eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepompowanie wody - opłacalność?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 11. Data: 2013-10-08 21:16:59
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:05:38 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
    > W dniu 2013-10-08 19:59, k...@g...com pisze:
    >
    >
    >
    > > Nie jest popularne bo ludziom fantazji brakuje. Wiesz o ile można zredukować
    koszt ciepłej wody do kąpania? O minimum 60% jak zrobić odzyskiwanie ciepła z zużytej
    wody. Taką wodę potem można używać do spłukiwania kibelka. Po co brać gruntową jak
    dobrej odpadowej jest w domu do opory. Woda z pralki to nie dość że jest ciepła to
    jeszcze z detergentem i na pewno lepiej spłukuje i myje kibelek niż czysta z kranu.
    Ludzie się szczycą ze mają pozakładane spłuczki że można dużo albo mało wody do
    spłukania użyć. A jak wykorzystać taką po myciu to można każdą kupę dwa razy
    spłukiwać a i tak całej szarej wody się nie zużyje.
    >
    >
    >
    > Widziałeś Ty kiedyś osad po mydle? Owszem, jak płynie na bieżąco, to
    >
    > spływa, ale jakby się w spłuczce zatrzymał na parę godzin, to się
    >
    > wytrąci na dnie, albo na ściankach. Że o włosach i innych nie wspomnę.
    >
    >
    >
    > Spłuczka na bank się zapcha po miesiącu.
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam,
    >
    > MW

    Wcześniej napisałem że do zrobienia czegoś takiego potrzebny jest ktoś z polotem a
    nie taki beton jak Ty z kolegą wolimem. Wam to się od czystej wody zapcha zanim wężyk
    pęknie.


  • 12. Data: 2013-10-08 21:22:56
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:15:43 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu wtorek, 8 października 2013 21:05:38 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
    >
    > > > Nie jest popularne bo ludziom fantazji brakuje. Wiesz o ile można zredukować
    >koszt ciepłej wody do kąpania? O minimum 60% jak zrobić odzyskiwanie ciepła z
    >zużytej wody. Taką wodę potem można używać do spłukiwania kibelka.
    >
    > Pewnie dzięki temu patentowi zaoszczedzisz równowartość flaszki miesięcznie.
    Oszczędności będą tio fakt.
    >
    > Ja np wole za wode ta równowartość flaszki więcej zapłacic ale nie mieć w spłuczce
    wody z resztkami mydła, naskórkiem, brudem, krwią, włosami itp.
    >
    > Możesz jeszcze więcej zaoszczędzić jak wydasz rozkaz że wszyscy po kolei w jednej
    wannie sie kąpia- najpierw te najczystsze osobniki na końcu np Ty jak ze Swojego
    warsztatu wrócisz;)

    ToMasz policzył że 500 złotych rocznie.


  • 13. Data: 2013-10-08 21:24:12
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2013-10-08 21:16, k...@g...com pisze:

    > Wcześniej napisałem że do zrobienia czegoś takiego potrzebny jest ktoś z polotem a
    nie taki beton jak Ty z kolegą wolimem. Wam to się od czystej wody zapcha zanim wężyk
    pęknie.

    Tia. Czyli rozumiem, że Ty, jako ktoś z polotem, już od dawno spłukujesz
    gówno wodą z pralki? A może to tylko Twoja radosna twórczość grupowa?

    Kogutek, a może by tak pójść dalej i spłukiwać kibel wodą z kibla?
    Trzeba tylko kogoś z polotem, żeby gówno odcedził. Miałbyś spłukiwanie
    za darmo.

    Pozdrawiam,
    MW


  • 14. Data: 2013-10-08 21:27:15
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:22:56 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    > ToMasz policzył że 500 złotych rocznie.
    Czyli tak jak piszę równowartośc flaszki miesięcznie


  • 15. Data: 2013-10-08 21:30:44
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:24:12 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
    > W dniu 2013-10-08 21:16, k...@g...com pisze:
    >
    >
    >
    > > Wcze�niej napisa�em �e do zrobienia czego� takiego potrzebny jest kto�
    z polotem a nie taki beton jak Ty z kolegďż˝ wolimem. Wam to siďż˝ od czystej wody
    zapcha zanim w�yk p�knie.
    >
    >
    >
    > Tia. Czyli rozumiem, �e Ty, jako kto� z polotem, ju� od dawno sp�ukujesz
    >
    > g�wno wod� z pralki? A mo�e to tylko Twoja radosna tw�rczo�� grupowa?
    >
    >
    >
    > Kogutek, a mo�e by tak p�j�� dalej i sp�ukiwa� kibel wod� z kibla?
    >
    > Trzeba tylko kogo� z polotem, �eby g�wno odcedzi�. Mia�by�
    sp�ukiwanie
    >
    > za darmo.
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam,
    >
    > MW

    Tylko na tyle cie stać chamie zbuntowany? Nie mam takiego patentu bo bylem sprytny.
    Jak wszyscy się usrywali żeby zakładać liczniki do wody to ja uznałem że zostaję na
    ryczałcie. Jak będę miał kaprys to sobie elektrownię na prąd z wodociągów mogę
    zrobić.


