w dwóch kolumnach na stronie.

    Na pewno. I za krótki, i za długi wers męczy.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 132. Data: 2012-05-21 13:53:09
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "s_13" <s...@i...pl>

    > Rysunek dolny pokazuje przypadek, kiedy nypel jest mosiężny, a mufa
    > stalowa lub także mosiężna. Obydwa gwinty są wtedy walcowe. W analogii do
    > autora wątku mufą jest złączka PEX. Gdyby instalator zastosował nypel
    > mosiężny z gwintem walcowym tak jak pokazałem to na dolnym rysunku
    > http://www.linkdofotki.pl/Stal-mosiadz to nie doszłoby do zalania
    > mieszkania i nie byłoby tego wątku, a instalacja przeżyłaby autora tego
    > wątku.

    hydraulik jednak wiedział co robi, rozebrałem właśnie uszkodzone przyłącze i
    w mufę (redukcję) stalową ocynkowaną z gwintem wewnętrznym wkręcony jest
    nypel mosiężny z gwintem zewnętrznym, oba gwinty walcowe, połączone na
    pakuły z pastą i to działa... natomiast wyciek nastąpił w wyniku pęknięcia
    elementu mosiężnego w miejscu gdzie zaczyna się gwint
    http://www.studioonline.pl/pliki/zalanie/pekniecie.j
    pg
    ju/z któryś raz widzę takie uszkodzenie mosiądzu, pęknięcie wygląda jakby
    przeżarte na wskroś, ale od ZEWNATRZ, czyli nie z powodu ciśnienia, ani
    działania wody, grubość ścianki to jakieś 3 mm i na tym nacięty gwint, z
    łatwością oderwałem pozostałość ręką, dokłądnie w miejscu gdzie gwint się
    zaczyna, pozostała powierzchnia zarówno mosiądzu jak i stali bez korozji...
    wniosek: mosiężne złączki są do dupy, kruchość materiału powoduje
    powstawanie niewidocznych mikropęknięć w miejscu nacinania gwintu, czy innej
    obróbki mechanicznej, które z czasem powiększają się w głąb materiału,
    zdarzyło mi się dokaldnie to samo z zaworem, który urwał się bez gwintu, jak
    i z obejmami do prętów uziemienia w miejscu zgięcia złączki pod ostrym
    kątem...
    tylko pytanie, co zamiast, jakieś złączki z nierdzewki?

    pozdrawiam
    s_13



  • 133. Data: 2012-05-21 21:40:50
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:jpdaba$qae$1@inews.gazeta.pl...

    > hydraulik jednak wiedział co robi, rozebrałem właśnie uszkodzone przyłącze
    > i w mufę (redukcję) stalową ocynkowaną z gwintem wewnętrznym wkręcony jest
    > nypel mosiężny z gwintem zewnętrznym, oba gwinty walcowe, połączone na
    > pakuły z pastą i to działa... natomiast wyciek nastąpił w wyniku pęknięcia
    > elementu mosiężnego w miejscu gdzie zaczyna się gwint
    > http://www.studioonline.pl/pliki/zalanie/pekniecie.j
    pg

    Uszkodzeniu uległ gwint kolana do baterii?

    > ju/z któryś raz widzę takie uszkodzenie mosiądzu, pęknięcie wygląda jakby
    > przeżarte na wskroś, ale od ZEWNATRZ, czyli nie z powodu ciśnienia, ani
    > działania wody, grubość ścianki to jakieś 3 mm i na tym nacięty gwint, z
    > łatwością oderwałem pozostałość ręką, dokłądnie w miejscu gdzie gwint się
    > zaczyna, pozostała powierzchnia zarówno mosiądzu jak i stali bez
    > korozji...
    > wniosek: mosiężne złączki są do dupy, kruchość materiału powoduje
    > powstawanie niewidocznych mikropęknięć w miejscu nacinania gwintu, czy
    > innej obróbki mechanicznej, które z czasem powiększają się w głąb
    > materiału, zdarzyło mi się dokaldnie to samo z zaworem, który urwał się
    > bez gwintu, jak i z obejmami do prętów uziemienia w miejscu zgięcia
    > złączki pod ostrym kątem...
    > tylko pytanie, co zamiast, jakieś złączki z nierdzewki?

    Gwint mógł pęknąć podczas nakręcania stalowej redukcji.
    Dlatego trzeba to robić delikatnie. Nic na siłę i najlepiej na nić
    uszczelniającą lub klej anaerobowy, ewentualnie dobrą taśmę teflonową.

