Może ktoś się z tym zetknął... i doradzi co dalej.

Jakiś czas temu oderwał mi się od sufitu kawał tynku (około. 1 x 2 m).
Podobno 'odparzony'. Bez specjalnej przyczyny, nikt mnie nie zalał, ot
tak po prostu znudziło mu się na suficie i spadł.
Reszta trzymała się bardzo mocno.
Po jakimś czasie zauważyłem, że tynk odkleja się dalej. Skutek jest
taki, że co kilka tygodni (ostatnio bardzo przyspieszyło) muszę zerwać
to co jest w powietrzu by nie spadło na głowę. Co ciekawe po zerwaniu
reszta trzyma się naprawdę mocno ... przez kilka dni.

- Co może być przyczyną takiego stanu? (podobno na samym początku bywały
podobne problemy na osiedlu, ale po tylu latach...)

- Dlaczego to się nadal odkleja i czy można to zatrzymać?

- Czy jest szansa, że problem występuje tylko w jednym pokoju czy cała
chata do remontu?

- Co z tym zrobić? (szczególnie z innymi pomieszczeniami gdzie wszystko
jest na razie OK)

/dodatkowe informacje: to jest mieszkanie w budynku, budynek ma ponad 7
lat, tynk ma grubość 2 cm i jest położony na jakąś brązową substancję
naniesioną na beton. Po oderwaniu na suficie prawie nie ma białych
śladów tynku, za to tynk nosi ślady tej substancji (brązowy od strony
sufitu).

do góry

Użytkownik "on" <o...@o...no> napisał w wiadomości
news:h2q3i1$2hj$1@news.interia.pl...
> Może ktoś się z tym zetknął... i doradzi co dalej.
>
> Jakiś czas temu oderwał mi się od sufitu kawał tynku (około. 1 x 2 m).
> Podobno 'odparzony'. Bez specjalnej przyczyny, nikt mnie nie zalał, ot tak
> po prostu znudziło mu się na suficie i spadł.
> Reszta trzymała się bardzo mocno.
> Po jakimś czasie zauważyłem, że tynk odkleja się dalej. Skutek jest taki,
> że co kilka tygodni (ostatnio bardzo przyspieszyło) muszę zerwać to co
> jest w powietrzu by nie spadło na głowę. Co ciekawe po zerwaniu reszta
> trzyma się naprawdę mocno . przez kilka dni.
>
> - Co może być przyczyną takiego stanu? (podobno na samym początku bywały
> podobne problemy na osiedlu, ale po tylu latach...)
>
> - Dlaczego to się nadal odkleja i czy można to zatrzymać?
>
> - Czy jest szansa, że problem występuje tylko w jednym pokoju czy cała
> chata do remontu?
>
> - Co z tym zrobić? (szczególnie z innymi pomieszczeniami gdzie wszystko
> jest na razie OK)
>
> /dodatkowe informacje: to jest mieszkanie w budynku, budynek ma ponad 7
> lat, tynk ma grubość 2 cm i jest położony na jakąś brązową substancję
> naniesioną na beton. Po oderwaniu na suficie prawie nie ma białych śladów
> tynku, za to tynk nosi ślady tej substancji (brązowy od strony sufitu).
U mnie tynk spadł z sufitu po 20 latach. Zaczął spadać kawałami 1m, 2m .
Musiałam cały tynk na suficie skuć i zrobić nowy. Miałam dobrego fachowca,
bo po 15 latach trzyma sie dobrze.
Pozdrawiam.

do góry

. Co ciekawe po zerwaniu
> reszta trzyma się naprawdę mocno ... przez kilka dni.
>
> - Co może być przyczyną takiego stanu? (podobno na samym początku bywały
> podobne problemy na osiedlu, ale po tylu latach...)
>
Jeżeli to bloki z tzw wielkiej płyty lub innych prefabrykowanych elementów
to może to wyglądać tak, że podczas wibrowania prefabrykatu w tzw fabryce
domów, formę wysmarowano świńtwem typu ropa lub olej silnikowy bo właściwej
substancji zabrakło, została sprzedana na lewo a produkcja musiała "iść".
Smarowanie takie wykonuje się po to by po zawibrowaniu elementu łatwo i bez
uszkodzeń oddzielić go od formy. Użycie ropy lub oleju silnikowego skutkuje
jednak tym że prefabrykat jest tłusty i niestety nie da się go umyć i
odtłuścić. Skutkuje to też tym że niczego nie da się do takiego elementu
przykleić. Niczego a w szczególności tynku.
Znam całe takie osiedle w Bytomiu gdzie odwalono taką partaninę. Domy z
początku lat 80-tych. Jedyne co wtedy ludzie mogl sobie zrobić to zamontować
boazerię. Teraz są płyty GK, panele itp więc łatwiej coś z tym zrobić.
Ta brązowa substancja to może być właśnie jakiś taki "oddzielacz" tłustj
powierzchni prefabrykatu, jakaś żywica lub specjalna farba. Pewnie właśnie
skończyła się jej trwałość i już nie potrafi utrzymać ciężkiego skądinąd
tynku. IMHO i tak dużo wytrzymała
--
Jackare

do góry

Użytkownik "on" <o...@o...no> napisał w wiadomości
news:h2q3i1$2hj$1@news.interia.pl...

