-
31. Data: 2010-01-19 15:06:08
Temat: Re: projekt o nazwie - moj wlasny :-)
Od: zbooY <z...@g...com>
On 19 Sty, 14:20, "e-kran" <e...@o...pl> wrote:
> > - garaz wbudynku niepotrzebny - samochod zre korozja az milo - jesli
>
> A niech żre. Wsiadanie do ciepłego i suchego auta w zimie - bezcenne. Za
> resztę zapłacisz kartą Master Card ;-)
>
a to moze zmien samochod skoro Ci przecieka ;-)
webasto zalatwia sprawe cieploty
lekka wiatka styknie az nadto w prostym domu
z.
-
32. Data: 2010-01-19 18:23:28
Temat: Re: projekt o nazwie - moj wlasny :-)
Od: "e-kran" <e...@o...pl>
> On 19 Sty, 14:20, "e-kran" <e...@o...pl> wrote:
> > > - garaz wbudynku niepotrzebny - samochod zre korozja az milo - jesli
> >
> > A niech żre. Wsiadanie do ciepłego i suchego auta w zimie - bezcenne. Za
> > resztę zapłacisz kartą Master Card ;-)
> >
>
> a to moze zmien samochod skoro Ci przecieka ;-)
> webasto zalatwia sprawe cieploty
>
> lekka wiatka styknie az nadto w prostym domu
> z.
Styknie, ale garaż ma też inne zalety :
- podręczna graciarnia, czyli wszystko co jest potrzebne w miarę pod ręką; nie
każdy chce stawiać obok domu koszmarek pod tytułem "szopa na narzędzia", na
kosiarkę, grabie, łopatę do odśńieżania, drabinę etc.; o tym się nie myśli na
etapie projektu domu, a potem kiedy zaczyna się obrabiać ogród to się nagle
okazuje, że całego tego żelastwa nie ma gdzie trzymać i trzeba coś
zaimprowizować
- tam trzymam opony, estetycznie ułożone na pryzmę w kącie :-)
- tam stoją rowery
- majsterkowanie w garażu jest OK, bo jesli nie w garażu to gdzie (w piwnicy
jest lepiej ale nie każdy ma piwnicę)
- wjeżdzam z zakupami w bagażniku, zamykam bramę a rozpakowywanie odbywa się
już luźniutko bez względu na pogodę
- kiedy zimą przy -10 wjadę do garażu autem z myjni, to wiem, że rano nie będę
się szarpał z zamrzniętymi drzwiami :-)
- tam chowam na zimę stół i krzesła z tarasu
I inne.
Pozdrawiam
e-kran
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2010-01-21 19:34:35
Temat: Re: projekt o nazwie - moj wlasny :-)
Od: "e-kran" <e...@o...pl>
> Bardzo dziekuje za wszelkie uwagi.
> Pzdr
> Darek
>
Sprawdź sobie dokładniej te schody, dla pewności. "Widzi" mi się, że taka ich
lokalzacja gwarantuje, że przy wchodzeniu będziesz się musiał pochylić do
przodu, a przy schodzeniu będziesz się odruchowo odchylał w tył aby nie zaryć
czołem w sufit. Program, którym rysujesz, pozwala chyba na zrobienie
przekroju, więc zrób przekrój _wzdłuż_ schodów. Dałeś dość niską ścianę
kolankową, więc sprawdź czy w połowie wysokości schodów zostanie wystarczająco
dużo miejsca nad głową dla osoby słusznego wzrostu. To jest ważne zwłaszcza
przy schodzeniu w dół. Pamiętaj, że grubość dachu poniżej dachówek (czyli
ocieplenie) nie jest pomijalnie mała, więc trzeba ją tutaj uwzględnić.
Najlepsze co można zrobić, to wymodelować sobie projekt w 3D i
zasymulować "chodzenie" po domu. Kiedy architekt przygotował mi wersję beta
mojego projektu (on pracował w AutoCAD), wklepałem to do ArchiCADa 8.1 EDU
(piszę całkiem poważnie) i przećwiczyłem każdą sytuację. Zrobiłem też własne
wizualizacje, filmiki etc., które nasunęły mi wnioski. Dzięki temu poprawiłem
kilka - moim zdaniem - wątpliwych rzeczy. Dzisiaj jestem bardzo zadowolony ze
swojego wkładu w projekt, i patrząc z perspektywy czasu niczego bym już w tym
domu nie zmienił. Czego Tobie i wszystkim pozostałym "budowlańcom" szczerze
życzę. Taka zabawa w modelowanie 3D jest piekielnie pracochłonna, jeśli chce
się to zrobić sensowanie, ale robi się to dla siebie, więc naprawdę warto.
Pozdrawiam
e-kran
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2010-01-21 19:56:06
Temat: Re: projekt o nazwie - moj wlasny :-)
Od: "e-kran" <e...@o...pl>
Doczytałem później, że zwiększyłeś szerokość schodów z 200 cm na 350 cm. Hmmm.
To Ty chcesz normalny dom zbudować w rozsądnej cenie czy "rezydencję
Carringtonów" ? ;-)))
Po co te 350 cm ? Ja mam schody 210 cm dwubiegowe ze spocznikiem. Ręczę Ci,
że to wystarcza do normalnej komunikacji domowej, a zostaje jeszcze spooooro
miejsca na wrażenie luksusu ;-) Nie mówiąc o tym, o ile więcej zapłacisz za
schody o szerokości 350 cm. Ten pomysł akurat jest bez sensu.
Pozdrawiam
e-kran
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl