-
21. Data: 2009-07-14 08:50:08
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3hdcl$l2m$1@news.onet.pl...
> oparta o dobre markowe komponenty. no i trzeb adoliczyć jeszcze brak
> instalacji gazowej i przyłacza, a to też kosztuje.
Wlasnie jestem na etapie wewnetrznej instalacji gazowej w domu. Przylacze w
ogrodzeniu mam juz dawno, kosztowalo gora 3000zl. Na instalacje poki co
wydalem 300zl, koszt mapki do celow projektowych. Instalacja co prawda juz
jest ale bez papierkologii. Jak skoncze podam koszt dla potomnych.
Pozdro.. TK
-
22. Data: 2009-07-14 08:51:39
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "mirek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h3gb49$m55$1@news.onet.pl...
> Tyle sie ostatnio o tym mówi, a mi ciągle wychodzi, że prędzej sie rozleca ze
> starości niz zwróci sie ich montaż.
> Mówie o domu parterowym 120 m2.
> Czy ja sie mylę?
>
mylisz sie
od 2 lat grzeje pompą i jest ok
inwestycja 20 000 - prawie tyle co gaz
no ale ludzie mają pompy za 80 000 to wtedy jest jak mówisz
-
23. Data: 2009-07-14 08:56:11
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "gasper" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:h3hguq$4dn$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "mirek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h3gb49$m55$1@news.onet.pl...
>> Tyle sie ostatnio o tym mówi, a mi ciągle wychodzi, że prędzej sie
>> rozleca ze starości niz zwróci sie ich montaż.
>> Mówie o domu parterowym 120 m2.
>> Czy ja sie mylę?
>>
> mylisz sie
> od 2 lat grzeje pompą i jest ok
> inwestycja 20 000 - prawie tyle co gaz
Bez przesady, za kociol i dodatki spokojnie zmiescisz sie w 10000. Ale
oczywiscie te dodatkowe 10000 spokojnie sie zwroca.
-
24. Data: 2009-07-14 09:05:32
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "rrr." <d...@w...or> napisał w wiadomości
> news:h3hcre$clg$1@inews.gazeta.pl...
>
>> mam kolegę, który ogrzewa dom piecami akumulacyjnymi, dodatkowo
>> dogrzewa fajną kozą jotula, 5 os. rodzina, dom ok. 15 lat, 140m2 p.u.
>
> A jak takie piece wygladaja?? Pamietam takie z cegla szamotowa z
> czasow szkolnych i od tamtej pory mam awersje do wszelkiego rodzaju
> piecow akumulacyjnych. Jezeli te piece maja podobne gabaryty to ja
> dziekuje. Koza zreszta do mnie tez nie bardzo przemawia, ale to
> pewnie zalezy od wystroju wntetrza.
http://pieceakumulacyjne.pl/dynamiczne-piece-akumula
cyjne
drogie cholerstwa są jak masz 5 pokoi to już zaczynasz sie zblizać powoli
do najtańszej pompy ciepła, a głupia Altherma napewno zużyje mneij prądu niż
piece akumulacyjne bo piece nie dają ŻADNEGO zysku. musisz dopstarczyc 100%
energii elektrycznej potrzebnej do ogrzania domu.
no i doliczmy jeszcze zasobnik na CWU kóry też grzejemy bez żadnego zysku.
>
>> Ja niestety ze względu na ograniczony budżet na inwestycję wybrałem
>> kocioł na groszek - młody jestem, to na razie dam radę :).
>
> O ile technologicznie nic sie nie zmieni, to bez podlogowki pompa
> ciepla raczej Cie nie zadowoli jak bedziesz mial juz dosyc obslugi
> ekogroszku.
dokładnie...
jak już sie zrobi dom pod ogrzewanie wysokotemperaturowe to dupa blada,
pompy ciepła nie da sie praktycznei zastosować.
Znaczy nieuczciwi instalatorzy wsadzą pompę ciepła do domu z grzejnikami
tylko potem będzie następny co płacze ze mu ta pompa do dupy działa i płaci
za ogrzewanie tyle samo co za zwykły kocioł elektryczny.
następna oszczędność na pompach ciepła to niedowymiarowanie urządzenia
powodujące ze pompa sporą część sezonu musi dogrzewać grzałką elektryczną,
następne to zbyt mało wydajne źródło dolne. Źródło będzie się szybko
zużywało spadnie COP i znowu pompa jedzie na grzałce. A regeneracja źródła
troszkę trwa w najgorszym przypadku (płytko zakopane rury, neiwłąściwy
grunt) może sie zregenerować w pełni dopiero jak przyjdzie wiosna :)
-
25. Data: 2009-07-14 09:08:09
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h3hdcl$l2m$1@news.onet.pl...
>
>> oparta o dobre markowe komponenty. no i trzeb adoliczyć jeszcze brak
>> instalacji gazowej i przyłacza, a to też kosztuje.
>
> Wlasnie jestem na etapie wewnetrznej instalacji gazowej w domu.
