-
1. Data: 2011-02-18 18:20:19
Temat: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: Agryppa <j...@t...pl>
Witam,
Nie dotarłem do informacji, że studzienka wodomierzowa jest
obowiązkowa, choć jej budowa musi spełniać jakieś normy (jesli już
jest).
Ad rem:
Mam działkę niezabudowaną, nieodrolnioną lecz w planie zagosp. przestrz.
figuruje jako budowlana MN (domek jednorodzinny). Do niej właśnie
podprowadzam "punkt czerpania wody".
Kierownik z wodociągów polecił mi wykopać dół 60cm na 60cm szeroki i
100cm głęboki, utwardzić czymś, a przed mrozem można się zabezpieczyć
rzucając dwie kufajki. Tak powiedział. Albo steropianu trochę.
Wyszedłem z biura w dobrym humorze. Będzie tanio - pomyslałem.
Ale otworzyłem internet i widzę, że studienki wodomierzowe chodzą po
1600 złotych, najtansze po 450 złotych.
O co tutaj chodzi? Czy potrzebuję zakupić taką studzienkę?
pzdr
Agryppa
-
2. Data: 2011-02-18 20:34:44
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: "SP2GUB" <s...@e...com.pl>
Użytkownik "Agryppa" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:20110218192019.5a518cb1@ty.pl...
Witam,
Nie dotarłem do informacji, że studzienka wodomierzowa jest
obowiązkowa, choć jej budowa musi spełniać jakieś normy (jesli już
jest).
Ad rem:
Mam działkę niezabudowaną, nieodrolnioną lecz w planie zagosp. przestrz.
figuruje jako budowlana MN (domek jednorodzinny). Do niej właśnie
podprowadzam "punkt czerpania wody".
Kierownik z wodociągów polecił mi wykopać dół 60cm na 60cm szeroki i
100cm głęboki, utwardzić czymś, a przed mrozem można się zabezpieczyć
rzucając dwie kufajki. Tak powiedział. Albo steropianu trochę.
Wyszedłem z biura w dobrym humorze. Będzie tanio - pomyslałem.
Ale otworzyłem internet i widzę, że studienki wodomierzowe chodzą po
1600 złotych, najtansze po 450 złotych.
O co tutaj chodzi? Czy potrzebuję zakupić taką studzienkę?
pzdr
Agryppa
Ja za swoją z osprzętem dałem ponad 2200 zł. Ale funkcjonuje drugi rok i
jest OK. Nic nie zamarzło a tego sie obawiałem bo mrozy po -20C a nie zawsze
jest przykryta śniegiem. Rzadko kontroluje bo znajduje się na łące sąsiada
(takie dostałem warunki - 250 m o domu).
Jurek
-
3. Data: 2011-02-23 17:30:12
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2011-02-18 21:34, SP2GUB pisze:
> Ja za swoją z osprzętem dałem ponad 2200 zł. Ale funkcjonuje drugi rok i
> jest OK. Nic nie zamarzło a tego sie obawiałem bo mrozy po -20C a nie zawsze
> jest przykryta śniegiem. Rzadko kontroluje bo znajduje się na łące sąsiada
> (takie dostałem warunki - 250 m o domu).
Z kolei ja za swoja wraz z osprzetem jakies 200 zl :
https://picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#5387154
481967734754
(i poprzednie). Rura jest czymkolwiek, w co miesci sie osprzet
i co wytrzyma napór gleby (np sasiad idac za moim pomyslem zrobil
to samo, ale w beczce bez dna. Niestety, zgniotlo beczke...)
Dno jest otwarte, boki owiniete styropianem i folia, góra to dekiel
spasowany z rura.
Na zime pod pokrywe, na osprzet wkladam reklamówke z drobno
pokruszonym styropianem. Drugi rok przezywam mrozy > -20 st
i nic nie zamarza, co jest oczywiste, jesli wyczuwa sie fizyke
(izolacja, szczelne zamkniecie, cieplo gleby migruje do góry, itp).
