-
11. Data: 2019-06-23 16:47:07
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Janusz napisał:
>>> PC jaką chcę kupić ma 4,8kw mocy cieplnej i produkuje 450m3
>>> zimnego powietrza na godzinę, jak zimnego? dla tej mocy wychodzi
>>> mi że powinna chłodzić o około 25st.
>> Na podstawie jakich danych to wyliczenie?
[...]
>> Paradoks? Może jeśli ktoś w pompach ciepła widzi tylko "cudowny
>> wynalazek, co z jednej strony grzeje, z drugiej chłodzi", to tak.
>> Jeśli jednak ktoś wie, co liczy, to nie.
[...]
> Widać na tym przykładzie że Tobie się też nie chciało liczyć tylko
> tak się dopierdoliłeś do aukcji dla zasady aby coś napisać.
Do aukcji?! Ależ skąd! Tam wszystko opisane jest zgodnie z prawdą.
Tylko trzeba umieć to czytać (żeby potem móc policzyć).
Nie chcę się powtarzać, ale na początku zadałem pytanie: jak trzeba
liczyć, by wyszło, że ta pompka (przy okazji grzania wody do mycia),
przepuszcza jeszcze przez siebie 450 metrów sześciennych powietrza
na godzinę i ochładza je o 25 stopni?
Sprzedawca obiecuje "w okresie letnim możliwość pracy jak mini
klimatyzator", a tu wychodzi, że on nie taki mini, raczej maxi.
W dodatku od razu robiący arktyczny chłód (to chyba ten opiewny
w Useniecie całkiem darmowy "chłód odpadowy" do klimatyzowania
tarasów).
Jarek
--
Nie wszyscy mogą być mądrzy, panie oberlejtnant -- rzekł Szwejk
tonem głębokiego przekonania. -- Głupi muszą stanowić wyjątek,
bo gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie byłoby tyle
rozumu, że co drugi człowiek zgłupiałby z tego.
-
12. Data: 2019-06-23 16:49:07
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan adam napisał:
>> Jak dla mnie nie ma żadnego sensu, ale to może dlatego, że Twój opis
>> jest zupełnie nieczytelny.
>
> Czytałem dwa razy, ale też nie do końca rozumiem. Gość smaruje posta na
> wiele linijek, bez przecinków, rozpisuje się nad wejściami na strych i
> do kotłowni, nawet pisze czym pali i gdzie jest kotłownia. Nie zastanowi
> się, że pytanie można by zmieścić w trzech linijkach.
Zmieścił w jednej. Za to dłuuugiej. Nie czytałem, nie próbowałem wgłębić
się w ten strumień świadomości.
Jarek
--
Czy ja palę? Pani kierowniczko! Ja palę przez cały czas! Na okrągło!
-
13. Data: 2019-06-23 19:29:15
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2019-06-23 o 16:47, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Janusz napisał:
>
>>>> PC jaką chcę kupić ma 4,8kw mocy cieplnej i produkuje 450m3
>>>> zimnego powietrza na godzinę, jak zimnego? dla tej mocy wychodzi
>>>> mi że powinna chłodzić o około 25st.
>>> Na podstawie jakich danych to wyliczenie?
> [...]
>>> Paradoks? Może jeśli ktoś w pompach ciepła widzi tylko "cudowny
>>> wynalazek, co z jednej strony grzeje, z drugiej chłodzi", to tak.
>>> Jeśli jednak ktoś wie, co liczy, to nie.
> [...]
>> Widać na tym przykładzie że Tobie się też nie chciało liczyć tylko
>> tak się dopierdoliłeś do aukcji dla zasady aby coś napisać.
>
> Do aukcji?! Ależ skąd! Tam wszystko opisane jest zgodnie z prawdą.
> Tylko trzeba umieć to czytać (żeby potem móc policzyć).
I to cię chyba przerosło, pokazałem część obliczeń, drugą dla powietrza
też zrobiłem,
a Ty?
