-
21. Data: 2012-05-12 15:07:37
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
s_13 wrote:
> to teraz panowie mówcie mi wszystko, na co zwrócić uwagę przy wizycie
> rzeczoznawcy od ubezpieczyciela (skok ubezpieczenia), żeby mnie nie
> wydymał...
> to co zgnite i widać, to wiadomo, że do wymiany, ale z grubszych
> rzeczy, to jeszcze osuszanie podposadzkowe, jakieś 10-15 m2 minimum
> 1500, plus odgrzybianie drugie tyle, chyba, że po fachowych
> oględzinach wyjdzie więcej... mam na szczęście fakturę od hydraulika,
> który robił całą instalację, więc opcja, że wykonanie przyłączenia
> niezgodnie ze sztuką odpada...
a co z gwarancją producenta systemu hydraulicznego? może warto uderzyć do
producenta rur i złączek?
-
22. Data: 2012-05-12 17:07:22
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jojpss$dhj$1@inews.gazeta.pl...
> to co zgnite i widać, to wiadomo, że do wymiany, ale z grubszych rzeczy,
> to jeszcze osuszanie podposadzkowe, jakieś 10-15 m2 minimum 1500, plus
> odgrzybianie drugie tyle, chyba, że po fachowych oględzinach wyjdzie
> więcej...
A po co chcesz osuszac pod posadzka?
Pozdro.. TK
-
23. Data: 2012-05-12 17:19:11
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jolhih$m82$1@inews.gazeta.pl...
> fotki, jak to wszystko wygląda, coraz bardziej mnie to przeraża...
> http://www.studioonline.pl/pliki/zalanie/004.jpg
Mi wyglada na to, ze to cieknie powyzej zlaczki. Mysle, ze gwint byl
niewystarczajaco uszczelniony. Rdzawy nalot wskazuje na to, ze cieknie
znacznie dluzej niz przypuszczasz.
Pozdro.. TK
-
24. Data: 2012-05-12 19:33:59
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "s_13" <s...@i...pl>
> A po co chcesz osuszac pod posadzka?
tam stoi 2 cm wody, która nie ma innego ujścia, na chudziaku papa
termozgrzewalna, nie chcę myśleć, co tam się wylęgnie po dłuższym czasie...
pozdrawiam
s_13
-
25. Data: 2012-05-12 20:22:38
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jom6uc$ae7$1@inews.gazeta.pl...
>> A po co chcesz osuszac pod posadzka?
>
> tam stoi 2 cm wody, która nie ma innego ujścia, na chudziaku papa
> termozgrzewalna, nie chcę myśleć, co tam się wylęgnie po dłuższym
> czasie...
Jak wlazla to i wylezie, co tam ma sie znowu dziac?
Ja kiedys mialem zle uszczelniona wwiewke kanalizacyjna w kominie i cieklo
po niej przy kazdym deszczu, oczywiscie pod posadzke.
Trzy lata i jakos nic sie nie dzieje, a proceder trwal oj dlugo...
Pozdro.. TK
-
26. Data: 2012-05-12 20:36:47
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 12 maja 2012 19:33:59 UTC+2 użytkownik s_13 napisał:
> > A po co chcesz osuszac pod posadzka?
>
> tam stoi 2 cm wody, która nie ma innego ujścia, na chudziaku papa
> termozgrzewalna, nie chcę myśleć, co tam się wylęgnie po dłuższym czasie...
Jaa wielokrotnie pisałem ze w niektórych miejscach(własnie np chudziak, taras na
gruncie itp) dokładna izolacja przynosi więcej szkód a zadnych korzyści. Ale zawsze
mnie za takie niemarketingowe, niezgodne z systemowymi rozwiazaniami stawiali do
pionu ze sie nie znam ze producent zaleca itp. A zdrowy rozsądek mowi że taka
izolacja to czasami więcej szkod jak korzysci. Tak samo jak folia babelkowa czy jak
to sie zwie na fundament w niektórych warunkach gruntowych. Niektórzy nawet na
piętrze na podłodze folie układaja.
Jak posadzka wyżej guntu(a tak jest najczęściej) grunt pod posadzka wymieniony na
żwir/piasek czy tam cos w tym stylu to nie widze za bardzo sensu robienia izolacji.
