Witam
Ostatnio przez glupote kupiłem kapcie na czarnej gumowej podeszwie i
po kilku dniach uzywania zauwazyłem ze strasznie plamią podloge tzn
zostawiają dlugie czarne otarcia, po prostu guma schodzi przy szuraniu
i pozostawia trwale slady. Zarowno na panelach jak i gumolicie. Czym
to mozna usunac? bo zwyklą wodą z płynem nie schodzi, mozna zdrapywac
paznokciem, ale idzie bardzo opornie a takich rys ma pełno w dwoch
pokojach. Myslalem nad jakims rozpuszczalniku albo benzynie ale po
pierwsze zapach w mieszkaniu pozostanie na bardzo dlugo a poza tym
moze odbarwić sie podloga w miejscach gdzie bedę tarł...

do góry

Mamut pisze:
> Witam
> Ostatnio przez glupote kupiłem kapcie na czarnej gumowej podeszwie i
> po kilku dniach uzywania zauwazyłem ze strasznie plamią podloge tzn
> zostawiają dlugie czarne otarcia, po prostu guma schodzi przy szuraniu
> i pozostawia trwale slady. Zarowno na panelach jak i gumolicie. Czym
> to mozna usunac? bo zwyklą wodą z płynem nie schodzi, mozna zdrapywac
> paznokciem, ale idzie bardzo opornie a takich rys ma pełno w dwoch
> pokojach. Myslalem nad jakims rozpuszczalniku albo benzynie ale po
> pierwsze zapach w mieszkaniu pozostanie na bardzo dlugo a poza tym
> moze odbarwić sie podloga w miejscach gdzie bedę tarł...
>
Trampkami/tenisówkami na białej gumowej podeszwie.
Najzwyczajniej w świecie wygumkuj nimi te czarne ślady.



pozdrawiam
SALAMON

do góry

>
> Trampkami/tenisówkami na białej gumowej podeszwie.
> Najzwyczajniej w świecie wygumkuj nimi te czarne ślady.


metoda ta niestety zupelnie nie dziala, po prostu tworzy sie rysa
bialego koloru, a raczej przezroczysta. Z czarnymi plamami nic sie
nie dzieje :/

do góry

BearBag wrote:

> metoda ta niestety zupelnie nie dziala, po prostu tworzy sie rysa
> bialego koloru, a raczej przezroczysta. Z czarnymi plamami nic sie
> nie dzieje :/

Ja na panelach takie pamy usuwałam odrobiną zwykłego cifa i wilgotnym
zmywakiem. Ale wypróbuj najpierw w mało widocznym miejscu.
Justyna

do góry

Masz 3 opcje do wyboru.
1. wygumować gumką taką do mazania ołówka (czasami działa)
2. wyczyścić metodą ścierną np. drapanie żyletką albo nożykiem do tapet
ewentualnie mleczkami typu Skrzat, Cif itp. (na 90% zejdzie ale zostana
rysy)
3. zmyć rozpuszczalnikiem, po sprawdzeniu, jaki działa np. benzyna
ekstrakcyjna, a jak nie puszcza to chlorokauczkukowym. Zejdzie na pewno z
tym, że przy okazji zmyjesz inne brudy z podłogi i może to byc widoczne.
Śmierdzieć będzie tylko do pierwszego wietrzenia ;-)
\Jacek

do góry

zmyte cifem z wodą, pol godziny roboty na powierczhni 10m2, no i ile
kalorii spalonych:)

do góry

On 30 Lip, 14:11, BearBag <c...@g...com> wrote:
> zmyte cifem z wodą, pol godziny roboty na powierczhni 10m2, no i ile
> kalorii spalonych:)

A wystarczyło tylko zwykłą, najzwyklejszą pastą/emulsją do podłogi i
ściereczką.

do góry

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:77708c79-49b3-4719-ad29-d1ef74762299@o6g2000yqj
.googlegroups.com...
On 30 Lip, 14:11, BearBag <c...@g...com> wrote:
> zmyte cifem z wodą, pol godziny roboty na powierczhni 10m2, no i ile
> kalorii spalonych:)

A wystarczyło tylko zwykłą, najzwyklejszą pastą/emulsją do podłogi i
ściereczką.

Najlepszy ZOOM firmy Amway. Pewien pracownik na dyżurze zasmarował mi
podłogę czymś co nie dało się zmyć ani naftą, ropą czy benzyną. Jakaś masa
kablowa która miała być odporna nas paliwa i oleje... I była! To były jakieś
bitumity. A tym czasem wystarczył ZOOM i to rozcieńczony wodą (kupuje się
koncentrat). Wszystko (prawie) zeszło. Pozostały przebarwienia (chodnik z
twardego PCV w jasnym kolorze), ale wyjaśniały z czasem.

do góry

On 31 Lip, 06:16, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:77708c79-49b3-4719-ad29-d1ef74762299@
o6g2000yqj.googlegroups.com...
> On 30 Lip, 14:11, BearBag <c...@g...com> wrote:
>
> > zmyte cifem z wodą, pol godziny roboty na powierczhni 10m2, no i ile
> > kalorii spalonych:)
>
> A wystarczyło tylko zwykłą, najzwyklejszą pastą/emulsją do podłogi i
> ściereczką.
>
> Najlepszy ZOOM firmy Amway. Pewien pracownik na dyżurze zasmarował mi
> podłogę czymś co nie dało się zmyć ani naftą, ropą czy benzyną. Jakaś masa
> kablowa która miała być odporna nas paliwa i oleje... I była! To były jakieś
> bitumity. A tym czasem wystarczył ZOOM i to rozcieńczony wodą (kupuje się
> koncentrat). Wszystko (prawie) zeszło. Pozostały przebarwienia (chodnik z
> twardego PCV w jasnym kolorze), ale wyjaśniały z czasem.

Mnie kiedys jeden z gości (który przed wizytą zapastował sobie
podeszwy butów, pod spodem też, jakąś czarną pastą, która rozpuściła
tworzywo) tańcząc zapaskudził cały parkiet w salonie... Zeszło od
emulsji do podłogi.

do góry