>
> Nie chcę się powtarzać, ale na początku zadałem pytanie: jak trzeba
> liczyć, by wyszło, że ta pompka (przy okazji grzania wody do mycia),
> przepuszcza jeszcze przez siebie 450 metrów sześciennych powietrza
> na godzinę i ochładza je o 25 stopni?
No i? ja policzyłem, a Ty?
>
> Sprzedawca obiecuje "w okresie letnim możliwość pracy jak mini
> klimatyzator", a tu wychodzi, że on nie taki mini, raczej maxi.
> W dodatku od razu robiący arktyczny chłód (to chyba ten opiewny
> w Useniecie całkiem darmowy "chłód odpadowy" do klimatyzowania
> tarasów).
Jak policzysz to się dowiesz jaki chłód robi, ja policzyłem i wiem.
--
Janusz
-
14. Data: 2019-06-23 23:15:29
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Janusz napisał:
>> Nie chcę się powtarzać, ale na początku zadałem pytanie: jak trzeba
>> liczyć, by wyszło, że ta pompka (przy okazji grzania wody do mycia),
>> przepuszcza jeszcze przez siebie 450 metrów sześciennych powietrza
>> na godzinę i ochładza je o 25 stopni?
> No i? ja policzyłem, a Ty?
Na proste pytanie można spodziewać się prostej odpowiedzi. Zupełnie
innej niż "a ty?", "a u was Murzynów biją", "nie garb się", "to wina
Tuska".
Jarek
--
Pytania, które nie zadam
na trochę długich przyjęciach
spotkania starych znajomych. Cześć Marku
powiedz co robi naprawdę filozof w cenzurze?
-
15. Data: 2019-06-24 16:49:33
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2019-06-23 o 23:15, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Janusz napisał:
>
>>> Nie chcę się powtarzać, ale na początku zadałem pytanie: jak trzeba
>>> liczyć, by wyszło, że ta pompka (przy okazji grzania wody do mycia),
>>> przepuszcza jeszcze przez siebie 450 metrów sześciennych powietrza
>>> na godzinę i ochładza je o 25 stopni?
>> No i? ja policzyłem, a Ty?
>
> Na proste pytanie można spodziewać się prostej odpowiedzi. Zupełnie
> innej niż "a ty?", "a u was Murzynów biją", "nie garb się", "to wina
> Tuska".
Widzę że masz problemy emocjonalne,może odpocznij i przemyśl jeszcze raz
o co ci chodzi, bo:
"ale na początku zadałem pytanie: jak trzeba
>>> liczyć, by wyszło, że ta pompka (przy okazji grzania wody do mycia),
>>> przepuszcza jeszcze przez siebie 450 metrów sześciennych powietrza
>>> na godzinę i ochładza je o 25 stopni?
Jak trzeba liczyć? normalnie bierze się masę powietrza, jego ciepło właściwe
i mnozy się przez różnicę temperatur i już wychodzi energia jąką jest w
stanie
przekazać, ja dla własnych celów to policzyłem, a Ty z tym jak widasz
masz problem
bo zadajesz retoryczne pytania. Ta ta pompa osiąga moc około 4kw dla
strumienia 450m3/h o początkowej temp około 25st i końcowej 0st.
--
Janusz
-
16. Data: 2019-06-24 18:00:22
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Janusz napisał:
> Widzę że masz problemy emocjonalne,może odpocznij
Z tymi problemami, to daleko idąca przesada. Ale odpoczynek mi się należy,
bom ostatnio robotą mocno zawalony. Przychodzę "na newsy" by odpocząć.
> i przemyśl jeszcze raz o co ci chodzi, bo:
>
> >>> "ale na początku zadałem pytanie: jak trzeba liczyć, by wyszło, że
> >>> ta pompka (przy okazji grzania wody do mycia), przepuszcza jeszcze
> >>> przez siebie 450 metrów sześciennych powietrza na godzinę i ochładza
> >>> je o 25 stopni?
