eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepytanie do elktryków- długość przewodu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 21. Data: 2009-11-22 22:34:02
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:395f.000004d5.4b09bb15@newsgate.onet.pl...

    > Skręcanie nie zapewnia dostatecznie dużego odkształcenia plastycznego
    > niezbędnego do uzyskania gazoszczelności. Jak dodatkowo polutowane to jest
    > ok.
    > zabronili bo ze statystyk hunijmych wyszło ze proporcjonalnie odsetek
    > pożarów od
    > skręcanych przewodów był największy.

    Znowu chyba jakas paranoja. Kostka zapewnia odpowiednia gazoszczelnosc??
    Jaka jest powierzchnia styku przewodu skrecanego i polaczenia w kostce
    nieskrecanej?

    > Z praktycznego punktu widzenia nie warto
    > skręcać. Bardzo dobra szybkozłączka mająca wszystkie możliwe atesty i
    > dopuszczenia do stosowania w instalacjach kosztuje od 40 groszy wzwyż.
    > Droższej
    > niż za 2 złote nie widziałem. Przeciętnie to z 80 groszy. Czas montażu 4
    > przewodów w takiej złączce to mniej niż pół minuty jak jest zdjęta
    > izolacja.

    A jak to rozlaczyc w razie czego?

    > Listwy zaciskowe ( takie ze śrubkami) są droższe i kłopotliwsze w montażu.
    > Tak
    > ze nie dość ze nie wolno to jeszcze nie warto.

    Te mozna rozlaczac, a vago ostatno musialem odcinac.

    Pozdro.. TK



  • 22. Data: 2009-11-22 22:43:12
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:395f.000004d5.4b09bb15@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Skręcanie nie zapewnia dostatecznie dużego odkształcenia plastycznego
    > > niezbędnego do uzyskania gazoszczelności. Jak dodatkowo polutowane to jest
    > > ok.
    > > zabronili bo ze statystyk hunijmych wyszło ze proporcjonalnie odsetek
    > > pożarów od
    > > skręcanych przewodów był największy.
    >
    > Znowu chyba jakas paranoja. Kostka zapewnia odpowiednia gazoszczelnosc??
    > Jaka jest powierzchnia styku przewodu skrecanego i polaczenia w kostce
    > nieskrecanej?
    >
    > > Z praktycznego punktu widzenia nie warto
    > > skręcać. Bardzo dobra szybkozłączka mająca wszystkie możliwe atesty i
    > > dopuszczenia do stosowania w instalacjach kosztuje od 40 groszy wzwyż.
    > > Droższej
    > > niż za 2 złote nie widziałem. Przeciętnie to z 80 groszy. Czas montażu 4
    > > przewodów w takiej złączce to mniej niż pół minuty jak jest zdjęta
    > > izolacja.
    >
    > A jak to rozlaczyc w razie czego?
    >
    > > Listwy zaciskowe ( takie ze śrubkami) są droższe i kłopotliwsze w montażu.
    > > Tak
    > > ze nie dość ze nie wolno to jeszcze nie warto.
    >
    > Te mozna rozlaczac, a vago ostatno musialem odcinac.
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Nie wiem, nie byłem, nie widziałem. Nie moje małpy nie mój cyrk. Jestem
    bezpośrednio po kusie dużo droższym niż 500 złotych. Trwał 150 godzin. Jak nie
    wolno to nie wolno. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego w nocy w tunelu jak nie
    ma ruchu nie wolno zawracać. Jak nie wolno to nie wolno. A skręcać dodatkowo z
    ekonomicznego punktu widzenia nie warto.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 23. Data: 2009-11-22 22:48:18
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:395f.000004d7.4b09bbd6@newsgate.onet.pl...

    > Tyle co obwodów + jeszcze jeden za S-ką. Te na obwodach 30mA a ten za S-ką
    > większy. Może być 100 albo 300mA. Zależy ile obwodów.

    Ja czegos nie czaje. Obwod to kabel za bezpiecznikiem obslugujacy jakies tam
    wybrane oswietlenie, czy gniazdka. Kazdy obwod to jeden S (lazienka,
    kuchnia, gniazdka w pokojach, gniazdka w kotlowni itp.). Od przylacza przed
    nimi roznicowki na 3 fazach, lub jedna 3 fazowa, dalej bezpieczniki ( S ).
    Ty proponujesz za bezpiecznikami jeszcze po roznicowce? Jak mam dwadziescia
    pare obwodow to i tyle ma byc roznicowek? To ile pol powinna miec
    rozdzielnia? Zamiast sciany? Juz kiedys Kiki proponowal stopniowanie
    roznicowek, ale jedna po drugiej. Ty jak na razie urastasz do roli grupowego
    roznicowkowego pioniera. O ile dobrze zrozumialem.

