-
11. Data: 2011-10-31 13:37:54
Temat: Re: pozwolenie na użytkowanie starego domu
Od: Marcin Kloc <m...@g...com>
On 30.10.2011 11:52, Robert G wrote:
> Użytkownik Marcin Kloc napisał:
>> Skoro można było zweryfikować coś 100 lat temu i wydać pozwolenie to
>> jaki jest problem ze zrobieniem tego dzisiaj.
>
> Jak zrobisz całą potrzebną dokumentację łącznie z projektem i
> inwentaryzacją, to pewnie się da :-). Dostaniesz wtedy świeżutki
> dokument stwierdzający, że PINB nie wnosi sprzeciwu do rozpoczęcia
> użytkowania...
>
> Rozejrzyj się lepiej za innym bankiem, bo będzie prościej.
>
> A tak w ogóle to przemyśl to jeszcze raz, bo pchanie się w zabytek
> baaardzo śmierdzi. Konserwator zabytków może nie pozwalać Ci dokonywać
> przeróbek i remontów - wszystko będziesz musiał robić wg ich widzimisię,
> a sumy będą szły straszne. Ja zabytku bym nie braL, nawet gdyby mi
> dopłacali :-).
>
> pozdrawiam
> Robert G.
Co do zabytku to już myślałem. Sprawa nie wygląda na taką ciężką jakby
się wydawało. Dom jest w ewidencji - nie w rejestrze (a to duża
różnica). Wg urzędu gminy, która ma do końca Listopada b.r. opracować
własną ewidencję zabytków dom jest sklasyfikowany jako "przebudowany lub
w bardzo złym stanie" (łącznik LUB jest tu kluczowy :). Nieruchomości z
tej grupy zostaną w ewidencji albo zostaną z niej skreślone jeśli
stopień przebudowy, lub zły stan znacznie wpływa na utratę walorów
zabytkowych. Tak czy tak, jak na razie jedynym ograniczeniem z jakim się
spotkałem to to że nie można go wyburzyć i w znacznym stopniu
przebudowywać (np. kolejne piętro). Nie planuję takich działań więc
żaden to dla mnie problem. Z informacji jakie dostałem w gminie wynika
że oficjalnie należy zgłaszać remonty do konserwatora ale nie czepiają
się bardzo jeśli chodzi o małe remonty, a wnętrze to ich prawie nie
obchodzi - wszystko zależy od "walorów zabytkowych".
Inaczej sprawa wygląda z rejestrem zabytków. Tam, wszelkie modyfikacje
muszą być uzgadniane z Konserwatorem Zabytków i z tego co sie
dowiedziałem - nie ma lekko. Niby są dofinansowania na renowację (bo
ciężko już to nazwać remontem) ale w praktyce to marne szanse na dotanie
pieniędzy.
Dzięki za rady, pewnie będę kombinował coś z tym bankiem, jak się nie
uda to będę kombinował z pozwoleniem na uytkowanie.
Pozdrawiam,
Marcin
-
12. Data: 2011-10-31 18:06:58
Temat: Re: pozwolenie na użytkowanie starego domu
Od: "William Bonawentura" <w...@o...pl>
Użytkownik "Marcin Kloc" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j8j7uc$63g$...@i...gazeta.pl...
> Dziwne że nie da się odtworzyć takiego dokumentu. Skoro można było
> zweryfikować coś 100 lat temu i wydać pozwolenie to jaki jest problem ze
> zrobieniem tego dzisiaj.
Po pierwsze - Prawo Budowlane nie przewiduje takiej procedury. Po drugie
zmieniły się od tego czasu przepisy i nikt nie wyda dziś opinii na ich
podstawie. A spełnienie dzisiejszych wymagań wymaga pewnie zrobienia pełnego
remontu, z ociepleniem, instalacją CO, przebudową schodów na odpowiedni kąt
itd. A ty na to pewnie potrzebujesz pieniędzy z kredytu o który się
ubiegasz.
-
13. Data: 2011-10-31 21:08:37
Temat: Re: pozwolenie na użytkowanie starego domu
Od: "Budyń" <b...@g...pl>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j8iojv$t3k$1@inews.gazeta.pl...
> A czy jest możliwość uzyskania numeru KW na podstawie numeru działki?
w necie nie, trzeba sie pofatygowac do starostwa i poprosic o wypis
b.