-
41. Data: 2009-01-12 17:34:27
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "fafik" <f...@o...pl>
Użytkownik "fafik" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gkfvba$lrh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "JarekM" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gkf75n$hgg$1@achot.icm.edu.pl...
>> Witam
> Właśnie niedawno kupiłem taką Boscha AKE 35S 1,7 kW do przydomowych
> zastosowań. Od kilku lat dosyć intensywnie używam też na gęsto
> udrzewionej działce Boscha MS180, do wycinki naprawdę sporych drzew, w tym
> dębów. Obie maja prawie tę samą moc (Bosch jest nawet silniejszy bo ma
> 2.3 kM). Porównanie więc mam. Powiem tak: jestem zawiedziony szybkościa
> cięcia Boscha. Przy tym Boschu mój Stihl to szatan, tytan pracy. Faktem
> jest że elektryczny Bosch jest cichy, lekki i na każde zawołanie (nie
> muszę uruchamiać zakonserwowanego na zimę Stihla). Mogę też ciąć nawet w
> niedzielę elektrycznym Boschem w piwnicy drzewo do kominka. Ale prawdę
> mówiąc moim zdaniem te piły nadają się jedynie do niewielkich prac. Przy
> dużej ilosci drzewa do cięcia zalecam tylko piłę spalinową lub szybsze
> piły elektryczne (np. mój Bosch zielony ma prędkość łańcucha 9 m/s, ale
> wyższe modele z serii niebieskiej (dużo droższe) ponad 12 m/s.
> f.
Usciślam że Stihl MS180 ma 2,0 kM a Bosch AKE 1,7kW ma 2,3 kM
f.
-
42. Data: 2009-01-12 18:14:00
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
> Miałem przyjemnosć pracować ich szpadlem i bynajmniej orgzmu nie przezywałem
> w czasie pracy ;-)
Daj znac jak znajdziesz szpadel ktory doprowadza cie do orgazmu, to moze
byc ciekawa informacja :)
Jak dla mnie szpadel Fiskars ma podstawowa zalete - mam go juz 3 lata i
ciagle jest ok, wczesniej poszlo kilka innych szpadli, niektore w ciagu
godziny od kupienia. Taki supermarketowy badziew. A kupilem go po tym
jak ktos mi sprezentowal siekiere Fiskars do rabania drewna do kominka.
Wczesniej uzeralem sie ciagle z siekiera, ktora na przemian trzeba bylo
ostrzyc lub naprawiac trzonek. Po tych zakupach zainwestowalismy w
grabki Fiskarsa, grabki jak to grabki, dzialaja :)
> Moim zdaniem Fiskars to więcej marketingu niż prawdy użytkowej, chyba że ja
> sie nie znam.
Zanim nie dostalem ich siekiery w ogole nie slyszalem o takiej marce,
takze moje zakupy nie byly podyktowane marketingiem, a reszte kupilem po
pozytywnych doswiadczeniach z ich sprzetem. I powiem ci, ze teraz jakbym
mial kupowac jakies narzedzia do ogrodu to nawet bym nie spojrzal w
kierunku innej firmy. Moze sa drodzy, ale co to za roznica, ani szpadla
ani pily nie kupuje sie codziennie (znaczy kupuje sie jesli kupujesz
hipermarketowe badziewie), wiec czy wydam na cos 100 czy 300zl to zadna
roznica, a mam przynajmniej komfort pracy.
-
43. Data: 2009-01-12 19:05:05
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "robert" <r...@s...pl>
> Jak dla mnie szpadel Fiskars ma podstawowa zalete - mam go juz 3 lata i
> ciagle jest ok, wczesniej poszlo kilka innych szpadli, niektore w ciagu
> godziny od kupienia.
mój szpadel fiskarsa poległ na gliniastej ziemi, jedno mocniejsze
naciśnięcie nogą i zgiął się :-(, porównałem i zobaczyłem, że blacha jest
cieńsza niż w starym 20 letnim szpadlu z drewnianą rączką
> Zanim nie dostalem ich siekiery w ogole nie slyszalem o takiej marce,
za to siekiera do rozłupywania, to po prostu miodzio :-), lekki i dobrze
leżący w rękach trzonek i tak wyprofilowane ostrze, że rozłupywało pieniek
pod własnym ciężarem :-), no i zero problemów z latającym ostrzem :-))
--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl
-
44. Data: 2009-01-12 19:11:42
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "JKK" <j...@i...fm>
Użytkownik "robert" <r...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gkg499$meo$1@inews.gazeta.pl...
>> Jak dla mnie szpadel Fiskars ma podstawowa zalete - mam go juz 3 lata i
>> ciagle jest ok, wczesniej poszlo kilka innych szpadli, niektore w ciagu
>
> mój szpadel fiskarsa poległ na gliniastej ziemi, jedno mocniejsze
> naciśnięcie nogą i zgiął się :-(, porównałem i zobaczyłem, że blacha jest
> cieńsza niż w starym 20 letnim szpadlu z drewnianą rączką
>
A przetłoczenia wzdłużne miał ?
Pzdr
JKK
-
45. Data: 2009-01-12 19:53:30
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "JKK" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:gkg4lj$2s2g$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "robert" <r...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:gkg499$meo$1@inews.gazeta.pl...
>>> Jak dla mnie szpadel Fiskars ma podstawowa zalete - mam go juz 3 lata i
>>> ciagle jest ok, wczesniej poszlo kilka innych szpadli, niektore w ciagu
>>
>> mój szpadel fiskarsa poległ na gliniastej ziemi, jedno mocniejsze
>> naciśnięcie nogą i zgiął się :-(, porównałem i zobaczyłem, że blacha jest
>> cieńsza niż w starym 20 letnim szpadlu z drewnianą rączką
>>
> A przetłoczenia wzdłużne miał ?
Przetloczenia wzdluzne maja szpadle niehartowane, a takich Fiskars chyba w
ogole nia ma w ofercie. Szpadel nie musi byc gruby, ma byc odpowiedniej
jakosci, a szpadli fiskarsa jest przy najmniej cztery rodzaje, plus tansza
wersja sprzedawana jako Fispo. Zgiety szpadel mozna reklamowac u sprzedawcy
i na przyszlosc do gliny kupic szpadel z czubem.
Pozdro.. TK
-
46. Data: 2009-01-12 20:05:29
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: " sok marchwiowy" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
JarekM <j...@w...pl> napisał(a):
> To sobie kupiłem dużą markową i drogą ręczną piłę do drewna.
> > I jestem z niej bardzo zadowolony.
> -------------------
>
> Witam
>
> Proszę podziel się informacją co to za piła i jakiej firmy.
> Stoję przed właśnie takim zakupem i nie bardzo wiem na co się zdecydować.
>
>
> Pozdrawiam
> Jarek
>
Piła jest z przed reformy Balcerowicza z zakładów VIS. Chyba nie do kupienia w
tej chwili. Czasami sobie popatrzę na współczesne piły do drewna. Na oko przy
tamtej to jednorazowy fajans. Miała i komuna swoje dobre strony. Markowe piły
do drewna były wieczne. Wiertła i gwintowniki też, klucze się nie gięły. Komu
to przeszkadzało :-). Sam musisz zdecydować. Wiem ze jakieś zakłady robiące
pod marką VIS jeszcze są. Może warto poszukać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
47. Data: 2009-01-12 20:40:11
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "JKK" <j...@i...fm>
Użytkownik "Maniek4" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gkg6cj$m08$1@news.interia.pl...
>
=>> A przetłoczenia wzdłużne miał ?
>
> Przetloczenia wzdluzne maja szpadle niehartowane, a takich Fiskars chyba w
> ogole nia ma w ofercie. Szpadel nie musi byc gruby, ma byc odpowiedniej
> jakosci,
No to te moje z promocji a ~10 PLN z przetłoczeniami
są najwyraźniej odpowiedniej jakości, bo w glinie prędzej styl
(drewniany) pęknie, niż się szpadel zegnie :-)
Zresztą nawet nie bardzo sobie wyobrażam jak miał by się zgiąć
posiadając oprócz ww. przetłoczeń również półokrągłe wygięcie poprzeczne.
A co do siekierki za małe pieniądze - bardzo dobrze sobie radzi
taki siekierko-młotek murarski (?) z metalowym trzonkiem.
Tnie jak masło :-)
Pzdr
JKK
-
48. Data: 2009-01-12 20:44:53
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "JKK" <j...@i...fm>
Użytkownik " sok marchwiowy" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:gkg7q9$fc5$1@inews.gazeta.pl...
> to przeszkadzało :-). Sam musisz zdecydować. Wiem ze jakieś zakłady
> robiące
> pod marką VIS jeszcze są.
Zapewne te same - Wapienica Bielsko-Biała.
http://www.globus-wapienica.eu/aktualnosci.html
Nota bene - dalej jednoosobowa spółka Skarbu Państwa.
A co do kluczy - pracujący w Niemczech w latach 90-tych
wozili tam klucze kupione tutaj od ruskich - teraz juz wiadomo dlaczego ;-)
Pzdr
JKK
-
49. Data: 2009-01-12 20:49:57
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "JKK" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:gkg9rd$2u78$1@news2.ipartners.pl...
> A co do siekierki za małe pieniądze - bardzo dobrze sobie radzi
> taki siekierko-młotek murarski (?) z metalowym trzonkiem.
> Tnie jak masło :-)
A to sie nazywa chyba mlotek renski o ile dobrze pamietam.:-)
Pozdro.. TK
-
50. Data: 2009-01-12 22:11:14
Temat: Re: piła łańcuchowa elektryczna
Od: "JarekM" <j...@w...pl>
> Piła jest z przed reformy Balcerowicza z zakładów VIS. Chyba nie do
> kupienia w
> tej chwili. Czasami sobie popatrzę na współczesne piły do drewna. Na oko
> przy
> tamtej to jednorazowy fajans. Miała i komuna swoje dobre strony. Markowe
> piły
> do drewna były wieczne. Wiertła i gwintowniki też, klucze się nie gięły.
> Komu
> to przeszkadzało :-). Sam musisz zdecydować. Wiem ze jakieś zakłady
> robiące
> pod marką VIS jeszcze są. Może warto poszukać.
> ----------------------
Witam
To mnie mile zaskoczyłeś, często przejżdzam koło dawnych zakładów VIS.
Wdepnę i popytam, a gwintowniki (ręczne i maszynowe)owszem mam z tamtych
czasów i są nie do zdarcia.
Faktem jest że używm ich okazjonalnie
Masz rację, komu to przeszkadzało , ehhh..... ;-)
Dzięki za info.
Pozdrawiam
Jarek