  • 16. Data: 2013-10-08 21:33:44
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:27:15 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu wtorek, 8 października 2013 21:22:56 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    >
    > > ToMasz policzył że 500 złotych rocznie.
    >
    > Czyli tak jak piszę równowartośc flaszki miesięcznie

    Tylko że w drugim roku użytkowania tą flaszkę stawiają co miesiąc wodociągi.


  • 17. Data: 2013-10-08 21:34:00
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:30:44 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:

    > Tylko na tyle cie stać chamie zbuntowany? Nie mam takiego patentu bo bylem
    >sprytny. Jak wszyscy się usrywali żeby zakładać liczniki do wody to ja uznałem że
    >zostaję na ryczałcie. Jak będę miał kaprys to sobie elektrownię na prąd z
    >wodociągów mogę zrobić.
    Zajdż no może do administratora budynku i zerknij w umowę kogo obciążą jak np bedą
    rozbiezności miedzy licznikiem głównym a indywidualnymi. Czyli jak ktoś mający
    licznik zechce go ściskiem stolarskim ścisnąć aby sie nie kręcił albo w wyniku
    jakiejś awari ubytek wody będzie.
    Podpowiem Tobie że proporcjonalnie obciążą tych bez wodomierzy.


  • 18. Data: 2013-10-08 21:36:41
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:33:44 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:

    > Tylko że w drugim roku użytkowania tą flaszkę stawiają co miesiąc wodociągi.
    Stawiają ale w zamian masz w spłuczce brudną wodę z różnym syfem.
    Już Tobie ktoś wyżej pisał że możesz mieć jeszcze jedną flaszkę gratis jak kibel
    zaczniesz spłukiwać wodą z kibla po odfiltrowaniu gówna


  • 19. Data: 2013-10-08 21:43:54
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 8 października 2013 21:34:00 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu wtorek, 8 października 2013 21:30:44 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    >
    >
    >
    > > Tylko na tyle cie stać chamie zbuntowany? Nie mam takiego patentu bo bylem
    >sprytny. Jak wszyscy się usrywali żeby zakładać liczniki do wody to ja uznałem że
    >zostaję na ryczałcie. Jak będę miał kaprys to sobie elektrownię na prąd z
    >wodociągów mogę zrobić.
    >
    > Zajdż no może do administratora budynku i zerknij w umowę kogo obciążą jak np bedą
    rozbiezności miedzy licznikiem głównym a indywidualnymi. Czyli jak ktoś mający
    licznik zechce go ściskiem stolarskim ścisnąć aby sie nie kręcił albo w wyniku
    jakiejś awari ubytek wody będzie.
    >
    > Podpowiem Tobie że proporcjonalnie obciążą tych bez wodomierzy.

    Nie żałuję sobie z wodą. Nigdy nikt się nie zwrócił o jakieś wyrównanie. Do tych co
    mają wodomierze i owszem przychodzi żeby dopłacili. Ryczał to ryczałt. Nie ma żadnych
    dopłat ani rabatów.


  • 20. Data: 2013-10-08 21:44:28
    Temat: Re: pompowanie wody - opłacalność?
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    (...)

    można powiedzieć ze mam(y) na stałe wodę w piwnicy. wszelkie osuszania,
    izolacje, z tej czy inne strony, radykalnie zmieniają sytuacje, ale woda
    prędzej czy później w innym miejscu "wychodzi". Rozwiązanie które miało
    być tymczasowe, czyli pompka (akwarium czy coś) która wybiera wodę i
    wylewa do kanalizacji - okazało się najskuteczniejsze i przy okazji
    najtańsze. Tak więc skoro mam wylewać wodę do kanalizacji, dlaczego jej
    nie zużyć w domu?
    Pytane czy to zadziała i wystarczy?
    http://www.goliat.com.pl/pompka-zanurzeniowa-do-wody
    -comet-vip-18l-min-1-1b,3,5236,776
    Cena nie powala, o ile producent podaje prawdziwe dane, będzie pracować
    mniej niż kwadrans na dobę. Nie wiem jaka moc, ale z zapalniczki
    samochodowej zdaje się można tylko 100W wyciągnąć.
    ToMasz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1