Jakbys nie miał izolacji to by wsiakło w grunt i swiety spokój.
A teraz tylko wspolczuc.
-
27. Data: 2012-05-12 20:38:31
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "s_13" <s...@i...pl>
> Jak wlazla to i wylezie, co tam ma sie znowu dziac?
> Ja kiedys mialem zle uszczelniona wwiewke kanalizacyjna w kominie i cieklo
> po niej przy kazdym deszczu, oczywiscie pod posadzke.
> Trzy lata i jakos nic sie nie dzieje, a proceder trwal oj dlugo...
ale sprawdzałeś czy woda stała pod styropianem? miałeś pod nim szczelną
powłokę z papy, czy wywinięta na komin? bo jeśli nie, to wsiąkała sobie w
chudziak i po sprawie... u mnie stoi cholera i wali stęchlizną, na gipsie
jest wata z pleśni, a na stelażach co stoją w wodzie śliski glut, to samo
nie zniknie, zakrywać też tego nie chcę, bo niewiadomo kiedy po latach
wylezie, i w jakiej formie, przecież grzyb potrafi przetrawić sie przez
szczeliny w styro, a wylewka betonowa, to dla niego bułka z masłem...
BTW cholera... wszystkie firmy pojechały na południe, tam większy rynek na
osuszanie... a do nas na podlasie górale przyjeżdżają drewniane chałupy
stawiać...
pozdrawiam
s_13
-
28. Data: 2012-05-12 20:41:31
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 12 maja 2012 15:07:37 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
>> a co z gwarancją producenta systemu hydraulicznego? może warto uderzyć do
> producenta rur i złączek?
Jesli nypel był producenta systemu to moze i cos ugra. Bo tu wyglada że pex, złączki
zaciskane itp nie sa winne. Raczej zle uszczelnione/skręcone połączenie.
Jakby pex pękl, złaczka pusciła itp to producenta mozna by pomeczyć. A tak to sie
wypnie. Zreszta pewnie ma wpisane w dokumentacje cos w tym stylu "zalecamy używanie
konopi i pasty uszczelniajacej naszej produkcji";)
-
29. Data: 2012-05-12 21:56:03
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "Irokez" <n...@w...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:jolv1g$hm1$1@usenet.news.interia.pl...
>> fotki, jak to wszystko wygląda, coraz bardziej mnie to przeraża...
>> http://www.studioonline.pl/pliki/zalanie/004.jpg
> Mi wyglada na to, ze to cieknie powyzej zlaczki. Mysle, ze gwint byl
> niewystarczajaco uszczelniony. Rdzawy nalot wskazuje na to, ze cieknie
> znacznie dluzej niz przypuszczasz.
Ano dokładnie jak piszesz mi to też tak wygląda.
Albo nieuszczelnione na gwincie, a jak złączka ma czołowo uszczelkę gumową
to za mocno może dokręcona i strzeliła.
--
Irokez
-
30. Data: 2012-05-12 22:18:33
Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jolnah$sef$1@news.task.gda.pl...
>> to teraz panowie mówcie mi wszystko, na co zwrócić uwagę przy wizycie
>> rzeczoznawcy od ubezpieczyciela (skok ubezpieczenia), żeby mnie nie
>> wydymał...
>> to co zgnite i widać, to wiadomo, że do wymiany, ale z grubszych
>> rzeczy, to jeszcze osuszanie podposadzkowe, jakieś 10-15 m2 minimum
>> 1500, plus odgrzybianie drugie tyle, chyba, że po fachowych
>> oględzinach wyjdzie więcej... mam na szczęście fakturę od hydraulika,
>> który robił całą instalację, więc opcja, że wykonanie przyłączenia
>> niezgodnie ze sztuką odpada...
> a co z gwarancją producenta systemu hydraulicznego? może warto uderzyć do
> producenta rur i złączek?
I co napisze?
Szanowny producencie, zalałem dom, bo źle uszkodziłem uszczelnienie złaczek?
Poza tym wielu producentów udziela gwarancji pod warunkami, że system jest
kompletny i pochodzi od danego producenta oraz, że robotę wykona instalator
posiadający certyfikat tego producenta. Najpierw trzeba poczytać warunki
gwarancji.