Wodociagi odebraly, choc gosc chcial sie zalozyc, ze to zamarznie.
Nie zamarza, za to zamarzlo sasiadowi, który kupil tzw. "studzienke
wodomierzowa", wykosztowal sie x10 i do tego nakopal do utraty tchu.
Za to moze wlezc do swojej studzienki i posiedziec tam w gorace lato.
pozdro
--
A S
-
4. Data: 2011-02-28 19:31:36
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: "p...@o...pl" <p...@o...pl>
a nie możesz kupić trzech dren betonowych po 100zł za sztukę, plus 100zł
za dekiel. Wkopiesz się 1,5-2,0m w ziemię i nic ci nie zamarznie.
-
5. Data: 2011-03-01 23:24:43
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: Agryppa <j...@t...pl>
On Mon, 28 Feb 2011 20:31:36 +0100
"p...@o...pl" <p...@o...pl> wrote:
> a nie możesz kupić trzech dren betonowych po 100zł za sztukę, plus
> 100zł za dekiel. Wkopiesz się 1,5-2,0m w ziemię i nic ci nie
> zamarznie.
Wydaje mi się, że mogę...
Nie wiedziałem, że to jest takie proste. Chodzi o transport tych dren
betonowych... Ile to może kosztować? Poszukam sobie w googlu, może coś
znajdę...
Dzię?i za podpowiedź
Agryppa
-
6. Data: 2011-03-02 09:05:19
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Agryppa napisał:
> Chodzi o transport tych dren
> betonowych... Ile to może kosztować?
O to musisz zapytać u Twojego lokalnego dostawcy.
U mnie, jak bym coś takiego chciał, to tylko dzwonię i pewnie nie dalej
jak do dwóch-trzech godzin znalazłoby się to wszystko na moim podwórku,
płatność wciągnięta na zeszyt, transport gratis wraz z rozładunkiem
hds-em, a na fakturze na koniec miesiąca rabat i płatność z odroczonym
terminem - przelewem.
Zapytaj u siebie... :-)
pozdr
Robert G
-
7. Data: 2011-03-02 18:39:47
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2011-02-28 20:31, p...@o...pl pisze:
>
> a nie możesz kupić trzech dren betonowych po 100zł za sztukę, plus 100zł
> za dekiel. Wkopiesz się 1,5-2,0m w ziemię i nic ci nie zamarznie.
A po co betonowych? Bo 3 x drozsze i 50 x ciezsze?
Przeciez te karbowane plastiki sa przeznaczone do budowy
podziemnych kanalów.
Chyba ze w bezp sasiedztwie drogi.
--
A S
-
8. Data: 2011-03-02 20:04:26
Temat: Re: przyłącze wodociągowe, studzienka?
Od: Adam <a...@g...com>
On 18 Lut, 19:20, Agryppa <j...@t...pl> wrote:
> Ale otworzyłem internet i widzę, że studienki wodomierzowe chodzą po
> 1600 złotych, najtansze po 450 złotych.
>
> O co tutaj chodzi? Czy potrzebuję zakupić taką studzienkę?
Ło rany ale maja wymagania :) To ma byc tymczasowa studzienka przed
budowa domu ?
Ja wykopalem dziure, zbilem z kilku desek taki "szalunek" 1m x 1m x
1m, wrzucilem do wykopu i zasypalem lekko boki, do tego dorobilem
klape, a na dol wrzucilem bloczek betonowy zeby bylo do czego
przykrecic licznik. Koszt = ze 20 pln na klodke, zawiasy, bloczek i
pare gwozdzi - desek mialem sporo bo bylem w trakcie robienia
deskowania law ;) Wytrzymalo to ok poltorej roku, w tym sezon zimowy.
Potem wodociagi zrobily tam mufke, deski wyciagnalem, dziure
zasypalem. Koniec ;)
pozdr.
--
Adam