>
> Jak trzeba liczyć? normalnie bierze się masę powietrza, jego ciepło
> właściwe i mnozy się przez różnicę temperatur i już wychodzi energia
> jąką jest w stanie przekazać, ja dla własnych celów to policzyłem,
Nie tak przecież było. Odwrotnie było. Normalnie wzięło się strumień
energii w czasie (czyli moc), jaki by się *chciało* uzyskać, się wzięło
masę powietrza i ciepło właściwe jego, się podzieliło i się uzyskało
różnicę temperatur. "Około 25 stopni". Dlatego wyszła bzdura, bo to
liczone było "od dupy strony", jak mawiają.
> a Ty z tym jak widasz masz problem bo zadajesz retoryczne pytania.
To pytanie nie było retoryczne, tylko konkretne.
> Ta ta pompa osiąga moc około 4kw dla strumienia 450m3/h o początkowej
> temp około 25st i końcowej 0st.
Podane temperatury nie mają nic wspólnego temperaturą z początkową
i końcową (częściej mówi się o dolnej i górnej) pompy ciepła. Ciepłe
powietrze owiewa jeden z wymienników pompy (ten "dolny"), a skoro
na wylocie ma temperaturę zero stopni, to oznacza, że przez wymiennik
przepływa czynnik roboczy o ujemnej temperaturze. Skąd inąd wiemy,
że drugi wymiennik ma przeszło 55°C (bo to dobra pompa, grzeje wodę
bardziej od pomp konkurencji). Ta pompa przy tej tej temperaturze
"początkowej" i "końcowej" ma przez producenta podany COP gdzieś
koło półtora. Co zresztą bez łaski da się wyliczyć wprost z równań
opisujących cykl Carnota, któr nie podlegaj jurysdykcji sprzedawców
z Allegro. Realny COP jest zresztą sporo mniejszy od wyliczonego,
a to za sprawą niedoskonałości wymienników. Zwłaszcza powietrznych
-- te, żeby różnica temperatur była mała, muszą być bardzo duże,
albo mocno owiewane wymuszonym stromieniem powietrza. Jeśli pompa,
która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha powietrzem dużo
chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest do kitu.
Jarek
--
Kamyczek na polu i strażnik na straży
Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy
A po co, a po co -- tak dłubie i dłubie
A za co, a za co -- tak myśli i skubie
-
17. Data: 2019-06-24 18:46:29
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2019-06-24 o 18:00, Jarosław Sokołowski pisze:
> Podane temperatury nie mają nic wspólnego temperaturą z początkową
> i końcową (częściej mówi się o dolnej i górnej) pompy ciepła. Ciepłe
> powietrze owiewa jeden z wymienników pompy (ten "dolny"), a skoro
> na wylocie ma temperaturę zero stopni, to oznacza, że przez wymiennik
> przepływa czynnik roboczy o ujemnej temperaturze. Skąd inąd wiemy,
> że drugi wymiennik ma przeszło 55°C (bo to dobra pompa, grzeje wodę
> bardziej od pomp konkurencji). Ta pompa przy tej tej temperaturze
> "początkowej" i "końcowej" ma przez producenta podany COP gdzieś
> koło półtora. Co zresztą bez łaski da się wyliczyć wprost z równań
> opisujących cykl Carnota, któr nie podlegaj jurysdykcji sprzedawców
> z Allegro. Realny COP jest zresztą sporo mniejszy od wyliczonego,
> a to za sprawą niedoskonałości wymienników. Zwłaszcza powietrznych
> -- te, żeby różnica temperatur była mała, muszą być bardzo duże,
> albo mocno owiewane wymuszonym stromieniem powietrza. Jeśli pompa,
> która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha powietrzem dużo
> chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest do kitu.
Też takie wnioski wyciągnąłem.
Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza? Ano
to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie nieznacznie
schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie odbędzie się już
"bez okazji".
--
MN
-
18. Data: 2019-06-24 20:02:46
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marcin N napisał:
>> Jeśli pompa, która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha
>> powietrzem dużo chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest
>> do kitu.
>
> Też takie wnioski wyciągnąłem.
> Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
> miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza?
> Ano to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie
> nieznacznie schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie
> odbędzie się już "bez okazji".
W cyklu Carnota są dwie przemiany izotermiczne -- te w "chłodnicy"
i "grzejniku" pompy ciepła lub klimatyzarora. Izotermiczne, czyli
takie, w których temperatura się nie zmienia, ale istnieje przepływ
ciepła (wiem, niktórzy tych rzeczy nie odróżniają). Znajomość tych
dwóch temperatur pozwala na obliczenie COP. Inne dane nie są do tego
potrzebne, nie ma znaczenia np. gaz roboczy. To oczywiście wartość
teoretyczna, większa od technicznej -- na to wpływ ma wiele czynników.
W tym różnice temperatur w obrębie wymiennika, niezbędne gdy chcemy
jakoś z tego ciepła skorzystać.
W każdym wzorze na COP różnica temperatur obu "końców" pompy występuje
w mianowniku. Jest więc prosta zależność -- uda nam się zredukować
dwukrotnie deltę, to nam COP podskoczy też dwukrotnie. Niedawno jeden
mi tu zadawał "podchwytliwe" pytanie -- "czy chłód, z którym nie ma co
robić lepiej wpuszczać w glebę za domem, czy dmuchać tym na tarasie".
I wcale nie było dla niego oczywiste, że lepiej w glebę, bo gleba może
długo oddawać ciepło bez znaczącej zmiany temperatury, ponad 20 stopni
latem. A za dmuchanie chłodnym chłodem trzeba będzie zapłacić ekstra.
Może mam zbyt duże wymagania, ale nie mogę się nadziwić, że w 2019 roku
istnieją ludzie potrafiący czytać i pisać, którzy wierzą w jakieś darmowe
chłody, a pompy ciepła uznają za "cudowne wynalazki", których nawet nie
starają się zrozumieć -- wiedzą tyle, że *musi* grzać i *musi* chłodzić,
a oni sobie tę darmochę, jak mannę z nieba, dowolnie wykorzystają.
Jarek
--
To nie tak działa :P niemniej uważam że pompa ciepła to cudowny wynalazek.
Z jednej strony grzeje, z drugiej chłodzi, dwie storny można dowolnie
wykorzystać.
-- Anonim z Usenetu, pierwsza połowa XXI wieku
-
19. Data: 2019-06-24 20:51:57
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2019-06-24 o 20:02, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Marcin N napisał:
>
>>> Jeśli pompa, która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha
>>> powietrzem dużo chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest
>>> do kitu.
>>
>> Też takie wnioski wyciągnąłem.
>> Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
>> miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza?
>> Ano to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie
>> nieznacznie schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie
>> odbędzie się już "bez okazji".
>
> W cyklu Carnota są dwie przemiany izotermiczne -- te w "chłodnicy"
> i "grzejniku" pompy ciepła lub klimatyzarora. Izotermiczne, czyli
> takie, w których temperatura się nie zmienia, ale istnieje przepływ
> ciepła (wiem, niktórzy tych rzeczy nie odróżniają). Znajomość tych
> dwóch temperatur pozwala na obliczenie COP. Inne dane nie są do tego
> potrzebne, nie ma znaczenia np. gaz roboczy. To oczywiście wartość
> teoretyczna, większa od technicznej -- na to wpływ ma wiele czynników.
> W tym różnice temperatur w obrębie wymiennika, niezbędne gdy chcemy
> jakoś z tego ciepła skorzystać.
>
> W każdym wzorze na COP różnica temperatur obu "końców" pompy występuje
> w mianowniku. Jest więc prosta zależność -- uda nam się zredukować
> dwukrotnie deltę, to nam COP podskoczy też dwukrotnie. Niedawno jeden
> mi tu zadawał "podchwytliwe" pytanie -- "czy chłód, z którym nie ma co
> robić lepiej wpuszczać w glebę za domem, czy dmuchać tym na tarasie".
> I wcale nie było dla niego oczywiste, że lepiej w glebę, bo gleba może
> długo oddawać ciepło bez znaczącej zmiany temperatury, ponad 20 stopni
> latem. A za dmuchanie chłodnym chłodem trzeba będzie zapłacić ekstra.
>
> Może mam zbyt duże wymagania, ale nie mogę się nadziwić, że w 2019 roku
> istnieją ludzie potrafiący czytać i pisać, którzy wierzą w jakieś darmowe
> chłody, a pompy ciepła uznają za "cudowne wynalazki", których nawet nie
> starają się zrozumieć -- wiedzą tyle, że *musi* grzać i *musi* chłodzić,
> a oni sobie tę darmochę, jak mannę z nieba, dowolnie wykorzystają.
Dziwne że w 2019 roku istnieją ludzie którzy nie wiedzą jak działa PC i
pieprzą głupoty.
Wystarczy poczytać co to jest COP i jak jest liczony, dla 3,6 który
brałem do obliczeń
jest liczony dla powietrza wlotowego 25st i wody 55 na wylocie, jest to
podane w danych
i inne pompy mają podobne sprawności. Jak Ci to nie pasuje to pisz do
producenta.
A ja na tym kończę bo widzę czytając Twoje posty, że masz duże braki w
wiedzy i
próbujesz je nadrabiać wycieczkami osobistymi
" Może mam zbyt duże wymagania, ale nie mogę się nadziwić, że w 2019 roku
> istnieją ludzie potrafiący czytać i pisać, którzy wierzą w jakieś darmowe
> chłody"
i nadinterpretacjami bo nigdzie nie pisałem o darmowym chłodzie.
--
Janusz
-
20. Data: 2019-06-24 20:54:18
Temat: Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2019-06-24 o 18:46, Marcin N pisze:
> W dniu 2019-06-24 o 18:00, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Podane temperatury nie mają nic wspólnego temperaturą z początkową
>> i końcową (częściej mówi się o dolnej i górnej) pompy ciepła. Ciepłe
>> powietrze owiewa jeden z wymienników pompy (ten "dolny"), a skoro
>> na wylocie ma temperaturę zero stopni, to oznacza, że przez wymiennik
>> przepływa czynnik roboczy o ujemnej temperaturze. Skąd inąd wiemy,
>> że drugi wymiennik ma przeszło 55°C (bo to dobra pompa, grzeje wodę
>> bardziej od pomp konkurencji). Ta pompa przy tej tej temperaturze
>> "początkowej" i "końcowej" ma przez producenta podany COP gdzieś
>> koło półtora. Co zresztą bez łaski da się wyliczyć wprost z równań
>> opisujących cykl Carnota, któr nie podlegaj jurysdykcji sprzedawców
>> z Allegro. Realny COP jest zresztą sporo mniejszy od wyliczonego,
>> a to za sprawą niedoskonałości wymienników. Zwłaszcza powietrznych
>> -- te, żeby różnica temperatur była mała, muszą być bardzo duże,
>> albo mocno owiewane wymuszonym stromieniem powietrza. Jeśli pompa,
>> która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha powietrzem dużo
>> chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest do kitu.
>
> Też takie wnioski wyciągnąłem.
> Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
> miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza? Ano
Że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
> to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie nieznacznie
> schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie odbędzie się już
> "bez okazji".
Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś pożytecznym
bo jak na razie to pierdoły piszesz.
--
Janusz