http://www.rp.pl/temat/84081.html
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h1htpi$2l1$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "pawelj" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h1eaih$58o$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> No właśnie jak się zabrać i kiedy do przesadzenia sosny?
>> Pech chce że 15 lat temu nikt nie pomyslał że bedzie rosła na drodze do
>> drugiego garażu..
>> A ściąć i wywalić szkoda.
>> Czy jest szansa na powodzenie takiej operacji?
>> Jak się do tego zabrać? Domyślam się że warunkiem powodzenia jest
> wykopanie
>> odpowiedniej ilości ziemi wraz z korzeniem.
>>
>> --
>> Pawełj
>
> Niektóre drzewa nie znoszą zmiany stron świata - trzeba je przesadzić
> używając kompasu.
>
>

do góry

Użytkownik "Krzysztof H" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1iahp$gpb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> http://www.rp.pl/temat/84081.html

Fajnie.
A od jakiej grubości zaczyna się owo karanie ?

--
PawełJ

do góry

Użytkownik "pawelj" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1jdgj$mq2$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Krzysztof H" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h1iahp$gpb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > http://www.rp.pl/temat/84081.html
>
> Fajnie.
> A od jakiej grubości zaczyna się owo karanie ?
>
> --
> PawełJ

Od krzaków.

do góry

> Od krzaków.
:)
Jak dobrze że w zgodzie z sąsiadami żyję

--
PawełJ

do góry

Użytkownik "pawelj" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1jg8c$42o$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > Od krzaków.
> :)
> Jak dobrze że w zgodzie z sąsiadami żyję
>
> --
> PawełJ


Wystarczy odchaszczanie rozłożyć na dwa - trzy lata. Załatwić Roundupem na
jesieni, póki soki w roslinie płyną, aby nikogo nie dziwiło, że liście
żółkną. Na drugi rok zlikwidować - wykopać z korzeniem. I niszczyć odrosty.

do góry

Krzysztof H pisze:
> http://www.rp.pl/temat/84081.html

Hmmmm, to dotyczy też własnych, wiejskich terenów? Mocno wątpię.

Nasze ogrodzone "pole" (duża łąka + drzewa) przylega drewnianym płotem
do lasu i wciąż coś z drzew się zasiewa, już nieraz wywalaliśmy jakieś
pleniące się akacje, sosny, czy wszędzie wyrastające kloniki. Że nie
wspomnę o wyplenieniu usychających sosen i innych porządkach. Gdyby nie
to, w błyskawicznym tempie nasza polana wróciłaby do stanu pierwotnego,
czyli gęstego lasu.
--
Basia

do góry

On 2009-06-21 07:20:57 +0200, Bbjk <b...@q...pl> said:

> Krzysztof H pisze:
>> http://www.rp.pl/temat/84081.html
>
> Hmmmm, to dotyczy też własnych, wiejskich terenów?

Również dotyczy. Każdych i własnych.
Tu masz podstawę prawną, warto poczytać.
(dla niecierpliwych, dodam że takie zaostrzenia nie dotyczą drzew
owocowych. A mnie ciekawi czemu... One jakoś biologicznie gorsze, mniej
wartościowe, czy jak?)

http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0880.htm

Wprawdzie jakieś nowelizacje do tego były, ale tekstu jednolitego chyba
nie ma online....

> Mocno wątpię.

Przestań wątpić.
To że prawa są nieegzekwowane, nie oznacza że ich nie ma. Podobnież
jak z przekraczaniem prędkości. Oczywiście celowość i sensowność praw
jest inną historią.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

On 2009-06-21 07:20:57 +0200, Bbjk <b...@q...pl> said:

> Nasze ogrodzone "pole" (duża łąka + drzewa) przylega drewnianym płotem
> do lasu i wciąż coś z drzew się zasiewa, już nieraz wywalaliśmy jakieś
> pleniące się akacje, sosny, czy wszędzie wyrastające kloniki.

Jak bardzo małe, to jeszcze można bez haraczu gminnego. W ustawie chyba
jest powiedziane o jakiejś wysokości, czy obwodzie... Nie pamiętam
dokładnie. Spójrz do tekstu ustawy.

> Że nie wspomnę o wyplenieniu usychających sosen i innych porządkach.

Usuwanie martwych drzew również nie jest objęte ustawą.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

On 2009-06-21 09:55:34 +0200, DJ <j...@p...onet.pl> said:

> Jak bardzo małe, to jeszcze można bez haraczu gminnego. W ustawie chyba
> jest powiedziane o jakiejś wysokości, czy obwodzie... Nie pamiętam
> dokładnie. Spójrz do tekstu ustawy.

Dobra, sam spojrzałem dla odświeżenia wiedzy. Mowa jest o wieku. 5 lat.
Ten fragment:
Art.86
[...]
6. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do drzew lub krzewów:
1) w lasach;
2) owocowych, z wyłączeniem rosnących na terenie nieruchomości
wpisanej do rejestru zabytków oraz w granicach parku narodowego lub
rezerwatu przyrody - na obszarach nieobjętych ochroną krajobrazową;
3) na plantacjach drzew i krzewów;
4) których wiek nie przekracza 5 lat;
5) usuwanych w związku z funkcjonowaniem ogrodów botanicznych lub
zoologicznych;
6) niszczących nawierzchnię i infrastrukturę drogową,
ograniczających widoczność na łukach i skrzyżowaniach, z wyłączeniem
rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków;
7) usuwanych na podstawie decyzji właściwego organu z wałów
przeciwpowodziowych i terenów w odległości mniejszej niż 3 m od stopy
wału;
8) które utrudniają widoczność sygnalizatorów i pociągów, a także
utrudniają eksploatację urządzeń kolejowych albo powodują tworzenie na
torowiskach zasp śnieżnych, usuwanych na podstawie decyzji właściwego
organu;
9) stanowiących przeszkody lotnicze, usuwanych na podstawie decyzji
właściwego organu.


--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

> 6) niszczących nawierzchnię i infrastrukturę drogową,

o to do mnie pasuje bo moje drzewko rośnie na środku mojej nowej
infrastruktury drogowej :)

--
PawełJ

do góry