Wziąć fachowca - niech założy siatkę tynkarską na cały sufit i otynkuje.
Inna opcja sufit podwieszany.

do góry

>
> Wziąć fachowca - niech założy siatkę tynkarską na cały sufit i otynkuje.
> Inna opcja sufit podwieszany.
>
>

ale jeżeli to wibrobeton to życzę powodzenia w kotwieniu tej siatki, chyba
musiałby kołki strzelać...
--
Jackare

do góry

Użytkownik "Jackare" <...@s...de.pl> napisał w wiadomości
news:h31jh1$m82$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> >
> > Wziąć fachowca - niech założy siatkę tynkarską na cały sufit i otynkuje.
> > Inna opcja sufit podwieszany.
> >
> >
>
> ale jeżeli to wibrobeton to życzę powodzenia w kotwieniu tej siatki, chyba
> musiałby kołki strzelać...
> --
> Jackare

Ale nie odpadnie.

do góry

>> ale jeżeli to wibrobeton to życzę powodzenia w kotwieniu tej siatki, chyba
>> musiałby kołki strzelać...
E,tam.
Wiertło SDS,kołki rozporowe 6mm do tego krótkie wkręty z czymś co siatkę przytrzyma i
po zawodach.

do góry

> Jeżeli to bloki z tzw wielkiej płyty lub innych prefabrykowanych
> elementów to może to wyglądać tak, że podczas wibrowania prefabrykatu w
> tzw fabryce domów, formę wysmarowano świńtwem typu ropa lub olej
> silnikowy bo właściwej substancji zabrakło,

to by wiele wyjaśniało ale to osiedle ma niecałe 10 lat.
zupełnie inne technologie, itp.


> Ta brązowa substancja to może być właśnie jakiś taki "oddzielacz" tłustj
> powierzchni prefabrykatu, jakaś żywica lub specjalna farba. Pewnie
> właśnie skończyła się jej trwałość i już nie potrafi utrzymać ciężkiego
> skądinąd tynku. IMHO i tak dużo wytrzymała

i tu pytanie do specjalistów czy to "oddzielacz" by szalunek łatwo
odszedł czy jakiś podkład by tynk lepiej trzymał (przynajmniej w teorii).

wstępnie stawiam na to drugie i tym bardziej się zastanawiam dlaczego
się tynk odkleja. bo efekt jest taki jakby odsłonięcie kolejnego obszaru
przez zerwanie lub odkucie tynku obok powodowało np. dostęp powietrza i
przez to dalsze odklejanie.

za każdym razem jest tak samo, gdy oderwę wszystko co nie przylega
naprawdę ściśle do sufitu po kilku dniach kolejne kilka kilkanaście
centymetrów od krawędzi ulega odklejeniu.
jak to zerwę, za chwilę kolejny płat jest gotów do rwania.

gdybym sam nie zobaczył to bym nie uwierzył...

do góry

On 2009-07-08 21:36, Rentier wrote:
>
>>> ale jeżeli to wibrobeton to życzę powodzenia w kotwieniu tej siatki,
>>> chyba
>>> musiałby kołki strzelać...
> E,tam.
> Wiertło SDS,kołki rozporowe 6mm do tego krótkie wkręty z czymś co siatkę
> przytrzyma i po zawodach.

To się da zrobić, to nie jest wielka płyta, osiedle jest nowe.
Siatka, kołki, nowy tynk, ok, tylko czy w pomieszczeniach gdzie jeszcze
nie ma żadnych oznak problemu to robić i czy kłaść na istniejący tynk
czy zrywać wszystko?
doradźcie bo sam już nie wiem co dalej.

do góry

Użytkownik "on" <o...@o...no> napisał w wiadomości
news:h34ev1$m81$1@news.interia.pl...

> to by wiele wyjaśniało ale to osiedle ma niecałe 10 lat.
> zupełnie inne technologie, itp.

Partactwo jest tak stare jak ludzkość...

do góry