Problem jest taki, mam 9 słupków fundamentowych o średnicy 18 cm,
rozłożonych na prostokącie 4,5 m na 6 m.
Wszytko było cacy, kiedy mając już szkielet, zacząłem zakotwiczać belki
podłogi 10 na 10 cm do słupków na kątowniku metalowym.

Jedna śruba 8 mm na 10 cm nie chciała wejść w wywiercony otwór w słupku,
zacząłem walić ciężkim młotem i po pewnym uderzeniu zobaczyłem, jak robi
się na powierzchni słupka rysa, sygnalizująca pęknięcie słupka. Rysa
przeszła przez całą zewnętrzną powierzchnię słupka (dookoła). Słupek
jest skrajny.

Co teraz z tym fantem robić?
Obłożyć siatką metalową i zacementować?
Obłożyć paroma zwojami blachy - przynajmniej się nie rozpadnie?
Wykonać obok wadliwego słupka dwa nowe słupki, podpierające wadliwy
słupek - mam dołownice 15 cm i to nie wymagałoby dużego nakładu pracy.

Spać przez to nie mogę, ale sam jestem sobie winien.

Pozdrawiam,
Jan

do góry

J-L-F wrote:
> Problem jest taki, mam 9 słupków fundamentowych o średnicy 18 cm,
> rozłożonych na prostokącie 4,5 m na 6 m.
> Wszytko było cacy, kiedy mając już szkielet, zacząłem zakotwiczać
> belki podłogi 10 na 10 cm do słupków na kątowniku metalowym.
>
> Jedna śruba 8 mm na 10 cm nie chciała wejść w wywiercony otwór w
> słupku, zacząłem walić ciężkim młotem i po pewnym uderzeniu
> zobaczyłem, jak robi się na powierzchni słupka rysa, sygnalizująca
> pęknięcie słupka. Rysa przeszła przez całą zewnętrzną powierzchnię
> słupka (dookoła). Słupek jest skrajny.
>
> Co teraz z tym fantem robić?
> Obłożyć siatką metalową i zacementować?
> Obłożyć paroma zwojami blachy - przynajmniej się nie rozpadnie?
> Wykonać obok wadliwego słupka dwa nowe słupki, podpierające wadliwy
> słupek - mam dołownice 15 cm i to nie wymagałoby dużego nakładu pracy.

opaska ze stali mogła by chyba uratować właściwości nosne słupka.

cztery kątowniki pospawane za pomocą płąskowników, trzeba by tylko żeby ktoś
policzył przekroje.

do góry

On 16 Maj, 17:10, J-L-F <j...@o...pl> wrote:
> Problem jest taki, mam 9 słupków fundamentowych o średnicy 18 cm,
> rozłożonych na prostokącie 4,5 m na 6 m.
> Wszytko było cacy, kiedy mając już szkielet, zacząłem zakotwiczać belki
> podłogi 10 na 10 cm do słupków na kątowniku metalowym.
>
> Jedna śruba 8 mm na 10 cm nie chciała wejść w wywiercony otwór w słupku,
> zacząłem walić ciężkim młotem i po pewnym uderzeniu zobaczyłem, jak robi
> się na powierzchni słupka rysa, sygnalizująca pęknięcie słupka. Rysa
> przeszła przez całą zewnętrzną powierzchnię słupka (dookoła). Słupek
> jest skrajny.
>
> Co teraz z tym fantem robić?
> Obłożyć siatką metalową i zacementować?
> Obłożyć paroma zwojami blachy - przynajmniej się nie rozpadnie?
> Wykonać obok wadliwego słupka dwa nowe słupki, podpierające wadliwy
> słupek - mam dołownice 15 cm i to nie wymagałoby dużego nakładu pracy.
>
> Spać przez to nie mogę, ale sam jestem sobie winien.
>
> Pozdrawiam,
> Jan




Zywica epoxydowa i mata z wlokna szklanego.

do góry

Marek wrote:
> On 16 Maj, 17:10, J-L-F <j...@o...pl> wrote:
>> Problem jest taki, mam 9 słupków fundamentowych o średnicy 18 cm,
>> rozłożonych na prostokącie 4,5 m na 6 m.
>> Wszytko było cacy, kiedy mając już szkielet, zacząłem zakotwiczać
>> belki podłogi 10 na 10 cm do słupków na kątowniku metalowym.
>>
>> Jedna śruba 8 mm na 10 cm nie chciała wejść w wywiercony otwór w
>> słupku, zacząłem walić ciężkim młotem i po pewnym uderzeniu
>> zobaczyłem, jak robi się na powierzchni słupka rysa, sygnalizująca
>> pęknięcie słupka. Rysa przeszła przez całą zewnętrzną powierzchnię
>> słupka (dookoła). Słupek jest skrajny.
>>
>> Co teraz z tym fantem robić?
>> Obłożyć siatką metalową i zacementować?
>> Obłożyć paroma zwojami blachy - przynajmniej się nie rozpadnie?
>> Wykonać obok wadliwego słupka dwa nowe słupki, podpierające wadliwy
>> słupek - mam dołownice 15 cm i to nie wymagałoby dużego nakładu
>> pracy.
>>
>> Spać przez to nie mogę, ale sam jestem sobie winien.
>>
>> Pozdrawiam,
>> Jan
>
>
>
>
> Zywica epoxydowa i mata z wlokna szklanego.

hm... miałbym wątpliwości, chyba jednak jakiś konstruktor powinien sie
wypowiedzieć.