    Pozdro.. TK



  • 24. Data: 2009-11-22 22:51:35
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...eu>

    Órzytkownik "kogutek" napisał:
    > Kup sobie jakiś geriavit. Sam napisałeś " bo praktycznie powiedz mi co
    > niby by
    > się stało gdyby na te 50m tego przewodu dał bezpiecznik 100A?:O)" . No
    > chyba że
    > ktoś się pod Ciebie podszywa.

    machnełem się w obliczeniach dlatego dałem przykład 100A,
    w kazdym razie jeśli by trzeba było wyłączyc coś przy prądzie 100A w czasie
    0,2A to trzeba tam dać taki bezpiecznik co to w tym czasie zrobi, a nie
    bezpiecznik ktury to zrobi, bo wiadomo że każdy bezpiecznik ma jakąś
    charakterystykę, jak by tam miałbyć 10A to też mają one swoje
    charakterystyki:O)


  • 25. Data: 2009-11-22 22:52:58
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:395f.000004db.4b09be80@newsgate.onet.pl...

    > Nie wiem, nie byłem, nie widziałem. Nie moje małpy nie mój cyrk. Jestem
    > bezpośrednio po kusie dużo droższym niż 500 złotych. Trwał 150 godzin. Jak
    > nie
    > wolno to nie wolno. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego w nocy w tunelu
    > jak nie
    > ma ruchu nie wolno zawracać. Jak nie wolno to nie wolno. A skręcać
    > dodatkowo z
    > ekonomicznego punktu widzenia nie warto.

    Ale paradoksalnie takie polaczenie zapewnia wieksza powierzchnie styku jak
    te kostki. Skrecane ciasno szczypcami tym bardziej. Nie dyskutuje z
    przepisami, co wolno a co nie, ale to jakas paranoja jak z telewizorami
    kineskopowymi czy zarowkami.
    W tunelu nie wolno zawracac moze dla tego, ze trudno zdefiniowac pojecie
    "nie ma ruchu". :-)

    Pozdro.. TK



  • 26. Data: 2009-11-22 23:20:45
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:395f.000004d7.4b09bbd6@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Tyle co obwodów + jeszcze jeden za S-ką. Te na obwodach 30mA a ten za S-ką
    > > większy. Może być 100 albo 300mA. Zależy ile obwodów.
    >
    > Ja czegos nie czaje. Obwod to kabel za bezpiecznikiem obslugujacy jakies tam
    > wybrane oswietlenie, czy gniazdka. Kazdy obwod to jeden S (lazienka,
    > kuchnia, gniazdka w pokojach, gniazdka w kotlowni itp.). Od przylacza przed
    > nimi roznicowki na 3 fazach, lub jedna 3 fazowa, dalej bezpieczniki ( S ).
    > Ty proponujesz za bezpiecznikami jeszcze po roznicowce? Jak mam dwadziescia
    > pare obwodow to i tyle ma byc roznicowek? To ile pol powinna miec
    > rozdzielnia? Zamiast sciany? Juz kiedys Kiki proponowal stopniowanie
    > roznicowek, ale jedna po drugiej. Ty jak na razie urastasz do roli grupowego
    > roznicowkowego pioniera. O ile dobrze zrozumialem.
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Wykładowca doc.dr. narysował to na tablicy i było to samo w materiałach. Jak bym
    dostał pytanie czy na każdym obwodzie ma być rożnicówka to bym odpowiedział że
    tak. Ja nic nie proponuję. Nie ja to wymyśliłem.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 27. Data: 2009-11-22 23:37:24
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:395f.000004db.4b09be80@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Nie wiem, nie byłem, nie widziałem. Nie moje małpy nie mój cyrk. Jestem
    > > bezpośrednio po kusie dużo droższym niż 500 złotych. Trwał 150 godzin. Jak
    > > nie
    > > wolno to nie wolno. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego w nocy w tunelu
    > > jak nie
    > > ma ruchu nie wolno zawracać. Jak nie wolno to nie wolno. A skręcać
    > > dodatkowo z
    > > ekonomicznego punktu widzenia nie warto.
    >
    > Ale paradoksalnie takie polaczenie zapewnia wieksza powierzchnie styku jak
    > te kostki. Skrecane ciasno szczypcami tym bardziej. Nie dyskutuje z
    > przepisami, co wolno a co nie, ale to jakas paranoja jak z telewizorami
    > kineskopowymi czy zarowkami.
    > W tunelu nie wolno zawracac moze dla tego, ze trudno zdefiniowac pojecie
    > "nie ma ruchu". :-)
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Paradoksalnie nie zapewnia żadnej siły docisku, pomimo że wydaje się
    skręcającemu że się narobił. Zrób doświadczenie. Skręć najmocniej jak możesz 3
    przewody 2,5mm2. Ale nie w imadle tylko w warunkach takich jak na ścianie. A
    potem obetnij je tak żeby za skręceniem były ze dwa centymetry. Bez użycia siły
    wykręcisz te przewody ze skręcenia. Też nie wierzyłem. Jak masz na ścianie i
    prężą to wydaje się że jest mocno. Tylko się wydaje. Są takie tulejki do
    zaciskania kilku przewodów razem. Nie mylić z tymi do zakończania linek.
    Wkładasz na przykład trzy przewody i ściskasz dedykowaną praską ręczną. Nawet
    lekko to idzie. Po rozebraniu takiego połączenia z okrągłych drutów robią się
    podobne do trójkątnych. Po skręceniu kombinerkami pozostają okrągłe. Spróbuj
    zdefiniować siłę z jaką dociskasz przewody kiedy je skręcasz. Jeden zrobi
    mocniej a drugi słabiej a wygląda tak samo. Przy szybkozłączkach zawsze jest tak
    samo. Gazoszczelność jest kluczowa. Nie zapewnia jej owiniecie taśmą a
    rozpłaszczenie jednego drutu na drugim. Zwykły konektorek, bez żadnej osłonki,
    prawidłowo zaciśnięty zapewnia gazoszczelność. A skręcenie drutów kombinerkami
    nie zapewnia.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 28. Data: 2009-11-22 23:42:19
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "arek" <n...@m...pl>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hecdvm$dk7$1@news.interia.pl...
    >
    > Ale paradoksalnie takie polaczenie zapewnia wieksza powierzchnie styku jak
    > te kostki. Skrecane ciasno szczypcami tym bardziej. Nie dyskutuje z
    > przepisami, co wolno a co nie, ale to jakas paranoja jak z telewizorami

