a czy wiecie ze pojawił się nowy wzór, tym razem obowiązkowy, wniosku na
pozwolenie na budowę?
Zawsze używałem jednej kartki - teraz dostałem taki na ośmiu stronach.
Ośmiu, kur....fa.

Jestem pod wrażeniem, jak platforma bierze sie za uproszczenie przepisów
robi to jednak pełną gębą.


b.

do góry

In news:l0v91m$ko7$1@speranza.aioe.org,
*Budyń* <b...@r...pl> typed:
> a czy wiecie ze pojawił się nowy wzór, tym razem obowiązkowy, wniosku na
> pozwolenie na budowę?
> Zawsze używałem jednej kartki - teraz dostałem taki na ośmiu stronach.
> Ośmiu, kur....fa.
>
> Jestem pod wrażeniem, jak platforma bierze sie za uproszczenie przepisów
> robi to jednak pełną gębą.


Eatm, jest po staremu
http://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/AC00C834-
7439-446C-AC21-6D7BCEE5152E/1074286/Wniosek_o_pozwol
enie_na_budowe.pdf

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 16:55:56 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

> Jestem pod wrażeniem, jak platforma bierze sie za uproszczenie przepisów
> robi to jednak pełną gębą.

Tu nie chodzi o upraszczanie przepisow - ktos to musi zaprojektowac,
wydrukowac, przetransportowac i tak dalej - glupia zmiana druczka, a
patrz ile nowych miejsc pracy powstaje :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 17:28:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

> Tu nie chodzi o upraszczanie przepisow
Też tak myślę"
jedna kartka dużo lżejsza od 8 kartek
8 kartek cięższe znaczy lepsze.
Jedna kartka lekka więc tandeta z Chin i takie coś bym omijał z daleka;)

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 18:37:47 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Też tak myślę"
> jedna kartka dużo lżejsza od 8 kartek
> 8 kartek cięższe znaczy lepsze.

Ales sie czepil :-)
A mlot jaki porzadniejszy - kilowy czy 10-cio kilowy ? ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 18:48:00 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

> A mlot jaki porzadniejszy - kilowy czy 10-cio kilowy ? ;)
Dzisaj u mamy płot naprawiałem.
Ja się pewnie nie znam i dlatego takim mniej więcej kilowym gwożdzie wbijałem.
Ty bywalec forum muratora po przeczytaniu ilus tam dzienników budowy (czy jak to tam
się te ich reklamy sponsorowane nazywają) pewnie byś jakims markowym(nie chińskim)
10kg wbijał.;)
Kurcze Adam na prawdę dzisiaj nie ma logicznego uzasadnienia dla ceny kilkunastu czy
kilkudziesięciu tysięcy dla tak prostego urzadzenia jak PC. Pisałem juz byle kocioł z
podajnikiem to duzo bardziej skomplikowana konstrukcja a kosztuję połowę tego co PC.

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 19:14:08 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Kurcze Adam na prawdę dzisiaj nie ma logicznego uzasadnienia dla ceny kilkunastu
czy kilkudziesięciu tysięcy dla tak prostego urzadzenia jak PC. Pisałem juz byle

Alez jest - poszukaj w katalogach ile kosztuja np. same wymienniki :)
600 pln dalem za 3 x mniejszy wymiennik do kominka, a w pompie sa potrzebne
dwie sztuki! Same wymienniki to z 20kg materialu. Do tego sprezarka za 4k i
juz masz 7k pln. A gdzie reszta "drobnicy" ? Do 10k dojdziesz skladajac
samemu.

Serio myslisz ze wszyscy producenci wyciskaja po 100-200% marzy i nie znalazl
sie jeszcze zaden, ktory sprzeda to jeszcze taniej? ;) Przy czym ja nie pisze
o chinczykach bo wszystko co chinskie jest gorsze. Wez chocby chinskie
pompy CO - pewnie, ze sa i dzialaja ale jak? Pogadaj ze sprzedawcami
w sklepach instalatorskich - wiekszosc nie sprzedaje nic chinskiego bo
z tym sa tylko problemy gwarancyjne.