Po pierwsze jest kwestia jakie obciążenie ma przenosić ten słupek.

do góry

>> Zywica epoxydowa i mata z wlokna szklanego.
>
> hm... miałbym wątpliwości, chyba jednak jakiś konstruktor powinien sie
> wypowiedzieć.
>
> Po pierwsze jest kwestia jakie obciążenie ma przenosić ten słupek.

Domek letniskowy, szkielet drewniany parterowy, wypełnienie ścian glina
plus słoma - więc cięższe od wełny.
Dach z onduliny, 40 stopni.

Dla mnie ten słupek jest 'skończony'.
Nie mogę zakładać innych scenariuszy niż 'czarne'.

Najlepiej byłoby ten słupek uciąć z gruntem i nadlać od nowa, ale to
chyba nie da się zrobić?!
Żywica plus parę owijek blachy - żywica nie dopuści wilgoci, blacha
spowoduje, że słupek się nie rozleci w iment!

Kuźwa, jedno uderzenie młotkowego młotkiem, a tyle zabawy ;-(

do góry

W dniu 2011-05-16 19:29, J-L-F pisze:
>
>
> Najlepiej byłoby ten słupek uciąć z gruntem i nadlać od nowa, ale to
> chyba nie da się zrobić?!
> Żywica plus parę owijek blachy - żywica nie dopuści wilgoci, blacha
> spowoduje, że słupek się nie rozleci w iment!
>

Jesli nie bedzie go widac / da sie zamaskowac, to moze odkopac,
ustawic szalunek z desek i zalac dookola? Bedzie grubszy, ale jakbys
dal tam jakis skalniak ...

A moze dla symetrii oblac betonem wszystkie narożne? ;)
pozdro
--
A S

do góry

Użytkownik "J-L-F" <j...@o...pl> napisał w wiadomości news:iqrmu0$ulu$1@news.onet.pl...
> Żywica plus parę owijek blachy - żywica nie dopuści wilgoci, blacha
> spowoduje, że słupek się nie rozleci w iment!


zadna tam blacha - to ma być, jak ktos juz tu pisał, porządne kątowniki na rogach
słupka połączone płaskownikami. I to połączone spawaniem a nie żywicą :-)
Tak na oko -daj kątownik 40, płaskownik 30 i bedzie dobrze.






b.

do góry

W dniu 2011-05-16 20:06, Andrzej S. pisze:
> W dniu 2011-05-16 19:29, J-L-F pisze:
>>
>>
>> Najlepiej byłoby ten słupek uciąć z gruntem i nadlać od nowa, ale to
>> chyba nie da się zrobić?!
>> Żywica plus parę owijek blachy - żywica nie dopuści wilgoci, blacha
>> spowoduje, że słupek się nie rozleci w iment!
>>
>
> Jesli nie bedzie go widac / da sie zamaskowac, to moze odkopac,
> ustawic szalunek z desek i zalac dookola? Bedzie grubszy, ale jakbys
> dal tam jakis skalniak ...
>
> A moze dla symetrii oblac betonem wszystkie narożne? ;)


Symetria nie jest potrzebna, bo i tak tych słupków nie będzie widać.
Odkopanie - to jest jakiś pomysł!

do góry

Naiwne pytanie ale sprobuje, dlaczego nie mozesz zrobic nowego slupka.
Zdaje sie to poczatek budowy. kombinowanie zawsze bedzie jakas
prowizorka.

KADAR

do góry

W dniu 2011-05-17 14:57, Kadar pisze:
> Naiwne pytanie ale sprobuje, dlaczego nie mozesz zrobic nowego slupka.
> Zdaje sie to poczatek budowy. kombinowanie zawsze bedzie jakas
> prowizorka.

Nie mam doświadczeń w tej materii. Chcę się poradzić.
Na razie przyjąłem takie rozwiązanie, stawiam dwa słupki fi 15 cm obok,
a wadliwy słupek wzmacniam. Jakie to będzie wzmocnienie, to jeszcze nie
wiem?

Zakładam, że słupek, jakkolwiek jest popękany bez przemieszczeń
struktury, to nie wiem na ile w głąb i jak przez to zmieniły się jego
parametry wytrzymałościowe?
W szczelinę będzie wchodzić wilgoć i zamarzać, co spowoduje rozsadzanie
nie jednolitej struktury słupka od wewnątrz.
To też trzeba będzie zabezpieczyć.

do góry