    A ja wczoraj poprawiałem u teściowej żyrandol - mrugał jak się nim
    zakołysało. Okazało się, że ktoś "zaoszczędził" na kostce (a zresztą - może
    i nie miał, bo to instalacja z czasów kiedy niczego nie było i wszystko w
    puszkach też było skręcane kombinerkami i owijane izolacją). Te skręcone
    końcówki to faktycznie miały większą powierzchnię styku, tylko że
    bezpośrednio po skręceniu. Potem zaśniedziały i czapa - i powierzchnia i
    jakość styku poszły się kochać. A nawet w starych kostkach miejsce w którym
    drut jest dociśnięty śrubką wygląda lepiej niż kawałek dalej - znaczy że ta
    śrubka jednak styk poprawia. Szczególnie jak jest dokręcona tak, ze przewód
    lekko spłaszczy - kombinerkami nikt tak nie ściśnie, bo wcześniej żyła się
    ukręci.

    pozdrówka
    Arek

    PS Paręnaście lat temu u moich rodziców spaliła się (wypalała się stopniowo
    i w jednym miejscu - ale efektem był węgiel drzewny ;) deska do której był
    przymocowany licznik. Powodem był zły styk w oprawie bezpiecznika, przez
    który nagrzewała się cała oprawa, styk coraz bardziej się wypalał,
    powierzchnia była coraz gorsza, oporność wzrastała itd. Pod koniec to nawet
    nowe bezpieczniki się topiły (w znaczeniu że obudowa z nich spływała) a w
    sieci było 170-180V. Od czasu jak to poprawiałem (jako łebek i bez żadnych
    uprawnień czy doświadczenia - bo pogotowie elektryczne stwierdziło, że jak w
    domu to sobie sami musimy elektryka szukać - a był Wielki Piątek po południu
    i żarcie na Wielkanoc rozpływało się w nieczynnej lodówce) to nabrałem
    jakiegoś takiego szacunku do tego co wolno a co nie. Paranoja paranoją, ale
    ja osobiście wychodzę z założenia że technika to nie polityka i że przepisy
    techniczne mimo wszystko wymyślają fachowcy dla użytkowników a nie populiści
    i karierowicze dla siebie...



  • 29. Data: 2009-11-23 07:06:00
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    kogutek pisze:
    ...
    > jest połączone, bez przykręcania śrubek w kostkach. Na pewno bym nie skręcał
    > przewodów kombinerkami, chyba że potem bym polutował cyną. Bo nie wolno skręcać,
    > dłużej to się robi niż szybkozłączkami i w razie czego było by się do czego
    > przyczepić.
    >


    Z tego co pamietam mozna skrecac, ale
    nie mozna lutowac, bo cyna sie wytapia.

    pozdro
    --
    A S


  • 30. Data: 2009-11-23 08:08:00
    Temat: Re: pytanie do elktryków- długość przewodu
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:395f.000004ad.4b09901f@newsgate.onet.pl...
    > Gniazdko chcesz założyć. Nie jesteś w stanie przewidzieć co pod nie kiedyś
    > podłączysz. Dostaniesz za 15 lat małpiego rozumu i zaczniesz podwórko
    > betonować.

    Tu użyje przedłużacza i gniazdka w garażu. Nie bede wspinał się 3 metry aby
    wtyczke włozyć


    > Zresztą co tu dyskutować skoro przepisy wymagają na każdym obwodzie
    > oddzielnej
    > różnicowki i oddzielnych bezpieczników.

    To znaczy że jak mam 12 obwodów chyba to 12 róznicówek potzrebuję?
    I może jeszcze następne 12 10mA aby stopniowac jak tu kiedys ktos radził.
    Ze dwie rozdzielnie jeaszcze dkupic muszę;:)))


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1