    Powinno to być skręcone w następujący spoosób:
    Od góry poprzez wannę przechodzą kolana nawannowe z gwintem zewnętrznym
    1/2". Chyba o to Ci chodziło pisząc "mosiężny nypel"?
    Od dołu są przykręcone do wanny czarnymi, plastikowymi nakrętkami, które z
    resztą widać na zdjęciu, a od góry powinna być uszczelka gumowa.
    Prawdopodobnie masz rurę PEX o średnicy 20mm, dlatego złączki PEX mają
    gwinty 3/4" i potrzebna jest redukcja.
    Potrzebna zatem jest redukcja mosiężna z gwintem wewnętrznym 1/2" oraz
    gwintem zewnętrznym 3/4" (tuleja)
    http://pneumatyka.eu/redukcja-r04w06z-p-753.html
    Gwint 1/2" tej tulei ma być nakręcony na gwint kolana, zaś na gwint 3/4"
    nakręcona złączka PEX 20-3/4 z gwintem wewnętrznym
    http://www.dobo.pl/product-pol-355-Zlaczka-prosta-pe
    x-gwint-wewn-mufa-20x3-4.html
    Lub też jeszcze lepiej bez redukcji sama złączka jak wyżej, ale z gwintem
    wewnętrznym 1/2"
    Najlepiej jakby to były złaczki zaprasowywane, a nie skręcane.
    W żadnym wypadku nie może tu być redukcji stalowej.


  • 134. Data: 2012-05-21 22:18:35
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "s_13" <s...@i...pl>

    > Uszkodzeniu uległ gwint kolana do baterii?

    właśnie tak... element mosiężny

    > Gwint mógł pęknąć podczas nakręcania stalowej redukcji.
    > Dlatego trzeba to robić delikatnie. Nic na siłę i najlepiej na nić
    > uszczelniającą lub klej anaerobowy, ewentualnie dobrą taśmę teflonową.

    i tu właśnie jest loteria... możesz skręcać, wydawałoby się, delikatnie, nie
    widać żadnych uszkodzeń, a po roku dwóch, takie kwiatki...

    > http://www.dobo.pl/product-pol-355-Zlaczka-prosta-pe
    x-gwint-wewn-mufa-20x3-4.html
    > Lub też jeszcze lepiej bez redukcji sama złączka jak wyżej, ale z gwintem
    > wewnętrznym 1/2"
    > Najlepiej jakby to były złaczki zaprasowywane, a nie skręcane.
    > W żadnym wypadku nie może tu być redukcji stalowej.

    myślę, że im mniej łączeń, tym lepiej... poszukam tych złączek na 1/2" i
    rurę 20mm, choć widzę, że to nietypowe, więc może po prostu zrobię rurkę
    16mm, wtedy nie trzeba żadnego teflonu, tylko uszczelki do czoła "nypla"...
    tylko jak to potem przykręcić do zaworu bez obracania rurką, jeśli rozumiesz
    o co mi chodzi... czy są złączki zaprasowywane z jakimś śrubunkiem, czy też
    lepiej będzie wkręcić najpierw złączkę na zawór i potem zacisnąć rurkę?

    pozdrawiam
    s_13


  • 135. Data: 2012-05-21 22:53:06
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:jpe7v0$frg$1@inews.gazeta.pl...
    >> Uszkodzeniu uległ gwint kolana do baterii?

    > myślę, że im mniej łączeń, tym lepiej... poszukam tych złączek na 1/2" i
    > rurę 20mm, choć widzę, że to nietypowe, więc może po prostu zrobię rurkę
    > 16mm, wtedy nie trzeba żadnego teflonu, tylko uszczelki do czoła
    > "nypla"... tylko jak to potem przykręcić do zaworu bez obracania rurką,
    > jeśli rozumiesz o co mi chodzi... czy są złączki zaprasowywane z jakimś
    > śrubunkiem, czy też lepiej będzie wkręcić najpierw złączkę na zawór i
    > potem zacisnąć rurkę?

    Najpierw się nakręca, a dopiero później zaprasowywuje.
    Jeżeli masz dojście pod wanną do tych złączek to możesz dać skręcane.
    Jeżlei dojścia nie ma to zaprasowywane.


  • 136. Data: 2012-05-22 13:44:30
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Marek Dyjor wrote:

    > a jaką masz gwarancję ze to co kupisz na allegro nie bedzie takim
    > właśnie szajsem?

    Gwarancji nigdy nie ma. Nawet jak się kupuje towar u autoryzowanego
    dystrybutora, to można trafić na partię z niewykrytą wadą materiałową.
    Statystyka. Z drugiej strony Allegro bym nie demonizował -- tam różni
    ludzie sprzedają. Są sprzedawcy spod znaku "najleprza róra na świecie",
    są też porządne sklepy i hurtownie. Przykład z ostatniego tygodnia:
    dlaczego taka sama umywalka ma kosztować 1074 złote, jeśli może 636? :-)

    Pozdrawiam, Piotr

strony : 1 ... 13 . [ 14 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1