-
181. Data: 2009-07-21 08:26:03
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h43r05$1hs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> No ja też nie zapłaciłem i się nie rozeszło ... pewnie sami się
>>wstydzą tego co zrobili więc nie rozpowiadają...
>
> A kto mowi o "raz nie zaplacilem"?
Krzemo 3 razy nie zapłacił i nic złego go nie spotkało jak sam pisze- a
nauczka dla fachofców na przyszłość jest
>
> Skup sie, mowa o metodach kikiego nie budowlancow.
Jak zwykle Ghost albo udaje że nie rozumiesz albo odwraca kota ogonem.
"Metody Kikiego" to moje sformułowanie i wyraźnie zaznaczyłem że chodzi mi
tu tylko o sposób rozlicznia wykonawców które stosuje Kiki w stosunku do
niereformowalnych wykonawców.
I w dobrze pojętym interesie uczciwych wykonawców jest popieranie tych metod
i eliminowanie tym sposobem partaczy.
Jak ze 3 razy jeden z drugim paragony do domu przyniosą zamiast pieniedzy to
myślę że szanowna małżonka "poprosi " takiego asa aby następnym razem robił
tak aby dostać zapłatę, lub jeśli nie potrafi to niech zmieni branże.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
182. Data: 2009-07-21 09:08:42
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:145f0e4c-b379-4561-b1a6-
>> "Popierajcie metody kikiego" - tekst miesiaca.
>
>To nie żadne "metody kikiego" - to standard:
>Pójdziecie do kina w którym nie odbędzie się seans- zażądacie zwrotu
>cen biletu czy nie?
Wykonanie prawidlowo roboty to prawo kazdego inwestora, nie ma o czym gadac.
>Oczywiście że osobowość fizjonomia i tożsamość nie powinna mieć
>znaczenia w dyskusji. W dyskusji ważne są tylko argumenty...
Pewnie ze nie, ale detrminuja tresc i jakosc tych argumentow.
>Nie bardzo więc rozumiem więc Twoją wypowiedź. Czy masz pretensje że
>kiki chce zachować anonimowość w sieci?
Krzemo, ja do nikogo pretensji nie mam, naprawde. Zyje w realu, nie w sieci
i prawde mowiac wisza mi tu jakie kolwiek poglady. Dyskutuje sobie czasem z
glownie madrymi ludzmi i niech tak zostanie. Nie mam potrzeby podobnie jak
Kiki dzielenia sie swoim losem, czy adresem zamieszkania, ale widze w tym
niekonsekwencje ze strony Kikiego i tyle. Poobserwuj to sam ja zobaczysz. To
obluda i ironia. Czym jest nie podawanie informacji jakich kolwiek, nawet
minimalnych o sobie i szukanie w sieci informacji o innych dyskutantach i
krytykowanie czysto personalnie?? Kiedys mielismy jazde za wiare w Boga,
glowny oponent Kiki, dostalem nawet krotokorwalego plonka za poglady. No
sorry, albo rozmawiamy o argumentach, albo badzmy dorosli i nie piszmy
bzdur.
Zebym byl dobrze zrozumiany, to nie sa zadne moje niecheci do Kikiego, lubie
go i chetnie czytuje. Jest ciekawa osobowoscia i niech tak zostanie.
Pozostawiam sobie jednak prawo do oceny grupy na wlasny uzytek.
>zdążyć, ale np o przypadek odszukania wpisów przez obecnego lub
>przyszłego pracodawcę, przez potencjalnego złodzieja itp. Wystarczy
>trochę wyobraźni... Zresztą sam jesteś niejako anonimowy....
To jest jasne, ale nikt nie wymaga tu numerow telefonow i adresow z numerem
konta i PINem. Informacje jaka czlowiek branza sie zajmuje w zyciu nikomu
chyba jeszcze nie zaszkodzily, a w niektorych dyskusjach mozna by porownac
roznice i wyciagnac ciekawe wnioski co jak i dla czego, a takich tu nie
brakowalo. Mi to rzecz jasna do niczego potrzebne nie jest, czepilem sie
tylko tej anonimowosci bez anonimowosci.
>> > Krytyki nie bierze do siebie, bo ona
>> > jest do posta nie tworcy.
>To chyba zdrowy objaw...
>;-)
>Problem raczej z tymi co wszystko biorą do siebie...
Pewnie ze mozna wyprodukowac jakiego kolwiek posta i czytac go kilka razy
zastanawiajac sie jek slicznie sam powstal. No bez jaj, albo cos sie pisze
od siebie i bierze sie za to odpowiedzialnosc, albo jest sie zupelnie
niewiarygodnym. To co robimy i co piszemy determinuje nasza podswiadomosc.