> Przylacze w ogrodzeniu mam juz dawno, kosztowalo gora 3000zl. Na
> instalacje poki co wydalem 300zl, koszt mapki do celow projektowych.
> Instalacja co prawda juz jest ale bez papierkologii. Jak skoncze
> podam koszt dla potomnych.
pasowałoby jeszcze co roku zrobic badanie szczelności :) ale przecież nikt
tego nie robi.
średnio sie liczy że gaz z przyłaczem to ok 4500zł +- coś tam :)
-
26. Data: 2009-07-14 09:11:40
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ghost wrote:
> Użytkownik "gasper" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:h3hguq$4dn$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "mirek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:h3gb49$m55$1@news.onet.pl...
>>> Tyle sie ostatnio o tym mówi, a mi ciągle wychodzi, że prędzej sie
>>> rozleca ze starości niz zwróci sie ich montaż.
>>> Mówie o domu parterowym 120 m2.
>>> Czy ja sie mylę?
>>>
>> mylisz sie
>> od 2 lat grzeje pompą i jest ok
>> inwestycja 20 000 - prawie tyle co gaz
>
> Bez przesady, za kociol i dodatki spokojnie zmiescisz sie w 10000. Ale
> oczywiscie te dodatkowe 10000 spokojnie sie zwroca.
hm dobry kocioł dobry zasobnik przyłacze gazowe automatyka... spokojeni
wiećej niż 10000 może wyjść
-
27. Data: 2009-07-14 09:18:43
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3hhu3$3j0$1@news.onet.pl...
> pasowałoby jeszcze co roku zrobic badanie szczelności :) ale przecież nikt
> tego nie robi.
A byc moze, podobnie jak pomiary elektryczne raz na jakis czas. :-)
>
>
> średnio sie liczy że gaz z przyłaczem to ok 4500zł +- coś tam :)
To w duzej mierze zalezy od dlugosci gazociagu, ale mozna by przyjac jak
piszesz. U nas gazociag byl robiony na calej ulicy i koszty sie rozlozyly.
Nie bylo tak tragicznie, zobacze jak kosztuje wykonczenie tego.
Pozdro.. TK
-
28. Data: 2009-07-14 09:32:05
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 14 Lip, 09:44, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> > Zapominasz o czymś takim jak stała czasowa. Wieczorem temperatura
> > obniża się kilka stopni ... no i dobrze bo każdy lubi jak w nocy jest
> > trochę chłodniej.
>
> przychodzisz do domu i robi sie zimno, w łazience jest zimno itd:)
Ciepło i zimno to pojęcie subiektywne... być może dla Ciebie i 25C to
zimno...
;-)
> tylko złośliwie w dzień na zewnątrz jest cieplej
No czyli mniej grzać trzeba ... prawda?
;-)
>a w nocy zimniej
Na ale w nocy grzejesz wtedy... prawda?
;-)
Więc jak widzisz wszystko się zgadza.
> > Sukces zapewnia duża akumulacyjność cieplna ścian i grzanie podłogówki
> > w II taryfie... Stała czasowa takich domów (oczywiście dobrze
> > ocieplonych) znacznie przekracza 12 godzin...
> > Oczywiście amatory BK itp. (czyli ścian 1W) lub szkeletorów mają się
> > pewnie gorzej...
> > ;-)
>
> oczywiście nie bedziesz wietrzył tego domu albo musisz mieć rekuperator
Rekuperator fajna rzecz... warto mieć.
;-)
A co do wietrzenia to powiem tak... obecnie buduję dom z silki. Nie
zdążyłem całkowicie go ocieplić przed zimą. Ponieważ okna zamontowałem
na kotwach poza licem ściany to hulał po domu wiatr (bo nie wszystkie
ściany miały już styropian). Przyszły mrozy i temperatura w domu
spadała tylko kilka stopni dziennie... a dom stał bez ogrzewania.
Cud jakiś czy co?
;-)
To właśnie zadziałała ta stała czasowa o której wspominałem. Tak więc
kilka godzin dziennie "braku ogrzewania" to nawet za bardzo się nie
poczuje ... nawet w domu z wentylacją grawitacyjną.
;-)
Przy rekuperatorze i dobrym ociepleniu domu to ta stała czasowa pewnie
ma z tydzień ... albo dwa.
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
29. Data: 2009-07-14 09:37:49
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Krzemo wrote:
> On 14 Lip, 09:44, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
>>> Zapominasz o czymś takim jak stała czasowa. Wieczorem temperatura
>>> obniża się kilka stopni ... no i dobrze bo każdy lubi jak w nocy
>>> jest trochę chłodniej.
>>
>> przychodzisz do domu i robi sie zimno, w łazience jest zimno itd:)
> Ciepło i zimno to pojęcie subiektywne... być może dla Ciebie i 25C to
> zimno...
> ;-)
>
>> tylko złośliwie w dzień na zewnątrz jest cieplej
>
> No czyli mniej grzać trzeba ... prawda?
> ;-)
>
>> a w nocy zimniej
>
> Na ale w nocy grzejesz wtedy... prawda?