> kocioł z podajnikiem to duzo bardziej skomplikowana konstrukcja a kosztuję
> połowę tego co PC.

1. W kotle nie masz sprezarki ktora kosztuje tyle co caly ten kociol
2. W PC uzywasz kilogramy nierdzewki, ktora jest b. droga :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 19:14:08 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Ty bywalec forum muratora po przeczytaniu ilus tam dzienników budowy (czy jak to
tam się te ich reklamy sponsorowane nazywają) pewnie byś jakims markowym(nie
chińskim) 10kg wbijał.;)

To czemu nie uzywasz chinskiej siekiery tylko Fiskarsa ? ;-)
Mlotek chinski.. strach pomyslec co by to moglo byc - twardosc modeliny :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 19:22:43 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

> Alez jest - poszukaj w katalogach ile kosztuja np. same wymienniki :)
> 600 pln dalem za 3 x mniejszy wymiennik do kominka, a w pompie sa potrzebne
> dwie sztuki! S
Kurcze skoro Ty dałes 600zł to myslisz że producent PC też tyle da?
Może uzyska spory rabat u producenta a może(co bardziej prawdopodobne) z Chin sobie
kontener wymienników sprowadzi.

> Serio myslisz ze wszyscy producenci wyciskaja po 100-200% marzy i nie znalazl
> sie jeszcze zaden, ktory sprzeda to jeszcze taniej? ;)
Nie wiem Adam
Wiem że wiertarka Einhella w Biedronce kosztowała 50zł
Wirnik do niej w Polsce kosztuje więcej a szczotki 12zl. Wyłączniki na allegro po
15zł są.
Co innego po ile Ty kupiłeś wymiennik a ja szczotki do wiertarki a co innego
producent zamawiający kontener.
Przy czym ja nie pisze
> o chinczykach bo wszystko co chinskie jest gorsze. Wez chocby chinskie
> pompy CO - pewnie, ze sa i dzialaja ale jak? Pogadaj ze sprzedawcami
> w sklepach instalatorskich - wiekszosc nie sprzedaje nic chinskiego bo
> z tym sa tylko problemy gwarancyjne.
Akurat o sklepach instalatorskich mi nie mów. Oni sprzedaja to na czym jest
największy zysk. I w dupie maja dobro klienta i gwarancję bo zawsze się wymigaja. Idż
do CCC jak już o nich wspomniałes i powiedz że chcesz buty. Sprzedadzą Tobie buty ale
nie te najlepsze tylko te na których akurat maja program motywacyjny. Na stacjach
paliw tez kupujesz napoje energetyczne bo sprzedawca poleca?

> > kocioł z podajnikiem to duzo bardziej skomplikowana konstrukcja a kosztuję
> > połowę tego co PC.

> 1. W kotle nie masz sprezarki ktora kosztuje tyle co caly ten kociol
Skąd wiesz ile producent PC płaci za spręzarkę. To że Ty znalazłeś w detalu za 3-4
tys to nie znaczy że tyle producent płaci.
> 2. W PC uzywasz kilogramy nierdzewki, ktora jest b. droga :)
A kocioł z bibuły jest którą za grosze w skąldzie makulatury można kupić;)

do góry

W dniu piątek, 13 września 2013 19:25:11 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

> To czemu nie uzywasz chinskiej siekiery tylko Fiskarsa ? ;-)
Fajny przykład;)
Siekiery Fiskarsa kosztowały poniżej 200zł sztuka.
Siekiera to tak prosta konstrukcja że gdyby jakis inny producent chciał mi lepsze od
Fiskarsa sprzedać za 1000zł to bym go wysmiał. Ty zapewne byś kupił bo droższe to
lepsze
Tu masz dobre(bo drogie, bo ciężkie) garnki;)
http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Spowiedz-sprz
edawcy-garnkow-To-wszystko-to-oszustwo,wid,15973481,
wiadomosc.html?ticaid=1114d3&_ticrsn=3
Ja takich nie kupię.
Mam kilkakrotnie tańsze garnki z Ikea i kilka lat już służa i nic złego się nie
dzieje.

do góry