-
1. Data: 2009-12-03 22:00:15
Temat: plyty gipsowe
Od: "Tomasz@" <t...@w...pl>
Witam,
pytanie czy warto klasc plyty gipsowe na poddasze gdzie , polozona jest
welna mineralna,brak posadzki, kierownik twierdzi ,ze nie, poniewaz plyta
moze "spulchnac" i szkoda pracy + pieniedzy.
Pozdrowienai
-
2. Data: 2009-12-04 02:40:25
Temat: Re: plyty gipsowe
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Witam,
> pytanie czy warto klasc plyty gipsowe na poddasze gdzie , polozona jest
> welna mineralna,brak posadzki, kierownik twierdzi ,ze nie, poniewaz plyta
> moze "spulchnac" i szkoda pracy + pieniedzy.
> Pozdrowienai
>
Warto i jak masz kase to to zrob. Przede wszystkim ze wzgledow zdrowotnych.
Welna zawsze powoli i niewiele, ale pyli. I jesli wejdziesz na ten strych to w
promieniach slonca ujrzysz miliony latajacych w powietrzu pylkow, ktore przez
lata bedziesz wdychal.
A druga rzecz to jak nie zrobisz zaraz, w czasie budowy, to potem juz nigdy na
to nie bedziesz mial czasu.
Jak je jeszczes zaszpachlujesz i zagruntujesz, najlepiej gruntem olejnym to
zadnego "spulchniecia" nie bedzie.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2009-12-04 08:24:37
Temat: Re: plyty gipsowe
Od: Sebastian Sawicki <f...@s...edu.pl>
Tornad said the following on 04.12.2009 03:40:
> Jak je jeszczes zaszpachlujesz i zagruntujesz, najlepiej gruntem olejnym to
> zadnego "spulchniecia" nie bedzie.
Jedyny grunt olejny jaki mi przychodzi do glowy to pokost. Kiepsko
bedzie potem malowac to farba gdzie baza jest akrylowa.
Zreszta, generalnie odradzam gruntowanie typowym gruntem przed
malowaniem, bo bardzo latwo jest zrobic zacieki lub poplozyc
nierownomierna warstwe gruntu. Potem wychodza klopoty przy malowaniu.
Lepiej zastosowac farbe gruntujaca, lub grunt pod farbe danego producenta.
G-K bardzo dobrze gruntuje sie rozcienczona mocno farba Kabe aquatex,
lub gruntem sniezki.
Pozdrawiam
S.
-
4. Data: 2009-12-04 09:13:49
Temat: Re: plyty gipsowe
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Tomasz@" <t...@w...pl> wrote:
> Witam,
> pytanie czy warto klasc plyty gipsowe na poddasze gdzie , polozona jest
> welna mineralna,brak posadzki, kierownik twierdzi ,ze nie, poniewaz plyta
> moze "spulchnac" i szkoda pracy + pieniedzy.
Nie wiem co Ci doradzić, bo z jednej strony Tornad ma rację z pyleniem, z
drugiej strony, po zrobieniu posadzki, płyty wilgoć na pewno pociągną...
podobnie jak i wełna, którą później trzeba będzie wysuszyć.
Rozwiązaniem byłoby przykrycie wełny folią, ale jesli to zrobiśz na taśmie
dwustronnej, ona spadnie po tygodniu. Może wiec folia, na to przykręcić
paski płyt tylko by ją przytrzymać?
Jeśli zdecydujesz się na kręcenie płyt, to przynajmniej ich nie szpachluj.
Zrób to dopiero gdy wszystko porządnie wyschnie.
--
Bartek
-
5. Data: 2009-12-04 13:50:30
Temat: Re: plyty gipsowe
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Tornad said the following on 04.12.2009 03:40:
> > Jak je jeszczes zaszpachlujesz i zagruntujesz, najlepiej gruntem olejnym
to
> > zadnego "spulchniecia" nie bedzie.
>
> Jedyny grunt olejny jaki mi przychodzi do glowy to pokost. Kiepsko
> bedzie potem malowac to farba gdzie baza jest akrylowa.
> Zreszta, generalnie odradzam gruntowanie typowym gruntem przed
> malowaniem, bo bardzo latwo jest zrobic zacieki lub poplozyc
> nierownomierna warstwe gruntu. Potem wychodza klopoty przy malowaniu.
> Lepiej zastosowac farbe gruntujaca, lub grunt pod farbe danego producenta.
>
> G-K bardzo dobrze gruntuje sie rozcienczona mocno farba Kabe aquatex,
> lub gruntem sniezki.
> Pozdrawiam
> S.
Masz racje, ja pisze w oparciu o doswiadczenia hamerykanskie. Tu sa "primery"
na bazie olejnej. Co to jest w sensie chemicznym, nie wiem ale taki podklad
olejny wpija w karton, utwardza ten karton do tego stopnia, ze potem juz go
niczym nie odspoisz, mozesz nakwyzej odlupic go z warstwa tego papieru.
Te "primery" jak je tu nazywaja, maja bialy kolor zatem sa z wypelniaczem i
dodatkami zapewniajacymi jego tiksotropowosc co powoduje, ze znakomicie trzyma
sie walka i praktycznie ani kropelka na podloge z niego nie spada.
Pokost oczywiscie to stara technologia i bywal czesto falszowany dodatkiem
kalafonii czy innego badziewia wiec o nim zapomnij.
Natomiast te podklady "wodne" to tez sa kleje olejne tyle ze w postaci
zatomizowanej, czyli mikroskopijnej wielkosci kropelki kleju zawieszone w
wodzie. I te podklady daja cienkie warstwy gdyz tego kleju jest tam tylko 20-
30 procent.
I dziwie sie, ze panuje przekonanie, ze nalezy go jeszcze rozcienczac woda.
Nie dosc, ze juz jest oszukany bo producent sprzedaje wode, to Ty jeszcze
chcesz go rozcienczac? Woda wpije w papier, tam wyschnie a klej zostanie na
wierzchu i potem taka powloka sie odlepia platami.
Tak to widze ale rowniez sie ucze materialoznawstwa w Polsce, bo sam latem
przyszlego roku bede malowal, gruntowal itp. Czytalem tu tez, ze ten grunt
Sniezki jest niezly. Ale poniewaz jest leteksem czyli ta zawiesina w wodzie to
pewnie bede malowal nim ze trzy razy aby uzyskac w pelni paro-
nieprzepuszczalna powloke.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2009-12-04 22:00:00
Temat: Re: plyty gipsowe
Od: Bibi <b...@p...fm>
On 4 Gru, 14:50, "Tornad" <t...@o...net> wrote:
> Masz racje, ja pisze w oparciu o doswiadczenia hamerykanskie. Tu sa "primery"
> na bazie olejnej. Co to jest w sensie chemicznym, nie wiem.
Zapewne chodzi ci o grunt rozpuszczalnikowy. Znajdziesz go np. w
centrach Dekorala. 5 litrów kosztuje ok 80 złotych, zalecają go do
stosowania na elewacje, zwłaszcza sypiące się, jako że spaja dużo
lepiej niż zwykłe grunty oparte na mleczku akrylowym. No i śmierdzi
też oczywiście niemiłosiernie, zwłaszcza wyczuwalne jeśli pomalujemy
wewnątrz domu.