-
1. Data: 2010-09-06 12:35:07
Temat: podlogowka i c.w.u.
Od: "MUA" <a...@o...eu>
Czy jest gdzies zestaw/spis materialow jaki jest potrzebny do ogrzewania
podlogowego?
Chodzi mi o taki opis "z grubsza" ... coby majster nie "rąbał mnie na
stawkach" ;)
OK zarty na bok.
Z tego co już wiem to:
1. Piec (+ komin i podlaczenie)
2. Rozdzielacze sztuk dwa na parter i poddasze z rotametrami i odpowietrznikiem
3. Rura 16mm na podlogowke + c.w.u. cos ok. 1300m
4. Rura 20mm na zasilania rozdzielaczy i do dalszych punktów czerpania wody -
200m
5. Pianka na izolowanie rur na dylatacjach + izolacja cieplej i zimnej wody
6. 2 pompki c.o. na parter i pietro + pompka do cyrkulacji c.w.u. (gdzie mogę
poczytać jak się dobiera pompki?)
7. Kanaliza juz jest
8. Dylatacja dookola podlogi tam gdzie bedzie podłogówka
9. ...
Jesli cos jest na sztuki to policze. rurki gorzej jak mi slimaki bedzie robil
ale jakos z grubsza sie policzy. A jak sprawdzic czy rozdzielacze i pompki beda
OK ? Jaka marka i jaki parametr bierze sie pod uwage ?
Rurki beda Kan, Kisan.albo Wavin. OK ? Ktore lepsze z pozycji inwestora?
Piec ma byc DeDietrych kondensacyjny, dwufunkcyjny z zamknieta komora spalania.
Będzie OK?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2010-09-06 13:28:57
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "MUA" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:499a.000001f0.4c84dffb@newsgate.onet.pl...
> Czy jest gdzies zestaw/spis materialow jaki jest potrzebny do ogrzewania
> podlogowego?
> Chodzi mi o taki opis "z grubsza" ... coby majster nie "rąbał mnie na
> stawkach" ;)
>
Kupuj sam materiały. Majster niech tylko spisze Tobie czego i ile potzreba.
Majstrowui zapłac za robocizne czujny bądż i bedzie gitt
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
3. Data: 2010-09-06 14:53:08
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Piotr " <c...@g...pl>
Nie lepiej spytać majstra ile ma oczek w hurtowni? Bo z takim podejściem to
można słono przepłacić wchodząc z ulicy do sklepu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2010-09-06 14:57:49
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i62v8j$huh$1@inews.gazeta.pl...
> Nie lepiej spytać majstra ile ma oczek w hurtowni? Bo z takim podejściem
> to
> można słono przepłacić wchodząc z ulicy do sklepu.
Na 95% dostaniesz wiekszy rabat niz majster udzieli Tobie. Majster jak ma
rabat w hurtowni to niwe mazadnego interesu aby sie nim dzielić z
inwestorem.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
5. Data: 2010-09-06 15:54:55
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Kris wrote:
> Użytkownik "Piotr " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i62v8j$huh$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie lepiej spytać majstra ile ma oczek w hurtowni? Bo z takim
>> podejściem to
>> można słono przepłacić wchodząc z ulicy do sklepu.
>
> Na 95% dostaniesz wiekszy rabat niz majster udzieli Tobie. Majster
> jak ma rabat w hurtowni to niwe mazadnego interesu aby sie nim
> dzielić z inwestorem.
ja tam zawsze się dziele z klientem ale ja nie jestem majstrem tylko
przedsiębiorcą :)
-
6. Data: 2010-09-06 15:56:23
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
MUA wrote:
> Czy jest gdzies zestaw/spis materialow jaki jest potrzebny do
> ogrzewania podlogowego?
> Chodzi mi o taki opis "z grubsza" ... coby majster nie "rąbał mnie na
> stawkach" ;)
> OK zarty na bok.
a podłogówka idzie z pały czy z projektu?
cały dom ma być grzany podłgowką? czy tylko chodzi o dogrzewanie podłogi w
kuchni i łazienkach. ew w korytarzu.
-
7. Data: 2010-09-06 16:13:34
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "MUA" <a...@o...eu>
> MUA wrote:
> > Czy jest gdzies zestaw/spis materialow jaki jest potrzebny do
> > ogrzewania podlogowego?