Mozna sobie zakladac na co dzien maski i grac kogo innego, ale siebie nie
oszukasz, przykladem niech beda wspomniane skojarzenia. Nie da sie pisac
wiarygodnych opini bez nas i tyle. Nie brac krytyki zbyt do siebie to
oczywiste, ale to nie to samo co miec dystans do tego co sie samemu
napisalo, albo w to wierzysz albo nie jestes wart czytania.
>No ja na ten przykład... robi tak też pewnie większość świadomych
>użytkowników sieci.
>To jest w ramach poszukiwania np. Troli....
A no to ja mam ciekawsze zajecia szczerze mowiac.
> > Kto podja temat w ten sposob piszac o niedomytych malolatach?
>Kiki ma w ogóle problem z "myciem"... niedomyte małolaty , niedomyci
>robotnicy itp.
Czyli zauwazyles pewne cechy poza suchymi postami? :-)
Mamy tego wiecej w tym watku, doszla chocby pruderia i mozemy zakwalifikowac
przedzial wiekowy. :-)
> > A zatem skad wiadomo, ze ekipy pracujace u Kikiego nie robia tego
> > specjalnie, bo maja spore "ale" do pracodawcy??
>Nie można mieć "ale" do pracodawcy jak się go nie zna. Gdyby mieli
>jakieś "ale" od samego początku to by nie przyszli do niego.
A nie pamietasz jak musieli wychodzic za ogrodzenie zeby zapalic papierosa??
:-))
Mogli sie zorientowac w jaki kanal wdepneli po tygodniu pracy. :-)
>> Mam wrazenie, ze sporo koles po prostu
>> fantazjuje
>Też mi się tak wydawało, ale te zdjęcia ... musiała to by być genialna
>mistyfikacja.
Wiarygodny raczej jest, inaczej trzeba by zakwalifokowac jakas manie.
>Choć poglądy i postawy reprezentowane przez kikiego są dla mnie
>kulturowo obce
A jednak. :-)
>to w kwestii kondycji polskiej budowlanki mam podobne
>zdanie. Zanim rozpocząłem budowę było zupełnie inaczej. "Fachowiec" to
>brzmiało dumnie, a teraz niestety brzmi durnie...
Roznie bywa, fakt ze w budowlance zgromadzil sie koncentrat debilizmu, nie
jedynie na szczescie. Uklada koles mi aktualnie gres. Idzie to po woli, ale
wie co robi i widze ze sie chlop stara. Jedno pomieszczenie rozpatruje w
powiazaniu z przylegajacymi. Wszystkie fugi sie pokrywaja linia prosta przez
kazde pomieszczenie, pare metrow wczesniej wie gdzie dalej wyjdzie docinka i
rozmawiamy jak bedzie lepiej. Cokol przy scianach zachowuje ciaglosc laczen
plytek. Nie jest smierdzacy, potrafi budowac zdania, pali niestety ale
problemu z tego nie robie. Ma inteligentna twarz, potrafi ulozyc krzywy gres
bez fugi tak ze tego nie widac i bierze 30zl/m. Jak na razie jestem bardzo
zadowolony, do tego nie chcial pieniedzy wczesniej. Podobnie mam z
hydraulikiem. Nie jest tak zle. :-)
Pozdro.. TK
-
183. Data: 2009-07-21 09:13:42
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h43p5q$i3j$1@news.onet.pl...
> Nic by mu nie zrobili a nauczka sie przyda takim Panom- u drugiego
> inwestora może zaczną myśleć w trakcie roboty
Moj sasiad wlasciciel jakiejs tam firmy budowlano cos tam, samochodu nie
poznal ktoregos ranka. Wiesc niesie, ze jakims pracownikom nie zaplacil.
> Inna sprawa że u Kikiego jakos wyjątkowo dużo tych "super" ekip.
No wiec wlasnie.
Pozdro.. TK
-
184. Data: 2009-07-21 09:33:48
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "Kris" <k...@w...pl> wrote in message
> news:h42l6i$e4v$1@news.onet.pl...
>
>> Kwestia gustu.
>> Albo małolaty faktycznie albo upozowane na małolaty, a pozatym jakieś
>> niedożywione takie;)))
>
> Pozorowanie nieletności to taka sama pedofilia jak fotografowanie
> nieletnich.
> Trudno określiś ze zdjęć ile rozebrane nastolatki mają faktycznie.
Jesteś psychicznie chorym idiotą, idź sie leczyć.
-
185. Data: 2009-07-21 11:43:07
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
news:145f0e4c-b379-4561-b1a6-7a86237b20b6@s31g2000yq
s.googlegroups.com...
>Choć poglądy i postawy reprezentowane przez kikiego są dla mnie
>kulturowo obce, to w kwestii kondycji polskiej budowlanki mam podobne
>zdanie. Zanim rozpocząłem budowę było zupełnie inaczej. "Fachowiec" to
>brzmiało dumnie, a teraz niestety brzmi durnie...
>;-)
Zaczynając budowę myślałem, że zostawię ich samych z kierownikiem i drugim
inspektorem i będę miał spokój, podziwiająć jak rośnie. Pierwsza awantura
była po zalaniu fundamentów, karczemna.
-
186. Data: 2009-07-21 11:46:23
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
news:h43r05$1hs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Skup sie, mowa o metodach kikiego nie budowlancow.
>
Metodt może są wyolbrzymione ale prowadzą do tego samego. Umawiasz sie na
wykonanie czegoś ze szczegółami po czym okazuje się, że nie dali jakiejś
warstwy czegoś tam, malowali za szybko, farba pęka.
Najgorsze bluzgi lecą jak mówię wykonawcy, że nie zapłacę w dniu np.
pomalowania ale po 3 dniach jak sprawdzę, że wyschło i nie popękało.
No i jak pęka to nie chcą już poprawiać.
Problem w wykonawcach jest taki, że nie chcą usuwac usterek w ramach
gwarancji.
-
187. Data: 2009-07-21 11:48:06
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:h43u2s$24n$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:h43r05$1hs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>> No ja też nie zapłaciłem i się nie rozeszło ... pewnie sami się
>>>wstydzą tego co zrobili więc nie rozpowiadają...
>>
>> A kto mowi o "raz nie zaplacilem"?
>
> Krzemo 3 razy nie zapłacił i nic złego go nie spotkało jak sam pisze- a
> nauczka dla fachofców na przyszłość jest
>
Ale co by miało mnie spotkać?
Skoro wykonali fuszerkę to jeżeli myślą inaczej niech powołają biegłego i
pozwą do sadu.
Ostatnio spisuje umowy z każdym. Nawet poświęcam godzinę na rozmowe o
szczegółach, wypytuję czy wie co robi.
-
188. Data: 2009-07-21 11:54:10
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:h43p5q$i3j$1@news.onet.pl...
> Widok z wczoraj- panowie na dosyć sporym domu wylewali wieniec na "raty".
> Zaszalowany mają cały dom dookoła zbrojenie ułożone ale wczoraj betonu
> nakrecili tylko do szalunku na jednej scianie- 17,00 fajrant. Trzy
> pozostałe pewnie skończą dzisiaj- a może dzisiaj drugą ściane a jutro
> trzecią.;)
ja bym po pierwsze do tego nie dopuścił żeby lać na raty i myślę, że by nie
było w ogóle tematu.
Gorzej jakbym pojechał, a oni by przestali lać i poszli do domu w połowie
dnia.
Za takie coś to rozkucie na koszt wykonawcy plus materiały.
Obawiam się, że prędzej zwieją zostawiając inwestora z tym bagnem.
-
189. Data: 2009-07-21 12:04:31
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h44a8s$2u7$1@opal.futuro.pl...
>
> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:h43p5q$i3j$1@news.onet.pl...
>> ja bym po pierwsze do tego nie dopuścił żeby lać na raty i myślę, że by
>> nie
> było w ogóle tematu.
> Gorzej jakbym pojechał, a oni by przestali lać i poszli do domu w połowie
> dnia.
> Za takie coś to rozkucie na koszt wykonawcy plus materiały.
> Obawiam się, że prędzej zwieją zostawiając inwestora z tym bagnem.
Kiki ale ja tam często widuje kierbuda, na prawdę.
Może nawet to ten z Dubaju;)))
I przestań bywać na budowie, zaufaj kierbudowi to widzisz co sie dzieje.
Zaraz tu ktoś napisze pewnie że inspektor nadzoru inwestorskiego winien być
G...o prawda co to zmieni. To czasami ci sami ludzie.
A pózniej napisze: inwestor słabo płacił to słabo nadzorowałem.
A nie powinien brać wcale takiego zlecenia jak za mało płatne jest wg niego
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
190. Data: 2009-07-21 12:11:09
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "ekstrawertyk" <q...@s...org>
Gloryfikowanie pedofilii przez Pana na pręgierzu jest co najmniej nie na
miejscu. Bałbym się zostawić dziecko w Pańskiej obecności lub pod Pańską opieką.
Mam nadzieję, że warsztatów fotograficznych Pan z młodzieżą nie prowadzi?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl