W dniu 20.10.2018 o 15:27, Janusz pisze:
> Mam miernik i mierzyłem, one nie, ale lodówka tak, pracuje w cyklu
> 20-30min na 40-60min przerwy, nowa z dobrymi uszczelkami nie zalodzona z
> osobnym zamrażalnikiem 3 pojemniki na 1 agregacie, Średni pobór mam
> około 0,5kWh.

Ja mam lodówkę 6m-c i jej maksymalny pobór prądu to 150W. Zdziwiłem się
jak napisałeś że lodówka to jedno z bardziej prądożernych urządzeń.

>> My dość dużo pieczemy w piekarniku ale najwięcej w weekendy własnie
>> W tygodniu w zalezności co tam na obiad wymyłimy to czasami tez ale
>> wtedy chodzi w drogiej taryfie bo nie będe odgrzewanego obiadu jadał
>> tylko dlatego żeby piekarnik o 13tej włączać.
> Bez sensu, mikrofalą jest lepiej i szybciej.

Bez sensu kupować mikrofalę tylko po to, żeby "odgrzewać obiady". Ile
tych obiadów musiałby odgrzać w drogiej strefie, żeby mikrofala się
zwróciła.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu sobota, 20 października 2018 21:01:44 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> W dniu 20.10.2018 o 15:27, Janusz pisze:
> > Mam miernik i mierzyłem, one nie, ale lodówka tak, pracuje w cyklu
> > 20-30min na 40-60min przerwy, nowa z dobrymi uszczelkami nie zalodzona z
> > osobnym zamrażalnikiem 3 pojemniki na 1 agregacie, Średni pobór mam
> > około 0,5kWh.
>
> Ja mam lodówkę 6m-c i jej maksymalny pobór prądu to 150W. Zdziwiłem się
> jak napisałeś że lodówka to jedno z bardziej prądożernych urządzeń.

Też mnie ta lodówka biorąca pół kilowata zaciekawiła.

do góry

Zaden dziwny przypadek. Moja lodowka z zamrazarka ma wedlug producenta roczne zyzycie
chyba 170 kWh i jak z ciekawosci zmierzylem to po trzech latach miesci sie w tym
zuzyciu. W lodowce 5-6 stopni w zamrazarce -18 -20. Agregat ma moc 50W.

do góry

W dniu 2018-10-20 o 21:01, Mateusz Bogusz pisze:
> W dniu 20.10.2018 o 15:27, Janusz pisze:
>> Mam miernik i mierzyłem, one nie, ale lodówka tak, pracuje w cyklu
>> 20-30min na 40-60min przerwy, nowa z dobrymi uszczelkami nie zalodzona
>> z osobnym zamrażalnikiem 3 pojemniki na 1 agregacie, Średni pobór mam
>> około 0,5kWh.
>
> Ja mam lodówkę 6m-c i jej maksymalny pobór prądu to 150W. Zdziwiłem się
> jak napisałeś że lodówka to jedno z bardziej prądożernych urządzeń.
Bo się często włącza, suma sumarum nazbiera się.
>
>>> My dość dużo pieczemy w piekarniku ale najwięcej w weekendy własnie
>>> W tygodniu w zalezności co tam na obiad wymyłimy to czasami tez ale
>>> wtedy chodzi w drogiej taryfie bo nie będe odgrzewanego obiadu jadał
>>> tylko dlatego żeby piekarnik o 13tej włączać.
>> Bez sensu, mikrofalą jest lepiej i szybciej.
>
> Bez sensu kupować mikrofalę tylko po to, żeby "odgrzewać obiady". Ile
> tych obiadów musiałby odgrzać w drogiej strefie, żeby mikrofala się
> zwróciła.
To nie o zwrot chodzi, mikrofalą szybciej zagrzejesz i nie przypalisz
jak na patelni na gazie.
Ale nie wszytko tak grzeję.


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2018-10-20 o 21:40, Kris pisze:
> W dniu sobota, 20 października 2018 21:01:44 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz
napisał:
>> W dniu 20.10.2018 o 15:27, Janusz pisze:
>>> Mam miernik i mierzyłem, one nie, ale lodówka tak, pracuje w cyklu
>>> 20-30min na 40-60min przerwy, nowa z dobrymi uszczelkami nie zalodzona z
>>> osobnym zamrażalnikiem 3 pojemniki na 1 agregacie, Średni pobór mam
>>> około 0,5kWh.
>>
>> Ja mam lodówkę 6m-c i jej maksymalny pobór prądu to 150W. Zdziwiłem się
>> jak napisałeś że lodówka to jedno z bardziej prądożernych urządzeń.
>
> Też mnie ta lodówka biorąca pół kilowata zaciekawiła.
>
Czytać nie umiesz, pisałem o średnim zuzyciu domyślnie całego domu, tak
mi wychodzi,
a że lodówka dużo chodzi to z tego średniego najwięcej zjada.

--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2018-10-20 o 15:22, Zenek Kapelinder pisze:
> To moze Ci warto zmienic lodowke na nowa.
Przecież napisałem że nowa.


--
Pozdr
Janusz

do góry

Z mikrofala myk polega na tym ze szybciej podgrzewa niz kazda inna domowa metoda i
podgzewajac nie generuje dodatkowych garow do mycia. Robie od razu np 40 klopsow. Jak
ostygna to pakuje w woreczki jednorazowe porcje i do zamrazarki. W tej chwili mam z
zamrazarce z osiem roznych polfabrykatow do odgrzania. Jest bigos, zeberka w
kapuscie, kapusta z grzybami, chinskie, grochowka, fasolka po bretonsku, leczo i
pewno jeszcze cos. Codziennie jest losowanie metoda chybil trafil co kto je. Nie
wyobrazam sobie zycia bez mikrofalowki. Zwlaszcza ze mam dla kota zamrozone mielone i
codziennie porcje musze mu rozmrozic.

do góry

A ja jak bym mogl to bym wszystko w mikrofalowce grzal i gotowal. Kiedys mialem okres
gotowania ziemniakow w mikrofalowce. Myk w tym ze to musza byc jakosciowo dobre
ziemniaki. Szybciej sie gotuja o czas potrzebny do zagotowania inna metoda balastu
jakim jest woda w garnku.

do góry

W dniu sobota, 20 października 2018 22:40:26 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Z mikrofala myk polega na tym ze szybciej podgrzewa niz kazda inna domowa metoda i
podgzewajac nie generuje dodatkowych garow do mycia. Robie od razu np 40 klopsow. Jak
ostygna to pakuje w woreczki jednorazowe porcje i do zamrazarki.

Zenek - to od tego syfiastego żarcia chyba Ci się we łbie pierdoli ;)
Zamrażarka i mikrowela - gorszego kombo w kuchni wymyślić się nie da :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Oczami wyobrazni widze jak jesz codziennie swieze dewolaje i strogonowy. Poza tym
teraz sie odchudzam i mi codziennie przywoza w pudelkach zarcie na caly dzien. I jak
mialbym to inaczej niz mikrofalowce grzac.

do góry