> > Chodzi mi o taki opis "z grubsza" ... coby majster nie "rąbał mnie na
> > stawkach" ;)
> > OK zarty na bok.
>
> a podłogówka idzie z pały czy z projektu?
Właśnie ta sama firma robi projekt ...
> cały dom ma być grzany podłgowką? czy tylko chodzi o dogrzewanie podłogi w
> kuchni i łazienkach. ew w korytarzu.
Cały dom ok 160m2 powierzchni podłogówki
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2010-09-06 16:18:06
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i62vhd$lro$1@news.onet.pl...
>> Nie lepiej spytać majstra ile ma oczek w hurtowni? Bo z takim podejściem
>> to
>> można słono przepłacić wchodząc z ulicy do sklepu.
>
> Na 95% dostaniesz wiekszy rabat niz majster udzieli Tobie. Majster jak ma
> rabat w hurtowni to niwe mazadnego interesu aby sie nim dzielić z
> inwestorem.
I nagle będzie "ździwko", że koszt robocizny skoczy 2 krotnie, także i
termin wykonania roboty się wydłuży, a może się nawet okaże, że trzeba
będzie szukać kolejnego majstra :)
"Majster skur...l, bo chce zarobić na materiałach i nie chce się podzielić z
biednym klientem"
"Majster skur...l, bo chce biednego klienta orżnąć na materiałach"
Jeżdżąc samemu po hurtowniach stracicie czas i nerwy. Będziecie jeździć od
sklepu do sklepu, od hurtowni do hurtowni poszukując kilku złotych
ochczędności. Spowodujecie, że robota się z tego powodu przeciągnie, a
możliwe, że i majster się wkur.... i sobie "pójdzie w pierony", bo nie
będzie czekał na budowie na każdy element czy materiał.
Po co komplikujecie sobie życie ?
Jest przecież banalnie prosty sposób.
Zacznijmy może od poczatku:
Majster chce jak najtaniej kupić i jak najwięcej zarobić, ale wie też, ze
kiepski materiał to problemy, które będą go kosztować. Jeżeli podejmie się
roboty z materiałem to odpowiada za całość, także i za jakość materiałów.
Dlatego nie weźmie najtańszych materiałów lecz weźmie te materiały, z
którymi nie będzie miał w przyszłości problemów. Rzeczą oczywistą chyba jest
w tym przypadku, że jeżeli majster dostanie w hurtowni rabat to chciałby
także z tego coś mieć, choćby dlatego, że musi zrobić zestawienie
materiałów, jechać do hurtowni, przywieźć materiały na budowę, rozliczyć się
z klientem, rozliczyć się z hurtownią, zwracając nadmiar materiału, a
ponadto wziąć odpowiedzialność za jakość materiałów.
Wie także, ze istnieje konkurencja, która chce go wykosić poprzez np.
obniżenie ceny robocizny i zarobek na materiałach.
Podobnie też robi majster, bo nie ma innego wyjścia. Obniżając koszt
robocizny to tak jak byście dostali materiały taniej.
Suma, sumarum czy kupicie sami materiał czy też poprzez majstra to wyjdzie
na to samo.
Klient chce jak najtaniej i jak najlepiej, ale w odróżnieniu od majstra nie
ma wiedzy, ani doświadczenia na temat materiałów (choćby przykład autora
tego wątku, który pyta o materiały). Dlatego w większości przypadków klient
kupi sobie najtańsze całkiem przypadkowe materiały.
Będzie to także pretekstem w przyszłości dla majstra, żeby się wyłgać od
odpowiedzialności za efekt końcowy. Jak coś się stanie to będzie gadka
"przecież mówiłem, że nie biorę odpowiedzialności za jakość materiałów, a
pan żeś kupił najgorsze gów....".
Klient robiąc samemu zaopatrzenie, poniekąd szykuje bat sememu na siebie.
Oczywiście majster może doradzić i z reguły doradza materiały z najwyższych
półek. Jednak nie czarujmy się, ale klient nie dostanie rabatu takiego jaki
dostanie w hurtowni majster. Przy materiałach najtańszych i owszem te
różnice będą niewielkie, ale przy droższych materiałach różnice potrafią być
ogromne.
Co zatem zrobić ?