> ;-)
>
> Więc jak widzisz wszystko się zgadza.
>
>
>>> Sukces zapewnia duża akumulacyjność cieplna ścian i grzanie
>>> podłogówki w II taryfie... Stała czasowa takich domów (oczywiście
>>> dobrze ocieplonych) znacznie przekracza 12 godzin...
>>> Oczywiście amatory BK itp. (czyli ścian 1W) lub szkeletorów mają się
>>> pewnie gorzej...
>>> ;-)
>>
>> oczywiście nie bedziesz wietrzył tego domu albo musisz mieć
>> rekuperator
>
> Rekuperator fajna rzecz... warto mieć.
> ;-)
>
> A co do wietrzenia to powiem tak... obecnie buduję dom z silki. Nie
> zdążyłem całkowicie go ocieplić przed zimą. Ponieważ okna zamontowałem
> na kotwach poza licem ściany to hulał po domu wiatr (bo nie wszystkie
> ściany miały już styropian). Przyszły mrozy i temperatura w domu
> spadała tylko kilka stopni dziennie... a dom stał bez ogrzewania.
> Cud jakiś czy co?
> ;-)
>
> To właśnie zadziałała ta stała czasowa o której wspominałem. Tak więc
> kilka godzin dziennie "braku ogrzewania" to nawet za bardzo się nie
> poczuje ... nawet w domu z wentylacją grawitacyjną.
> ;-)
> Przy rekuperatorze i dobrym ociepleniu domu to ta stała czasowa pewnie
> ma z tydzień ... albo dwa.
> ;-)
kiki pisał jak to wygląda u tych co oszczędnie grzeją pompami ciepła, palą w
kominku kilka m3 drewna w sezonie oczywiście tylko rekreacyjnie :)
teraz już wiem skad ta opinia :)
-
30. Data: 2009-07-14 10:00:18
Temat: Re: pompy ciepła - mały absurd?
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał
> Chcesz wywolac bezsensowna wojne czy dyskutowac powaznie ?
> Jezeli powaznie to zaproponuj do mojego domu *lepsze* ogrzewanie niz
> pompa ciepla. Z mediow mam tylko prad i wode, gazu nie ma i nie
> bedzie :)
> *hint* lepsze nie znaczy tansze, komfort ma tu podstawowe znaczenie.
> pozdr.
Ja napiszę już po raz chyba trzeci na ten temat.
Ja mam w starym poniemieckim mieszkaniu (ponad 80m2). Mieszkanie ma
wysokości ponad 3 metry. Kubatura mieszkania zatem to ok. 300m3 - całkiem
sporo.
Okna w mieszkaniu nadają się do wymiany - szpary takie, że w zimie trzeba
ręcznikiem okładać, bo pizga. Mimo, że uszczelnione uszczelkami gąbkowymi.
I teraz tak... mieszkanie ogrzewam prądem - mam centralne z piecem na prąd.
Miesięczne rachunki w zimie nie przekraczają 430 złotych. Do tego woda
grzana przepływowym ogrzewaczem. Ile z tego zużywa sam piec, nie wiem - ale
myślę, że jak odejmiemy 150 złotych na prąd użytkowy i grzanie wody (bo tyle
płacę w lecie, gdy piec nie działa), to dostaniemy mniej więcej kwotę jaką
płacę za ogrzewanie. Wychodzi zatem 280 zł/miesiąc za ogrzewanie. Załóżmy,
że do ogrzania domu zużyję 50% więcej energii (dom dobrze ocieplony, nowe,
szczelne okna i kominek do okazjonalnego palenia - teraz jest chyba w każdym
domu). Zatem na miesiąc złużyłbym prądu za ok. 420 złotych za samo
ogrzewanie.
Ile prądu zużywa Twoja pompa ciepła miesięcznie i ile kosztowała? Podaj
kwoty, to policzymy kiedy się zwróci.
Druga sprawa - gdzie wsadziłbyś takiego dużego klamota w domu o powierzchni
120m2?
PS. Przez moją głupotę i przestrogi ludzi, którzy nigdy nie użytkowali
ogrzewania na prąd, dałem się namówić na piec na groszek. Jest to jedna z
rzeczy, których żałuję. Dzisiaj zdecydowałbym się na piec elektryczny
(podobnie jak Ty, z mediów mam tylko wodę i prąd). Po pierwsze - niewielki
dom - teraz mam kotłownie, a mogłaby to być spiżarnia z piecem elektrycznym.
Po drugie - palenie w piecu to koszmar - sprawdzone po pierwszej zimie. Po
trzecie - składowanie węgla - muszę postawić dodatkowy budynek chyba. Po
czwarte - jak wyjadę na dłużej niż 4 dni w zimie, to będę chyba musiał nająć
palacza. No i dymi się. Najgorsze właśnie jest to, że najczęściej na
ogrzewanie elektryczne narzekają ludzie, którzy nigdy z nim nie mieli do
czynienia.
Pozdrawiam,
MW