-
41. Data: 2009-06-21 07:55:10
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Tornad wrote:
> Powodow spekania scian fundamentowych moze byc kilka, trudno okreslic
> glowna przyczyne ale Twoje wyliczenie, analiza i hipotez przyczyny
> moze byc sluszna. A to wszystko bierze sie z powodu wprowadzania
> (wybiorczego) nowych technologii i nie uwzglednienia skutkow
> odstepstw od tzw. tradycji budowlanej. Wiec kilka zdan waznych, ktore
> zapewne niczego nie zmienia, gdyz na budownictwie podobnie jak na
> medycynie kazdy sie zna i nie znosi gdy ktos ma inne zdanie.
> Zaczne od fundamentow, scislej pracy podloza gruntowego pod
> fundamentami. Kiki i Spolka twierdza, ze jak lawa jest superspecjal
> dobrze zawibrowana, zazbrojona to juz zadnych problemow nie bedzie.
> Nieprawda.
ciach
> Sa ludzie, ktorzy to rozumieja niejako genetycznie ale sa tez tacy,
> co nie za bardzo. Ostatnio gosciu tlumaczyl mi zawziecie i gotow byl
> do bitki, ze najlepiej belki zelbetowe zbroic bednarka i to
> koniecznie ustawiana pionowo... To typowy przyklad niezrozumienia
> funkcji jaka pelni zbrojenie pracujace tylko na rozciaganie przeciez.
> Podobnie bledne jest wyobrazenie ze ta stal to cialo sztywne.
> Nieprawda. Kadza stal jest w pewnym sensie guma, sprezyna, ona sie
> prezyscie wydluza i kazda belka sie sprezyscie ugina. Zatem stal
> zbrojeniowa winna byc prosta i miec odpowiednio wysokie parametry
> wytrzymalosciowe, ktorych na pewno nie ma "bednarka".
> Ugina sie tez stosunkowo cienka lawa fundamentowa. Ale sciana
> fundamentowa zazbrojona drutami ugnie sie juz niemierzalnie, dlatego
> to zbrojenie scian polecam.
zaraz ci kiki napisze ze stoisz tam gdzie zomo a on tam gdzie AK:)
bardzo to ładnie wyłożyłeś, włąśnei czegoś takiego trzeba było.
swoją drogą ato wielu budowlańców nie ma pojęcia że ściany warto zbroić tymi
delikatnymi zbrojeniami do spoinowymi, które ani drogie nie są anie nie
utrudniają murowania a znacząco powiększają wytrymalośc i sztywność ścian.
-
42. Data: 2009-06-21 08:19:04
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Tornad pisze:
[..]
> Ugina sie tez stosunkowo cienka lawa fundamentowa. Ale sciana fundamentowa
> zazbrojona drutami ugnie sie juz niemierzalnie, dlatego to zbrojenie scian
> polecam.
Spytam jeszcze i ja... :-))). Rozpisujemy sie tu o ścianie murowanej z
bloczków... No fajnie :-))). Ja jestem przed wykonaniem fundamentu -
grunty gliniaste, nieciekawe, ale dla posadowienia domu jednorodzinnego
powinny być wystarczające. Zresztą opinie ekspertów już tu
zamieszczałem. Ściany będę wylewał i moje pytanie co do tego zbrojenia.
W projekcie mam zalecony wieniec w górnej części ścian fund pod częścią
mieszkalną budynku. Rozmiawiałem z kolegą, który jest inżynierem
jakiegoś tam budownictwa i pracuje w branży prowadząc budowy - zna się
na pewno lepiej niż ja :-). Czy ten wieniec wykonywać z całą
bezwzględnością - tzn. tak go zbroić jak ławy [cztery pręty żebrowane fi
12 i co kilkadziesiąt cm strzemiono z gładkiego drutu fi 6 wiązanego
drutem wiązałkowym, a na narożach zagięcie prętów na co najmniej 20 cm]
? Czy jeżeli grunt w wykopie pod ławy okaże się dość nośny - przy
stwierdzeniu tego po próbie z prętem wbijanym ręcznie w ziemię - to
można darować sobie takie skrupulatne wykonanie tego wieńca i po prostu
- jak mi kolega zasugerował - zatopić w świeżo zalanym betonie pręty
żebrowane zagięte na narożach tak, by 'obięły' całą długość fundamentów
i zachodziły 'na zakładkę'?
pozdrawiam
robercik-us
-
43. Data: 2009-06-21 10:51:19
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h1kp16$nd6$1@news.onet.pl...
>
> zaraz ci kiki napisze ze stoisz tam gdzie zomo a on tam gdzie AK:)
Uważam, że bardzo dobrze napisał. Mur z bloczków trzeba zbroić i ja kazałem
zbroić swój, a przy okazji miałem dobrze zrobione ławy więc mi nic nie
popekało. Zrobiłem też wieniec mimo, że w projekcie go nie było.
Co do konstrukcji u mnie nie ma żadnych problemów.
Natomiast szukanie oszczedności w kilku prętach zbrojących mur, co
wyśmiałeś, to ja wyśmiewam. Wolę nie mieć skończonych pokoi czy łazienek
dzisiaj niż wszystko gotowe na spieprzonych fundamentach i to przez takich
co mówią, a po co to, a po co tamto, "na żadnej budowie tak się nie daje"
:-)
>
>
> bardzo to ładnie wyłożyłeś, włąśnei czegoś takiego trzeba było.
>
> swoją drogą ato wielu budowlańców nie ma pojęcia że ściany warto zbroić
> tymi delikatnymi zbrojeniami do spoinowymi,
Przeciez mnie wyśmiałeś w tej kwestii :-) hahaha.
Trzeba od początku robić przyzwoicie. Sjoro fundament ma ławę z jakimś
zbrojeniem na osadzonym chudziaku to tak należy wykonać, powiązać, sprawdzic
otuliny, sprawdzić czy nie dzwoni od złego związania, czy w narożnikach jest
właściwie, zalać w 90 minut wibrując. Co za wielka łaska?
A ściany fundamentowe dozbroić dla zdrowego rozsądku, nawet jak nie ma w
projekcie.
Z wieńcem jest różnie ale wykonac warto :-)
-
44. Data: 2009-06-21 10:57:20
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:h1kqds$qbu$1@news.onet.pl...
> W projekcie mam zalecony wieniec w górnej części ścian fund pod częścią
> mieszkalną budynku. Rozmiawiałem z kolegą, który jest inżynierem jakiegoś
> tam budownictwa i pracuje w branży prowadząc budowy - zna się na pewno
> lepiej niż ja :-). Czy ten wieniec wykonywać z całą bezwzględnością - tzn.
> tak go zbroić jak ławy [cztery pręty żebrowane fi 12 i co kilkadziesiąt cm
> strzemiono z gładkiego drutu fi 6 wiązanego drutem wiązałkowym, a na
> narożach zagięcie prętów na co najmniej 20 cm]
Na 60 cm to zagięcie. 20 się może wysunąć. A jeszcze lepiej zagnij jeszcze
końcówki do środka, ostatnie kilkanaście cm i zrób haczyk jako dodatkowe
zabezpieczenie na wypadek gdyby betonowanie wyszło nie tak co jest wielce
prawdopodobne, że będą miotać zbrojeniem po 90 minutach. Szansa, że ci
mikronowo wzruszą to zbrojenie jest duża więc pilnuj tych zakładek i zrób
haczyki.
> ? Czy jeżeli grunt w wykopie pod ławy okaże się dość nośny - przy
> stwierdzeniu tego po próbie z prętem wbijanym ręcznie w ziemię - to można
> darować sobie takie skrupulatne wykonanie tego wieńca i po prostu - jak mi
> kolega zasugerował - zatopić w świeżo zalanym betonie pręty żebrowane
> zagięte na narożach tak, by 'obięły' całą długość fundamentów i zachodziły
> 'na zakładkę'?
On sie nośny nie okaże. Glina sucha ma wielką nośność ale po deszczu czy po
jakiejś zimie będzie plastyczny, że byś się zdziwił, jak masło. Nie kombinuj
i zrób wieniec.
-
45. Data: 2009-06-21 13:03:17
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> Trzeba od początku robić przyzwoicie. Sjoro fundament ma ławę z jakimś
> zbrojeniem na osadzonym chudziaku to tak należy wykonać, powiązać,
> sprawdzic otuliny, sprawdzić czy nie dzwoni od złego związania, czy w
> narożnikach jest właściwie, zalać w 90 minut wibrując. Co za wielka
> łaska? A ściany fundamentowe dozbroić dla zdrowego rozsądku, nawet jak nie
> ma w projekcie.
> Z wieńcem jest różnie ale wykonac warto :-)
wieniec trzeba robić wtedy gdy jest taka potrzeba.
dyskusja z kimś kto nie posiada gram wiedzy fachowej a opiera sie tylko na
swoich fobiach jest bezcelowa.
możan wszytsko przewymiarować tylko ze wtedy zapłącimy 50% więcej za dom.
jesteś ignorantem i tyle.
-
46. Data: 2009-06-21 13:38:43
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h1lb2u$197$1@news.onet.pl...
> kiki wrote:
>> Trzeba od początku robić przyzwoicie. Sjoro fundament ma ławę z jakimś
>> zbrojeniem na osadzonym chudziaku to tak należy wykonać, powiązać,
>> sprawdzic otuliny, sprawdzić czy nie dzwoni od złego związania, czy w
>> narożnikach jest właściwie, zalać w 90 minut wibrując. Co za wielka
>> łaska? A ściany fundamentowe dozbroić dla zdrowego rozsądku, nawet jak
>> nie
>> ma w projekcie.
>> Z wieńcem jest różnie ale wykonac warto :-)
>
> wieniec trzeba robić wtedy gdy jest taka potrzeba.
>
>
> dyskusja z kimś kto nie posiada gram wiedzy fachowej a opiera sie tylko na
> swoich fobiach jest bezcelowa.
>
> możan wszytsko przewymiarować tylko ze wtedy zapłącimy 50% więcej za dom.
>
> jesteś ignorantem i tyle.
A ty wykonawcą :-)
-
47. Data: 2009-06-21 13:39:41
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "kiki" <c...@v...ts>
>> jesteś ignorantem i tyle.
>
> A ty wykonawcą :-)
>
sorry za pomyłkę :-) wykonaffcą :-)
-
48. Data: 2009-06-21 14:21:48
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "Yzedef" <x...@x...xx>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h1ld6a$s26$1@opal.futuro.pl...
>
>>> jesteś ignorantem i tyle.
>>
>> A ty wykonawcą :-)
>>
>
> sorry za pomyłkę :-) wykonaffcą :-)
kiki a ty zaczynasz trolowac.. draznja juz mnie od dawna twoje komentarze w
prawie kazdym watku jako eksperta!, a powiedz jakie masz doswidczenie
teoretyczne?? oprocz wlasnej budowy, studiowania usenetu oraz stron
producentow materialow to chyba troche malo aby byc wiarygodnym i rzeczowym
doradca, czlowieku troche wiecej luzu i obiektywizmu.. kazdy wykonawca to
zlodziej tak?, a murzyni kim sa? zydzi kim ?, cyganie?.
Kolega Marek ma racje szkoda kasy, no chyba ze ma sie jej w cholere.. ale
takich ludzi az tak duzo niema... a za 100 lat to twojego super domu moze
nie byc z roznych wzgledow :), prosze cie troche wyluzuj w swych
komentarza...
Pzdr
Yzedef
-
49. Data: 2009-06-21 15:22:42
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Yzedef wrote:
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h1ld6a$s26$1@opal.futuro.pl...
>>
>>>> jesteś ignorantem i tyle.
>>>
>>> A ty wykonawcą :-)
>>>
>>
>> sorry za pomyłkę :-) wykonaffcą :-)
> kiki a ty zaczynasz trolowac.. draznja juz mnie od dawna twoje
> komentarze w prawie kazdym watku jako eksperta!, a powiedz jakie masz
> doswidczenie teoretyczne?? oprocz wlasnej budowy, studiowania usenetu
> oraz stron producentow materialow to chyba troche malo aby byc
> wiarygodnym i rzeczowym doradca, czlowieku troche wiecej luzu i
> obiektywizmu.. kazdy wykonawca to zlodziej tak?, a murzyni kim sa?
> zydzi kim ?, cyganie?. Kolega Marek ma racje szkoda kasy, no chyba ze ma
> sie jej w cholere..
> ale takich ludzi az tak duzo niema... a za 100 lat to twojego super
> domu moze nie byc z roznych wzgledow :), prosze cie troche wyluzuj w
> swych komentarza...
lepiej nich sprawdzi czy domy, które stoją już od 100 lat tez mają
fundamenty zbrojone jak bunkry i wieńce zbrojone jak belki żelbetowe pod
czołgi.
Nie twierdze że wykonawcy sa bez winy ale to co roni kiki to jest jakaś
krucjata labo nawet polowanie na czarownice.
głębokie przekonanie że ma sie rację czasem jest dobre ale częściej prowadzi
nas na manowce. Ostatnio prowadziłem dyskusję z klientem który twierdził że
10cm styropianu wystarczy, ze podłogi na parterze na neiogrzewanaymi
piwnicami nie trzeb izolować, chciał żebym mu robił co z rur stalowych
spawanych itp... Był kompletnie głuchy na moje argumenty.
acha najlepsze było to co zobaczyłem na strychu, elementy drewniane które
popękały (jak to drewno ma w zwyczaju było pracowicie wzmocnione jakimiś
monstrualnymi ściągami z kątowników stalowych :)
-
50. Data: 2009-06-21 15:45:10
Temat: Re: pęknięcie scianki fundamentowej - napręzenia termiczne
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h1lj8a$kne$1@news.onet.pl...
> Nie twierdze że wykonawcy sa bez winy ale to co roni kiki to jest jakaś
> krucjata labo nawet polowanie na czarownice.
Ja sie na takich poznałem co wszystko ignorują lekceważą :-) Tego nie
trzeba, zbrojenia nie, wysuszyć nie, kleic na brudne, lutowac bez
czyszczenia, kłaść kable antenowe i je zgniatać blaszkami.
Po prostu jak słyszę, że czegoś nie potrzeba, że w ogóle nie ma sensu, badań
gruntu też nie trzeba, izolować nie trzeba to później to wszystko trzeba
remontować po raz drugi kiedy nie skończyło sie budować :-)
I ty taki jesteś :-) Zamiast mówić co robić, nawet z przesadą, to wszystko
ignorujesz i uważasz za nieistotne czepialstwo :-)