Ano po prostu kupić kompletną usługę bez przejmowania się zaopatrzeniem.
Majster ma wykonać kosztorys, podać koszt materiału + koszt robocizny i tego
się trzymamy do końca. Z taką ofertą można zrobić rozeznanie i porównać
kilku majstrów i wybrać najlepszą ofertę. Najlepsza to niekoniecznie ta
najtańsza, bo liczy się także i jakość usługi orazx sposób liczenia. Jeden
zrobi kosztorys i powie, ze tyle będzie kosztował finisz, a inny powie, że
ceny materiałów mogą ulec kilkuprocentowej zmianie.
Z każdym majstrem rozmawiamy jak on to zrobi i czy będą później jakieś
dodatkowe koszty.
Od razu wyjaśniam, żeby nie było niedomówień. Żaden szanujacy się majster
nie da Wam dokładnej rozpiski materiałowej, choćby dlatego, zebyście nie
lecieli z tym do konkurencji. Chyba logicznym jest, że nikt nie chce robić
kosztorysów za "damski ch...." dla konkurencji.
Co najwyżej jest to rozpiska obejmująca podstawowe, najdroższe materiały
takie jak kocioł, rury, pompy. Wyliczenie złączy, zaworów itp. drobnicy z
reguły jest szacunkowe i zazwyczaj się nieco zawyża kwoty, aby później się
nie okazało, że trzeba coś tam dołożyć i wyrwać dodatkową kasę od klienta. Z
klientem rozlicza się wg zużycia materiału. Czyli jak coś zostanie to się to
oddaje do hurtowni i o tyle się zmniejsza końcową kwotę.
Możecie z majstrem ustalić jakich firm materiały i podzespoły będą użyte,
jakim systemem będzie wykonana robota i jaka będzie jego funkcjonalność.
-
9. Data: 2010-09-06 17:32:52
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
MUA wrote:
>> MUA wrote:
>>> Czy jest gdzies zestaw/spis materialow jaki jest potrzebny do
>>> ogrzewania podlogowego?
>>> Chodzi mi o taki opis "z grubsza" ... coby majster nie "rąbał mnie
>>> na stawkach" ;)
>>> OK zarty na bok.
>>
>> a podłogówka idzie z pały czy z projektu?
> Właśnie ta sama firma robi projekt ...
no jeśłi nie masz zaufania to pozostaje ci zatrudnić drugą firmę aby
dokonała weryfikacji za drobną opłatą.
>> cały dom ma być grzany podłgowką? czy tylko chodzi o dogrzewanie
>> podłogi w kuchni i łazienkach. ew w korytarzu.
> Cały dom ok 160m2 powierzchni podłogówki
jak ma być sterowana temperatura zasilania podłogi?
-
10. Data: 2010-09-06 18:59:45
Temat: Re: podlogowka i c.w.u.
Od: "MUA" <a...@o...eu>
Zawierzyłem tak tykarzom i nie dość że ich musiałem wyrzucić to teraz nikt nie
chce zaczynać w połowie.
A wyrzuciłem ich bo było ponad miesiąc opóźnienia, poźniej żądania na
zapłacenie z góry (bo jak to powiedział gość: teraz to nie opłaca sie Panu nas
wyrzucać bo na dokończnie to nikt nie będzie chciał przyjść). Poniekąd miał
rację bo chętnych brak - no chyba ze zapłacę jak za całość bo taki też się
trafił.
Jak na razie, doświadczając na własnej skórze, to widzę sporą część wykonawców
którzy patrzą na potencjalny zarobek a potem na wykonanie. A szczególnie wsród
hydraulików. Spotkałem się z kilkoma którzy podawali swoje stawki i liczac z
nimi doliczaliśmy się do 18-20kPLN a potem: "Coś chyba pomineliśmy ... ale
niech mi Pan uwierzy, że to na pewno wyjdzie ok 40kPLN" i żeby nie było - nie
to, że ja "rąbię na stawkach" ale żeby ten kosztorys miał "rece i nogi". Ja jak
najbardziej wierzyłem ze może wyjść te 40KPLN bo na koniec przyjdzie i powie że
to tyle kosztuje i basta. Trzeba zapłacić. Ale z mojego punktu widzenia to
połowa nie miała pokrycia.
No ale zboczyłem z wątku. Uzupelnij mi proszę short liste ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl